Skocz do zawartości

E70 Samodzielna wymiana sterownika świec


vvooxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jak w temacie, czy ktoś się podejmował takiego zadania "sam w garażu"? Czy to niesie za sobą jakieś ryzyko jeżeli człowiek ogarnia jako tako klucze i śrubokręty? Wiem, ze trzeba zdemontować kolektor, wymienić przy okazji uszczelni i dopiero jest "dostęp" do regulatora. Chciałbym wykonać to sam, tym bardziej, że nowego sterownika nie trzeba kodować...

Jakieś praktyczne porady?

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj chcę to zrobic. Bez wymiany świec bo wymienialem niecoponad rok temu w warsztacie. Boje sie jednak ruszać kolektora samemu lecz to teoretycznie tylko kolektor. Nie ingeruję w silnik :) wiec ryzyko jest małe. Myślałem nad wyjęciem klapek przy okazjii zaślepieniem. Nie wiem w jakim są stanie ale na poczatek to odpuszczę. Wymienię tylko przy okazji zdjęcia kolektora uszczelki. Mam nadzirję że po jego wyjęciu regulator będzie widoczny i nie trzeba będzie brnąć dalej. Dzieki za dobre słowo :) Potem wizyta u kogoś kto mi pokasuje błędu i sprawa załatwiona. Jakieś rady dla początkującego jeszcze?
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj chcę to zrobic. Bez wymiany świec bo wymienialem niecoponad rok temu w warsztacie. Boje sie jednak ruszać kolektora samemu lecz to teoretycznie tylko kolektor. Nie ingeruję w silnik :) wiec ryzyko jest małe. Myślałem nad wyjęciem klapek przy okazjii zaślepieniem. Nie wiem w jakim są stanie ale na poczatek to odpuszczę. Wymienię tylko przy okazji zdjęcia kolektora uszczelki. Mam nadzirję że po jego wyjęciu regulator będzie widoczny i nie trzeba będzie brnąć dalej. Dzieki za dobre słowo :) Potem wizyta u kogoś kto mi pokasuje błędu i sprawa załatwiona. Jakieś rady dla początkującego jeszcze?

Lepiej wywal te klapki i wstaw zaślepki. Póki jeszcze nie jest za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione. Nie taki diabeł straszny. Za drugim razem pójdzie jeszcze sprawniej ;)

Od razu autko odzyskało brakujące kucyki... Teraz jeszcze sprawa usuniecia błędów i naprawy hamulca ręcznego który przestal działać... Ale to już inny temat. Klapek nie wywalałem bo nie byłem przygotowany na to (choc wygladaly czysto), ale to nie problem znów ściągnąć kolektor. Mam komplet uszczelek nowych do odstąpienia (do kolektora).

To chyba wszystko w temacie.

Pozdrawiam.

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej,

Pokazały mi się dwa błędy, jeden to sterownik, po wymianie może chwilę było lepiej, ale to przypadek, ponieważ skończył się przepływomierz... Czasami się jeszcze budził do życia, ale ostatecznie go wymieniłem i moc wtedy wróciła...

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Gdzieś czytałem, że jeśli jest problem ze świecami żarowymi, to nie przeprowadza cyklu wypalania filtra DPF i wtedy może mieć to wpływ na zamulenie auta.

Więc na pewno nie bezpośrednia przyczyna ale pośredni wpływ może mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że jeśli jest problem ze świecami żarowymi, to nie przeprowadza cyklu wypalania filtra DPF i wtedy może mieć to wpływ na zamulenie auta.

Więc na pewno nie bezpośrednia przyczyna ale pośredni wpływ może mieć.

Ja mam 1 świecę walniętą i przechodzi normalnie procedurę wypalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

U mnie był walnięty sterownik i jedna świeca, objawami było zamulenie i błąd DPF pokazujący się po kilkunastu minutach jazdy, nic nie dawała stała jazda na wyższych obrotach, żeby przeprowadzić cykl wypalania, błąd nadal regularnie występował.

Po wymianie świec i sterownika jak ręką odjął - błąd filtra DPF już się nie pokazał, a autko odzyskało moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przy okazji mały update - pojawiły się ponownie problemy ze znikającą mocą i...


...udało mi się dopchać do zaufanego machera w mojej okolicy - diagnoza - przepływomierz. Odłączył kostkę z przewodami od przepływomierza i kazał się karnąć... Auto od razu wróciło do normalnej mocy. Po wymianie przepływomierza wszystko wróciło na stałe do normy :)

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.