Skocz do zawartości

325i - opiłki w oleju


eden1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,


Na wstępie napiszę, że nie chciałem zakładać nowego tematu, więc przeszukałem forum, ale nie znalazłem posta, który opisywałby moją sytuację.


Do rzeczy. Jesienią zeszłego roku kupiłem swoją e90 325i. Pod koniec zimy bieżącego roku pojawiły się wycieki oleju, które na bieżąco starałem się usuwać. Wymieniona została uszczelka chłodnicy oleju, a po niedługim czasie korek filtra oleju, spod którego też wydobywał się olej. Gdy mechanik (zaufany, do którego nie miałem nigdy zastrzeżeń) zmieniał korek to powiedział mi, że jak zrobi się ciepło to trzeba będzie ją wymyć od spodu i sprawdzić, czy gdzieś jeszcze nie kapie. Jak powiedział, tak też zrobiliśmy - dostrzegł jeden wyciek (ponoć mocniejszy niż poprzednie), zdiagnozował przyczynę i ją wyeliminował (wymienił uszczelkę podstawy filtra oleju). Gdy zostawił Bawarkę na chodzie, żeby upewnić się, że olej już nie leci, ona po pewnym czasie sama zgasła. Okazało się, że przy rozwiązywaniu tego problemu, natknął się na kolejny, ''tytułowy'' problem - znalazł żółte/pomarańczowe opiłki w filtrze oleju. Od razu podstawił na wycierające się panewki i wydaje mi się, że postawił słuszną diagnozę, bo popytałem kilka osób i wszyscy zgodnie twierdzili, że to panewki. Zrzucił miskę i w niej też znalazł te opiłki. Komplikacje zaczęły się pojawiać, gdy zajrzał do panewek korbowodowych i stwierdził, że są one w dobrym stanie.

Pomysł na tą chwilę - zajrzeć jeszcze do ''głównych'' panewek, jednak zanim to się stanie, wolałem poszukać porady na forum.

Zetknęliście się z takim problemem? Macie może jakieś porady bądź pomysły, co robić dalej?


Myślę, że wystarczająco dokładnie opisałem całą sytuację :wink:

Z góry dzięki za pomoc :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz mechanika który zaglądał już w silnik i szukasz jasnowidza w internecie? Można zacząć festiwal zgadywanek, ale co to da... Jak opiłki są i w misce i w filtrze, to trzeba rozbierać silnik, a nie liczyć że ktoś da złotą radę po której one nagle znikną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie świeżo po wizycie i pogadance z mechanikiem. Przypomniał mi on o jednym, być może istotnym fakcie, który pominąłem we wcześniejszym poście.

Mianowicie, jeszcze przed wymianą korka oleju, 14 lutego tego roku będąc na wyjeździe, przy gaszeniu silnika wyskoczyła mi identyczna kontrolka, jak ta poniżej:


attachment.php?attachmentid=311502&d=1254491031


...a jeszcze tego samego dnia, jakiś czas później, gdy wracałem do domu wyskoczył komunikat, żeby dolać 1 litr oleju (mam nawet zdjęcie gdzieś w telefonie, ale piszę z komputera, jak będzie potrzeba to wrzucę). Niestety nie miałem możliwości dolania, ale na szczęście mój mechanik mieszkał po drodze, a że byłem z nim umówiony na wymianę tego korka, to zaprowadziłem mu Bawarkę jeszcze tego samego dnia prosto z trasy. A ten ''istotny fakt'', o którym pisałem wcześniej jest taki, że od momentu wyskoczenia kontrolki zrobiłem może 30-40km, a po pojawieniu się komunikatu przejechałem może 10-20km, bo akurat około tyle miałem do mechanika.


Dlaczego nazwałem to ''istotnym faktem''? Ano dlatego, że dzisiaj mechanik powiedział mi, że jego teoria jest taka: jeżeli pojawił się komunikat, to trochę tego oleju musiało wycieknąć, a to spowodowało, że być może jedna z panewek mogła się trochę ''przytrzeć'', bo poza tymi opiłkami opisanymi w moim poprzednim poście, nie było żadnych innych niepokojących oznak czy objawów.

Rozmowa stanęła na tym, że mechanik podsunął pomysł, żeby dodać Cera Teca do oleju, pojeździć i zerknąć za jakiś czas, czy pojawią się ponownie opiłki. Uargumentował to tym, że rok-półtora roku temu spotkał się z podobnym problemem do mojego - opiłki w oleju, jednak w jakimś Mercedesie. Cera Tec pomógł i ''Mercedes jeździ do dzisiaj''.


Odnosząc się do postów kolegów wyżej, za które dziękuję - nie, nie szukam jasnowidza, więc zadaje bezpośrednie pytanie, które nie ma nic wspólnego z jasnowidzeniem. Mianowicie, czy biorąc pod uwagę sytuację z 14 lutego, którą opisałem powyżej, dzisiejsza teoria mojego mechanika z opisaną przyczyną ma sens? Czy rzeczywiście łączyłoby się to wszystko w logiczną całość? No i przede wszystkim, czy dobrym pomysłem jest zastosowanie Cera Teca jako rozwiązanie i monitorowanie sytuacji? Bo dodam tylko, że druga z możliwości to zajrzenie do głównych panewek, a wiadomo, że to ciągnie za sobą dużo czasu, pracy i pieniędzy.


Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Smok olejowy jest nisko w misce. Nie ma opcji by litr brakujacego oleju (czyli poziom tak naprawde na minimum na bagnecie) spowodowal ze silnik by nie zassal oleju. Ja to bym zajrzal mimo wszystko. Chcesz to zalej dokrorem czy co tam ci mechanik radzi i jezdzij. Tylko caly czas bedziesz myslal jadac czy sie przypadkiem nie rozleci.

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, i tego się obawiam :| Niby nie byłoby to rozwiązanie długotrwałe, a raczej tymczasowe. Zalać, jeździć i obserwować. Jeżeli te opiłki już by się nie pojawiły, to elegancko, w przeciwnym razie wracamy do tematu. Jednak takie rozwiązanie niesie za sobą pewne ryzyko, bo niezbyt satysfakcjonuje mnie myśl o zakupie innego silnika.

Z drugiej strony, mechanik mnie trochę nastraszył, bo stawia na te panewki, jednak powiedział, że jeśli to nie panewki, to on już za bardzo nie ma pomysłów.

Niby składaniam się ku tej drugiej opcji, jednak cały czas biorę pod uwagę tą pierwszą...


Generalnie nie przepadam za "gdybaniem" i staram się tego unikać, jednak pewna rzecz chodzi mi po głowie i nie daje spokoju... Załóżmy, że mechanik zagląda do panewek i stwierdza, że są one w porządku - pytanie, co innego mogłoby stać za pojawieniem się tych opiłków? I nie proszę tu i jakieś zaklęcie, po którym opiłki znikną. Raczej o jakiś trop, gdzie zajrzeć albo na co zwrócić uwagę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.