Skocz do zawartości

E91 N47 klapki wirowe


Dreamek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,


Zauważyłem w ostatnim czasie wyciek oleju obok silownika klapek wirowych. Postanowiłem zdemontowalem kolektor w celu kontroli i niestety okazało się że na trzecim oknie licząc od silownika urwała sie klapką. Wpadła dalej (no właśnie gdzie?) połowę klapki i jakiś plastik wyjąłem. Niestety druga część klapki za sruba sie schowała i nie udaje mi się jej wyjąć.


Panowie może a zapewne na pewno to głupie pytanie ale co to za sruba jest widoczna patrząc w silnik tam gdzie wpadła klapka? Da się jakoś je wykręcić? Duże szanse że mam spustoszenie w silniku?


Zdjęcia tutaj:

https://we.tl/b-XlNV6Fti1W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się wyjąć te połówkę klapki. Czekam jak przyjdzie zaslepka, zaslepiam i mam nadzieję że nic dalej nie wpadło. Wygląda jakby wszystko zostało wyjęte i nic dalej nie poleciało.


Mimo wszystko nadal nurtuje mnie co to jest widoczne patrząc w głąb silnika przez otwory dolotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocznik 2007, kolektor wymieniłem na nowy w okolicach 170-180k km i tak w sumie od tamtej pory poszła sprawa w niepamięć. Obecnie przejechane ponad 320k. Żałuję że nie skontrolowalm wcześnie :(

Jutro złożę wszystko, dzisiaj zaslepilem kolektor i będę modlił się że wszystko wyjąłem.


Tak dla potomnych to u mnie pękło wrzeciono i klapką na pół. Stawiam że musiała się ośka przesunąć względem otworów i resztę inwazji dokonał silownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wtedy nie było zamienników i chyba nadal nie ma. Stwierdziłem że teraz zaslepie i chce mieć spokój. Zresztą okaże się czy jutro odpali i czy nic się nie podzieje.


Wiesz u mnie pękło to wrzeciono które trzymało klapki. Dzień wcześniej zdjąłem sam silownik i wystający kawałek wrzeciona ruszał się na wszystkie strony stąd zdecydowałem się dostać do środka więc by nie rozbierać wszystko można od tego zacząć przygodę kontrolną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zaślepianiem to bym nie szalał, chyba że chcesz mieć rzeczywiście spokój, kosztem wolniejszego zbierania auta się od dołu. Na tym filmiku gościu fajnie wytłumaczył co i jak:


Alternatywą też jest zakup regenerowanego kolektora, który ma tą ośkę wzmocnioną i dają 3 lata gwarancji. Możesz przypomnieć, czy do demontażu tego kolektora, trzeba było demontować coś oprócz tego co jest w tej instrukcji? https://www.newtis.info/tisv2/a/en/e90-320d-lim_200910/repair-manuals/11-engine/11-61-intake-manifold/HmoULzu Z tego co pamiętam to dostęp do śrubki nr 1 nie był taki oczywisty :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczę jak się będzie zachowywał z zaslepka. Jak będzie beznadziejnie to coś będę działał dalej.


Jeżeli chodzi o demontaż, to wiadomo tu nie pokazali wszystkich elementów. Ja by dojść zdemontowalem jeszcze:

- Filtr kabinowy,

- Przeoustnice która łączy się z kolektorem (jedna sruba jest w kiepskim miejscu),

- moni wszelkie kable które otaczają kolektor

U mnie smok (ta rurka nierdzewnej od kolektora) mocno się trzymała silnika więc trochę siły trzeba było włożyć do wyjęcia go. Zauważyłem że pod dobrym kątem trzeba ciągnąć do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie polecam ogólnie zaślepiania :)

Co prawda mam M47 a nie N ale - jeździłem z zaślepkami, i potem kupiłem regenerowany kolektor ze wzmocnionymi klapkami z gwarancją. Ktoś może powiedzieć, że to placebo ale mi się to placebo podoba.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o demontaż, to wiadomo tu nie pokazali wszystkich elementów. Ja by dojść zdemontowalem jeszcze:

- Filtr kabinowy,

- Przeoustnice która łączy się z kolektorem (jedna sruba jest w kiepskim miejscu),

- moni wszelkie kable które otaczają kolektor

U mnie smok (ta rurka nierdzewnej od kolektora) mocno się trzymała silnika więc trochę siły trzeba było włożyć do wyjęcia go. Zauważyłem że pod dobrym kątem trzeba ciągnąć do siebie.

 

Dzięki, na weekend sobie to rozbiorę.

 

Nie polecam ogólnie zaślepiania :)

Co prawda mam M47 a nie N ale - jeździłem z zaślepkami, i potem kupiłem regenerowany kolektor ze wzmocnionymi klapkami z gwarancją. Ktoś może powiedzieć, że to placebo ale mi się to placebo podoba.

 

Możesz powiedzieć ile już na takim kolektorze przejechałeś, sprawdzałeś jak stan tego kolektora wygląda po jakimś konkretniejszym przebiegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
w M47 jest zupełnie inny kolektor niż w N47 i tam rzeczywiście często praktykowane jest zaślepianie klapek. natomiast w N47 to raczej częściej się te klapki usuwa,a nie zaślepia. na pewno warto do kolektora zajrzeć,chociaż po to żeby go wyczyścić i sprawdzić stan klapek. no i po czyszczeniu wyprogramować EGR żeby już taki czysty ten kolektor został :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N47 to raczej częściej się te klapki usuwa,a nie zaślepia.

 

Chyba nie do końca widziałeś ten kolektor w N47. Tam usuwa się klapki i zaślepia jedynie wyjście trzpienia z kolektora. Otwory w których były klapki są otwarte cały czas od tego momentu.


Nie wiem jak u innych ale u mnie EGR czyściutki był jakby świeżo co założony. Także tu nie pojawia się problem mimo że wszędzie był osad olejowy jeżeli chodzi o dojście do kolektora. Obawiam się że turbina może już puszczać w końcu przebieg nie mały a nie była wymieniana.


PS. uruchomiłem silnik na początku zatrząsł mocno silnikiem, poszły białe dymy z rury i zaczął chodzić normalnie. Jutro wyjadę na krótką jazdę zobaczę czy pod obciążeniem nic się nie dzieje. Pasuje penie zrobić test kompresji w wolnej chwili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

bardzo dobrze go widziałem.tak samo jak widziałem kolektor w N57. oba miałem okazję czyścić,więc wiem jak są zbudowane. poza tym żadnego trzpienia się nie zaślepia tylko w takim przypadku jak u Ciebie to:

- oddaje się kolektor do regeneracji na wymianę trzpienia i klapek

- szuka się trzpienia w używce razem z klapkami i wstawia do swojego

bo akurat w przeciwieństwie do M47 wywalanie klapek i jakieś zaślepianie dziury po trzpieniu w N47 nie ma dobrego wpływu na zachowanie auta o czym zresztą wspomniał już kolega clu clu.


chcesz się czepiać pieeerdół to się czepiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byc może masz rację ale nie wiem jak tam chcesz osadzić na nowo klapki jak kolektor jest sklejone. Rozumiem że na zasadzie nawlekania?


https://allegro.pl/oferta/zaslepka-klap-kolektora-ssacego-bmw-2-0-diesel-n47-7098160012?reco_id=a696df6e-7265-11ea-997b-b02628c81c90&sid=1b14f67fa36602937f1572a57e6df4124ef63b53ab9897d3b9ab8b1bd1d899d5


Ja zamówiłem tę zaslepke i ja wstawiłem. Ocenie po tygodniu czy kupię nowy kolektor czy zostawię zaslepke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Te klapki są nasunięte na trzpień. Fakt, że mocno siedzą, ale da się. Tak jak napisałeś, na zasadzie nawlekania :cool2:

W sumie piszą o minusach jazdy bez klapek, ale z drugiej strony w niektórych słabszych n47 tzn.143km seryjnie w kolektorze tych klapek nie było, więc może nie odczujesz ich braku. Pojeździsz zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Możesz powiedzieć ile już na takim kolektorze przejechałeś, sprawdzałeś jak stan tego kolektora wygląda po jakimś konkretniejszym przebiegu?

Oryginalny kolektor miał przebieg 200 tys km, nity już były lekko luźne, mocno pociły się uszczelnienia osiek.

Przejechalem 30tys km bez klapek.

Założyłem regenerowany przejechałem 30tys km. Nie zdejmowałem już w tym czasie kolektora, tylko ostatnio sprawdziłem podczas wymiany filtrów czy jest szczelny.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz powiedzieć ile już na takim kolektorze przejechałeś, sprawdzałeś jak stan tego kolektora wygląda po jakimś konkretniejszym przebiegu?

Oryginalny kolektor miał przebieg 200 tys km, nity już były lekko luźne, mocno pociły się uszczelnienia osiek.

Przejechalem 30tys km bez klapek.

Założyłem regenerowany przejechałem 30tys km. Nie zdejmowałem już w tym czasie kolektora, tylko ostatnio sprawdziłem podczas wymiany filtrów czy jest szczelny.

 

Ok, dzięki.


Podjąłem decyzję o zakupie takiego regenerowanego kolektora (240k przebieg, nie będę ryzykował dla 1000zł :x ), dostępne są dwa "rodzaje" kolektorów. Ktoś miał styczność z którymś i może powiedzieć czy warto dopłacać 300zł za wzmocnione klapy? Oczywiście z cen wszystkich kolektorów, te do n47 są najdroższe :mad2:


https://allegro.pl/oferta/kolektor-ssacy-bmw-2-0d-n47-11618507239-7810178-8126185412

Tańszy ma:

- dodatkowe łożysko na końcu ośki z klapkami

- nowa ośkę o zwiększonej długości


https://allegro.pl/oferta/kolektor-ssacy-bmw-2-0d-n47-11618507239-7810178-8039118113

Droższy ma to co tańszy plus:

+ Przedłużona żywotność dzięki użyciu mocniejszych materiałów : włókna węglowego, stali, anodowanego aluminium lotniczego i zwiększeniu średnicy łożysk


Warto za to dopłacać? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwsze przejechane 100km. Wrażenia niesamowite, nie sądziłem że w tym aucie jest taka moc. Zapewne to śmiesznie brzmi ale sobie zdaję sprawę jak do tej pory przez uszkodzone klapki był zamulony.


Ciężko mi się odnieść co to dziury w niskich obrotach bo tak jak wspomniałem chodzi elegancko i jak na te chwile jestem zadowolony. Jeżeli z łapkami chodzilby jeszcze lepiej to pewnie w nie zainwestuje ponownie w najbliższym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.