728i głuche "stuki" z tyłu...

Witam.

Mam problem ze swoją e38.

Co jakiś czas, bardzo nieregularnie słychać głuche stukanie, w tylnej lewej części samochodu.

Odgłos jest taki jakby jakaś odkształcona blacha "strzelała" wracając na swoje miejsce. Jest to jedno głośne, głuche stuknięcie.

Nie ma znaczenia czy auto stoi, czy jedzie. Czasem zatrzymuje się, wyłączam silnik, zamykam auto a po kilku/kilkunastu sekundach słychać głuche jeb. Dokałdanie taki sam efekt mam w czasie jazdy, czasem raz dziennie, czasem co kilka minut.

Bladego pojęcia nie mam co to może być.

Sprężyna zawieszenia, hamulce, jakiś inny element? Dodam, że to stuknięcie jest odczuwalne na karoserii.

Byłem na szarpakach, na sprawdzeniu amortyzatorów - nie ma żadnych uchybień.

Pomóżcie proszę bo dostane szału... :cry:

Jak wymienić ten filtr? Gdzie on sie znajduje?

jakie kolwiek "druciarstwo" nie wchodzi w gre...

Jak wymienić ten filtr? Gdzie on sie znajduje?

jakie kolwiek "druciarstwo" nie wchodzi w gre...

Filtr jest nad tylnym nadkolem, ale wymiana jest kłopotliwa. Nie ma sensu go wymieniać, bo gdy parę razy zatankujesz nie do odbicia pistoletu, ale pod korek, to filtr ponownie będziesz miał do wymiany. Przerobiłem to, więc wiem o czym piszę. Po tym eksperymencie wywierciłem małą dziurkę w korku i mam spokój...i to od już od dobrych 200 tys. kilometrów.

Tak więc nie pisz o jakimś druciarstwie, gdy nie masz pojęcia o co chodzi. To raczej wymianę tego filtra można nazwać frajerstwem...

Jak wymienić ten filtr? Gdzie on sie znajduje?

jakie kolwiek "druciarstwo" nie wchodzi w gre...

Nie ma sensu go wymieniać, bo gdy parę razy zatankujesz nie do odbicia pistoletu, ale pod korek, to filtr ponownie będziesz miał do wymiany. Przerobiłem to, więc wiem o czym piszę...

Wymieniłeś filtr na nowy czy na używany? Ile zapłaciłeś?

Ok, problem rozwiązany.

Filtr wymieniony stuki ustały.

Koszt nieco ponad 600PLN brutto.

Wg. ASO filtr ten należy wymieniać co 80 - 100 tys. kilometrów przebiegu.

Potwierdzono też informację o tym, że tankowanie "pod korek" może ten filtr uszkodzić.

Z drugiej strony zastanawiam się po co dolewać jeszcze litr czy półtora narażając się na koszty związane z uszkodzeniem filtra węglowego skoro zbiornik ma minimum 85 litrów...

Z drugiej strony zastanawiam się po co dolewać jeszcze litr czy półtora narażając się na koszty związane z uszkodzeniem filtra węglowego skoro zbiornik ma minimum 85 litrów...

Nie 85, tylko 95, a pod korek to nawet 98 litrów/750-ka/. A dlaczego pod korek? Bo tak lubię :D. A tak praktycznie; często robiłem trasę za Monachium, gdzie od granicy jest dokładnie 670 kilometrów. Zwykle przekraczałem granicę około 20-stej, więc gdy zatankowałem pod korek, to w Niemczech nie musiałem w ogóle się zatrzymywać i jadąc 180-200 dojeżdżałem do celu w niecałe pięć godzin, ale autko docierało na rezerwie. Wtedy każdy litr był cenny...