Skocz do zawartości

E53 30d wężyk nad skrzynią


orzel_man

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Koledzy. Dzisiaj podczas wymiany kolektora. Na taki z klapkami natknąłem sie na taki oto wężyk który nie jest nigdzie podpięty.

Podpowiecie co to. Leży na skrzyni. Ta czarna cześć jest zawinięta i twardy jak z tworzywa jakiegoś.

Czy jest to jakieś odpowietrzanie skrzyni automatycznej. Czy zwyczajnie spadł S jakiegoś króćca??

df5e19da46e8.jpg


2bfb7776d8b0.jpg


4835f3d68585.jpg

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze

Ten mi trochę inaczej wyglada. I jest zdecydowanie w innym

Miejscu. Nie jest to jakieś podciśnienie z kruccem

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie, pytałem mechanika, po którego robocie to zobaczyłem to mówił, że było to od sterowania klapkami, jednak poprzedni właściciel wymienił kolektor ssący na ten bez klapek. Jednak nie pasuje mi ta wersja, ponieważ ten wężyk szedłby z listwy podciśnienia, a z niej wyprowadzone są tylko 3 (turbo, egr, poduchy), czwarty zaślepiony - chyba w mojej wersji nigdy nie było klapek (2001 r.).

Przewód ten jest twardy chyba metalowy i szedł jakby pod silnik.

A i po odpaleniu ani nie zasysa ani nie dmucha powietrzem, hm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Mam takie foto

Może pomoże.

16094ba4d2e0.jpg

U mnie turbo na elektronice.

A podciśnienie do egr idzie jakby ze strony grodzi.

Na tym foto luźne. Widać te wężyki z „rozdzielni” tam gdzie jeden zaślepiony jak

Pamietam to idą do zaworu. Potem jeden na poduchy. Jeden na egr. I jeden na klapki.

Tak u mnie było Opole dobrze pamietam ... schemat musiałbym looknac.

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, za foto, próbowałem doszukać się mojego wężyka jednak się nie udało. Natchnęło mnie żeby dokładnie przejrzeć realoem i wszelkie przewody. W dodatku wczoraj auto testowałem inpą - sprawdzałem ciśnienie doładowania, masy powietrza i ciśnienia w listwie paliwowej. O dziwo ciśnienie wymagane i aktualne paliwa było identyczne. Nie przejąłem się tym za bardzo.

Teraz podczas przeglądania przewodów paliwowych zobaczyłem, jakby przewód podobny w budowie do tego który mam luźny. Poniżej obrazek.

paliwo.png

Wygląda to jakby był ten nr 6, który ma związek z jakimś zaworem ograniczającym ciśnienie jak się domyślam paliwa.

Pokrywałoby się to z dziwnymi wskazaniami ciśnień w INPA.

Błędów komp nie pokazuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jak patrzyłem na to twoje foto to uważam ze wężyk który miałeś w ręku

Jest albo od klapek albo od poduszek silnika.

Długość pasuje. I widać nawet na moim

Zdjęciu jakby przedłużke taką.

Wężyk na żółto. Miejsce łączenia zaznaczyłem czerwonym okręgiem.

Wiec mechanik nie do końca musiał

Sie mylić.

To o czym piszesz na schemacie to nie zawór tylko zwezka wg mnie regulująca ciśnienie


kliknij w fotke. to na zoomie zobaczysz co jak

a337d6ae9e7d.jpg

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie przypomina to ten wężyk, z tym że o ile od wczoraj pamięć mnie nie myli to wężyk, który trzymałem szedł w głąb silnika bez wpięcia do listwy podciśnienia tak jak zaznaczyłem na foto.

a337d6ae9e7d.jpg


Poduszki zawieszenia silnika wymieniałem niecały rok temu, wtedy też wymieniłem wężyk od zaworka do poduszki, ponieważ stary rozsypał się w dłoniach podczas wymiany powietrze w nim wtedy po odpaleniu było zasysane więc połączenie musiało też być. Zostają więc klapki. Zastanawiające jest tylko dlaczego z listwy podciśnienia wychodziłyby tylko 3 wężyki (EGR, turbo, poduchy).

Dziś zerknę tam jeszcze raz, zdejmę też plastiki z obudowy silnika może to powie mi coś więcej.

Aa i wężyk jest jakby plastikowy, sztywny po całości. Nie jest elastyczny jak w przypadku podciśnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wiesz jak pamiętam w poprzednim M57 z 2003r. miałem turbo sterowane podciśnieniem

i faktycznie sposób w jaki narysowałeś prowadzenie węża "w głąb silnika" idealnie pasuje do zaworu N75 który jest zlokalizowany z drugiej strony silnika,

dalej turbo (sterowanie sztangą) podpięte jest do zaworu.


Jeśli nie jest to podciśnienie to w takim oplocie są jeszcze węże powrotu paliwa.

wiem bo urwałem kruciec raz od powrotu na pompę wysokiego ciśnienia....

Musisz zdjąć przynajmniej osłony i dokładnie się przyjrzeć.

dodatkowo trzeba sprawdzic czy sterowanie turbo ma podpięte wszystko.

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowanie od turbo na pewno jest, ponieważ z tym też aktualnie walczę (wymienione wszystkie wężyki na nowe) - zbyt wysokie ciśnienie w kolektorze ssącym, mimo tego że sterownik takiego nie wymaga (np. w okolicach 2 tys. obrotów jest ok 2bar, a sterownik wymaga 1,4-1,6 bara co prowadzi, że auto nie ma mocy, ale to osobny temat).

Ten powrót paliwa miałby sens. Dziś postaram się to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się dokopać do końca przewodu. Okazuje się że wchodzi gdzieś w korpus ?silnika?. Oznaczyłem prowadzenie na zdjęciu. Na samym końcu nałożona jest na niego grubszy wąż i z nim zamocowany jest w miejscu zaznaczonym na obrazku. Czy wie ktoś co to za przewód ? Wygląda to rzeczywiście jakby było tylko to odpowietrzenie.

IMG-20181023-184517.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Sorry ale średnio coś rozumiem z tego rys powyżej.

Niewiele widzę i nie wiem co jak.

Mogę u siebie zajrzeć jeszcze czy mam coś podobnego i zobaczyć gdzie wchodzi

Jedyne wiarygodne media....:Woda, prąd, gaz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He no raczej to zdjęcie miało posłużyć jako poglądowe do tego gdzie ten wężyk się kończy. Chyba nic nie wskóramy sami, więc jak będę na początku listopada u siebie w mieście podjadę do znajomego mechanika to rzuci na to okiem i może będzie w stanie coś powiedzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.