Skocz do zawartości

730i Przerywa


Ranninen

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam taki mały problem z moim E32. Gdzieś w grudniu, po dłuższym postoju zauważyłem że auto, już po rozgrzaniu i na LPG, przerywa w trakcie jazdy gdy mocniej przyspieszam. Wtedy pomagało mocniejsze wciśnięcie gazu, podkręcenie tak do 6 tys obrotów i wszystko było ok. Czasami problem się powtarzał po kilku dniach postoju, ale dało się to rozwiązać tak jak wcześniej opisałem. Ostatnim razem, gdy auto stało tydzień, ta metoda już nie zadziałała. Odpaliłem auto, gdy temperatura była ponad niebieskim polem ruszyłem i auto przełączyło się na LPG... i tu jest problem. Gdy wciskam pedał gazu pomału, na luzie, silnik wkręca się i nie praktycznie nie przerywa. Kiedy wcisnę pedał gazu gwałtowniej silnik automatycznie się dusi i czuć lekkie wibracje. W trakcie jazdy na początku była tragedia, prawie w ogóle nie mogłem przyspieszać. Potem dawało radę, ale nie dało się przekroczyć tych 4-4.5 tys obrotów. Po prostu wskazówka nie szła dalej. Lekko szarpało i przerywało. Zaznaczam, że na luzie da się dojść do odcięcia. Pojeździłem i stwierdziłem, że może to być problem z instalacją. Podczas moich prób dojechałem do skrzyżowania gdzie auto pracowało trochę nierówno aż zaczęło gasnąć. Przełączyłem auto tylko na benzynę i odpaliłem z lekkim trudem, ale ruszyłem i... zauważyłem podobny problem. Co prawda nie zatrzymuje się przy 4-4.5 tys obrotów, ale nie przyspiesza płynnie nawet na benzynie, więc może problemem są przewody lub świece a może jakiś czujnik? Nie wymieniałem żadnego z tych elementów w ostatnim czasie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Problemem może być, parownik od gazu, który już przy 2 tyś x obrotów zaczyna, zdławiać silnik.

Podjerzewałbym , przepustnice lub czujnik położenia wału. Przyczyn może być wiele.

Gaz to sekwencja, zwykły, blos ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sonda ? Kontrolka pali się od czasu do czasu serwisowa ?

Widzisz od gazu wszystko się psuje, więć z mojej byłej 735 zdiąłem.

Ale przyczyną może być wężyk, nuklearny od gazu w nim jest mały filtr, podjerzewam że może być zanieszczyszczony.

Lub filtr paliwa , który wpływa na moc.

Ale silnik przerywa po 6 tyś obrotów, nie idze dalej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrolka serwisowa się nie pali. Masz na myśli filtr gazu? Też o nim myślałem, a że nie był wymieniany jakiś czas to i tak go teraz wymienię, ale cały czas mam wrażenie, że to nie jest problem z instalacją. Co prawda na gazie auto chodzi gorzej i nie kręci się powyżej 4-4.5 tys obrotów - jadę, gaz w podłodze, obroty zatrzymują się na tym poziomie, przy gwałtownym wciskaniu gazu się dławi itd. ale kiedy przechodzę na zasilanie benzyną, objawy są podobne, ale lżejsze. Jak już pisałem - da się dojść do odcięcia, lepiej reaguje na gwałtowne wciskanie pedału gazu, ale i tak przerywa i przyspiesza nierówno. Może jednak coś z zapłonem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz, bardzo dużo daje, także sprawdż napięcie jak ci wyżej wymieniłem. A jak nie chcesz się bawić w to to kup przepływke.

Filtr gazu miałem na myśli , zgadza się.

Większośc filtrów, odpowiada za obroty, wplyw mocy itp.

A katalizatory na swoim miejscu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co szukać w gazie bo problem tkwi w PB a na gazie jest mocniej odczuwalne jak to zwykle bywa.

Przepływka

zapchany kat może być ale bardziej by go tłumiło i stracił by tylko mocno na mocy

świece kable cewki kiedy były wymieniane? nie ma jakiś przebić?

Podstawa to komp wyjdzie taniej i szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady ;) na dniach jadę sprawdzić dokładnie sprawdzić wymienione przez was opcje. Chciałbym jednak zauważyć, że dziś kiedy przejechałem się kawałek autem objawy jakby zmalały. Odpaliłem na benzynie, rozgrzał się, pojechałem i było trochę lepiej niż ostatnio. Potem przełączyłem na LPG i również zauważyłem poprawę jeżeli chodzi o wkręcanie się na obroty. Silnik nie zatrzymywał się dziś na 4.5 tys tylko lekko przerywając szedł do odcięcia również na gazie. Na postoju również dobrze pracował. Przy gwałtownym wciskaniu na gazie dalej się dławi. Może to wam posłuży jako jakaś dokładniejsza wskazówka? W każdym razie dzięki serdeczne za poprzednie porady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Auto uległo "samonaprawie"... kilka dni temu ładowałem akumulator, żeby w końcu zawieźć go do mechanika i powiedział mi dokładnie co jest grane. Aku naładowałem, odpaliłem, pojeździłem, no i cały czas to samo, a nawet gorzej. Nie chciał odpalić, potem gasł, odpalałem, chodził nierówno (wszystko na benzynie, LPG nawet nie załączyłem). Ok, w niedziele trochę sprzątałem, bo był bałagan jeszcze po niedawnym wożeniu gratów po przeprowadzce. Dzisiaj byłem umówiony że wpadnę do warsztatu, ale po sprzątaniu odpaliłem. Cud! Odpalił na dotyk. Chodził nawet równiej niż zwykle (może dlatego, że było dość ciepło na dworze). Zdziwiony tym faktem przejechałem 5 km i nie zaciął się ani razu. Wciskałem do oporu na 5tym biegu, na wysokich obrotach, lekko, gwałtownie. Nie działo się zupełnie nic dziwnego. Auto zachowywało się jak w pełni sprawne. Pracowało równo, przyspieszało równo i sprawnie bez żadnego zająknięcia, zarówno z gazem w podłodze jak i przy normalnym, codziennym rozpędzaniu. Dziś rano nic się nie zmieniło. Dojechałem do mechanika który stwierdził, że nie ma zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje i może lepiej jak wrócę do niego za parę dni albo jak coś będzie się działo, teraz ma robotę (i inne wymówki, może boją się E32? :lol: )... trochę mnie zdenerwował, więc może taka "anomalia" pozwoli komuś z was zidentyfikować problem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to nie prowadza się starych BMW do mechaników :-) Mało jest gości w Polsce którzy doprowadzą Ci ten silnik, dolot itp. do perfekcji. Ja z tym walczyłem ponad rok, wreszcie mam długo oczekiwane CHECK CONTROL OK !!! Apropo twojego problemu, podejrzewam przewody. Przypomnij sobie czy w dniu samonaprawy nie zrobiło się na dworzu ciepło i sucho? A wcześniej gdy szarpał było wilgotno lub padał deszcz? W moim przypadku tak było. Ze względu na to że kolega ma szrot ze starymi bmw, wymieniałem przewody 4 razy (tylko bremi i beru) i dopiero czwarty komplet zdaje egzamin. Podłącz sobie zwykły kabelek do masy gdzieś przy silniku, rozepnij listwe z przewodami WN i na odpalonym silniku jedź drugim końcem kabelka po każdym przewodzie dokładnie z każdej strony od początku do końca. Będzie iskrzyć - przewody do wymiany. Druga opcja to przepływka, sposób na jej sprawdzenie - odpinasz kostke, dorabiasz sobie 4 krótkie przewody po 10cm z pinami męskimi i żeńskimi i podłączasz przepływke przez te 4 przewody. Dwa z nich musisz w połowie obrać z koszulki (albo 1i 3 albo 2 i 4) nie pamiętam, i tam sobie podpinasz miernik + i - obojętnie gdzie który najwyżej będą wskazania z minusem i mierzysz odpowiednio jakie napięcie daje przepływka na jakich obrotach. Powinno być mniej więcej tak:

 

750rpm - 1,10v (wolne obroty)

1500rpm - 1,42v

200rpm - 1,73v

3000rpm - 2,08v

4000rpm - 2,46v

5000rpm - 2,75v

6000rpm - 3,00v

 

Jak zepsuła mi się przepływka, kupiłem drugą co się okazało też zepsutą (rozregulowaną). Potem właśnie wymyśliłem ten patent, pożyczyłem od kolegi przepływke z 3,5l m30, włożyłem do siebie - jeździła idealnie, zmierzyłem napięcia i ustawiłem te dwie zepsute przepływki według tej dobrej (na spręzynie), w ten sposób koledze oddałem, włożyłem swoją i mam drugą na zapas :)

 

Jeżeli to nie będzie to, szukaj jeszcze nieszczelności w dolocie, ale na to nie stawiam bo jak są nieszczelności to się słabo wkręca, dławi ale nie przerywa. Ja stawiam na przewody. PZdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam Panowie,

Mam problem z moją piękną i jej M30B30.

Silnik przerywa, faluje tylko i wyłącznie po zapaleniu, bez względu czy jest ciepły czy zimny. Cała sytuacja objawia się tym, że np wrzucając D i trzymając hamulec samochód robi podjazdy, szarpie. Cały problem ustępuje po ok 20 sekundach pracy i nie powraca do ponownego zgaszenia samochodu. Problem pojawia się bez względu czy samochód jest na LPB i PB. Nawet zakręciłem główny zawór LPG i jeździłem wyłącznie na PB, aby ostatecznie wykluczyć układ paliwowy.

Aby ułatwić powiem, co zostało zrobione: regulacja luzu zaworowego, czyszczenie krokowca, przepływki oraz przepustnicy (wszystko chodzi lekko i sprawnie), kable oraz świece, palec rozdzielacza (kopułka nie, z uwagi na problem który opisałem parę msc temu), sonda lambda.

Troszeczkę mi już ręce opadają, a ten samochód to póki co moja wielka pasja, czekam na pomysły i pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.