530d ocena korekcji wtryskiwaczy?

taki. Te mniejsze buteleczki srebrne. Dwie wlałem na pełny zbiornik

to dziwne, wlej tego Millersa może się ustabilizuje

wg mnie korekcje powinno sprawdzać się tylko na biegu jałowym bo sterownik właśnie koryguje różnice na cylindrach

Wyjeździłem sobie płyn oraz dolałem dodatek millers do paliwa.

wrażenia. Wg mnie silnik pracuje bardziej "miękko" i co za tym idzie ciszej.

dodatkowo przy przyspieszaniu ma odczuwalnie mniejsze drgania, nie wiem jak to dokładnie opisać ale jest bardzo dobrze.

Nie jest to tylko moja opinia, kumpel wziął ode mnie jedną butelkę dodatku do swojej E83 w tym samym silniku tylko po virusie. Zachwycony. odkupił ode mnie i zostawił sobie. (na szczęście mam drugą)

korekty na rozgrzanym silniku.

Niestety cały czas inpa pokazuje bardzo wysoką korekcję na pierwszym cylindrze.

więc wczoraj wyjąłem wtrysk - na szczęście z pierwszym nie ma problemu.

Jestem świadomy, że nie koniecznie może to być wina tego właśnie wtrysku. Może on nadrabiać za inne. na szóstym mam sporą korekcję minusową.

aczkolwiek od czegoś musżę zacząć.

wtrysk trafił dziś rano do warsztatu, który specjalizuje się w common rail'ach

zobaczymy w jakim jest stanie.

i jaki efekt będzie po analizie i ewentualnej regeneracji.

tak to wyglądało po wyjęciu.

Ok,

wczoraj zainstalowałem wtrysk.

bardzo mocno lał no i końcówka nienajlepiej już się sprawowała.

tak wyglądał po powrocie.

Po instalacji autko równiej pracuje

korekty zaraz po uruchomieniu silnika na zimnym

pierszy cyl zjechał mocno w dół - wcześniej miał 5,25 w "+" :shock:

Po przejechaniu ok 20 km korekty tak wyglądały.

Jestem świadomy że nie jest to idealne ułożenie, ale poprawa zdecydowanie jest,

i bardzo ważna sprawa, sterownik silnika nie łapie błędu - smooth start control - wynikające ze zbyt wysokich korekcji.

Nie robiłem żadnych adaptacji ani programowania. Pojeżdżę miesiąc i zobaczymy jak komputer dostosuje pracę silnika do nowego układu.

tragedii nie ma ale bez szału, najprawdopodobniej pozostałe też mogą mieć zawalone końcówki..

po wlaniu Millersa miałeś lepsze korekcje niż po regeneracji 1 wtrysku?

Po millersie uspokoiło się na pozostałych,

ale ten pierwszy na zimnym cały czas jechał poza skalę... w plusie.

po regeneracji zjechał na granicę tolerancji ale w minusie.

sterownik silnika nie łapie błędów i to mnie bardzo cieszy.

silnik pracuje równiej - wcześniej "nie telepało" ale faktycznie drgania były bardziej wyczuwalne.

obserwójąc prędkość obrotów na cylindrach bez korekt, również widzę że różnice znacznie zmalały - zwłąszcza na 1 i 6 cyl.

więc w skrócie jest poprawa znaczna poprawa,

ale pierwszemu wtryskowi już nawet millers nie pomógł więc trzeba było go zrobić.

na szczęście wyszedł bez większych problemów.

Chcę trochę pojeździć i zrobię znowu pomiar, niech się komp "nauczy" nowych parametrów.

i tu pytanko, po takiej wymianie końcówki, trzeba dodatkowo kodować coś w kompie ?

jeżeli nie nadali nowego kodu IMA i nie zmieniałeś wtrysków miejscami to nie

w DISie jest opcja resetu ale ja jej nigdy nie wykonywałem

Kodu nowego nie dostałem.

a wtrysk wrócił na swoje miejsce więc narazie zostawiam jak jest.

dzięki za info.

O wydruk nie prosiłem... to i nie dostałem.

moja wina ale spieszyłem się po robocie.

zapłaciłem 350 pln

Za 350 to pewnie go tylko wyczyścili...

też tak pomyślałem, z wymianą końcówki powinno byc ~500pln

brawo - masz wiedzę na podstawie 1 sytuacji z własnego doświadczenia. Sprawdza się korekty na jałowym i jak coś jest nie tak to próba przelewowa i wszystko czarno na białym. Amen

korekty na jałowym, dla sprawdzenia maszyna EPS Boscha