Skocz do zawartości

523i m52 układ chłodzenia


Karol BMW

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Sprawa takiego tematu miałem wydmuchana uszczelke pod glowica i naruszony przez to blok, więc postanowiłem wymienić silnik goły słupek osprzęt ze starego. Po wymianie. Wszystko było okej do czasu gdy zaczęło się stwarzać ciśnienie w układzie chłodzenia twarde przewody. Układ odpowietrzony. Pierwszy raz strzelił mi przewód od zbiorniczka do chłodnicy o odpowietrzeniu jakiś czas było ok. Teraz zrobiłem z 50km i zaczęła się gotować przewody twarde jak skała płyn podszedł prawie pod sam korek. Oleju nie ubywalo. Czy to peknieta glowica? Czy może termostat? A może głupi korek od zbiorniczka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Może być korek, może być termostat, może być wisko jak grzeje się, tego nie napisałeś ale raczej innej opcji nie ma.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie jest coś z ciśnieniem w układzie bo raz wywaliło mi przewód po wymianie przewodu odpowietrzona na zimnym. Robiłem jeden dzień kilkadziesiat km było ok aczkolwiek przewody były twarde. Dzisiaj pojeździlem trochę po mieście odpalalem gasilem. W końcu zerknąłem pod maske z ciekawości i słyszałem syczenie w zbiorniczku i płyn prawie pod korek więc delikatnie zacząłem odkręcac żeby spuscic powietrze żeby mi nie rozsadzilo czegoś znowu no i po tym pojechałem kilka km i zaczęła temp rosnąć. A czy korek da się sprawdzić w jakiś sposób czy jest uszkodzony czy nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Robiłem test na co2 i nic nie wykazał aczkolwiek przewody robią się dalej twarde wydaje mi się że płyn jest w przewodach. Jedynie co zauważyłem to temperatura dochodzi do 97stopni nawet na teście 7pokazuje a chłodnica na dole jest zimna a na górze gorąca. Może nie do końca jest odpowietrzona. A więc moje pytanie czy można po jeździe lub po ostygniecu silnika odkręcić odpowietrzniki i zobaczyć czy będzie leciał płyn czy powietrze? Nie zapowietrze tak gorzej w ten sposób?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj zmienić korek od chłodnicy?? Sprawny upuszcza ciśnienie około 2 bar a jak jest padaka to nie puści i cisnienie w układzie wzrasta aż rozwali węże lub inne słabsze elementy
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz okręcać kiedy nie ma ciśnienia. Ja, jak kończę odpowoetrzac auto jadę kilka km i po skończonej jeździe jak jest ciśnienie odkrecam po trochę jeden a potem drugi odpowietrznik. Ciśnienie uniemożliwi wtloczenie powietrza i wyrzuci pozostałe powietrze z układu


W jaki sposób było odpowietrzone auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie o to pytam czy po przejechaniu kilku km mogę odkręcić odpowietrzniki aby wyrzucić resztę powietrza. Było odpowietrzane na różne sposoby przez mechanika który twierdził że jest odpowietrzona ale dalej stwarzalo mi się ciśnienie w układzie i spróbowałem poluzowac troszkę korek a więc przejechałem tak kilka km i wywaliło trochę płynu i znów w przewodach nie wyczuwalem płynu więc zacząłem dolewac i odpowietrzac sam poprzez odpalenie auta, ustawienie temperatury 32" i trochę gazowalem odkrecalem zakrecalem odpowietrzniki uciskalem przewody aż w końcu zacząłem wyczuwac płyn i w zbiorniczku leciał sam strumień płynu, więc uznałem że jest ok. Ogrzewanie jest super w środku, temperatura też w porządku, tyle że stwarza się ciśnienie dalej i chłodnica na dole jest zimna. Więc spróbuję jeszcze po jeździe odkręcić odpowietrzniki gdy będzie ciśnienie i tak kilka razy może się odpowietrzy w końcu. Ale korek też wymienię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.