Ubytek oleju mimo nowej turbiny 320d e90

Jeśli tak rzadko zmieniany był olej to jedna płukanka nie ruszy pierścieni olejowych. Najlepiej przepłukać silnik 4x i dopiero to może dać jakis efekt. Możesz też spróbować zalać po płukankach olej 5w50. Słupki m47 są te same w seri 1,3,5 różnią się delikatnie osprzętem w serii 5. E60 o ile pamiętam ma inną sprężarkę nie pasuje strona wydechową. Tak samo wersja 122km ma inne turbo i jest na garrecie plus ma kolektor bez klapek i nie ma klapy/przepustnicy gaszącej. Ubytki oleju mogą być również spowodowane uszczelniaczami zaworowymi. Pomiar kompresji powie ci w jakiej kondycji są pierścienie. Motul obecnie nie cieszy się najlepszymi opiniami więc przeszedł bym na coś innego. Vavoline bądź shell helix ultra, ravenol, Millers jednak zanim zmienisz olej spróbuj go jeszcze z 3x przepłukać. Bardzo dobre właściwości myjące ma również olej napędowy (płukanki to głównie parafina) więc można dolac 0.5l oleju napędowego do oleju zostawić na 30min i spuścić olej

Wersje 122 Km maja klape i dpf :) ale sa i bez

Dzięki za info.Czyli mogę w sumie wymienić serduszko na każde inne bo i tak ładuje swój osprzęt choć by turbinę która mam nową.

Od zakupu olej był zmieniany już 4 razy do tego ostatnim razem chodził pół godziny na płukance.

Nie wiem czy to może olej motul czy odma z filterkiem ale trochę się konsumpcja ograniczyła tzn. mam 900km i zjadła 0.5l.Vavoline po tym przebiegu zjadało dobry 1l.Także sam nie wiem.

Dpf dopala się co 30 może 40km.Raczej martwy a przynajmniej tak mi się wydaje. Ciśnienia do 2500 obr ma ok ale wyżej to jakaś apstrakcja. Auto ma moc do 3000, potem odcina i robi się jak maluch.

Z odmy walą spaliny wraz z olejem i raczej zalewanie 5w50 odciągnie trochę to co nieuniknione. Dzięki wielkie za opinię. Pozdrawiam.

Ps. Wytne jeszcze dziada choć teoria nadmiaru spalin cofających się jakoś mnie nie przekonuje. No ale niech mój mechanik zobaczy sam że to nic nie da a jak da to ma skrzynkę browara bo to by był jakiś cud.

W jego teorii może być trochę prawdy co nie zmienia faktu że jeżeli wszystko jest ok z tłokami, cylindrami i głowica to spaliny nie powinny przecisnąć się do skrzyni korbowej i robić tam ciśnienie. Pobór oleju na pewno szybko zatyka dpf.

Według mnie:

- Jeśli DPF jest na śmietnik to możesz spróbować go wywalić i zobacz jaki da to efekt. Na pewno niebieskawy dym.

- zanim wymienisz słupek to rozbierz obecny motor i organoleptycznie oceń co mu dolega opcji jest masa od problemów z głowica rozrządem do problemów z dołem silnika. Równie dobrze silnik może być ok a uszkodzeniu uległ tlok, co w przypadku zbyt częstego wypalania DPF lub uszkodzonego wtrysku jest spotykane. Powoduje pęknięcie od temperatury lub wypalenie małej dziurki przez co ciśnienie z cylindra pcha spaliny do skrzyni korbowej i wali w odme. Przy czym auto wcale nie musi ciężko palić.

- w ostateczności drugi silnik chyba ze naprawdę znajdziesz sprawdzony i pewny silnik aby w drugim silniku się nie bawić.

Bo w sumie rozebranie go nie zaszkodzi i sam jestem ciekaw co go boli.Napewno muszę wymienić przeplywomierz bo powyżej 3000 ekonomizer spada do 10 i potem już nie ma szans ile by mu nie deptał żeby wzrosło wskazanie. Auto pali wyśmienicie co dziwne. Zimą było do minus 25 i nawet się nie zająknął.

Do minus 10 palił bez sprawnych świec zarowych a w sumie na 1 sprawnej, potem wymieniłem wraz z sterownikiem i w sumie palił tak samo dobrze. Dpf dopala się co 50km a od wczoraj non stop. Po niedzieli go wytnę i zobaczę.

Silnika będę szukał w aucie żeby można było go sprawdzić i chyba będę szukał tego co miał 122 i bez dpf.

A czy jak wytnę dpf to mogę trochę pośmigać bez wyłączania go programem. Napewno to zrobię ale za tydzień mam komunię córki i napewno nie będzie czasu. A wycięcie to godzina zabawy. Plan taki żeby kata zostawić a w środku zrobić ładny lej w kierunku wydechu żeby nie było tyle wolnej przestrzeni w tej puszce.

https://drive.google.com/file/d/15Wq64UuhMU0OinluFonZfJ9sb00MrsHx/view?usp=drivesdk

Tak wyglądają korekty u mnie.

Wersje 163km również były bez dpf i takiej bym szukał jeśli go nie chcesz. Sprzedawca sprzedaje goły silnik na pewno nie dodaje DPFa i sterownika a co za tym idzie DPF zapisany jest w twoim sterowniku dde i jaki silnik nie wstawisz będzie wymagał przekodowania zmiany mapy. Chyba że będzie taki sam.

Myślałem że jak kupię goły słupek i przełożę swój cały osprzęt to nie będzie problemu. Tak mi się wydaje na chłopski rozum. Chyba że coś z pompą wtryskową trzeba robić bo napewno nie chce jej ruszać bo doszedł by mi rozrząd jeszcze a po co robić sobie koszty jak podobno jest taka sama jak w 122ps. Chyba że coś pokręciłem. Myślę o 122 bo jest mniej wysilony i jest ich sporo ba rynku z seri 1 Dpf i tak wyłączę więc chyba nie powinno być problemu.

Witam mam problem zapaliły mi sie abs-y kontrola trakcji i wykrzyknik Podłączyłem inpe i wariuje czujnik lewy tył .Cały czas wariuje prędkość przez chwile pokazuje poprawnie a za chwile mniej i tak w kółko .Wyjąłem czujnik ,wygląda ok bo myślałem że może koronka na półosi obciera ale nie dla pewności podłożyłem cieniutką podkładkę ale nic to nie dało.I teraz pytanie ,kiedyś jak w e46 poszedł mi czujnik to padł całkowicie,Możliwe to jest że czujnik tak się uszkodził ze pokazuje rózne prędkości?

Jest taka opcja napewno. Ja od zimy śmigam z podkładką na prawym tyle bo szarpało niemiłosiernie. Mój czujnik mimo że aż się przytarł od koronki działa poprawnie więc mam tylko koronkę do wymiany.

Sprawdź jeszcze wtyczki czy jakaś woda się nie dostała bo po zimie jaka była wszystko możliwe.

Panowie dużo problemów z przekładka pompy CR.

Jest sporo silników ale większość sprzedających odkręca pompę. Czy wymiana pompy na inną czyli z mojego auta nie będzie wiązała się z rozbieraniem rozrządu. Bo jak tak to muszę szukać motoru gdzie nikt tego nie ruszał.

Dziś został wypatroszony dziad dpf. Jutro jadę na pozbycie się go z systemu ale mapy nie ruszam bo w razie czego jak silnik będzie a pewnie będzie szit to wolę zrobić coś na świerzaku. Odczucia raczej pozytywne. Miałem kupić przeplywomierz bo na 3 i 4 biegu się cofał i auto traciło moc powyżej 3000obr. Po wycięciu ekonomizer nie cofa się nawet na 5 jak noga w podłodze. Moc wróciła w pełnym zakresie ale czy to 163 nie wiem bo nie miałem porównania bo lipa była od zakupu w sierpniu. Co dziwne auto nie kopci. Myślałem że jak pali tyle oleju to będzie za mną chmura niebios a tu nic. Noga w podłogę i nic.

Dodam jeszcze że czym mniej go oszczędzam tym mniej pali oleju i już zgłupiałem całkiem.

Obecnie po wymianie oleju na motul 5w40 i wymianie odmy z filterkiem coś się uspokoiło, tzn. pisałam wcześniej że lipa ale po zrobieniu większej ilości km okazuje się że spalanie oleju z 1l na 1000 spadło do 1l na 2000 Teraz wywalony dpf i znów zobaczę po 1000 co będzie dalej. Obecnie kat zostawiony ale planuje wstawić zwężenie w srodek po dpf z 150mm do 60mm aby nie było tam aż tyle wolnej przestrzeni. Narazie jest pusto poza katem ale różnicy w dźwięku nie widzę. Błędów brak.

Co myślicie. Mam możliwość jeszcze jutro przy okazji dpf off sprawdzić go na hamowni. Może jakoś to też przedstawi stan silnika choć nie wiem jak to na się do brania oleju bo olej może brać i moc też trzymać.

Przejechany 1000 km po płukaniu i wycięciu dpf. Mechanik nadal mnie namawia abym poczekał z wymianą silnika. Spalanie oleju spadło do 250ml na 1000.I teraz sam nie wiem czy czekać dalej z wymianą czy nie. Nagła poprawa też nie wiem czym jest spowodowana. Czy to dpf czy jednak zapieczone pierścienie i po płukance zaczynają puszczać. Ciężko stwierdzić.

Witam serdecznie i dziękuję wszystkim za swoje opinie.

Temat do zamknięcia.Spalanie oleju spadło do 200ml na 1000km więc jest poprawa. Przejechane 3000tys od wycięcia dpf który był przyczyną całego bałaganu. Ogólnie od wymiany oleju 5000 i niedługo powtórzę operacje z płukanką. Jeżeli spadnie do 1 setki na 1000 to dam spokój z wymianą silnika i nie będę się wygłupiał. Pozdrawiam.

U mnie bierze oleju 200 ml na 10 000 km. Bierze ci 1 litr na 10 000 km. Jak to benzyna spoko do przelkniecia ale jak to diesel to ten silnik to smietnik juz. 35i 2009.

Mojemu tacie w e61 3.0d bierze 150 ml oleju czy 100 ml na 10 000 km. LCI 2008. 35d model.

U mnie bierze oleju 200 ml na 10 000 km. Bierze ci 1 litr na 10 000 km. Jak to benzyna spoko do przelkniecia ale jak to diesel to ten silnik to smietnik juz. 35i 2009.

Mojemu tacie w e61 3.0d bierze 150 ml oleju czy 100 ml na 10 000 km. LCI 2008. 35d model.

1L na 10tys km to smietnik? Prosze Cie...

W dieslu tak. W benzynie nie.

W dieslu nie ma ci nic brać ale 200-400 ml max.

Na podstawie czego ustalasz takie wartości? :lol:

Nie jestem super szczęśliwy ale od wycięcia dpf bierze teraz koło 200 max przy deptaniu.

Dodam że brał ponad 1l na 1000, więc można było powiedzieć i sam byłem tego zdania że silnik śmietnik. Ale skoro śmietnik to czemu spalanie oleju nadal spada. Nie wiem czy się uda i będzie git bo wróżką nie jestem ale po namowie mechanika czekam. Auto śmigało całe życie po mieście i możliwe że wszystko się obkleiło i zapiekło, dlatego też po płukaniu i wycięciu zaczyna wracać do normy. Nie długo znów walnę płukanką go i zobaczę. Jeżeli będzie git tzn. tak z pół litra na 10000 to zostawię a jak nie to wymiana ponieważ i tak się z tym liczyłem.

Witaj,

Człowieku, jeśli bierze Ci 200ml/1000km, nie kopci i ma moc to ja bym sie tym totalnie nie przejmował i krecił kilometry. Czy taki problem dolać 1l oleju na 5tys km? Ten samochód nie jest nowy i nigdy nie będzie, ma swój przebieg i uważam, że 200ml/1000km nie swiadczy o jakiejkolwiek awarii. Szerokości!

No 200ml to jak podłoga i autostrady. Po mieście dużo mniej. Myślę że nie będzie tak źle. Niedługo zmienię ponownie olej i zrobię mu ostatnia czyli 2 plukanke. Pierwsza zrobiła naprawdę dobrą robotę. Więc myślę że już nie zaszkodzę mu bardziej. Auto ma swoje lata i wiadomo że jakieś zużycie już nastąpiło. Ciekawą rzeczą jest jednak to że przed płukanka z odmy waliły spaliny i sporo oleju. Teraz ten efekt jest prawie niezauważalny.

Witam serdecznie uczestników forum.

Temat nadal aktualny. Były dobre chęci ale szykuję się w najbliższym miesiącu na wymianę silnika . Niestety olej nadal jest zjadany. Było już nawet chwilę ok,tzn . jakieś 200ml na 1000 ale od ponad tygodnia nastąpiło pogorszenie stanu serduszka.Teraz znów spalanie sięga od 0.5 do 0.7l na 1000.Nowa odma,3 płukanki,ceratec i dobre chęci nie dały rady.Silnik ma bardzo duże przedmuchy przez odmę.Mimo że ma moc,na wolnych nie kopci,ale zimny przegazuje to chmura jak z autosanu pod PKP.Ciepły nie kopci aż tak ale jednak. Intercooler zalany i dobrze że zrobiłem korek to upuszczam teraz.

Pytanie do was czy ma znaczenie jaki słupek kupię. Tzn.ja mam 163ps automat ale sporo znalazłem 122 z manuala.Czy nie będzie problemu z przeszczepem.

Również mnie interesuje czy taki 122ps ma inną pompę wysokiego ciśnienia czy taka samą jak 163.Nie chcę ruszać rozrządu i wolałbym kupić ją już spięta chyba że można podmienić bez rozbierania.

Wtryski na pewno muszą być moje i turbo bo to na pewno jest inne.Tylko tej pompy nie jestem pewien.

Każda podpowiedź mile widziana.

Wiem że niektórzy powiedzą że można tak śmigać ale chcę mimo wieku tego auta zostać z nim dłużej. Trochę już w niego zainwestowałem i dobrze mi się go użytkuje. A nie chcę czekać aż się rozbiega albo padnie gdzieś 200km od domu.

Witam. Niestety serduszko nadal to samo.Znajomy mechanik nie ma czasu a ja nie chcę odstawić auta na miesiąc aby stało i tak się odwleka. Bunia ma napady głodu na olej ale jakoś tak nie stabilnie.

Było ostatnio nawet 0.7 na 1000 a obecnie jest między 250 a 350ml na 1000.

Dziwne trochę bo jak zimna nie kopci a jak się rozgrzeję to tylko czarną chmurę puści jak jej pocisnę. Moc jest.Doszedł tylko ostatnio dziwny objaw bo od roku po raz pierwszy mi zgasła wczoraj, do tego dziś pogubiła się skrzynia ale dałem na maxa i auto odjechało.Dodatkowo wyświetla się błąd ciśnienia doładowania w kolektorze.

Czy padnięty map sensor może powodować jakieś zadymienie za mną jak przyspieszam albo sprawić aby auto zgasło.

Wow. Znalazłem podobny temat do auta mojej kobity. 320D 163KM M47. Wpierdziela olej aż miło. Często dolewam. Śmiało mogę powiedzieć, że 1L na 2000km. Też mam dziwne zapocenie przy wtryskach. Jakby jakas woda? Ni to olej ni to ropa. Wymieniona odma. Filtry, świece i wszystkie oleje z płynami i dalej to samo od roku. Korekty na wtryskach wszystkie git. Dużo oleju w dolocie. Stawiam na turbo. Ja mam ten sam silnik w E60 i totalnie 0 poboru oleju przez 10 tyś. Jak jest na MAX wlane tak co do kropli przy kolejnej wymianie. Nie wiem o co tutaj chodzi. Dwa te same silniki i kompletnie inaczej się zachowują.