Zlot BMW Klub Litwa – 2011

Litwa. 11 czerwca 2011. Od dłuższego czasu w naszym klubowym towarzystwie słyszałem wiele ciekawych opowieści o zlotach poza granicami Polski. Pod koniec maja otrzymaliśmy zaproszenie od naszego zaprzyjaźnionego klubu z Litwy. Do przejechania niecałe 450 km, odległość niezbyt duża więc jedziemy, tym bardziej, że Litwini wynajęli tor pod Kownem.

Wyruszyliśmy w piątkowe popołudnie, jak zresztą pół Warszawy, więc po godzinie nie wyjechaliśmy nawet poza granice stolicy… no i chęci dalszej podróży były coraz mniejsze. Nie tak łatwo jest nas jednak zniechęcić! Po kolejnej godzinie dojeżdżaliśmy już do granic Łomży. Mała przerwa podczas której dołączyło do nas kolejne auto. Od Łomży, dalsza trasa to już sama przyjemność, jak na polskie warunki, droga do przejścia granicznego w Ogrodnikach jest w bardzo dobrym stanie i nie sprawia żadnych problemów. Przejście graniczne, Litwa i … nawigacja odmawia posłuszeństwa. Nie wiem czemu ale kiedy jest niezbędna, wtedy okazuje się zbędna. Do samego Kowna jedziemy na wyczucie, zmrok, deszcz nie ułatwia nam nawigacji w nieznanych okolicach. Na szczęście, jeden z naszych kolegów dojechał na miejsce wcześniej i dzięki jego wskazówkom po 6h od wyjazdu z Warszawy docieramy na miejsce.

Szybkie zakwaterowanie, powitalny toast i mamy następny dzień …

Poranek jest dość zimny, a na horyzoncie widać złowrogie chmury. Wyjeżdżamy w kierunku Kowna ok. 8 rano, na autostradzie dołączają do nas pozostałe klubowe samochody. Po krótkiej podróży dojeżdżamy na miejsce. Pierwsze wrażenie: opuszczona rosyjska baza lotnicza, a czas zatrzymał się              w latach 70. Ale jak się po chwili okazuje tor to istny raj dla osób spragnionych niezapomnianych wrażeń. Jeździłem w Ułężu, w Kielcach i w Poznaniu, mówiło się uważaj bo są różnice poziomów. Ci co mnie przestrzegali chyba nie widzieli „Kowna”. Różnica poziomów to aż 37 metrów! Długość całego toru wynosi 3300 metrów.

Całe spotkanie przebiegło w miłej atmosferze. Litewscy koledzy stanęli na wysokości zadania i zapewnili atrakcje nie tylko dla chętnych do sprawdzenia się na próbach przygotowanych na torze. Dzięki uprzejmości lokalnego dilera BMW do dyspozycji zlotowiczów było udostępnione BMW 530d oraz X6 3.0d. Osobiście skorzystałem z możliwości przejażdżki testowymi samochodami i nawet krótka przejażdżka, w bardzo wolnym tempie i po krótkim odcinku toru dostarczyła wiele atrakcji.

Ok. 17 impreza na torze dobiegła końca i udaliśmy się do naszego ośrodka. Wieczorem odbyło się spotkanie towarzyskie trwające do wczesnych godzin porannych.

W niedzielę, wczesnym rankiem ruszyliśmy w drogę powrotną. Tuż przed granicą mieliśmy przyjemność spotkać litewską policję, która na pożegnanie utrwaliła nasz pobyt na dość drogim zdjęciu.

Reasumując … był to bardzo miło spędzony weekend. Organizacja na bardzo wysokim poziomie. Tak nam się to spodobało, że być może nasz przyszłoroczny zlot BMW Klub Polska odbędzie się na Litwie.

tekst: Marcin Zawadzki

zdjęcia: Paweł Martynowicz

Możesz również polubić…