E30 330i „Mandaryna”

Prawie 7 lat temu zakupiłem E39 540i i było to moje pierwsze BMW. Ponieważ od zawsze interesowałem się wyścigami i rajdami szybko zacząłem trenować w szkołach jazdy – zabawa była fantastyczna, ale koszty takiej eksploatacji E39 okazały się dosyć wysokie. Dlatego postanowiłem i zakupiłem samochód, który został przeznaczony na wyścigówkę. I tak oto stałem się posiadaczem pomarańczowego E30 320i ( z silnikiem M20B20).

Dosyć szybko samochód przeszedł kurację odchudzającą – usunięto wszystko co było zbędne, wiele elementów zostało zastąpionych przez odpowiedniki wykonane z włókna węglowego i poliwęglanu, hamulce z tyłu zostały wymienione na tarczowe, wymieniłem amortyzatory, zostały zamontowane fotele kubełkowe, kierownica sportowa, pasy 4 punktowe z homologacja, rozpórki itp… Waga samochodu po tych zabiegach wyniosła 980 kg. Jeździło się fantastycznie, ale po roku pojawił się apetyt na więcej. Trzeba wyło wymienić silnik. Wybór padł na silnik M54B30 – 3 litry pojemności i moc ponad 230KM wydawały się bardzo zachęcające. Silnik zakupiłem wraz z 6-biegową skrzynią, w celu poprawienia bezpieczeństwa w samochodzie została zamontowana klatka bezpieczeństwa, do wymiany poszedł dyferencjał (teraz jest 3.45 + szpera), trzeba było wymienić też układ hamulcowy (przewody są w oplocie, tarcze firmy ATE POWERDISC i klocki FERODO DS3000), akumulator wylądował w bagażniku, doszedł stożkowy filtr powietrza i nowy układ wydechowy, hydrauliczny hamulec ręczny, nowe sprzęgło z kołem dwumasowym, dodatkowy obrotomierz z shiftlightem, nowe felgi 17″ ATS z oponami typu slick. Przebudowa trwała długo, pojawiło się sporo problemów ale wszystkie w końcu udało się rozwiązać. Samochód jeździ niesamowicie, przyspieszenie jest powalające. Podczas różnych imprez okazało się, że nawet tak leciwa konstrukcja może powalczyć ze znacznie nowszymi samochodami – na suchej nawierzchni nie straszne są nawet STI i EVO :)

Andrzej