Skocz do zawartości

E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika


Robertas

Rekomendowane odpowiedzi

Borykam się z dosyć dziwnym problemem dotyczącym braku mocy w N43. Auto w dolnym zakresie obrotów zachowuje się tak, jak by było przez coś trzymane. Czasem jest też tak, że dostaje przebłysku i ciągnie z dołu jak wściekłe. Dodam, że kiedyś nie było takich sytuacji.

Niestety, ale zero błędów, a sprawy typu wtryski, świece, cewki, sensor nox, odma są wymienione.

Czy w takiej sytuacji problemem może być katalizator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po nowa sonda NOx została zarejestrowana, a adaptacje paliwowe skasowane i zrobione od nowa? Ogólnie to trzeba sprawdzić sporo danych na żywo by namierzyć problem. Może być przepływka, może być układ paliwowy (np. pompa), a mogą być też złe adaptacje. Trochę by pomogło gdybyś wstawił jakiś filmik. Katalizator nie ma wpływu raczej, miałbyś wówczas wyłączony tryb uwarstwiony (czyli na nic Ci wówczas sprawny sensor NOx), auto by chodziło wówczas w miarę normalnie, może okazjonalny misfire, ale nie aż taka zamuła myślę. Najlepiej jak pokażesz film o co chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po nowa sonda NOx została zarejestrowana, a adaptacje paliwowe skasowane i zrobione od nowa? Ogólnie to trzeba sprawdzić sporo danych na żywo by namierzyć problem. Może być przepływka, może być układ paliwowy (np. pompa), a mogą być też złe adaptacje. Trochę by pomogło gdybyś wstawił jakiś filmik. Katalizator nie ma wpływu raczej, miałbyś wówczas wyłączony tryb uwarstwiony (czyli na nic Ci wówczas sprawny sensor NOx), auto by chodziło wówczas w miarę normalnie, może okazjonalny misfire, ale nie aż taka zamuła myślę. Najlepiej jak pokażesz film o co chodzi.

Możesz kolego rozjaśnić trochę o co chodzi z rejestracją NOxa? Jak to zrobić bo w INPA i ISTA nie natknąłem się na taką opcję a sondę też wymieniłem 2 lata temu i nic nie rejestrowalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borykam się z dosyć dziwnym problemem dotyczącym braku mocy w N43. Auto w dolnym zakresie obrotów zachowuje się tak, jak by było przez coś trzymane. Czasem jest też tak, że dostaje przebłysku i ciągnie z dołu jak wściekłe. Dodam, że kiedyś nie było takich sytuacji.

Niestety, ale zero błędów, a sprawy typu wtryski, świece, cewki, sensor nox, odma są wymienione.

Czy w takiej sytuacji problemem może być katalizator?

Winowajcą może być przepływka u mnie nie było żadnego błędu ale zdecydowałem się na jej wymianę i była spora poprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po nowa sonda NOx została zarejestrowana, a adaptacje paliwowe skasowane i zrobione od nowa? Ogólnie to trzeba sprawdzić sporo danych na żywo by namierzyć problem. Może być przepływka, może być układ paliwowy (np. pompa), a mogą być też złe adaptacje. Trochę by pomogło gdybyś wstawił jakiś filmik. Katalizator nie ma wpływu raczej, miałbyś wówczas wyłączony tryb uwarstwiony (czyli na nic Ci wówczas sprawny sensor NOx), auto by chodziło wówczas w miarę normalnie, może okazjonalny misfire, ale nie aż taka zamuła myślę. Najlepiej jak pokażesz film o co chodzi.

Możesz kolego rozjaśnić trochę o co chodzi z rejestracją NOxa? Jak to zrobić bo w INPA i ISTA nie natknąłem się na taką opcję a sondę też wymieniłem 2 lata temu i nic nie rejestrowalem

 

https://bimmerprofs.com/using-nox-emulator/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po nowa sonda NOx została zarejestrowana, a adaptacje paliwowe skasowane i zrobione od nowa? Ogólnie to trzeba sprawdzić sporo danych na żywo by namierzyć problem. Może być przepływka, może być układ paliwowy (np. pompa), a mogą być też złe adaptacje. Trochę by pomogło gdybyś wstawił jakiś filmik. Katalizator nie ma wpływu raczej, miałbyś wówczas wyłączony tryb uwarstwiony (czyli na nic Ci wówczas sprawny sensor NOx), auto by chodziło wówczas w miarę normalnie, może okazjonalny misfire, ale nie aż taka zamuła myślę. Najlepiej jak pokażesz film o co chodzi.

Możesz kolego rozjaśnić trochę o co chodzi z rejestracją NOxa? Jak to zrobić bo w INPA i ISTA nie natknąłem się na taką opcję a sondę też wymieniłem 2 lata temu i nic nie rejestrowalem

 

https://bimmerprofs.com/using-nox-emulator/

Aha ok dzięki. właściwie chodzi tu o adaptacje czyli normalna procedura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na adaptacje i testy jeszcze trzeba będzie odrobinę poczekać, natomiast auto dziś już odebrałem od mechanika. Wymienione:

- olej, filtry oleju, kabinowy, powietrza

- termostat Wahler

- ori czujnik niskiego ciśnienia

- NOXem


Dzień wcześniej byłem jeszcze w zakładzie od układów wydechowych, gdyż podczas poniedziałkowej ulewy (mieliśmy tu absolutny armageddon, ulice zalane) trafiłem w niewidoczny pod wodą krawężnik (ulica to była jedna wielka rzeka) i nieco się oberwała osłona od wydechu. Na szczęście przyczepienie jej z powrotem to była kwestia 2 minut. Mój mechanik zauważył jednak, że plecionka zaraz na początku wydechu ma lekkie pęknięcie i że wydech lekko zaczyna pierdzieć. Nie jest to już jednak związane z jazdą w deszczu, raczej po 10-ciu latach jest to już nic innego jak ząb czasu. Może jednak tam wpadać lewe powietrze, dlatego też chcę to zrobić zaraz na dniach i dopiero wtedy już na absolutnie czystym i 100% sprawnym samochodzie - dokonać nowych adaptacji.


Być może jutro lub pojutrze, jeszcze chwila cierpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, jestem już po wszystkich wymianach (a trochę ich było), no i po adaptacjach :D Opiszę wszystko co się działo wraz z materiałami foto i wideo.


Tutaj termostat i czujnik niskiego ciśnienia paliwa:

IMG-0920.jpg


Rzeczona w poprzednim poście plecionka od wydechu została dziś wymieniona, auto pracuje nieco ciszej (według mechanika wyraźnie ciszej oraz mniej pierdzi). Samochód jest już w pełni sprawny, 0 błędów, pora ruszać na adaptacje. Odpalam Istę.

no-errors.png



Zarejestrowałem sondę NOx, kasowanie jej adaptacji.

Zarejestrowałem katalizator NOx, kasowanie jego adaptacji.

Następnie skasowałem wszystkie adaptacje.


Pora na pierwszy rozruch po skasowaniu adaptacji, spodziewam się nierównej pracy, a tu właściwie...żadnej różnicy :O Eta wsio narmalnyj.




Adaptacja koła zamachowego

Wymaga rozpędzenia się do 4000 RPM na 4tym lub 6stym biegu (z jakiegoś powodu nie można na 5tym), bez klimy. Rozpędzam się, osiągam 3500-3600, a tu przede mną jakaś łajza się wlecza i zaczyna jeszcze hamować, zmuszając mnie tym samym do hamowania...Mimo tego kropka od tej adaptacji się zaświeciła, więc chyba jest okej. Dla pewności zaraz dałem buta do 4000 RPM i pozwoliłem silnikowi przez kilkanaście sekund wytracać prędkość (tak to należałoby zrobić).


Następnie dojechałem na koniec odcinka pomiarowego, wyłączyłem silnik, odłączyłem kabel, wyjąłem kluczyk, trzeba poczekać 1 min aż przycisk Start Stop Engine przestanie się świecić, z chwilą jego zgaśnięcia słychać lekkie kliknięcie = sterownik MSD idzie wtedy "spać".



Wówczas można auto odpalić ponownie, pozwalam mu popracować 5 min na wolnych obrotach i ruszam w drogę. Tempomat na 80 km/h, 5ty bieg i trzymam ok. 2000-2100 rpm. Potem znowu się zatrzymuję wyłączenie silnika, restart, 5 min na wolnych, znowu spokojna trasa. Łącznie 5 takich przejazdów, z 60 km zrobiłem.


Raz spalanie zresetowane już podczas jazdy ze stałą prędkością, odcinek drogi co prawda biegł delikatnie w dół, ale i tak....4.1-4.3 to coś, czego normalnie nigdy bym nie zobaczył.

eco-pro.png


Pamiętajcie, że moje spalanie jest skorygowane o +8%. Zrobiłem potem bardziej normalny odcinek, już z klimą, parę butów, acz poza tym to normalna jazda = w każdą stronę 5.7 l/100 km (głównie jazda poza miastem).


Moje wrażenia

Spalanie wydaje się, że znacznie spadło, acz to ocenię dopiero na dniach, podczas normalnej jazdy. Silnik pracuje głównie w trybie stratified charge, lekki but wrzuca mi homogenous lean, a mocniejszy homogenous. Ten moment przejścia pomiędzy trybami - jak na razie jest lekko odczuwalny w postaci leciutkiego szarpnięcia, acz mniejszego niż to co było do tej pory (w zasadzie był taki misfire). Jak tylko już wejdzie w homogeniczny, to idzie bardzo płynnie. Ogólnie parę razy się zdarzyło, że z samego dołu poszedł naprawdę bardzo płynnie. Ogólnie jazda jest fajna, pełnia szczęścia zostanie jednak osiągnięta za jakieś 200-300 km, gdy pozostałe adaptacje zostaną zakończone.


Adaptacje

adaptations.png


Wysłałem to foto do Kasparsa z bimmerprofs i oto jego odpowiedź:


adaptations still are in process, so it's acceptable to feel some unevenness at some specific conditions.

Cylinder's individual adaptations are not completed, additional adaptations for lowered temperatures also are not finished.

Some adaptations for Homogeneous mode (4th line, 1st column) also are in process.

There is just one cure - driving in different conditions. MSD will finish all adaptations within the next few days.



Ogólnie to nagrałem jeszcze kilka filmów, ale nagrały się one w pionie i nie bardzo widzę jak je obrócić do poziomu, próbuję w VLC ale coś nie idzie, znaczy się raz się udało, ale wtedy z kolei dźwięku nie ma. Najważniejsze jest to, czyli praca silnika w trybie Stratified charge (Schicht):

stratified-charge.png


Trzeba jeździć w miarę spokojnie, ale w różnych warunkach i natrzepać ze 300 km - powinno być dobrze. Na dniach dam znać jak coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Witam,


MatiKosa możesz podzielić się informacją na temat pracy silnika, spalania, błędów po wymianie NOX?

 

Cześć,

NOXem jest już ze mną od równo 3 miesięcy, pokonałem w tym czasie 6500 km, czyli całkiem sporo, ale to dlatego, że pod koniec lipca zrobiłem trasę 3130 km w okolice Monachium i z powrotem.


Praca silnika jest na plus, zdecydowanie bardziej gładko przyspiesza z niskich obrotów, zdławienia już praktycznie nie występują, podczas gdy wtedy to potrafił zrobić "kangura" przy ok. 2000 rpm ze dwa razy, zanim dopiero zaczął normalnie przyspieszać. Tutaj jest ten problem jest już niemal całkowicie wyeliminowany, pewnie idealny efekt byłby gdyby samochód miał nowe wtryski, cewki i świece, no ale to nie jest auto nowe, tylko 10-letnie :) Warto pamiętać, że sterownik silnika MSD80 co jakiś czas odnawia sobie adaptacje. Właśnie niedawno miałem tak, że parę razy przykangurzył podczas przyspieszania. Podłączyłem pod kompa i zauważyłem, że parę adaptacji brakuje, ale on co jakiś czas je sobie odnawia, na oko jak widać co jakieś 4000-5000 km zapewne. On natychmiast takie coś wykrywa i dokonuje korekt, w mojej ocenie wyraźna poprawa nastąpiła po kilku dniach, teraz jest już normalnie.


Spalanie wyraźnie się poprawiło. Rzeczona powyżej trasa to był wynik 6.83 l/100 km, w miarę przepisowo (acz parę razy było wyraźnie powyżej limitu), ciągle z klimą. Samochód teraz w zasadzie non stop jest używany z klimą i osiąga wyniki podobne lub nieco niższe niż rok temu, gdy jeżdżony był prawie bez klimy. Generalnie im częściej silnik ma szansę popracować w trybie ubogiej mieszanki (najlepiej zatem z prędkością 70-110 km/h), tym większe będą różnice w spalaniu na korzyść auta z NOXem. Z kolei im więcej po mieście (i/lub agresywnej jazdy), tym różnica będzie mniej widoczna. Mix stosunku tych dwóch obniża spalanie. Ciężko mi powiedzieć o ile dokładnie, bo nie mam do porównania podobnego odcinka, pewnie więcej takich będzie w zimę, tam z kolei jednak NOXem zapewne będzie miał mniej pola do popisu.

Jeśli miałbym strzelać, to przy porównywalnych warunkach jakoś 0.5-1.0 l/100 km mniej (5-15% według zapewnień producenta NOXem, albo nawet i do 20-25% w przypadku silnika N53), może nawet lepiej (teraz używam prawie non stop klimy, to trudniej powiedzieć).


Zatem przy takiej oszczędności zakup ten spokojnie się zwróci w ciągu około 3-3.5 lat (nie wspominając już o takiej korzyści, że masz większy zasięg na trasie, to jest benzyna, a lekko zrobi powyżej 800 km). Tutaj Motostat:

https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/89390/page/1


Błędów od tego czasu nie było absolutnie żadnych, przez 3 miesiące jest czysto, sprawdzane zarówno Inpą jak i Istą (wszystkie moduły na zielono).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam problem z autem otóż na biegu jałowym bmw nie równo pracuję i przy ruszaniu szarpie. Auto było u mechanika jednak nie podołał.


Zostało wymienione :

-Świece

-Cewki

-Wtryski zostały wyczyszczone

-Egr

-Rozrząd

-Katalizator (zamiennik)

-Filtry , olej


Za dużo efektów to nie przyniosło stwierdził, że kolejną rzeczą którą by wymienił byłyby to wtryski i dwumas. Jednak nie mam zamiaru wymieniać każdej części w silniku aż w końcu trafi się.A więc zabrałem auto i zrobiłem małą diagnozę inpą poniżej foty. Moim zdaniem wtryski raczej nie mają dużych korekcji więc chyba są okey, jednak coś z vanosem jest nie tak. A wy co o tym myślicie ? Błędów nie ma w aucie, jednak sprawdzę jeszcze za kilka dni gdyż 3 dni temu odebrałem auto z wymienionym rozrządem.


Pacjent to bmw e90 2008r. 143km benzyna n43.


g078sS.jpg

Ox3LHu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź w Inpie podczas jazdy czy silnik potrafi pracować w trybie stratified charge (chyba F9 i potem F1, będą 3 kropki i Ciebie interesuje ostatnia trzecia, po prawej) - w tym celu jeździj spokojnie, nawet odpuść gaz. Jak silnik nie jest w stanie pracować w tym oszczędnym trybie pomimo braku błędów, no to może to być problem z czujnikiem NOx, bez niego nie stworzą się adaptacje (chyba, że go wyprogramujesz), a to z czasem prowadzi właśnie do nierównej pracy, szarpania podczas przyspieszania, zwiększonego spalania, etc. Twój mechanik prawdopodobnie nie ma pojęcia o silniku N43 i stąd też są negatywne opinie o tym silniku, bo mechanicy często nie mają pojęcia do czego służy i jak działa system NOx w tym motorze. Efekt jest taki, że wydajesz ciężkie tysiące na wszystko dookoła, a to nie jest to, sporo z tych błędów które wyskoczą to mogą być efekty właśnie złych adaptacji. W uszkodzony Vanos wątpię, wtedy mógłby wyskoczyć check engine, a przynajmniej u mnie tak było parę lat temu, Vanosy zostały oczyszczone, od tego czasu jest spokój, wleciał NOXem i samochód śmiga elegancko, pali mało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśnienie paliwa i korekcję podawaj na rozgrzanym silniku. Jak nasz btool to w live data ustaw żeby pokazywało korekty krótkoterminowe i korekty offset. Jak faluje ciepły i zimny to może być Odma. Odkrec korek oleju na odpalonym silniku i opisz jak silnik zareaguje
Diagnoza n53/n43 info pw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to od tego na 100%, ale sprawna praca układu NOx ma kluczowe znaczenie dla pracy tego silnika. Masz już 11-letni samochód, zapewne przebieg powyżej 120-150k km, katalizator ma już znacznie obniżoną wydajność lub też mógł paść na amen, w takim wypadku nowa sonda NOx nic Ci nie pomoże, możesz sobie je wymieniać do woli. Inna sprawa, że powinieneś mieć na to błędy, powinno się to też dość szybko zasiarczać, a tu na screenie zasiarczenie to jedynie 327 mg, więc niedużo (no chyba, że właśnie byłeś na trasie i ostro przegoniłeś).


Tak jak mówię: skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź czy silnik jest w stanie pracować w trybie stratified charge, poniżej masz screen, który to pokazuje. Dopiero jak tego się dowiesz to będzie można myśleć nad resztą.


stratified-charge.png


Vanos może mieć swoje ukryte problemy. Typowe problemy z elektrozaworami są monitorowane przez DME oraz czujnik położenia wałka. Z tego co czytam to Vanos sam w sobie nie posiada swoich czujników pokazujących jego pozycję, ta pozycja jest określana na podstawie aktualnych obrotów wałka rozrządu. Problem w tym, że impuls jest generowany dość rzadko, więc DME może mieć problem by coś z tym zrobić, nawet jeśli wykryje, że coś jest nie tak. Tu masz szczegółowe info:


https://bimmerprofs.com/rough-run-vanos/


U Ciebie na screenie są trochę spore korekty na wałku zaworów dolotowych, wydechowych zresztą też. W obu przypadkach jednak różnice między wartością zakładaną (Sollwert) a faktyczną, wynoszą aż 1.1-1.2 stopnia, powinno być raczej mniej. Możesz to jeszcze sprawdzić przy większych obrotach, np. przytrzymać 3000 RPM i wtedy patrzeć. Ogólnie wartość faktyczna powinna podążać za tą zakładaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nagrzałem auto i posprawdzałem to o czym państwo pisali. A więc tak samochód bez błędów w ciągu dalszym, po otwarciu korka oleju silnik o wiele gorzej pracuję dławi się, buja nim jak nie wiem,przygasa, kontrolka check engine mryga.A poniżej foty z inpy oraz b-tool(zaznaczone wszystkie z możliwych opcji w live data, które mam do wyboru). I co jeszcze zauważyłem jeżdżąc autem : Auto gdy jest w trybie Schicht (ostanie zdjęcie) pracuje równiutko na biegu jałowym, przyspiesza bez problemów , przy ruszaniu nic nie szarpie, natomiast gdy przełączy na tryb Homogen auto jest zamulone, przy przyspieszaniu przerywa, na postoju nie równo pracuję, obroty falują, przy cofaniu czy ruszaniu strasznie szarpie. Takie są moje odczucia.Tryby podczas jazdy się przełączają.


Vanos przy przyspieszeniu do 3 tys. obrotów:

yAYjH0.png


Foty z btool :

I01TnP.jpg

dDeAqX.jpg

H2jG0E.jpg

IcCcW1.jpg

LkJ32c.jpg


A tu inpa :

nmKKv9.jpg

Dje30E.jpg

x0TFDc.jpg


I podczas jazdy inpa :

8IrZ8o.png

eqMTgu.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba dobrze, że się dławi na otwartym korku, gdyby tak nie było to by znaczyło, że ciągnie lewe powietrze, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Czyli wygląda na to, że system NOx jednak działa, ciekawe. Jak wygląda spalanie auta w różnych warunkach?

Korekty na wtryskiwaczach są małe. Jedynie co to te na Vanosach dość spore, trzeba by było więcej poczytać w temacie czy to może być potencjalną przyczyną.


Skoro jednak samochód dobrze pracuje w trybie oszczędnym, a źle w homogenicznym, to być może ma złe adaptacje dla trybu homogenicznego (dla każdego z trybów tworzą się osobne). Stworzenie nowych raczej krzywdy nie zrobi, acz może wcześniej dobrze by było jakbyś wrzucił screeny z menu z adaptacjami. Być może miałeś w tamtym czasie jakieś usterki, z którymi jeździłeś i się stworzyły złe adaptacje, które nijak się mają do nowej sytuacji. Szczególnie, jeśli wleciały oczyszczone wtryskiwacze, nowy rozrząd, cewki i świece - na nowym setupie zdecydowanie warto by było zrobić adaptacje od nowa.


Bo tak poza tym to masz już wymienione niemal wszystko co ma wpływ na pracę silnika, więc jedyne co mi przychodzi póki co na myśl to elektrozawory Vanos, adaptacje - zacząłbym od tego drugiego, biorąc pod uwagę objawy (tym bardziej, że to nic nie kosztuje - no może poza paliwem, bo trzeba będzie ze 30-40 min pojeździć w tę i z powrotem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale kiedy to było? I czy po skasowaniu adaptacji samochód był w pełni sprawny, czy jeździł dobrze, bez szarpań? Właśnie miałem jeszcze pisać o czujniku wałka rozrządu, ktoś na forum to wymieniał, bo dość tania rzecz, a pomogło, więc na pewno od takiej wymiany bym zaczął, aniżeli tych droższych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.