Lakier typu flip-flop na felgach

Tak. Tylko jest to czasochłonne i najwazniejsze to przygotowanie. Kolor to tylko kolor. Efekt koloru wiaze sie z przygotowaniem podłoza. Doboru odpowiedniego koloru rowniez podłoza. Niektore flipflopy musza miec biale inne czarne. Efekt chromu np.musi miec czarny połysk. I najwazniejsze - troche pojecia o aplikacji lakieru

Jak najbardziej ale.....

Pierwsza sprawa to dobrze wyszlifuj felgii by nie było rys odpyskow farby itp. Najlepiej zagruntowac dwuskładnikowym podkładem felgi. Podkład ze sprayu to szajs chyba ze masz idealne felgi i tylko je przelecisz papierem 800 na mokro lub papierem 240 i pozniej podklad spray w proporcji jedna warstwa z daleka wysycha druga warstwa z daleka wysycha trzecia warstwa z daleka. Czyli tzw malowanie mgiełka. Czyli jak najdalej by tylko farba osiadala. Chodzi o brak zaciekow

Nastepna sprawa. W komplecie do farby bedzie grund

To nie jest podklad. To jest podklad pod farbe. Powierzchnia musi byc jednolita. Tzn. Ten kolor np czrny musi byc na calej feldze w rownym stopniu. Wazne by farba ta porzadnie wyschła. Najlepiej zostawic felgi na godzine. W miejscach gdzie nie doschnie bedziesz mial pozniej plamy. Zrobilem kiedys ten blad na masce mojej eclipsy. Pozniej flipflop. Z daleka mgielka czyli nie maluj tylko wyprusz ta farbe..

Tez musi dobrze wyschnac.

Lakier bezbarwny na felgi i w ogole nie polecam 1K.

Kup lepiej sobie dodadkowo lakier w sprayu 2K z utwardzaczem w srodku. Z dołu jest zawleczka ktora otwierasz przed malowaniem i masz klarlak jak z pistoletu.Felgi przeciez osiada sie brud z hamulcow.

I to tyle w temacie chyba

No własnie rozmawia z kims kto to wczesniej robił. Moj pierwszy kameleon na aucie malowałem w 2003 roku.

W pierwszej mojej odpowiedzi juz o tym pisałem ze najwazniejsze to przygotowanie podłoza. Reszta jest tylko efektem. Kolega widze odczytuje tylko ostatnia odpowiedz........

Można tez plastidipem maja od ok dwóch lat takie lakiery

wygląda nieźle i proces jest odwracalny