Skocz do zawartości

[e90] Drgania przy hamowaniu ale nie na boki, wzdłużne,


vulpes

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jakiś czas temu pojawił się u mnie problem z drganiami przy hamowaniu. Nie są to drgania np od krzywych tarcz, które czuć na kierownicy a czuć je na budzie.

Drgania nie rzucają autem na boki a są - mam wrażenie - jakby hamowanie nie było równomierne a pulsacyjne.

Wibracje te pojawiają się przy hamowaniu, wyraźniej przy większych prędkościach, ale mam wrażenie, żę czuć je w niewielkim stopniu też podczas jazdy z prędkościami autostradowymi.


Tarcze OK - wymienione,

klocki OK - sprawdzone,

koła wyważone, opony nowe.

koło pasowe wału też jakiś czas temu wymienione, bo się rozwulkanizowało.


Mam kilka podejrzeń, ale nie wiem jak to posprawdzać:

- amortyzatory - to wyjdzie na przeglądzie który niebawem, inne luzy typu drążki kierownicze też.

- podpora wału? - badając ostatnio źródło szumu (wyszło, że łożysko prawy tył, które wymieniłem) obserwowałem zachowanie się wału i dyfra. Dyfer drży przy pewnych prędkościach, wyraźnie. Nie wiem czy to prawidłowe czy nie.

co jeszcze byście sugerowali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ps.

po ekspertyzie: wszystko w zawieszeniu jest tip top. Amory na >60%, a nawet lepiej. Luzów zero.

Najpewniej moja wymiana tarcz nie dała nic, ponieważ nie sprawdziłem zegarem piast a one, jesli mają bicie, to po jakimś czasie doprowadzą do bicia tarcz.

Więc dalsze kroki:

1. kupić zegar, pomierzyć tarcze i piasty

2. jeśli nie tam to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.

po ekspertyzie: wszystko w zawieszeniu jest tip top. Amory na >60%, a nawet lepiej. Luzów zero.

Najpewniej moja wymiana tarcz nie dała nic, ponieważ nie sprawdziłem zegarem piast a one, jesli mają bicie, to po jakimś czasie doprowadzą do bicia tarcz.

Więc dalsze kroki:

1. kupić zegar, pomierzyć tarcze i piasty

2. jeśli nie tam to

ad 2) te tuleje jak są zużyte, to np. przy hamowaniu ściąga w którąś ze stron.. ale może jeszcze też inne objawy dają

F31 320d+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No więc tak...

pomierzyłem tarcze. Ponieważ nie miałem czasu na zabawę w zdejmowanie zacisków, to pomierzyłem tylko z zewnątrz bicie poosiowe.

Widziałem gdzieś gadkę o tym, że to może być wina nierówno startych tarcz i trzeba mierzyć po obu stronach... ale nie mam miernika na razie i nie będę tego robił.

Wg mnie tarcze są OK:


https://photos.app.goo.gl/QojV5CjKVmnWZhxo7

https://photos.app.goo.gl/6KDTDvtYN8oxx59b9


Zostają w takim razie wahacze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tarcze, klocki i wahacze. Wyposażyłem się w miernik odchyłki grubości. https://photos.app.goo.gl/x4j37XbfEwkKdDdQ7

strona lewa. Wg wskazań mam odchyłkę ~0,013 grubości tarczy mierzonej na obwodzie. (podziałka 0,002) Jak dla mnie nie ma co szukać. [dodatkowo pomiar na pewno dodał błędu, nie odjął]

Strona prawa podobnie, mooooże 0,02. Wiem, że BMW w dokumentach określa max jako 0,01 ale nawet jeśli od tego by pochodziły drgania, to wg mnie nie aż tak dokuczliwe.

Wymieniłem wahacze i pojeżdżę chwilę. Pierwsze wrażenia na + ale bez otwierania szampana na razie. https://photos.app.goo.gl/x4j37XbfEwkKdDdQ7

Ten, kto wymyślił torxa T30 na końcówce przegubu kulowego vs klucz 21 jest geniuszem :evil: Klucze z S2 nie dawały rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

PS

no i zmieniłem tarcze klocki gumki i prowadniczki hamulców przednich. Nasmarowałem też tłoki pod gumkami. Tłoczki chodzą cacy. Nie ma się co czepiać.

Tarcza lewa: https://photos.app.goo.gl/H6itvMDGDaHPckfe8

Tarcza prawa: https://photos.app.goo.gl/sG9V2qbWLKhitee9A

nie ma co bić.

Ale jak odczucia pokazują, była to na 100% tarcze.

Poprzednie, ATE, wytrzymały od 06-2020 do teraz, jakieś 15kkm. Zobaczymy jak skończą te.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

No i wracamy do tematu.

:cry2: :cry2:

Przy hamowaniu z dużych prędkości czuć bicie. Na razie przy prędkościach dla terenu zabudowanego jeszcze nie.

Tarcze pomierzone na aucie, te same co z filmików sprzed >roku, mają bicie mniejsze niż od nowości. (co nie jest zaskoczeniem - zacisk i klocki je "stoczyły")

Ponieważ oprócz tego zaczęły mi doskwierać szumy z przodu, to postanowiłem zaadresować ten problem i kupiłem obie piasty na przód.

Zamontowałem, pomierzyłem:

https://photos.app.goo.gl/Z9udWXQnQruvuR14A

https://photos.app.goo.gl/oTePWAS7Jch2wvWz7

Tarcze - też pomierzyłem na stole mikromierzem i są równe na obwodzie. Co do 0,1mm. Na piastach bicie max 0,03 tj w tolerancji.

Zamontuję dla testu nowe, ale powoli zastanawiam się, co może być przyczyną tego powracającego problemu. Po poprzedniej wymianie tarcz problem ustępował - więc trzymam się teorii, że to hamulce, a nie np wal, dyfer, czy mcPherson (amortyzator słaby na przykład...). Co jeszcze zrobić, żeby problem nie powracał? Zaciski nierówno chwytają? Sam już nie wiem. :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

a co z kołami? kiedyś gdzieś czytałem że od źle wyważonych kół mogą występować problemy z tarczami i hamowaniem. Jeżeli wyważasz koła zawsze w jednym serwisie, to proponuje pojechać gdzieś indziej i sprawdzić.


Sprawdzałeś może czy problem występuje na zimnych hamulcach w takim samym stopniu jak na rozgrzanych?


Wie ktoś jaka jest dopuszczalna maksymalna różnica grubości tarczy hamulcowej która nie powoduje bicia na kierownicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony OK, poza tym odczuwalne to jest tylko przy hamowaniu, nie przy jeździe. Z niewyważonymi oponami mam doświadczenie, że albo biją cały czas albo w jakimś zakresie prędkości.

Tarcze w e90 średnicy 312mm mają nowe 24mm a grubość graniczna wg pism to 22,4. Czy 22,3 będzie biło? Nie jestem przekonany....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za 75% drgan odpowiadał luz na poduszce amortyzatora. Kupiłem i zamontowałem nową i jak ręką odłął, a wcześniej wymieniałem na nowe wahacze (co też sporo zmieniło na lepsze), sprawdzałem felgi oraz opony, wszystkie luzy w zawieszeniu. Na ten moment minimalne wibracje od szitowej opony. W sumie nie wiem jak to zweryfikować oprócz wywalając amortyzator i pobujaniu poduszką na boki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Generalnie to bicie czuje jak jeżdżę szybciej. Zaczynając ten wątek problem był w zasadzie w każdym zakresie prędkości. Nawet po mieście pomiędzy skrzyżowaniami. Teraz to wraca (tak mi się wydaje) ale na razie odczuwam to gdy np hamuje na autostradzie na zjeździe czyli z 140 do 70 na ilu tam jest... 200m?

To samo jak z lewego pasa wskakuje na prawy i zwalniam do TIRow.

Czasem odpuszczenie i wciśnięcie hamulca drugi raz zmniejsza efekt drgania. Czasem w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem w swojej e90 325i z 2005r. Przy wiekszysch predkosciach czuje jak auto zaczyna mi wytwarzac bicie(ciezko okreslic skad te bicie powstaje), tak samo mialem bicie na kierownicy przy lekkim hamowaniu. Wymienilem tarcze i klocki z tylu, lecz bicie dalej jest przy duzych predkosciach (150 - 200 km/h). Na kierownicy praktycznie zniknely, zostaly bardzo lekkie od czasu do czasu (kwestia dotarcia tarcz moze?) U mnie to bicie powstalo mniej wiecej po tym jak wymienilem opony z tylu na nowe. Wczesniej nigdy takiego czegos nie odczuwalem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A kto tu się naśmiewa, sam szukam przyczyny bicia kierownicy podczas hamowania z dużych prędkości. Już przejrzałem cały przód ale wydawało mi się i dalej mi się wydaje że tył chyba nie ma nic wspólnego z biciem kierownicy. Dlatego się pytam czy to w ogóle możliwe żeby tylnie tarcze miały na to wpływ. Może ktoś będzie jeszcze mógł to potwierdzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem w swojej e90 325i z 2005r. Przy wiekszysch predkosciach czuje jak auto zaczyna mi wytwarzac bicie(ciezko okreslic skad te bicie powstaje), tak samo mialem bicie na kierownicy przy lekkim hamowaniu. Wymienilem tarcze i klocki z tylu, lecz bicie dalej jest przy duzych predkosciach (150 - 200 km/h). Na kierownicy praktycznie zniknely, zostaly bardzo lekkie od czasu do czasu (kwestia dotarcia tarcz moze?) U mnie to bicie powstalo mniej wiecej po tym jak wymienilem opony z tylu na nowe. Wczesniej nigdy takiego czegos nie odczuwalem.

 

Jeśli tarcze i klocki są nowe a bicie kierownicy występuje przy hamowaniu to może powierzchnia piasty jest nierówna? Tarcze mimo że są proste to mają bicie bo dolegają do płaszczyzny, która sama w sobie ma bicie. Warto to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie tego nie miałem, ale gadałem z kilkoma właścicielami BMW tej serii i zdarza się, że gsy tylne zawieszenie ma luzy i wywiera drgania, to czuć je rzekomo na przodzie przy hamowaniu. Rzekomo.


Co do drgań, które opisujemy w tym wątlku to mam jeszcze jedno w sumie spostrzeżenie. Wał, podpora, dyfer i poduszki dyfra, łączniki wału.

Kiedyś sprawdzając łożyska z tyłu, podniosłem auto, wszedłem na kanał, a druga osoba dodawała gazu. Zapomniałem za pierwszym razem wyłączyć kontrolę trakcji i auto samoczynnie przyhamowywało koła.

Wówczas zaobserwowałem, jak drga cały układ napędowy, Oczywiście być może przy 100% mocy ze skrzyni, przy 0% oporu ze str kół i przy hamowaniu i kontroli trakcji starającej się wyprowadzić auto z nieistniejącego poślizgu, takie zjawisko jest praweidłowe. Ale to sprawia, żę zastanawiam się, czy (w automacie) nie jest tak, że moment siły na wyjsściu "walczy" z hamowaniem i bezwładnością układu. I przy wyrobionej podporze wału i przy leciwych poduszkach dyfra przy hamowaniu zjawisko nie przenosi się na budę. Takie luźne myśli...


Z drugiej str... niby ostatnio wymiana tarcz na nowe pomogła. I teraz zmieniając piasty pomierzyłem bicie i było niby ok. W tolerancji 0,02 i 0,05. Jedno co się zmieniło, to to, że tarcze się faktycznie zużyły. 50kkm po autostradzie - miały prawo. Na moje oko, jeśli co to pisze halfi faktycznie może być prawdą, to moje tarcze osiągnęły taką grubość (graniczną wg producenta) i mopgą też wg tego być źródłem bicia. Wydaje mi się jednak, że to bicie odczuwa się przez coś innego - jakieś inne elementy zawieszenia, które to przenoszą na budę. (bo na pedale tego nie czuć i nawet chyba bardzej na fotelu niż na kierownicy). Wahacze wleczone mam OK, wahacze dolne też na trzepakach i z ręki sprawdzone. Amortyzator, poduszka kolumny, drążki kierownicze od str silnika (zakryte mufą) - to 'kandydaci' w zawieszeniu.


Planuję dla eksperymentu podmienić jedną tarczę i zobaczyć czy coś się zmienia. Dam znać jak wyniki testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja będę za 2 tyg zmieniał tarcze, tylko tym razem zakładam OEM BMW. Niby piasty i całe zawieszenie miałem sprawdzane już przez 2 różne serwisy i nic nie znaleźli, mam nadzieje że tym razem uda się rozwiązać problem. Tylko u mnie występują drgania przy hamowaniu z dużych prędkości na kierownicy i nie mam innych wibracji ani na karoserii ani na pedale hamulca nie wyczuwam zbytnio innych wibracji. Dam znać jakie będą efekty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zrobiłem eksperyment i wymieniłem tarczę. Na razie jedną - prawą. 90% drgań poszło w niepamięć. Drugą też wymienię, ale okazuje się, że winowajcą była znów krzywa tarcza. Wiadomo - zakładanie na nową piastę używanych tarcz to nie jest dobry pomysł. Teraz na nowej piaście mam bicie 0,01, a założona na niej tarcza ma bicie 0,03 (nawet tyle nie ma a i tak poprawka na warstwę farby)

https://photos.app.goo.gl/1kiHDGcZ8Zj7o8yM8

Ciekawe, ile pojeździ komfortowo... moja ostatnia konkluzja jest taka, że jeśli nie piasty, jeśli nie źle pływający zacisk, jeśli nie jakiekolwiek inne cuda, to problem leży w zasadzie w tym, że przegrzewam tarcze i datego się krzywią. A faktycznie jeżdżę sporo po autostradzie i względnie szybko (nie tylko 30km/h po mieście). Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jaką metodę docierania tarcz polecacie? ja zawsze jeździłem spokojne przez 200km unikając ostrych hamowań. A widze że jest dużo informacji zeby wykonać sekwencje 5-6 hamowań np z 60 do 0 .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam. Po prostu na początku jeżdżę delikatnie unikam autostrady a jeśli już to lewego pasa. No i tyle. Myślę że kilka hamowań 0-60 tylko zetrze farbę z tarcz. Choć z tego co widziałem to tarcze pod warstwą farby były stoczone nie na gładko. To być może miało służyć temu żeby pierwsza warstwa starła się szybko i ułożyła. Nie wiem co producenci stosują i rekomendują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.