Skocz do zawartości

jak jeździ X7 40i


Miki.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Wracając do tematu opon runflat (chociaż to temat rzeka):


Kiedyś na yotubie oglądałem z kamerki wewnątrz auta speed test Porsche, któremu uszkodziła się opona w czasie tej próby. Tylko dzięki runflat opanował i bezpiecznie zjechał na pobocze drogi...


Mając dwójkę małych dzieci i dużo podróżując z nimi, też sobie cenię te opony (chociaż gdzie mi z moim X3 do waszych X5, X7). mając na uwadze argumenty przytoczone wyżej w dyskusji.

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu opon runflat (chociaż to temat rzeka):


Kiedyś na yotubie oglądałem z kamerki wewnątrz auta speed test Porsche, któremu uszkodziła się opona w czasie tej próby. Tylko dzięki runflat opanował i bezpiecznie zjechał na pobocze drogi...


Mając dwójkę małych dzieci i dużo podróżując z nimi, też sobie cenię te opony (chociaż gdzie mi z moim X3 do waszych X5, X7). mając na uwadze argumenty przytoczone wyżej w dyskusji.

 

No właśnie. Jesteśmy karmieni filmikami, różnymi ekstremalnymi wydarzeniami związanymi z oponami, które oddziaływują na wyobraźnię.

(Po filmikach związanych z katastrofami lotniczymi nikt nie powinien wsiadać do samolotu)

Ale czy ktoś może z własnego doświadczenia, opowieści kolegów, znajomych, wujków etc. wykazać, że opona rf uratowała komuś życie?

Oczywiście zakładam, że przestrzegamy zasad użytkowania ogumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam osobiście jedna bardzo bliską a drugą dalszą daleką osobę którym opona strzeliła przy około 170km/h, jedno auto to była skoda superb która podbijała się od barierek po obu stronach na autostradzie ale kierowcy nic się nie stało poza zmianą pieluchy :), praktycznie każdy element karoserii do klepania lub wymiany. Druga osoba jechała z rodziną i tam skończyło się na sporych potłuczeniach ale też bez długotrwałego szwanku dla ludzi bo auto ucierpiało bardziej. Mnie te 2 szczęśliwie zakończone przypadki akurat skłaniaja ku RF i nie drażnienia się ze statystyką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam osobiście jedna bardzo bliską a drugą dalszą daleką osobę którym opona strzeliła przy około 170km/h, jedno auto to była skoda superb która podbijała się od barierek po obu stronach na autostradzie ale kierowcy nic się nie stało poza zmianą pieluchy :), praktycznie każdy element karoserii do klepania lub wymiany. Druga osoba jechała z rodziną i tam skończyło się na sporych potłuczeniach ale też bez długotrwałego szwanku dla ludzi bo auto ucierpiało bardziej. Mnie te 2 szczęśliwie zakończone przypadki akurat skłaniaja ku RF i nie drażnienia się ze statystyką.

Rozumiem, że jechali na nieRF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wracając do tematu opon runflat (chociaż to temat rzeka):


Kiedyś na yotubie oglądałem z kamerki wewnątrz auta speed test Porsche, któremu uszkodziła się opona w czasie tej próby. Tylko dzięki runflat opanował i bezpiecznie zjechał na pobocze drogi...


Mając dwójkę małych dzieci i dużo podróżując z nimi, też sobie cenię te opony (chociaż gdzie mi z moim X3 do waszych X5, X7). mając na uwadze argumenty przytoczone wyżej w dyskusji.

 

No właśnie. Jesteśmy karmieni filmikami, różnymi ekstremalnymi wydarzeniami związanymi z oponami, które oddziaływują na wyobraźnię.

(Po filmikach związanych z katastrofami lotniczymi nikt nie powinien wsiadać do samolotu)

Ale czy ktoś może z własnego doświadczenia, opowieści kolegów, znajomych, wujków etc. wykazać, że opona rf uratowała komuś życie?

Oczywiście zakładam, że przestrzegamy zasad użytkowania ogumienia.

Karmieni filmikami. Dobre. Za bardzo znowu uogólniłeś.

Ten akurat jasno pokazał, że dzięki oponom opanował auto. Wiadomo, kierowca też ma coś do powiedzenia, ale dwa lata temu koledze opona strzeliła na obwodnicy Trójmiasta (wakacje).

Nie jechał szybko, ale przytulił auto do barierki, a jeździ w firmie około 5 tyś km miesięcznie i raczej nie jest słabym kierowcą. (staż za kierownicą około 30 lat).

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie, nasz prezydent udowodnił, że nawet na RunFlat mozna wyladowac w rowie jak sie nie przestrzega zasad eksploatacji opon. Majac opony z własciwym cisnieniem, kontrolujac ich zużycie i maksymalny czas eksploatacji nie czuje sie zagrożony eksplozja opony na autostradzie. Zwykła opona ma nawet pewna przewage w zakresie bezpieczenstwa - zwykle łatwo da sie wyczuc, że cos z nia nie tak. W przypadku prezydenckiej limuzyny dopiero wystrzal opony dał znac kierowcy o zagrożeniu a wtedy juz nie dało sie zapobiec katastrofie.

Szanujac wiec argumenty zwolennikow RFT zostane jednak przy zwykłych oponach jak tylko bede miał mozliwosc wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji , zadne BMW M nie wychodzi z fabryki na oponach RFT a to raczej auta o ponadprzecietnych osiagach ... zwlaszcza M5 F90 ...

Z pakietem MDriver ( wieksza czesc sprzedawanych M5 ) jezdzi 305km/h

Pozatym z marek premium tylko BMW wypuszcza auta z oponami RFT , Mercedes , Audi , Porsche smigaja na zwyklych oponach lacznie z ultrasportowymi modelami.

Podarujcie sobie wiec historie o wystrzalach opon bez RFT itp.

P.s.

Sam mecze sie w 2 autach na RFT :mrgreen:

Ex:

IX M60

F96 X6M Comp.

G05 X5 m50d

F90 M5 Comp. 780km

G01 X3 30i

F86 X6M 575km

F15 X5 25d

E71 X6 40d

E70 X5 4.8i

E61 535d

E31 850ci cudo:)

E53 X5 4.4i

E46 328ia

E39 540ia

E39 535i

E39 528i

i sporo innych ale już nie BMW 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nasz prezydent udowodnił, że nawet na RunFlat mozna wyladowac w rowie jak sie nie przestrzega zasad eksploatacji opon. Majac opony z własciwym cisnieniem, kontrolujac ich zużycie i maksymalny czas eksploatacji nie czuje sie zagrożony eksplozja opony na autostradzie. Zwykła opona ma nawet pewna przewage w zakresie bezpieczenstwa - zwykle łatwo da sie wyczuc, że cos z nia nie tak. W przypadku prezydenckiej limuzyny dopiero wystrzal opony dał znac kierowcy o zagrożeniu a wtedy juz nie dało sie zapobiec katastrofie.

Szanujac wiec argumenty zwolennikow RFT zostane jednak przy zwykłych oponach jak tylko bede miał mozliwosc wyboru.

 

Prezydent wątpię aby jechał ponad 3 tonowym autem opancerzonym jechał na typowych Run flat, o których rozmawiamy. Porównujemy opony z ROF i bez, przy tej samej PRAWIDŁOWEJ eksploatacji.


Boki ROF są bardziej wytrzymałe, na tyle bardziej ,ze można na nich jeździć bez powietrza - chyba nie próbujesz twierdzić ,że taka opona jest bardziej podatna na rozerwanie lub na tyle duże uszkodzenie aby spowodować wypadek/wpaść z drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji , zadne BMW M nie wychodzi z fabryki na oponach RFT a to raczej auta o ponadprzecietnych osiagach ... zwlaszcza M5 F90 ...

Z pakietem MDriver ( wieksza czesc sprzedawanych M5 ) jezdzi 305km/h

Pozatym z marek premium tylko BMW wypuszcza auta z oponami RFT , Mercedes , Audi , Porsche smigaja na zwyklych oponach lacznie z ultrasportowymi modelami.

Podarujcie sobie wiec historie o wystrzalach opon bez RFT itp.

P.s.

Sam mecze sie w 2 autach na RFT :mrgreen:

 

Przyczyna jest na pewno zupełnie inna niż bezpieczeństwo. Może ze względu na masę nieresorowaną, moment obrotowy koła (osiągi) albo po prostu (najprawdopodobniej) możliwość większego utwardzenia zawieszenia przy zastosowaniu zwykłej opony - co daje lepsze zachowanie na zakrętach przy takim samym komforcie tj. twardsze sprężyny i zwykłe opony vs miększe sprężyny i ROF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie temat o wyższości rf i nie rf, lub odwrotnie, będzie jak zwykle nierozstrzygniety, ale zawsze warto przeczytać opinie innych.

Będące przyczynkiem do dyskusji pytanie, dlaczego należy dopłacać za ,,gorsze" nie rf, na pierwsze wyposażenie samochodu w fabryce, pozostaje otwarte.

Skłaniałbym się jednak do stwierdzenia, że nie rf (czyli opony dla,,dziwaków") muszą być chyba lepiej zrobione (przez to droższe), aby zapewnić takie samo bezpieczeństwo.

PS

wczoraj byłem wieziony nowym Tuaregiem (skądinąd b. komfortowy samochód na pneumatyce) i to b. szybko po autostradzie. Opony oczywiście nie rf z pierwszego montażu. Tym razem się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie temat o wyższości rf i nie rf, lub odwrotnie, będzie jak zwykle nierozstrzygniety, ale zawsze warto przeczytać opinie innych.

Będące przyczynkiem do dyskusji pytanie, dlaczego należy dopłacać za ,,gorsze" nie rf, na pierwsze wyposażenie samochodu w fabryce, pozostaje otwarte.

Skłaniałbym się jednak do stwierdzenia, że nie rf (czyli opony dla,,dziwaków") muszą być chyba lepiej zrobione (przez to droższe), aby zapewnić takie samo bezpieczeństwo.

PS

wczoraj byłem wieziony nowym Tuaregiem (skądinąd b. komfortowy samochód na pneumatyce) i to b. szybko po autostradzie. Opony oczywiście nie rf z pierwszego montażu. Tym razem się udało.

 

Założenie innych opon na co 10 czy co 20 samochód generuje pewne koszty na etapie produkcji. Czy one są niższe czy wyższe niż różnica w cenie miedzy tymi oponami, tego nie wiem. Wiem natomiast ,że jak klient ma życzenie i jest okazja go za to przykroić to producenci to robią bez wahania. Patrz ceny dodatków - cena zależy od tego ile klient będzie chciał zapłacić a nie jaki jest koszt wytworzenia tego elementu wyposażenia. Ostatnio napotkany przeze mnie przykład to Porsche, które za pasy bezpieczeństwa czy tarczę obrotomierza w innym kolorze (ten sam materiał) każe sobie dodatkowo zapłacić. Tak się robi marżę na produkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Panowie, nasz prezydent udowodnił, że nawet na RunFlat mozna wyladowac w rowie jak sie nie przestrzega zasad eksploatacji opon. Majac opony z własciwym cisnieniem, kontrolujac ich zużycie i maksymalny czas eksploatacji nie czuje sie zagrożony eksplozja opony na autostradzie. Zwykła opona ma nawet pewna przewage w zakresie bezpieczenstwa - zwykle łatwo da sie wyczuc, że cos z nia nie tak. W przypadku prezydenckiej limuzyny dopiero wystrzal opony dał znac kierowcy o zagrożeniu a wtedy juz nie dało sie zapobiec katastrofie.

Szanujac wiec argumenty zwolennikow RFT zostane jednak przy zwykłych oponach jak tylko bede miał mozliwosc wyboru.

 

Prezydent wątpię aby jechał ponad 3 tonowym autem opancerzonym jechał na typowych Run flat, o których rozmawiamy. Porównujemy opony z ROF i bez, przy tej samej PRAWIDŁOWEJ eksploatacji.


Boki ROF są bardziej wytrzymałe, na tyle bardziej ,ze można na nich jeździć bez powietrza - chyba nie próbujesz twierdzić ,że taka opona jest bardziej podatna na rozerwanie lub na tyle duże uszkodzenie aby spowodować wypadek/wpaść z drogi.

 

To coraz mniej prawda. Ostatnie ROF sa prawie tak miekkie i lekkie jak zwykle opony i należy je wyrzucic i wymienic po przejechaniu bez powietrza (przynajmniej w DE). Mialem niemile doswiadczenia z Bridgestone Alenza 001 ROF. Kord na bokach opony jest tak delikatny, ze przejechanie przez dzure przy przyzwoitej predkosci spowodowalo wybrzuszenie w przedniej oponie, a po tygodniu sama z siebie sie wybrzuszyła tylnia, po tej samej stronie. Zreszta wystarczy porownac ktora jest ciezsza, ROF z 2012 roku 17'' albo ROF 20'' z 2018 :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wracając jeszcze do tematu opon run flat, a co się z tym wiąże, brakiem koła zapasowego.


Ja ostatnio dużo podróżowałem po Czarnogórze i Albanii, a że lubię zobaczyć dane państwo "od środka" , a nie tylko miejscowości wypoczynkowe, często zwiedzałem mało uczęszczane tereny. Jadąc, czasami nachodziła mnie taka myśl, mam run flat, bez koła zapasowego, lewarka, klucza. Co się stanie, jak przebiję oponę, lub co gorsza, mocno ją uszkodzę, wykluczając jazdę. Wiadomo, bez powietrza mogę jechać, ale co dalej. Raczej mało prawdopodobne, aby miejscowy wulkanizator w jakieś małej dziurze miał taką oponę (komplet mieszany), lub cztery sztuki, a montując byle co, możesz uszkodzić napęd xdrive, bo trochę kilometrów do domu.Nie każdy naprawia przebitą oponę run flat, ba niektórzy wulkanizatorzy nawet nie mają takiej maszyny, aby koło 20" z oponą run flat obsłużyć itp, itd...

Przychodzi mi na myśl dobre ubezpieczenie assistance jedynie i na miejscu szukać dobrego wulkanizator w większym mieście, aby zamówić jedną, lub komplet opon i kontynuować drogę.


Miał już ktoś takie przygody?

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Miał już ktoś takie przygody?

 

Tak, ja miałem, w Rumunii. Na szczescie nie rozciełem opony, tylko wyszedł mi bąbel z boku. Opona 20'' ROF. Nigdzie nie kupisz od reki. Zamowilem w internecie - przyszła nastepnego dnia, kurierem, ale było to w wiekszym mieście. Wulkanizatora tez trzeba szukać - byle pan Popescu nawet nie chciał się podjąć jak uszłyszał, ze chodzi o ROF. Nie mają sprzętu. W końcu wujek google pomógł. Podsumowując, na dzikie kraje tylko dojazdówka i lewarek, lub opony ROF max 18''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Miał już ktoś takie przygody?

 

Tak, ja miałem, w Rumunii. Na szczescie nie rozciełem opony, tylko wyszedł mi bąbel z boku. Opona 20'' ROF. Nigdzie nie kupisz od reki. Zamowilem w internecie - przyszła nastepnego dnia, kurierem, ale było to w wiekszym mieście. Wulkanizatora tez trzeba szukać - byle pan Popescu nawet nie chciał się podjąć jak uszłyszał, ze chodzi o ROF. Nie mają sprzętu. W końcu wujek google pomógł. Podsumowując, na dzikie kraje tylko dojazdówka i lewarek, lub opony ROF max 18''

 

W innym dzikim kraju (Niemcy) moi koledzy stracili cały dzień na znalezienie serwisu z oponą RF, która uległa uszkodzeniu. Po prostu musiała być identyczna.

Innej nigdzie nie chcieli założyć. Dobrze, że jechali w dwa samochody, było czym poszukiwać.

Wniosek: zawsze, zwłaszcza za granicą, koło zapasowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Miał już ktoś takie przygody?

 

Tak, ja miałem, w Rumunii. Na szczescie nie rozciełem opony, tylko wyszedł mi bąbel z boku. Opona 20'' ROF. Nigdzie nie kupisz od reki. Zamowilem w internecie - przyszła nastepnego dnia, kurierem, ale było to w wiekszym mieście. Wulkanizatora tez trzeba szukać - byle pan Popescu nawet nie chciał się podjąć jak uszłyszał, ze chodzi o ROF. Nie mają sprzętu. W końcu wujek google pomógł. Podsumowując, na dzikie kraje tylko dojazdówka i lewarek, lub opony ROF max 18''

 

W innym dzikim kraju (Niemcy) moi koledzy stracili cały dzień na znalezienie serwisu z oponą RF, która uległa uszkodzeniu. Po prostu musiała być identyczna.

Innej nigdzie nie chcieli założyć. Dobrze, że jechali w dwa samochody, było czym poszukiwać.

Wniosek: zawsze, zwłaszcza za granicą, koło zapasowe

Fajne zasady, ale jedziesz zapakowany po sufit- np. na narty z rodziną to nie ma na to miejsca- po prostu. Tak jechałem w Alpy i też z tą myślą gdzieś z tyłu głowy. Niedziela noc, jak coś się stanie, to kiblujesz do poniedziałku rana na mrozie. Słaba opcja, ale musiałem jechać z tym ryzykiem (niskim bo niskim, ale zawsze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze

Swoją drogą tyle superlatyw od tego pana na temat BMW dawno nie słyszałem. Auto się obroniło, w pełni się z nim zgadzam, bo rzeczywiście, X7 jest komfortowe. Jednakże dużo osób wybierze i tak limuzyny, nie patrząc na praktyczność.

X7 lepiej wygląda od Lexusa.

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą tyle superlatyw od tego pana na temat BMW dawno nie słyszałem. Auto się obroniło, w pełni się z nim zgadzam, bo rzeczywiście, X7 jest komfortowe. Jednakże dużo osób wybierze i tak limuzyny, nie patrząc na praktyczność.

X7 lepiej wygląda od Lexusa.

 

W wielu kwestiach się z nim zgadzam, X7 to wielki przeskok w stosunku do X5 F15, ale i G05 czy G11.


Jazda w trasie limuzyną to jednak inna bajka niż SUVem, z całym szacunkiem do X7. Limuzyna nie wymaga tyle uwagi i ew. szybkiej korekty kierownicą co SUV. Oczywiście z dziedziny reakcji na podmuchy wiatru, w X7 są bardzo małe jak na SUVa. Wynika to zapewne z przekroju samochodu - auto zwęża się ku górze, już od poziomu górnej krawędzi nadkoli, co powoduje mniejszy opór boczny. To czuć podczas jazdy z dużymi prędkościami.


Co do komfortu zawieszenie - jest super ale polecałbym jednak mniejsze felgi niż 22".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.