Bmw e39 520i brak mocy, syczy kolektor dolotowy

Witam. Potrzebuję pomocy od bardziej doświadczonych kolegów niż ja :)

Od kilku dni mam problem z moim bmw, brakuje mocy podczas przyspieszania, na biegu jałowym pracuje równo, lecz gdy gwałtownie dodam gazu to w kolektorze dolotowym słychać jest strzał powietrza

Odkrecilem korek od oleju i obrotu delikatnie spadły ale autko nie zgaslo,wyciągając bagnet od oleju było słychać taki specyficzny (bulgot).

Jeśli ktoś miał podobny przypadek i usunął tą usterkę to proszę o pomoc. Z góry dziękuję.

Szukaj nieszczelności dolotu, jak na oko nie widać to próbę dymową zrób

prawde kolega pisze.

Gumy dolotu w e39 twardnieja po latach na kamien.

ja wymienilem te gumy, ale dopiero w trzecim aucie byly w dobrym stanie.

jeszcze jedno: a odma - w jakim stanie?

Odme wymieniłem na nową i jest znaczna poprawa.

Lecz od czasu do czasu w trakcie przyspieszania brakuje tej moc. Zastanawiam się czy zapchany katalizator może mieć z tym wspólnego

Witam kolegów. U mnie jest niemal identycznie. Z tym że w moim aucie raz jest moc a za chwile nie ma. Błąd to p1622-magistrala układu chłodzenia. Mam już nowy termostat wiec myślę że na dniach się z tym błędem uporam.

Nie jestem jednak przekonany czy to moja bunie wyleczy z braku mocy. Wymieniłem juz czujniki wałków rozrządu i po wymianie wydechowego nastąpiła znaczącą poprawa bo przed tym praktycznie mialem problem z tico na światłach, a teraz jakoś się napędza z tym że czasami nie reaguje prawidłowo na gaz tzn. jak tylko lekko wciskam to jedzie w miare ok, natomiast jak mocniej depne to idzie slabo( w sensie buczy ale przyspiesza jak bym przyczepę ciągnął)

Na ssącym nie pamiętam, a na wydechu oryginalny używany, który się raczej juz sypnął bo podpiąłem dzisiaj bunie pod komputer i wywalił czujnik wałka po stronie wydechu.

Skasowałem ,ale skoro się raz zapalił to znaczy że się będzie zapalał.

Tak czy inaczej czujnik do wymiany na oryginalny nowy tym razem. Dodam że na zamiennikach typu Valeo to nawet z odpaleniem miała problem o jeździe nie wspominając. Więc polecam oryginał.