nie otwiera się szyba pasażera

Witajcie, dziś po powrocie z pracy chciałem otworzyć szybę pasażera ale nie udało się słychać prace silniczka ale szyba w miejscu... dopiero jak ją na siłę dam to schodzi. Ale podnosi się normalnie. Czy wypadła z prowadnicy ? Dam radę sam to zrobić?, jestem w niemczech a tu usługi za byle co są bardzo drogie. Czy musze oddać auto do magika-elektryka. Pozdrawiam

Najlepiej zdejmij boczek i wtedy spróbuj otworzyć szybę... może zobaczysz przyczynę...

Miałem identycznie - silniczek było słychać, a szyba w miejscu. Po zdjęciu boczka wyszło na to, że linka wyszła z prowadnic, gdzieś się zapętliła, rwać zaczęła itp.

U mnie też czasem nie chciała się opuścić albo jak opuszczała się to jakoś tak chrobotała, jakby ocierała. Okazało się, że pękła plastikowa tulejka, która trzyma pancerz linki przez co pancerz wciągnęło w jedno z kółek, po których przesuwa się linka. Generalnie nie jest to jakaś skomplikowana robota - jak masz trochę zdolności manualnych to spokojnie to sam ogarniesz.

Mogła Ci się też wysunąć z jednej z dolnych łap szyba przez co chodzi pod kątem i się czasem klinuje. U mnie tak właśnie było i też nie chciała się zsunąć w dół, natomiast w górę szła ok bo się opierała o łapę i jakoś ją w miarę równo podnosiło. Łapę luzujesz kluczem (nie pamiętam tylko czy torx czy imbus), szybę wsuwasz w gumę włożoną w łapę i wszystko mocno skręcasz.

Aaaaaa - jak rozbierzesz boczek to przy jego montażu pamiętaj aby dokładnie przykleić tą matę piankową. Jak przykleisz kiepsko to zacznie Ci się woda do kabiny przelewać po deszczu a i boczek na dole będziesz miał rozmoknięty w miejscu gdzie są na dole drewniane wytłoczki/profile.

Pzdr.

Łapę luzujesz kluczem (nie pamiętam tylko czy torx czy imbus), szybę wsuwasz w gumę włożoną w łapę i wszystko mocno skręcasz.

 

Co do mocnego skręcania to bym uważał, tak to u siebie skręciłem, że po 3 sekundach naprężenia szyba mi wpadła do środka. Mechanicy z nową zrobili to samo :duh:

To jest oczywiste, że w przypadku szkła słowo "mocno" trzeba brać z wyczuciem. Tu bardziej chodzi, że mocno w sensie tak aby szyba pewnie siedziała w łapie i nie miała szans na ponowne wysunięcie się z niej.

Inna sprawa, że szybę trzeba - PRZEDE WSZYSTKIM - przykręcić prosto bo inaczej będzie się klinowała. Ja przed skręceniem wsuwałem ją w łapę, lekko przyłapywałem śrubą i podnosiłem do samej góry aby przejechała po szynie i się ułożyła właściwie w łapach. Dopiero po tym zabiegu dokręcałem do końca.

Pzdr.

szukałem na necie filmików jak zrobić to krok po kroku, nie chce nic uszkodzić. Jak to wszystko zdemontować ale lipa

O dzięki zwrócę na to uwagę. Pozdrawiam

U mnie otwieranie/zamykanie szyby pasażera przedniego zakłócał ten "sprawca":

 

http://imageshack.us/a/img829/6831/rolka.jpg

 

Czerwona tulejka pękła i jej kawałek wraz z pancerzykiem linki wciągnęło w kółko wyłamując jego część.

 

Pzdr.

Witam, podepnę się pod temat. Założyłem owiewki na przód i chciałem przeprogramować szyby aby się domykały. Od kierowcy bez problemu a od pasażera parę razy opuściłem i podnosiłem i po prostu stanęła zamknięta. Nie słychać żeby załączał się silnik , cisza. Ani ze sterownika kierowcy ani pasażera. absolutna cisza. Reszta działa no problem. Dziękuję z góry za każdą pomoc!

Prąd dochodzi do silnika?

U mnie jest podobny problem szyba chodziła, ale zamykała się do połowy i schodziła w dół. Adaptacje nie dawały skutku. Teraz nie działa wcale. Stoi w pozycji zamkniętej. Sprawdzałem prąd jaki dochodzi do silnika po wciśnięciu przycisku pojawia się na chwilę i potem brak. Słychać tylko cykanie jakby przekaźnika. Zdjąłem napęd i na luzie też nie chodzi, ale po podpięciu do tylnych drzwi działa. Co może być przyczyną?