Skocz do zawartości

Kupno Bmw X5 E53 - Prośba o rady, opinie, porównania


Hondelyk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Zgadzam się z Tobą.

ta locha musi palić... nie ma innej opcji..

w dodatku ropa droższa teraz niż benzyna :roll:

też Vałka mi się marzyła... ale jednak wziąłem kopciucha i faktycznie śmierdzi... no i jakoś tam jedzie... 4.4 pewnie lepiej tylko ta vałka, vanosy, chłodzenie itd... tak się naczytałem że mi przeszło.

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

po prostu nie widzialem fajniejszego suva w tej kasie i druga sprawa ... jednak wole miec pancerne klekoczace m57(chyba najlepszy silnik bmw jezeli chodzi o wytrzymalosc) niz usterkowe i kosztujace swoje M62TU wiec tutaj lpg i v8 przynajmniej dla mnie duzo tutaj by nie zmienilo bo silnik wciaz swoje kosztuje w razie awari a lista usterek w tym motorze jest dosyc dluga.


PS: przed sprzedaza 4.4i poswiecilem mocna latarka po zdjeciu oslony silnika i widac bylo ze valley pan zaczelo sie ZNOWU pocic dookola uszczelki(zrobione okolo 1,5 roku temu chyba) , moze nie na tyle zeby ubywalo plynu ale mozna powiedziec ze za jakis czas znowu by trzeba z tym walczyc ;) temperatura pracy po prostu zabija elementy tego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Gniezno nie wyklucza kupna? ;-)

 

tez sie obawialem gniezna. koles sprzedajacy otrzymal to auto od prywatnego wlasciciela z gniezna za zakup maszyny myjacej(bezdotykowa myjnia) sprzedajacy z lubuskiego. kiera jak nowa fakt. dlatego nie zwracalem uwagi na przebieg tylko na stan. drobne usterki do zrobienia jak w kazdym aucie z tego rokuu. zakupilem ten egzemplarz. ogladalem wczesniej x5 od kolego z 2001. wiec porównanie jakies mialem. z 2001 zajezdzona. biegi szarpaly i w czasie kazdy probnej zapalila sie kontrolka skrzyni. podziekowalem. Wiec kupiwszy owy egzemplarz stane się aktywnym forumowiczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • Zasłużeni forumowicze

Musiałbyś jechać obejrzeć autko.

weź Vin i sprawdź sobie co jak.

na jednym z dekoderów nawet ostatnio estymowany przebieg podało i u mnie całkiem się sprawdziło ;)

fotki słąbej jakości więc ciężko coś więcej wywnioskować.

z tego co zobaczyłem... to nie podoba mi się do końca kolor przedniego zderzaka... ale musiałbyś zmierzyć najlepiej, bo na tych odcieniach siwego/ szarego to różnie bywa przy pstrykaniu fot.


Edit: W o spalaniu 10l to możesz zapomnieć... moja tyle w trasie bierze.

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za podpowiedz. Co do przebiegu to zdaje sobie sprawe, ze malo realny(w2017r sprzedawalem identyczna i miala niecale 220tys i to byl naprawde oryginalny przebieg). Kawalek drogi mam, wiec myslalem, ze moze ktos cos wychwyci ze zdjec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takiej pogodzie i oswietleniu ciezko poznac z tej odleglosci cczy jakis element ma zle dobrany kolor , optymalnie jest kiedy swieci mocne slonce centralnie na dany element i wtedy widac dobrze . CZesto widze e53 w tym kolorze i narawde slabo ten kolor wyglada na zywo ;) nie lepiej czarna ? :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów,


Mam opcję zakupu e53 3.0d polift [2006] za bardzo ciekawe pieniądze. Auto nie jest jeszcze nigdzie wystawione.

Samochód należy do mojego wujka, który ma go od nowości. W niedzielę zrobiłem krótką jazdę testową i poważnie zastanawiam się czy jest sens iść w to auto.

Wychwycone usterki:

- na wyświetlaczu zapala się "Fuel Injection System"

- podczas mocniejszego przyśpieszania coś piszczy ( wyczytałem, że może to być pompka pod progiem? ) - pisk jak by coś się zacierało. Występuje to tylko przy bucie.

- jazda pod górę na niskim biegu ( delikatnie szarpie )

- jazda z górki też czasem szarpnie


Skrzynia normalnie ciągnie na D po zatrzymaniu auta. Aktualny przebieg to 360kkm.


Auto mogę mieć za 18k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena jak za anglika z tego rocznika a nawet taniej , pewnie automat juz do remontu sie nadaje przy takim przebiegu wiec cudow tutaj nie bedzie 5000-7000zl z roczna gwara , fuel INJ system to moze byc pompka w baku ale to zgadywanie na odleglosc. Jak dojda wtryski to juz ta cena nie bedzie wcale atrakcyjna ;) zreszta twoj wujek mysle ,ze wie co sprzedaje i na jakie koszta trzeba sie liczyc jak ci za 50% ceny oddaje ;) Cena jest ok jezeli samemu masz na tyle manualne umiejetnosci ze sam sobie wszystko wymienisz i zrobisz remont automatu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automatu sam nie wyremontuję, ale cała reszta to nie jest żaden problem. 6 lat temu dokładałem klimatronik do astry G, która nie miała nawet manualnej klimy. Wszystko podpięte jak w fabryce, łącznie z pełną diagnozą klimatronika poprzez złącze diagnostyczne. Nie jestem mechanikiem ( pracuję w IT ) ale lubię znać swoje samochody/motocykle i sam przy nich podłubać ( oczywiście jeśli mam na to czas )


Jeśli chodzi o cenę i wiedzę o aucie to wujek ma dość specyficzne podejście do swoich samochodów i nie do końca docierają do niego pewne usterki.

Piszczenie podczas przyśpieszania - jak jedzie wolno to nie piszczy = problem nie występuje

Szarpanie pod górę - podobnie jak wyżej, pod odpowiednim obciążeniem problem nie występuje, więc jeździ tak żeby nie szarpało


18k to cena dla mnie, ponieważ od czasu do czasu pomagam mu w firmie jeśli ma jakieś problemy z mojej branży


Wiem też, że za zadbany egzemplarz e53 z tego rocznika trzeba dać w okolicach 40k. Zwykle nie rozglądam się za takimi "perełkami" i "igłami", ale tu powiedzmy, że znam samochód, wiem, że nie miał żadnego dzwona co jest ( dla mnie ) dośc sporym plusem. Przebieg też ma prawdziwy. JEDNAKŻE zastanawiam się czy poziom zaniedbania auta i jego ewentualne doprowadzenie do stanu używalnego nie zrobi mi ceny dobrego e53 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze byc wszystko przeniesienie napedu , xdrive czy automat itp Ty tak naprawde nie wiesz co tam sie z autem dzieje a chcesz myslec o kupnie , przebadaj najpierw auto a potem mysl czy sie oplaca inwestowac sie kase i czas . Tak , w zaniedbane sztuki nie problem wkladac po 10/15000zl na starcie. To bardzo stare ale nadal drogie w utrzymaniu auta dlatego relatywnie malo sie tego sciaga na handel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.