e39 jak sprawdzić układ klimatyzacji przed nabiciem

Musisz mieć manometr niskiego ciśnienia. Ja używam takiego wskaźnika Jonnesway AR050087

https://b2b.techsam.pl///_up_img/v2oxk/_mini/0_632_3918_f6d7c061ff2fe96929186ef314f603fbbfa24af8b51254c7e3968bf0646efdc7.jpg

jest wystarczający, żeby stwierdzić czy już czas odwiedzić serwis. Jeśli sprężarka się załącza to jest jeszcze trochę gazu. Przy dziurawej np. chłodnicy to po 7 latach nic by nie zostało. Szczelność możesz zbadać organoleptycznie jeśli masz żółte okulary i latarkę UV, a do czynnika był dodany kontrast. W miejscach wycieków będzie widać świecące plamy. Jak podjedziesz na uzupełnienie to powinni sami to wszystko sprawdzić. Najwyżej będziesz musiał przyjechać za jakiś czas i wtedy sprawdzą ultrafioletem czy nie ma wycieków, ale profesjonalnie to powinno być zbadane azotem choć mało kto to robi, bo im się nie chce, a klient chce jak najtaniej. Najgorzej jak nie znasz historii klimatyzacji w taki aucie, bo wtedy badanie trochę po omacku i można popaść w duże koszty. Żeby sprawdzić ilość czynnika jaka została trzeba go ściągnąć i zważyć. INPA nie jest na tyle zdolna :D

...tylko wspomnę, znalazłem info że "ciśnienie w układzie możesz sprawdzić przez moduł IHKA" i chyba można dzięki temu oszacować mniej więcej ilość?

Tego nie wiedziałem. Jeśli ktoś da screen'a to chętnie bym się zapoznał, który to parametr. Ilości nie oszacujesz, bo przyczyną nieprawidłowego ciśnienia może być np. niesprawna sprężarka.

Coś się może stać gdy się odpala klimę z małą ilością czynnika? ten olej tam zostaje w środku i nic się nie zaciera?

Możesz zatrzeć sprężarkę. Ja tak zrobiłem nieświadomie kiedyś w E36. Po zakupie auta klima nie działała, napełnili układ i stwierdzili, że wszystko gra. Po miesiącu prawie wszystko uleciało, ale nie na tyle, żeby spadło ciśnienie poniżej progu zadziałania czujnika ciśnienia, ale już nie chłodziło prawie w ogóle. Łopatki się przytarły, ale na szczęście nie było jeszcze opiłków. Olej częściowo ucieka z czynnikiem, bo jest w nim rozpuszczony. Nigdy nie wiadomo ile jest go w układzie, bo przy każdym uzupełnieniu coś tam dolewają na zasadzie, że lepiej więcej niż ma zabraknąć.

Po czym poznać czy sprzęgło kompresora jest ok?

Trzeba je zdjąć ze sprężarki, obejrzeć jak wyglądają przylgnie. Jak się ślizga to słychać, potem czuć, a potem widać jak dym leci :D Może się też skleić i działa non-stop.

Ilości nie oszacujesz.

Trochę się poprawię - można coś tam oszacować po ciśnieniu. W spoczynku w układzie powinno być ok. 5 bar, a w pracującym na niskim ciśnieniu ok. 2 bar.

U mnie w poliftowym e46 tak to wygląda, dodam, że jestem dzisiaj umówiony na serwis klimy, ponieważ w te upały nie dawała rady, choć działała.

Zapłon:

Odpalony bez klimy:

Klima włączona i ciśnienie dość szybko rosło i po ok minucie, może odrobiną dłużej, ustabilizowało się na 10:

Skoro INPA podaje, że po uruchomieniu klimy ciśnienie na tym czujniku rośnie znaczy, że to jest czujnik wysokiego ciśnienia. To byłoby logiczne, bo klima ma zabezpieczenie, żeby jej nie rozsadziło jeśli, np. nie mamy chłodzenia skraplacza (wiatrak przed chłodnicą), ale nie wiem przy ilu odłącza sprężarkę.

10 bar to trochę mało zwłaszcza przy takich warunkach jak teraz panują. Powinno być koło 15 i więcej. Zapewne brakuje czynnika chyba, że sprężarka już odchodzi na emeryturę, ale to nam pewnie powiesz po serwisie :)

Sporo. Właściciel miał moje bmw 8 lat (nie robił nic prócz odgrzybiania) nie wiadomo ile w Niemczech nie była, robiona, ja po 5 latach zleciłem odessanie i uzupełnienie czynnika. Ja, mam ok 1200g z tego co pamiętam i brakowało ponad 200g z małym groszem

Szczęściarz.

Mi gość w serwisie powiedział kiedyś, że z praktyki w takich starych autach to 100 g/rok jak ucieknie to nic dziwnego.

Tego nie powiem, byłem z młodym a wyjątkowo go nosiło :lol: ale nieszczelności na pewno nie ma, po prostu tyle czasu czynnik nie był uzupełniany, w zeszłym roku już pewnie średnio działała, ale to auto praktycznie stało 4 lata (żona na wychowawczych/macierzyńskich) więc mogłem tego nie zauważyć. To teraz pakiet po nabiciu:

Zapłon:

Odpalony z klimą na 16 stopni i max nawiew (ma to znaczenie) po 1 min.:

J.w. po 2 min.:

J.w. z tym, że nawiew zmniejszony na min., po 1 min.:

Na deser to samo z przedlifta, przynajmniej 1,5 roku bez nabijania, wcześniej nie wiem. Chłodzi rewelacyjnie.

Zapłon:

Odpalony z klimą na 16 stopni i max nawiew po 1 min.:

J.w. po 2 min.:

J.w. z tym, że nawiew zmniejszony na min., po 1 min.:

Jak widać w przedlifcie jest wyższe ciśnienie bez włączonej klimatyzacji, oraz szybciej osiąga wartość ok 15 bar. W polifcie jeszcze rosło, pewnie po 3 minutach byłoby 15, ale już nie czekałem.

A wentylator działał ? Ciśnienie na wysokim powinno być max 20 bar i musi się załączyć. Jeśli nie ma chłodzenia skraplacza to ciśnienie tak wzrośnie, że może rozsadzić układ lub gdzieś puszcza pomału, ale na azocie 18 bar jeszcze trzyma. Taka hipotetyczna teoria.

Odessane było 150gr czynnika (wchodzi 1200 prawie) samochód nabity azotem do 18bar...

To współczuję kosztów jak zgubiłeś kilo gazu. Proponuję załadować azot na wyższe ciśnienie i wrócić za tydzień na sprawdzenie, no i sprawdzić wentylator.

Mówiąc wprost - no nie znika, gdzieś muszą być ślady.

Będzie nieszczelność na parowniku, ale oka tam nie wsadzisz, żeby sprawdzić.