730d Falujące obroty podczas jazdy.....

Witam. Jeżeli podobny wątek kiedyś juz był to z góry przepraszam ale nie znalazłem.

Od kilku dni jestem posiadaczem BMW E65 z 3litrowym dieselem, wersja 218KM. Mam taki problem, otóż podczas jazdy z jednostajną prędkością czy to 60km/h czy 140km/h oraz gdy bardzo delikatnie próbuję przyspieszyć to obroty zaczynają falować tak, że az szarpie samochodem. Gdy wciśnie juz troche mocniej pedał gazu, obroty już są w normie i auto rwie do przodu. DZIEJE SIE TAK TYLKO MIEDZY 1500 A 2000 obr/min. W każdej innej sytuacji wszystko działa bez zastrzeżeń. Na postoju silnik pracuje równo, obroty są praktycznie jednakowe. Co do oleju w skrzyni, z tego co mówił poprzedni właściciel to był wymieniany. Jakieś pomysły? Ktoś miał podobny przypadek?

Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc. Pozdrawiam

Na 99% masz uszkodzony konwerter skrzyni biegów.

Regenerowany kupisz w okolicy 500-700 PLN.

Oczywiście będziesz musiał wtedy wymienić olej w skrzyni biegów, pamiętaj aby to odbyło się na totalnie zimnej skrzyni, najlepiej po nocy lub kilkudniowym postoju bez odpalania auta. Wymień również simering skrzyni.

Zanim zaczniesz słuchać się "fachowców" to służę pomocą. Pamiętaj, że E65 jest bardzo specyficznym autem i mało kto ogarnia ten wóz.

Oczywiście podłączenie pod komputer to podstawa.

Na 99% masz uszkodzony konwerter skrzyni biegów.

Regenerowany kupisz w okolicy 500-700 PLN.

Oczywiście będziesz musiał wtedy wymienić olej w skrzyni biegów, pamiętaj aby to odbyło się na totalnie zimnej skrzyni, najlepiej po nocy lub kilkudniowym postoju bez odpalania auta. Wymień również simering skrzyni.

Zanim zaczniesz słuchać się "fachowców" to służę pomocą. Pamiętaj, że E65 jest bardzo specyficznym autem i mało kto ogarnia ten wóz.

Oczywiście podłączenie pod komputer to podstawa.

Dzięki wielkie. w sumie juz nic innego nie przychodzilo mi do glowy. No cóz, trzeba bedzie się za to wziąć..... Sama wymiana to dużo roboty? Jak to wygląda tak mniej wiecej? Na co najbardziej uważać? Mam swój warsztat lecz NIGDY nie naprawiałem automatów i nie ukrywam że mam pewne obawy żeby przypadkiem nie dolać oliwy do ognia.

Mam swój warsztat lecz NIGDY nie naprawiałem automatów i nie ukrywam że mam pewne obawy żeby przypadkiem nie dolać oliwy do ognia.

Muszę przyznać, że odważnie bardzo zacząłeś.

E65 jest autem nie wybaczającym żadnych błędów a nauka na tym aucie to gwóźdź do trumny tego auta.

Na pewno zawsze stosuj oryginalne części.

Płyny eksploatacyjne tylko i wyłącznie te które masz w instrukcji obsługi.

Generalnie co do robocizny to nie mam pojęcia ile czasu zajmie TO co opisujesz co chcesz zrobić.

Mogę doradzić Ci co trzeba ewentualnie zrobić ale jak to zrobić no to już wybacz, nie jestem mechanikiem tylko użytkownikiem z dużą wiedzą nt. serii 7.

Oczywiście podłączenie skanera to podstawa.

Mam swój warsztat lecz NIGDY nie naprawiałem automatów i nie ukrywam że mam pewne obawy żeby przypadkiem nie dolać oliwy do ognia.

jesli masz swoj warsztat i troche pojecia o mechanice napewno sobie poradzisz wymiana konwertera nie jest skomplikowana nierozpolwaiasz skrzyni i skladasz zebatki tylko ja zrzucasz wymianiasz konwetret i ewentualnie pierscin za nim jesli ciekl by z niego olej roboty na pol dnia a do filtra masz dostep z dolu na forach sa posty jak krok po kroku wyminic olej filtr i konwerer nie boj sie i nie sluchaj kolegi breras ktory pisze

Muszę przyznać, że odważnie bardzo zacząłeś.

E65 jest autem nie wybaczającym żadnych błędów a nauka na tym aucie to gwóźdź do trumny tego auta.

Na pewno zawsze stosuj oryginalne części.

Płyny eksploatacyjne tylko i wyłącznie te które masz w instrukcji obsługi.

Generalnie co do robocizny to nie mam pojęcia ile czasu zajmie TO co opisujesz co chcesz zrobić.

Mogę doradzić Ci co trzeba ewentualnie zrobić ale jak to zrobić no to już wybacz, nie jestem mechanikiem tylko użytkownikiem z dużą wiedzą nt. serii 7. :mad2: sory ale jedno slowo zaprzecza drugiemu

e65 nie jest promem kosmicznym nie jest skomplikowane niewiadomo jak wedlug mnie bmw jest mniej skomplikowane i proste w naprawach jak merc czy audi co do stosowania czesci nie musza byc orginaly sa czesci ktore ida na pierwszy montaz i sa tansze tak ze nie musisz kupowac ori oliwy zf mozesz kupic revenol nie baw sie z regeneracje bo to loteria poczytaj troszke na forach tematow nie brakuje kup nowy znaczy regenerowany ale przez zf-a

Prosiłbym o informację, czy to był konwerter ?

Mam również problem, mianowicie obroty falują podczas przyspieszania po lekkim dodaniu gazu. Skaczą o ok 100-200 obr. w zakresie 1300-2300, problem występuje od trzeciego biegu w górę. Gdy jadę jednostajnie z tą samą prędkością obrotomierz ani drgnie. Ostatnio wymieniona została elektroniczna przepustnica na używkę i prawdę mówiąc problem zaczął się po tym lub po pojawieniu się minusowej temperatury, ponieważ wcześniej nie przypominam sobie tego falowania, chociaż jeżdżę nim nie długo.

Z tego co wiem to wymieniony był olej wraz z miską ok 5 tyś km temu. Ogólnie nie odczuwam żadnych szarpnięć skrzyni lub niepłynności.

Elektroniczną przepustnicę wymieniłem z powodu błędu tempomatu ACC, który nie chciał przez nią chodzić, notabene tempomat zaczął działać, ale przy 140km/h złapie błąd - D17C i już nie można go załączyć. Dopiero po kilku minutowej przerwie dalej działa.

Wyczytałem też, że obroty mogą szaleć od przepływki, sonda lambda ?

Punkt nr 1!

Konwerter skrzyni biegów. Jest to najbardziej prawdopodobna przyczyna i również najtańsza.

Nie szukajcie przyczyn tam gdzie ich nie ma. Złą pracę przepływomierza wskaże Wam komputer ale co do konwertera niestety nic tego nie pokaże.

Falowanie obrotów podczas delikatnego dodawania gazu jest wynikiem zużycia się ów sprzęgła.