Skocz do zawartości

330i N52 Misfire 4,5,6


19Maaarcin89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)


Od paru tygodni mam problem z wypadaniem zapłonu na cylindrze 4,5,6

Przeczytałem juz mnóstwo postów na polskim i zagranicznym forum (chyba wszystkie jakie były)

Jeden post znalazłem z identycznym problemem jednak autor postu nie podzielił się rozwiązaniem problemu na forum. https://www.bimmerfest.com/threads/multiple-misfire-on-single-bank-4-5-6.810851/


Samochód stał nie używany przez jakieś pół roku ze względu na stukające popychacze zaworowe.

Po wymianie popychaczy wyskakują błędy których wcześniej nigdy nie było.

Błędy wyskakują podczas przyspieszania co powoduje odłączenie 4,5,6 cylindra.

Wymieniłem:

-wszystkie cewki

-poprawiona masa na cewki

-sonda lambda

-odma

-nowy rozrząd

-wyciągnięte ponownie popychacze w celu sprawdzenia czy nie są wadliwe

-sprawdzone wałki rozrządu


Problem nadal jest i nie wiem gdzie szukać przyczyny.

Wydaje mi się że to przez taki długi postój auta.

Po takim długim nie używaniu auta miałem również problem z pompą abs ale po paru tygodniach użytkowania błędy od abs znikły.


Samochodem nie da rady jeździć... Nie wiem gdzie już szukać usterki...


Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi :)


Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, teraz podlacz vanos i odepnij wtyczke od vvt, nie od silniczka, od czujnika walka, ta okragla u gory.

 

Tą wtyczkę już parę dni temu odłączałem i też auto gorzej działa ale nie aż tak jak po odłączeniu wtyczek od vanosa.


Jedyne co mi się przychodzi do głowy to mała disa uszkodzona. Po odłączeniu wtyczki od Disa nie było reakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie była sytuacja, że nie było żadnego błędu. Podczas kręcenia do 5-6 tys. obrotów autem mocno szarpało i migał check (w pamięci 0 błędów). Okazało się, że wiązka silnika przy czujnik jest rozwalona + sam czujnik do wymiany. Ja bym go podmienił po prostu.

 

Tylko żeby podmienić to i tak muszę kupić nowy a wymiana tego chyba taka łatwa nie będzie bo z tego co patrzałem to ten czujnik jest gdzieś koło rozrusznika..., ale sprawdzę i ten trop :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, czujnik znajduje się koło rozrusznika. Zeby mieć do niego dostęp trzeba conajmniej poluzować kolektor dolotowy, a najlepiej go całego zdemontować. Jak robisz to pierwszy raz na operacje zarezerwuj ok 6-7h zeby zrobic to na spokojnie bez pośpiechu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, czujnik znajduje się koło rozrusznika. Zeby mieć do niego dostęp trzeba conajmniej poluzować kolektor dolotowy, a najlepiej go całego zdemontować. Jak robisz to pierwszy raz na operacje zarezerwuj ok 6-7h zeby zrobic to na spokojnie bez pośpiechu

 

Już dwa razy ściągałem kolektor, także pójdzie szybko.

I tak muszę go ściągnąć bo będę sprawdzał małą dise, to od razu zobaczę ten czujnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj zdemontowałem kolektor.

W kolektorze było sporo oleju, do tego stopnia że w cylindrze 5 i 6 widać że jest olej na zaworach.

Odmę wymieniałem jakieś 5k temu i aktualnie jest w niej sporo kremowej mazi, tyle nawet nie było w starej odmie gdzie jeździła parę lat.


Duża disa miała luźną klapkę, mała disa była cała ale nie można ruszyć klapką. Tak powinno być? Stoi sztywno ale nie wiem czy ona rusza dopiero pod uruchomieniu auta czy ewidentnie uszkodzona?


Będę wdzięczny za jakieś sugestie ale wydaje mi się że disa i odma do wymiany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zdemontowałem kolektor.


Duża disa miała luźną klapkę, mała disa była cała ale nie można ruszyć klapką. Tak powinno być? Stoi sztywno ale nie wiem czy ona rusza dopiero pod uruchomieniu auta czy ewidentnie uszkodzona?

.

 

Jak masz to jeszcze rozłożone to idealnie podpiąć zasilanie obu dis i zrobić test w INPA, porównać jak chodzą.

Jak pamiętam to chyba powinna być na sztywno.

R6 + V4 = :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy były tylko od wypadania zapłonu na 4,5,6 cylindrze.

Błędów konkretnie od disy nie było ale w tym wypadku nie pokaże błędu bo w dużej disie była urwana klapka a elektronika działała.

Jedynie chyba powinno pokazać błąd od małej disy ponieważ ona stała nieruchomo, po rozebraniu okazało się że jest uszkodzona elektronika, prawdopodnie od oleju który się tam dostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

przy wylaczonym silniku obie disy sa otwarte. Kiedy zapalasz obie disy zamykaja sie. mala disa otwiera sie przy okolo 3 tys obrotow, duza otwiera sie cos okolo 4 tys.

Moje disy zregenerowalem sam. polegalo to na ich rozklejeniu, przeczyszczeniu wszystkiego benz,ekstrakc.w areozolu i kontakt cleanerem, silniczek disy tez trzeba dobrze przeplukac, potem trzeba go dobrze rozruszac czyli podlaczyc pod napiecie auta zeby popracowal w obu kierunkach., Wszystko skladasz i smarujesz oczywiscie - u mnie dzialaja po takim zabiegu bezproblemowo. Najwazniejsze, ze duzo kasy zostaje w portfelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Cześć wszystkim.


Od czasu mojego posta nie udało się naprawić auta. Był u paru mechaników ale każdy nie chciał podjąć się naprawy tylko wymiana silnika.

W silniku jest sporo nowych części i za bardzo nie chciałem wymieniać na inny.

Autem praktycznie nie jeździłem ale t

2 tygodnie temu postanowiłem że będę nim jeździł i jak się rozpadnie silnik to się rozpadnie i wtedy wymienię.

Przez pierwszy tydzień auto jeździło jak by miało ze 150 koni i do tego pojawiały się błędy które wymieniłem wcześniej.

Z dnia na dzień było co raz gorzej. Na końcu praktycznie wcale nie chciało przyspieszać co doprowadziło mnie do takiej frustracji że postanowiłem przegonić je na najwyższych obrotach jak to możliwe.

Po takim paru minutowym "katowaniu " z wydechu wydobyło się strasznie dużo gęstego białego dymu.

Dojechałem do domu z myślą że silnik do wymiany.


Po powrocie do auta po paru godzinach stał się cud:)

Auto nagle zaczęło działać, przyspiesza bez najmniejszego problemu.

Po skasowaniu błędów juz nie wróciły.

Przejechałem jakieś 600km i wydaję się że bmw same się naprawia.


Ma ktoś pomysł co mogło spowodować tą cudowną naprawę? Jest możliwość że miałem zapchanych katalizator i sam się oczyścił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie dni wyskoczyły właśnie też błędy katalizatora

P0420 I P0430 i do tego P0015 a wypadanie zapłonu tylko na 4,5,6 cylindrze z 1,2,3 nie było problemu.


Przeszukałem pół internetu i nigdzie nie znalazłem wpisu żeby komuś katalizatora sam sie zdołał odetkać i nie wiem czy to jest możliwe.


Auto przed tym cudownym uzdrowieniem zawszę z rana podczas pierwszego staru kopciło, ciężko odpalało i przez pierwszą minutę chodziło nie równo ( wibrację, falujące obroty itd)

Teraz z rana chodzi nie równo ale nie kopci.


Nie mam pojęcia o co chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.