Skocz do zawartości

BMW rozbity tłok i dziura w bloku


inst2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

bmw 143km ,2007r 205000 km

 

Proszę o udzielenie rady w związku z naprawą silnika. A mianowicie chodzi o silnik n47d20a . Oddalem auto do sprawdzonego mechanika żeby zrobił rozrząd,dwumas,sprzegło, oraz wymienil filtry. Wszystko poszło sprawnie za naprawe zapłaciłem 4400 zł. Przez 2 dni testowalem samochód i było wszystko w porządku, brak spadku mocy rozrząd chodził cicho . Jednak po przejechaniu 300 km auto straciło moc wywaliło kontrolke od płynu chłodniczego poczym zgasło. Po krótkich oględzinach, oraz dolaniu płynu stwierdziłem przeciek płynu do oleju. Auto zostalo scholowane do mechanika ,który rozebrał silnik i stwierdził pękniecie tłoka.

Na zdjęciach widać uszkodzone zawory oraz dziure w bloku przy 4cylindrze . Co mogło spowodować uszkodzenie tych zaworów oraz dziure w bloku.Zdaniem mechanika moglo pojawic się jakies mikropęknięcie na tłoku,

który następnie rozsypał się z jednej strony na kilka częsci. Druga zaś strona pozostala cala i uderzala przez chwile w blok co skutkowalo

powstaniem dziury w bloku.Ale wątpie żeby w aucie z potwierdzonym 205000 przebiegiem pękł tłok. Czy ten pęknięty tłok nie miał nic wspólnego ze źle ustawionym rozrządem co by wyjaśniało krzywe zawory?Czy może łańcuch znów pękł ?

Mechanik mówi że wszystko było w porządku ustawione !!!

Proszę o szybką odpowiedz oraz o info jesli ktoś ma na wymiane silnik n47d20a lub orientuje się czy pasowal by tu silnik n47d20c ,który jest bardziej dostępny i nie ma juz takich problemów z rozrządem.

 

 

http://zapodaj.net/fafb78de016f1.jpg.html

http://zapodaj.net/6b3c4dd57f47d.jpg.html

http://zapodaj.net/397b403da649a.jpg.html

http://zapodaj.net/87ff2a2170968.jpg.html

http://zapodaj.net/3530c8708a078.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

no masakra Szanowny Panie.

po mojemu gdyby strzelił łańcuch na jednym pogruchotanym cylindrze by się nie skończyło.


http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

" Producenci dopuszczają zużycie 1 litra oleju na 1000 km. To tak, jakby uznać, że człowiek mający 38,5 st C jest zdrowy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o szybką odpowiedz oraz o info jesli ktoś ma na wymiane silnik n47d20a lub orientuje się czy pasowal by tu silnik n47d20c ,który jest bardziej dostępny i nie ma juz takich problemów z rozrządem.

problemy z rozrządem w tym silniku zawsze były są i będą i nie ma tu znaczenia czy jest tu wersja A czy C aczkolwiek w wersjach C nikomu się łańcuch nie zerwał ale szurać niestety szura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

bmw 143km ,2007r 205000 km

 

Proszę o udzielenie rady w związku z naprawą silnika. A mianowicie chodzi o silnik n47d20a . Oddalem auto do sprawdzonego mechanika żeby zrobił rozrząd,dwumas,sprzegło, oraz wymienil filtry. Wszystko poszło sprawnie za naprawe zapłaciłem 4400 zł. Przez 2 dni testowalem samochód i było wszystko w porządku, brak spadku mocy rozrząd chodził cicho . Jednak po przejechaniu 300 km auto straciło moc wywaliło kontrolke od płynu chłodniczego poczym zgasło. Po krótkich oględzinach, oraz dolaniu płynu stwierdziłem przeciek płynu do oleju. Auto zostalo scholowane do mechanika ,który rozebrał silnik i stwierdził pękniecie tłoka.

Na zdjęciach widać uszkodzone zawory oraz dziure w bloku przy 4cylindrze . Co mogło spowodować uszkodzenie tych zaworów oraz dziure w bloku.Zdaniem mechanika moglo pojawic się jakies mikropęknięcie na tłoku,

który następnie rozsypał się z jednej strony na kilka częsci. Druga zaś strona pozostala cala i uderzala przez chwile w blok co skutkowalo

powstaniem dziury w bloku.Ale wątpie żeby w aucie z potwierdzonym 205000 przebiegiem pękł tłok. Czy ten pęknięty tłok nie miał nic wspólnego ze źle ustawionym rozrządem co by wyjaśniało krzywe zawory?Czy może łańcuch znów pękł ?

Mechanik mówi że wszystko było w porządku ustawione !!!

Proszę o szybką odpowiedz oraz o info jesli ktoś ma na wymiane silnik n47d20a lub orientuje się czy pasowal by tu silnik n47d20c ,który jest bardziej dostępny i nie ma juz takich problemów z rozrządem.

 

 

http://zapodaj.net/fafb78de016f1.jpg.html

http://zapodaj.net/6b3c4dd57f47d.jpg.html

http://zapodaj.net/397b403da649a.jpg.html

http://zapodaj.net/87ff2a2170968.jpg.html

http://zapodaj.net/3530c8708a078.jpg.html

 

Niestety pękł blok bo taką ma wadę ten silnik o czym nieraz tu pisałem. Znam takiego który nie dojechał do 130 tyś km i pękł bok, a powyżej 250-300 tyś km ryzyko tej awarii jest bardzo duże. Problem zaczyna się przeważnie do mikropęknięć które długi czas nie dają żadnych oznak. Twój problem to nie przypadek.

 

W n47 'C' teoretycznie jest trwalszy rozrząd, ale znam przypadek pęknięcia i w tym silniku, a wymiany robi się prawie tak samo rutynowo jak w 'A', co daje do myślenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta niemiecka jaksc to juz chyba od dawna tylko wspomnienie.

Szczerze wspolczuje bo sam wymienialem silnik i wiem jakie to wku...

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mnie ciekawi czemu jeszcze naczelny obrońca N47, nie pisze, że to norma i trzeba wnienić rozrząd, i cieszyć się BEZAWARYJNOŚCIĄ i [bAD] owego motoru xD, a tu PYK kolega wydał 4k na rozrząd teraz wyda ze 4-5k na słupek z pokrywa i zaworami, o ile cały osprzęt jest ok, no i ZNOWU 4k na zmianę rozrządu w nowo zakupionym silniku xD. TADAM robi się bagatela 15.000 no ale to BMW to normalne, że musi kosztować, jak cię nie stać to nie kupuj :mad2:

 

 

pzdr. Łukasz

Napisał tylko w dziale serii 1 :mrgreen:

kolega założył tematu tu i tu i szuka pomocy,najlepiej będzie kupić inny silnik używany albo nowy wybór należy do Ciebie :cool2:

życzę powedzenia :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z doswiadczenie lepiej nowy uzywany silnik, mniej stresu mniej kosztow

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

bmw 143km ,2007r 205000 km

 

Proszę o udzielenie rady w związku z naprawą silnika. A mianowicie chodzi o silnik n47d20a . Oddalem auto do sprawdzonego mechanika żeby zrobił rozrząd,dwumas,sprzegło, oraz wymienil filtry. Wszystko poszło sprawnie za naprawe zapłaciłem 4400 zł. Przez 2 dni testowalem samochód i było wszystko w porządku, brak spadku mocy rozrząd chodził cicho . Jednak po przejechaniu 300 km auto straciło moc wywaliło kontrolke od płynu chłodniczego poczym zgasło. Po krótkich oględzinach, oraz dolaniu płynu stwierdziłem przeciek płynu do oleju. Auto zostalo scholowane do mechanika ,który rozebrał silnik i stwierdził pękniecie tłoka.

Na zdjęciach widać uszkodzone zawory oraz dziure w bloku przy 4cylindrze . Co mogło spowodować uszkodzenie tych zaworów oraz dziure w bloku.Zdaniem mechanika moglo pojawic się jakies mikropęknięcie na tłoku,

który następnie rozsypał się z jednej strony na kilka częsci. Druga zaś strona pozostala cala i uderzala przez chwile w blok co skutkowalo

powstaniem dziury w bloku.Ale wątpie żeby w aucie z potwierdzonym 205000 przebiegiem pękł tłok. Czy ten pęknięty tłok nie miał nic wspólnego ze źle ustawionym rozrządem co by wyjaśniało krzywe zawory?Czy może łańcuch znów pękł ?

Mechanik mówi że wszystko było w porządku ustawione !!!

Proszę o szybką odpowiedz oraz o info jesli ktoś ma na wymiane silnik n47d20a lub orientuje się czy pasowal by tu silnik n47d20c ,który jest bardziej dostępny i nie ma juz takich problemów z rozrządem.

 

 

http://zapodaj.net/fafb78de016f1.jpg.html

http://zapodaj.net/6b3c4dd57f47d.jpg.html

http://zapodaj.net/397b403da649a.jpg.html

http://zapodaj.net/87ff2a2170968.jpg.html

http://zapodaj.net/3530c8708a078.jpg.html

 

Niestety pękł blok bo taką ma wadę ten silnik o czym nieraz tu pisałem. Znam takiego który nie dojechał do 130 tyś km i pękł bok, a powyżej 250-300 tyś km ryzyko tej awarii jest bardzo duże. Problem zaczyna się przeważnie do mikropęknięć które długi czas nie dają żadnych oznak. Twój problem to nie przypadek.

 

W n47 'C' teoretycznie jest trwalszy rozrząd, ale znam przypadek pęknięcia i w tym silniku, a wymiany robi się prawie tak samo rutynowo jak w 'A', co daje do myślenia...

Wskaż mi gdzie Ty widzisz na tych zdjęciach mikropekniecia ? Po co wprowadzasz w błąd człowieka któremu na 90 procent zepsuł silnik mechanik podczas wymiany rozrzadu ?

Mikropekniecia jesli juz powstają to pomiędzy cylindrami, tu widać, ze blok jest uszkodzony z boku, a nie od strony innego cylindra. Nie wstyd Ci człowieku ?

 

Po zdjęciach widać, ze mechanizm powstania tego uszkodzenia przedstawiony przez mechanika jest sensowny (rozpadniecie sie tłoka ). Jest raczej wylacznie kwestia do ustalenia czy to skutek wady materiałowej tłoka i wyjątkowego splotu okoliczności czy tez raczej błędu mechanika przy wymianie rozrzadu. Ja stawiam na to drugie, bo nie przypominam sobie przypadku samoistnie pękniętego tłoka w tym silniku.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jak rozrząd jest nie halo to po pierwsze silnik nie pracował by poprawnie, pod drugie rozpierdzielił by się wcześniej a nie po kilku set kilometrach, a nie od tak sobie walnął ....

Pytanie czy CZĘŚCI nie były z jakąś wadą, i coś po protu się nie wysrało nagle.. Ale generuje to kolejne pytania i problemy, bo okazuje się, że nawet wymiana rozrządu wiąże się z ryzykiem :). Nie wierzę, że przez kilka set km silnik chodził ładnie pięknie aż nagle tłok postanowił spotkać się z zaworami :), może, zębatka na wale była w na tyle słabym stanie, że różnice na nowych częściach były wystarczające , żeby np rozrząd przeskoczył i BACH.... No nic :) N47 rulez :cool2: . Gość na ten moment wliczając ponowną prewencyjną wymianę rozrządu w nowym silniku na ten moment bedzie musiał zainwestować około 15000......

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz skrzywienie na ASO. Czyli ASO moze sie pomylić a inny mechanik nie ma prawa. Nie ma prawa zostawić jakiegoś luznego elementu czy dokręcić czegos ze złym momentem. Ten mechanik to taki sam człowiek jak ten w ASO tyle ze prawie zawsze bez dostępu do aktualnych wytycznych i szkoleń.

ASO może cos scharznic tak samo jak i niezależny mechanik, tyle ze szansa na to jest odpowiednio mniejsza przez dostęp do wiedzy narzędzi i oprogramowania.

Wszystko zależy od organizacji danego ASO i pilnowania jakości. Zreszta sporo mechaników to byli pracownicy ASO. Jesli nie potrafili tam dobrze pracować to na swoim tez nie bedą.

Widzę jak wyglada zmiana kadr w ASO do którego jeżdzę. Początkowo jakość była słaba i rotacja duża. Teraz sie ustabilizowała pod jednym i drugim względem.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a jak by inaczej, to normana móc wydać 5-10-15 może nawet 20k zł na remonty "zużywających się " części w silniku :) co może się zdać zarówno przy 50-100-150-200kkm :) Na koniec powiedzieć, no ale pali 5tkę w trasie przy emeryckiej jeździe, no jest tanioo, na allegro jak i większość w używce praktycznie SAME dizle i to jeszcze taniej niż benzyny, no jest tanio :), pali 5 no wącha ropę, nic tylko kupować i cieszyć się tą MOCĄ dynamiką i ryzykiem, stanięcia w szczerym polu, jadąc w górach bez zasięgo do jakiegoś kurortu :)

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz Ci raz pisałem. Do 200 tysięcy km można miec gwarancje za kilka tysięcy zl, a nie 20. Bezpłatne naprawy prawie wszystkich elementów, a nie tylko silnika.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalnie :), kupić gwarancję za kilka tysięcy, żeby było TANIEJ jeździć dizlem, okaże się na koniec, że po dodaniu kosztów dodatkowych gwarancji, może jeszcze ubezpieczenie silnika o którym pisałeś itp, to będzie tak samo jakby auto paliło 1-2Litry /100 więcej, no ale N47 mało pali i fajnie jeździ i jest tani... :). Taka gwarancja powinna być W STANDARDZIE za FREE, przy takiej CENIE auta i "renomie" marki, gdzie te czasy że E39 waliło 1MLN km, z naprawami ( nie planowanymi jak turbo, czy skrzynia czy jakieś pierdoły, na poziomie 10-15kzł przez okres 1mln km :) Tak naprawdę, żeby N47 wało 1mln to trzeba by wsadzić w niego 50kzł NAJMNIEJ jak nie więcej, i pytanie czy na jednym silniku by się skończyło.

 

Pytanie jeszcze kto wie o tym kupując auto używane, i jak z podejściem serwisów jak przyjedzie kowalski igłą z allegro z licznikiem cofniętym o 100kkm :).

 

 

ps. Przypomnij ile ta gwarancja kosztuje bo za każde 1000zł można przejechać jakieś 3200km ( 180l paliwa około ), przy spalaniu 5.5l/100 ( są apacze co do 4 niby schodzą tym silnikiem ja w m47 miałęm w trasie przy ostrzejszej jeździe 6.2 do 6.5, przy spokojniejszej jeżdżąc do 140 na poziomie 5.8-6.0 , więc możemy przyjąć dla N47 średnią w trasie  5.5l i będzie to pewnie ciut z górką ).

 

więc jeżeli gwarancja kosztuje 3000zł = się to prawie 10.000km 6000 = około 20.000km, chyba, że jak mamy 100.000 przebiegu i dokupimy gwarancję na kolejne 100.000km

 

Jeszcze trzeba się załapać rocznikowo, żeby się zmieścić, i pytanie czy jest sens wydać tą kasę jak komuś zostało roczek jazdy a robi rocznie 15-20.kkm .... A gwarancji że coś nie walnie podczas tych 15-20k nie ma ŻADNEJ.....

 

to żeby przejechać 100.000km trzeba wydać około 33.000zł, czyli jakieś 5400l ON. Z tego co pamiętam gdzieś z postów to ta gwarancja kosztowała bodaj okolo 6000 czy jakoś tak.

 

więc za 6000zł kupimy około 1100l ON czyli koszty przejechania dodatkowych 100.000km z gwarancją wsrastają nam tak jakby bez tej gwarancji auto paliło + 20% więcej paliwa, czyli z poziomu 5.5l wskoczyło by nam na ponad 6.5l/100. Jak ktoś dokupi gwarancję przy 150.000km to o ile nic się nie stanie to koszty eksploatacji wzrosną o tyl jakby auto paliło dobrze ponad 7L/100km.

 

( liczę to tylko na podstawie jazdy w trasie ).

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Wracając do tematu.

Moim zdaniem jakis niefart lub mechanik coś źle zrobił. Zgodnie z zasadą jedna wizyta w serwisie generuje następna wizytę.

 

Patrzyłm przedłuzona gwarancja do 6 lat lub 200 tys km kosztuje ok 8- 9 tys złotych. Jak się kupuje nowe lub prawie auto to trzeba wydać 130-200 tys złotych 320d. Przez 6 lat będzie 100-150 tys złotych utraty wartości. Tu jest konkretna kwota.

 

Jak chce sie mieć bezawaryjne i mało spalające BMW to trzeba kupić 330d / 530d z silnikiem M57 i mocy 231KM, ze skrzynią automatyczną

Przy 140-180 tys km wymieniamy kolektor (cieknie olej) koszt ok 2500zł z robociczną, przy podobnym przebiegu wymieniamy olej w automacie (takie zalecenia ZF pozatym przebiegu zaczyna cieknąć uszczelka miski lub tzw przelotka)koszt ok 1500zł.

Takie wnioski po czytaniu problemów na forum i własnym doświadczeniu.

 

W 2006 roku jak jeździłem E91 320d, to większość tu na forum była na etapie E36/E46. Problem awaryjności nie istniał. W dziale E90 były tematy: gdzie zrobić chip, jak zrobić lepsze audio, które ASO jest lepsze. A teraz "igiełki" od handlarzy dożywają swoich dni i 90% tematów to problemy z awariami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wyspiarz

 

Co ty zes tu powymyślał? Kupujesz dwuletnie auto z przebiegiem powiedzmy ok 60 tysięcy km gwarancja kosztuje Cie jakieś 2 tysiące rocznie i trwa jeszcze przez 4 lata i 160 tysięcy km. Obejmuje nie tylko silnik, ale całe auto. Mowie o gwarancji fabrycznej BMW. Cena tej gwarancji na benzynę 3.0 jest wyższa.

W firmie warranty direct wyglada to podobnie. Gwarancja kosztuje podobne pieniądze i można ja kupic nawet na starsze auto. Tu tez gwarancja na benzynę 3.0 jest droższa. Śmiem twierdzić ze słabsze benzyny 3.0 N/A z automatem maja osiągi takie jak najmocniejsze diesle 2.0.

 

Nie wiem jakim cudem miałoby byc tak, ze silnik benzynowy nie ma prawa sie zepsuć. Tak samo jak inne elementy auta. Co wiecej wiadomo ze silniki 3.0 N 52 z produkcji przed 2010 rokiem zepsuja sie prawie napewno bo maja wady fabryczne przy których rozrząd N47/N57 to pikuś (jesli zostanie wymieniony na czas).

 

Beemki robiące po milion km bez żadnych napraw to mit taki sam jakoby benzyny sie nie psuly. Nie mowie ze nie trafiały sie takie sztuki, ale pytanie czy faktycznie te silniki były sprawne, czy po prostu jeszcze brały paliwo i napędzały samochod, a były juz kompletnie zużyte.

 

Dzisiejsze czasy różnią sie od tych sprzed 30 lat, m. Innymi tym ze diagnostyka aut jest o wiele bardziej zaawansowana i nawet niewielkie usterki mogą unieruchomic silnik, ktory mógłby kiedyś byc uznany za całkowicie sprawny.

Prawie wszystkie auta produkowane przed 30 laty były złomami po 200 tysiącach km, wyjątkowe modele robiące większe przebiegi sa dzis podstawa mitów na temat tamtych czasów, a całkowicie nie pamięta sie o szarej rzeczywistosci.

Dzis tez pewnie sa produkowane auta o wyjątkowej trwałości ktore bedą tworzyć legendę za kilkanaście lat (np. toyoty).

 

@Rufio

Perełki i igiełki to jedno, a obecna popularność e90 to drugie. Jak wspominałem wyżej można kupic dwuletnie auto, gdzie utrata wartości została skonsumowana przez pierwszego właściciela. Tak czy inaczej nawet przy kosztach ktore podałeś dla M57 wychodzą porównywalne koszta, jesli doliczyć wyższe koszty serwisu (choćby oleju w silniku), a liczac zużycie paliwa nawet taniej dla diesla 2.0.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem nigdy brać udziału w takiej durnej dyskusji, ale stwierdziłem że dołoże swoję 3 grosze.

Większość z Was ma trochę racji, ale tylko trochę. Sam chcąc kupić n47 (zupełnie z przypadku), i czytając wasze posty trochę się wystraszyłem.

 

Ale z drugiej strony, gdy człowiek ruszy samodzielnie trochę głową, a nie z klapkami na oczach słucha tego, co przez cały czas klepie kilka osób z tego forum, zastanowi się jakie są fakty. A fakty są takie, że wchodząc na allegro jest ok 1600-1700 bmw e9x, z tego 1000 to 2 litrowe dizle. Prosta matematyka mówi, że to ponad 60 procent wszystkich aut. Czyli ponad 60% stanowią właśnie 2 litrowe dizle. Dajmy na to że na inne wersje silnikowe przypada po 10%.

Gdyby wszystkie psuły się z taką samą częstotliwością, oznacza to, że 6x częsciej powinniśmy widzieć tutaj płacz osoby z 2 litrowym dizlem, niż z innym silnikiem. A z tego co zauważyłem (nie ubliżając inteligencji żadnemu z was), niktórzy twierdziliby że 2 litrowe dizle psują się DUŻO CZĘŚCIEJ.

 

Inna sprawa, że te auta pracują zagranicą, i często klepią przebiegi po 400 tys jako auta służbowe (co jeszcze bardziej podnosi ryzyko awarii w wyniku wyekspleatowania), i potem trafiają do takiego, który kupi na allegro za 32 000 i auto z "225 000 przebiegu" i wymaga bezawaryjności przez najbliższe 10 lat.

 

Jak pójdzie do salonu, i kupi to auto z zerowym przebiegiem, ma prawo wymagać. Ewentualnie gdy kupi auto ze znaną przeszłością (znaną, nie oznacza potwierdzoną książką serwisową i poznaną z ust sprzedającego). W przeciwnym razie, może co najwyżej liczyć na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem JAK ty czytasz to FORUM :)

 

ale najminej 80% jak nie wiecej tematów o awariach dotyczy właśnie 2.0 dizli zarówno seri M jak i N...

 

I tak te DIZLE PSUJĄ SIĘ BARDZO CZĘŚTO, problemy z turbinami, rozrządem, DPFem, wtryskami itd, to chleb powszedni, problemy z niektorymi rzeczami dzieją się jeszcze stosunkowo często na gwarancji. A nawet niedomagające lekko auta jeżdzą bo niektorym to nie przeszkadza, że turbo wstaje o 2.5 zamiast od 1.8-9obr, że wtryski lekko nie domagają, że lekko się DPF przytyka itd ..... Kupa ludzi nawet nie wie ze ma problem i dalej tak jeździ. Mojemu koledze turbo pompuje do 3.5k i potem koniec obrotomierz praktycznie staje, no i on tak jeździ no bo auto jeździ, odmę zmienił dopiero jak mu OLEJ zalewał pokrywę silnika, a termostaty bo mu sprawdziłem temp w ukrytym menu... 80% osób które tu trafia dowiaduje się o termostatach i jak sprawdzić TEMP silnika i najmniej 5-6/10 ma termostaty do wymiany ... :). ALE kupa ludzi tak jeździ bo auto generalnie JEŹDZI.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wyspiarz

 

. Śmiem twierdzić ze słabsze benzyny 3.0 N/A z automatem maja osiągi takie jak najmocniejsze diesle 2.0.

 

Nie wiem jakim cudem miałoby byc tak, ze silnik benzynowy nie ma prawa sie zepsuć. Tak samo jak inne elementy auta. Co wiecej wiadomo ze silniki 3.0 N 52 z produkcji przed 2010 rokiem zepsuja sie prawie napewno bo maja wady fabryczne przy których rozrząd N47/N57 to pikuś (jesli zostanie wymieniony na czas). ............

 

 

wiesz porównujesz JEDNĄ benzynę, to raz ,a dwa to ani ta jedna słabsza benzyna ani ten dizel to jeszcze nie auta sportowe ....

 

Mówisz, że wymiana głowicu za 6000 to pikuś ?? no wiecej kosztują wtrysi do N47, jak walnie rozrząd to silnik na złom, jak walnie turbo cena porównywalna z głowicą, Kolega z tego tematu jest przykładem, że po zmianie rozrządu za 4000, musi kupić nowy silnik + znowu zmienić rozrząd.... czyli ten pikuś osobę z tego tematu kosztować będzie około 15k zł.

 

Plus jest taki, że jak zmienisz głowicę to jest z nią SPOKÓJ bo jest poprawiona, a w n47 tak naprawdę nowe wtryski też mogą zdechnąć, nowe turbo też, nowy rozrząd jak widać TEŻ, praktycznie wszystko ...

 

 

Inny klega któremu się zwaliła pompa i wtryski poleciał też jakieś 15 czy lepiej na nowe wtryski i pompę... ogólnie za 15k to z N52 zrobisz NOWY silnik na POPRAWIONYCH częściach.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego tematu maja auta sportowe? Porównujemy silniki o zbliżonych osiągach i tyle.

N47 143 KM tez ma inne koszty serwisu i napraw, bo ma zwykle wtryski a nie piezzo które można regenerować. Nie ma klapek w kolektorze. Mniej obciążony wał, blok silnika etc. To jest silnik który można porównywać do benzyn 2.0 z automatem pod względem osiągów. Tez nie auto sportowe, ale inna liga niz diesel 2.0 który ma ponad 200 KM z PPK czy nawet 225 po chipie. Padniete wtryski czy turbo to sytuacje sporadyczne w N47.

 

Wyraźnie napisałem, ze rozrząd to pikus jak sie go zrobi przed strzeleniem. Przypadek kolegi z tego wątku to ewenement i prawdopodobnie wynik błędu mechanika a nie wady silnika. I to mechanik powinien w takiej sytuacji powinien pokryć koszty. Oczywiście nie mam tu pewności dlatego sugerowałem wzięcie rzeczoznawcy by ustalić przyczynę tego co sie stało.

 

W kwestii N52 to wiesz doskonale, ze takze tłoki a nie tylko głowica są wadliwe. Koszty są ogromne. Nasz kolega wymienił silnik benzynowy i jestem pewien ze koszt był co najmniej taki jak wymiana diesla.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wyspiarz.wolin to smutna prawda co mówisz. Ogólnie Polacy (na pewno nie tylko Polacy, ale głównie oni) mają taką przypadłość, że interesuje ich żeby kupić auto jak najtaniej, a potem najlepiej serwisować również za groszę, wymiany tylko z konieczności, a jak się zaczną naprawdę duże problemy, i naprawy się skumulują, auto wymaga dużego wkładu finansowego, wtedy idzie na sprzedaz, i kupuję się drugiego trupa, zazwyczaj w lepszym stanie, bo nowszego. I znowu 2 lata bezobsługowej ekspleatacji, bo co tam że turbo pompuje od 2500, i że termostaty niesprawne, przecież jeździ :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego tematu maja auta sportowe? Porównujemy silniki o zbliżonych osiągach i tyle.

N47 143 KM tez ma inne koszty serwisu i napraw, bo ma zwykle wtryski a nie piezzo które można regenerować. Nie ma klapek w kolektorze. Mniej obciążony wał, blok silnika etc. To jest silnik który można porównywać do benzyn 2.0 z automatem pod względem osiągów. Tez nie auto sportowe, ale inna liga niz diesel 2.0 który ma ponad 200 KM z PPK czy nawet 225 po chipie. Padniete wtryski czy turbo to sytuacje sporadyczne w N47.

 

Wyraźnie napisałem, ze rozrząd to pikus jak sie go zrobi przed strzeleniem. Przypadek kolegi z tego wątku to ewenement i prawdopodobnie wynik błędu mechanika a nie wady silnika. I to mechanik powinien w takiej sytuacji powinien pokryć koszty. Oczywiście nie mam tu pewności dlatego sugerowałem wzięcie rzeczoznawcy by ustalić przyczynę tego co sie stało.

 

W kwestii N52 to wiesz doskonale, ze takze tłoki a nie tylko głowica są wadliwe. Koszty są ogromne. Nasz kolega wymienił silnik benzynowy i jestem pewien ze koszt był co najmniej taki jak wymiana diesla.

 

 

To ty co rusz dajesz tutaj aspirację sportowe pod hasłem OSIĄGI najmocniejszego dizla są porównywalne czy ciut lepsze od najsłabszej 3litrowje benzyny .. auto ma przedewszystkim przewozić tyłek z ptk A do ptk B. Piszesz ze 143 jest tanszy bo słabszy, zachwilę wchodzisz na temat chipów do 2.0. I te sporadyczne wg ciebie rzeczy nie są wcale sporadyczne, jakby były sporadyczne to nie było by takiego HALO o tym. I dziwne, że raz piszesz ze 2.0 najmocniejsze jest super osiągi itp, a jak gadamy o kosztach to nagle NO ALE 318d jest trochę tańsze w eksploatacji bo to to i to ... :), jak i tak 90% szuka tych 320....

 

Co do N52 fakt zaponiałęm o tłokach ale nawet z tłokami to TAŃSZA robota niż koszty jakie ma założyciel TEMATU, za jego kwoty do naprawy zmienia się tłoki głowicę i jeszcze wszystkie uszczelniacze w silniku i tak naprawdę mamy praktycznie nowy silnik na POPRAWIONYCH częściach... Nasz kolega kupił nowy silnik N52 ale ten na poprawionych częściach, i zastanów się czemu nie N47 ??, a to TEMU, że utrzymać i serwisować N52 zwłaszcza poprawione jest po prostu TANIEJ ....

 

 

 

Nawet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego tak mieszasz. Osiągi stanowią o komforcie jazdy a nie o sportowosci auta. Dzisiejsze osiągi deulitrowego diesla są na poziomie lepszym niz BMW 850iA.

Dla Ciebie moze ma sens porównywanie aut o rożnych osiągach a dla mnie to bez sensu.

Tak samo nie widzę sensu porównywać kosztów diesla 2.0 184KM z 2.0 143KM jak nie widzę sensu porównywać diesla z benzyna o słabszych osiągach.

Chipowanie jest opcja ktora kosztuje i jej koszt należy uwzględnić ale znowu jest sens porównywać wersje o podobnych osiągach a nie rożne.

Bardzo bym sie cieszył gdyby np. Rivasi lub Ty zechciał porównać dynamikę swojej 330i z moja 320d, Bo ja śmiem twierdzić ze jest ona zbliżona w opcji z PPK.

A propos. Rivasi na naprawy mechaniczne swojego auta (benzyna) wyłożył ok 30 tysięcy (nie na sam silnik), ale on stara sie utrzymać je w dobrej kondycji, zbliżonej do fabrycznej. Bardzo go podziwiam za te postawę, wręcz mi ona imponuje, ale pokazuje to przy okazji jaki sie wytworzył mit taniej eksploatacji benzyny.

Ty ten mit hodujesz, nie twierdze ze kłamiesz, ale jeździsz bardzo mało.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat schodzi na porownanie beznyny do diesla a to niema sensu poniewaz:

-stosunek diesli w porownaniu do benzyn jest miazdzacy

-diesle maja z reguly duzo wieksze przebiegi niz deklarowane i drozszy osprzet (przed zakupem trzeba sie z tym liczyc)

 

Urywajace lancuchy, pekajace bloki, urwane korbowody, dziury w tlokach to oszczednosci materiałowe i coraz gorsza jakosc, ktora w marce premium niepowinna miec miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.