Spadek mocy, wzrost spalania i szarpanie podczas jazdy.

Kotin44 wczoraj wyminielem sondę lambda i bez zmian, poluzowalismy również wydech, żeby zobaczyć czy nie jest czasem przypchany.

Reloop ost czyściłem egr i klapę gaszącą, na bimmer toll pokazuje że egr chodzi, jak dam gazu to wysterowanie na 5 %a tak to koło 60 %.

Niedługo będziemy to składać to zobaczę jak pojedzie bez wydechu. Nie mam oscyloskopu. W programie podczas testu ciśnienia w dpf są w normie wszystkie wartości. Dpf się normalnie wypala co 700 km. Pół roku temu miałem go czyszczone ponieważ zapchał mi się, nie miałem sprawnych termostatow...

Coś się wyjaśniło w temacie?

Cześć, podepnę się pod temat jeśli mogę.

Podobna sytuacja ale w N47. Parę tygodni temu nagle wzrosło spalanie i auto też nie jedzie jak powinno.

Codziennie robię tą samą trasę 400km po autostradzie, zawsze w takim samym "stylu" w większości na tempomacie. Do tej pory na baku robiłem średnio 1100km teraz max 800. btool pokazuje korekcje wtrysków na jałowym +/- 0.5 na obciążeniu max +/-2 na dwóch cylindrach. Pomiar przyspieszenia bttol pokazuje 1-100 12.5s na prostym i równym odcinku. Nawet biorąc pod uwagę że kierownik może nie mieć skila to jest to 4s do "fabryki". Auto nie wykazuje żadnych innych niepokojących objawów, dpf wypala się częściej, robiłem adaptację przepływki ale to niczego nie zmienia. Błędy to dwie świece żarowe i sonda lambda. Ale to już było wcześniej gdy spalanie było w normie.

Kompletnie nie mam pomysłów jak to ugryźć.

Wtryski:

https://zapodaj.net/e472a83cdf9f1.jpg.html

Boost:

https://zapodaj.net/4ba6866d2a76d.jpg.html

Ja z kolei mam taki problem, że na nierozgrzanym w pełni silniku czuć że jest moc i na prawdę ładnie idzie auto, natomiast w trasie nie ma już takiego uczucia wciskania w fotel jak się mocniej dociśnie gaz.

Jest najpierw taki lag, potem czuć że przyspiesza, ale dość słabo rozwija moc.

Na hamowni jakiś czas temu auto miało 160KM natomiast jest po chipie i powinno mieć pod 200... Na tejże hamowni przy pełnym bucie też były takie lagi momentami i puszczało takie czarne "bąki" z wydechu. Nie cały czas, tylko takie pojedyncze. Wyrzuciło wtedy błąd 44CC, więc chyba coś od nastawnika turbo.

Czy to może być kończące się turbo? Czy na rozgrzanym silniku turbo może nie domagać a jak jest w miarę chłodne to daje radę całkiem nieźle?

Mam loga z wczoraj wykonanego btoolem na pewnym odcinku trasy. Sprzęt icar pro po wifi.

Log #405903

Może trzeba jakoś inaczej to ogarnąć to powiedz proszę.

Edit:

Tutaj jeszcze z dzisiaj gdzie dodałem sondę lambda:

Log #405928

Edytowane 6 Maja 2020 przez wasio007

Mój log:

https://log.tunezilla.com/spreadsheet/405911

n47 177KM '09

Wysłałem dane auta na PW. Jeśli chodzi o chipa to był robiony jeszcze przez poprzedniego właściciela. Ja tylko na hamownie udałem się żeby zweryfikować co z tego zostało. No i była seria...

Tuner zgrał mapę i powiedział, że faktycznie ktoś się bawił ale dość nieudolnie i chaotycznie.

Dodatkowo ostatnio wydaje mi się że słyszę taki świst od turbo.

Jak najprościej sprawdzić szczelność dolotu?

U mnie okazało się że wypiął się czy zsunął wężyk łączący czujnik ciśnienia wstecznego z dpf.

Po podpięciu i wymuszonym wypalaniu, spalanie wróciło do normy i auto wydaje się żwawsze.

Ale ciekawostka na wolnych obrotach czujnik pokazuje ujemne wartości. Czy to świadczy o uszkodzeniu czujnika?

Log:

https://log.tunezilla.com/spreadsheet/406279

Ale ciekawostka na wolnych obrotach czujnik pokazuje ujemne wartości. Czy to świadczy o uszkodzeniu czujnika?

Log:

https://log.tunezilla.com/spreadsheet/406279

 

Ja dorzucę swoje dwa grosze, miałem to samo tylko u mnie było na 'minus' nawet do -50 i pojawiały się błędy czujnika - który ma pół roku, a drugi od ciśnienia spalin ma 2 miesiące.

Chłopaki coś tam poczyścili przy intercoolerze (nie wiem jak to mogło pomóc i czy faktycznie to pomogło) i teraz mam cisnienie wydechowe spalin -1 na postoju ale w trakcie jazdy wygląda normalnie, czyli podczas "butowania" max 200mbar a średnio ok 50 - podobnie jak u Ciebie, więc może tak jest OK :)?

Witam po długiej przerwie i przepraszam że się nie udzielałem. Dzięki Koledze Kotin44 po wielu dniach walki doszliśmy do przyczyny i ją wyeliminowaliśmy, był to katalizator.

Po sprawdzeniu układu paliwowego, dolotu, turbiny, czujników itd i przeanalizowaniu logów Krzysiek stwierdził że to musi być to i miał rację. Dla kolegów którzy sledzili temat i wiedzą że byłem na wycięciu dpfa chce powiedzieć że wyciągnięto go ale zostawiono katalizator i to przez niego auto traciło moc. Ciekawostką taka że w aplikacji Bimmertoll podczas testu na biegu jałowym wszystkie ciśnienia były w najlepszym porządku, dlatego zachęcam do korzystania z innych programów i sprawdzenie ciśnienia pod obciążeniem na 3 albo 4 biegu, wtedy będzie można od razu dobrze zdiagnozować bądź wykluczyc problem a nie potem szukać po omacku przez długi czas dziury w całym, wydawać kasę i się denerwować.

Także autko ożyło, znów jest frajda z jazdy, tylko trochę dymi sobie i zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś wkładu katalizatora bo pucha jest pusta. Może coś doradzicie?

Także jeszcze raz podziękowania dla wszystkich którzy się udzielali a w szczególności dla Kotin44.

:cool2: