Skocz do zawartości

320d m47n wyciek oleju dyfer śruba wałka atakujacego


DwaLitry

Rekomendowane odpowiedzi

Pojeździłem wczoraj trochę głównie ulice takie boczne/wieś gdzie nikt prawie nie jedzie


i na jedynce dwójce szarpałem dodając i puszczając gaz wypaliłem sporo paliwa i w sumie można powiedzieć,że jest lepiej..bo wcześniej na dwóch dyfrach+ tym obecnie jak jechałem dojeżdżałem do ronda miałem drugi bieg i wjeżdżam dodając gazu i łup na zakręcie puściłem i łup i znowu wyjazd z ronda dodaje gazu i łup


teraz tego zauważyłem nie ma.. aczkolwiek jak jechałem na pierwszym czy drugim biegu dodająć i puszczająć gaz to coś raz na jakiś czas się odezwało.Bez wariactw normalna jazda w zasadzie z tyłu niby nic nie puka.. ale zauważyłem,że jak jechałem i miałem okno od kierowcy otwarte i dodawałem puszczałem gaz to uderzenie było słyszalne z przodu jak skrzynia biegów gdzieś tak.. a tam jest ta flansza od skrzyni tzn trójnik i on mimo wbitego biegu rusza się prawo lewo jak na filmie u typa powyżej i nie wiem czy o to po prostu nie łupie


sprawa wycia nic się nie zmieniło.. do 65km cisza.. od 70 do 100km/h na 5 biegu wycie z okolic bagażnika.

A wymienione tylne łożyska na FAG kół

podpora wału z łożyskiem nowa

i na letnich oponach bo obecnie stoi na zimówkach też było wycie to samo

i wycie to samo również pomimo trzech dyfrów..


to co by kur.. wyło? dodam jak rozpędzę auto do 100km/h 5 bieg i wyje wbije na luz równiez wyje i naciśnięcie sprzęgła również nic nie zmienia bo dalej wyje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Panowie kur.. dostać można dyfer który robił Drypa z tyłu jak uszczelnienie zaczął olej się świecić po 50km jazdy zauważyłem bo zdjąłęm go dla porównania wycia z moim starym.. więc odkręciłem pokrywkę dyfra by uszczelnić porządnie a TAM istna srebrzanka :shock: olej jakby z brokatem wylałem :shock:


na dwóch dyfrach starych które mam w garażu nie ma w oleju nic prócz czarnego oleju.... w dodatku wyje dość głośno z tyłu przy 80-100km/h


założyłem swoj dyfer stary i z tyłu trzeba się wsłuchać.. żeby usłyszeć wycie mniejsze o 80%..

plus tylko taki,że praktycznie stuku nie ma z tyłu.Obecny po założeniu puka


na palcu to ja nabrałem prócz oleju jeszcze srebro w środku :evil: i to jakby pół łyżeczki małej tu zdjęcie:


https://zapodaj.net/704b84a661f83.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego szuwarek zauważyłem w środku,że tutaj jak ten trzpień piń on w trzech dyfrach mi lekko pukał jak się palcem ruszyło go natomiasy typ zrobił tak:


2dc165aaa8fa2ccbccb89830f42302f2.jpg


68e1f364f6dc32a6f6c7515cd47d1f77.jpg


i pin się nie rusza


typ nie odbiera jak dzwonie i smsy piszę ale do skutku będę dzwonił jutro.


Z ciekawości ponownie wyjmę dyfer który zamontowałem dzisiaj czyli mój stary kupiony w lato na którym najmniej wyje

zleje olej po raz trzeci w ciągu 5dni :duh: i po raz trzeci 3x razy 50zł :duh:

i wiem,że na trzech dyfrach tych co mam czyli 1.mój oe od nowosci 2.kupiony w lato 3.obecny dany do regeneracji niby..

w każdym z nim ten pin jak się palcem wzięło do góry na i na dół to pukał.. z ciekawości wziąłem dziś pierwszy dyfer czyli mój od nowości w którym również pin stukał i zrobiłem małym punktakiem takie same uderzenia w koło w sumie nie tyle co na zdjęciu tylko po dwa z każdej strony i pin się nie rusza ani grama.. więc wyjmę dyfer z auta zleje olej zrobie punktakiem te same ślady załozę zaleje olej i sprawdzę.. może ten pin odpowiada za główny stuk? bo flansza wałka atakującego tam jest łożysko,tuleja rozprężna bodajże w tisie podane jest jedynie,ze przy wymianie uszczelki należy zaznaczyć położenie obecne i dokręcić tak by punkty się zgadzały


tam nie ruszam nic.. tylko ten pin sprawdzę .. bo to co w koło te punkty porobione one na moje rozumowanie robią tak,ze po uderzeniu materiał tak jakby ściska bolec.Kilka takich punktów i jest usztywniony na amen


Jak widzisz jeden jest na pinie i dwa są obok samego pinu


chyba,nie jest wymagane,żadne ustawianie czujnikiem czy czym po takim uderzeniu jak na zdjęciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fuszera że hej te sworznie nie powodują stuków , one tak siedzą w gnieździe i nie mają nic wspólnego żeby tam był luz. Na końcu jest rowek jak go wciśniesz to wskoczy zabezpieczenie żeby się nie wychodził.

IMG-20210604-202416.jpg

IMG-20210604-202428.jpg

luzy są na tych małych zębatkach czyli satelity .

IMG-20210604-202444.jpg

Wybijałem i wbijałem ten sworzeń bez problemu i wskoczył w swoje miejsce i się nie rusza , a mam obecnie dwa dyfry rozebrane , jedyne co mógł zrobić to popuścił nakrętkę od wałka i się luz na kole zmniejszył. Ot tak [BAD] regenerują wszystko i tylko kasę chcą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie nie zauważyłem kulkowych łożysk jak to drypa opisuje.


Posiadam na sprzedaż most jak w tytule. Most jest po specjalistycznej naprawie w firmie Mariusz Drypa. Zamontowane są łożyska stożkowe (rolkowe) zamiast bardzo nietrwałych łożysk kulkowych, które stosuje producent w ostatnich latach produkcji. Łożyska stożkowe stosowane były w starszych modelach bmw, gdzie mosty wytrzymywały wielkie przebiegi bez konieczności naprawy.



Most będzie jeździł długo i bezpiecznie, ale może być lekko słyszalny w pewnym wąskim zakresie prędkości jazdy. W celu usunięcia tej usterki wymienia się wówczas parę kół. Przyczyn w takim wypadku mogą być dziesiątki: począwszy od powtarzalności materiału do produkcji (skład chemiczny) poprzez obróbkę cieplno-chemiczną i mechaniczną, aż po warunki obsługi i eksploatacji.



Tyle opisuje że poezja ale czemu ci nie wymienił za te pieniądze tylko kaszanę odwalił. i Jeszcze punktakiem zaklepane wstydził by się .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja juz nie wiem to raz od czego ten srebrzysty olej? a wcześniej tego nie było na tym dyfrze bo wiem bo miałem fuchsa wlanego.. i przy zlewaniu był czarny i tyle a po naprawie zalałem castrola i nagle srebrzysty wypłynął...


i jeszcze spytam Cię.. bo mówisz,że to nie powoduje ten bolec stuku.. ale na trzech dyfrach mam tak,że ten bolec/pin co jest między małymi zębatkami to jak palcem się go ruszy to można ciut góra dół i lekkie pukanie słychać jak energicznie się palcem wezmie.. zaś po zaklepaniu punktakiem nic nawet nie drgnie.. to nie wiem czy jest sens rozebierać dyfer z auta i specjalnie zaklepywać bolec? jaka szansa,że to on stuka?bo on ma sam siedzieć bez żadnego luzu? czy mały luz może tam być?



i pytanie kolejne czy jazda z dyfrem gdzie słychać uderzenie przy dodawaniu i ujmowaniu gazu zniszczy przeguby albo np krzyżak na wale? czy to na te elementy nie wpływa a stuk jedynie dochodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem gadałem mam wysłać ten dyfer by sprawdzić czemu jest ta srebrzanka czyli nastąpiło tarcie.. i musi to zobaczyć + drugi dyfer obecny z auta wyśle mu i niby ma byc teraz ok zrobione dwa porówna i ewentualnie z dwóch naprawi to.. :roll: bo sam powiedziałem,że ten w aucie puka ale nie wyje praktycznie więc ewentualnie po przekłada bebechy czy co tam porobi.Tyle,że w dupe jestem na wysyłce teraz 180zł bo dwa dyfry jedna paczka z 90zł :evil: a odesłać to każe jeden bo po co mi drugi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps kolego szuwarek odpowiedz mi na tamte pytania co do tego czy jazda z tym pukiem rozwali półosie/wał czy to tylko dzwięk irytujący i nic więcej


i zobacz:


na trzech dyfrach mi ten sworzeń puka przy ruszaniu palcem.Nie siedzi tam ciasno.. tak jak po tym zaklepaniu jego.. czy to jest winowajca stuku?

ps zrobiłem też na starym dyfrze.. bmw moim pierwszym test wyjąłem caly środek włożyłem koło to duże w imadło mocno ścisnąłem wbiłem flansze boczne i nawet żadna zębatka nie drgnęła.. ta mała.. nie tak jak na filmie Twoim ze widać,że ruszają się.. a i tak na nim pukało... :roll:


zobacz filmik sworznia:





i jeszcze ciekawi mnie jak sprawa ma się w tym serwisie JP SKRZYNIE z Biecza.. ile u nich taka regeneracja czysta ciekawość


Pierw obecny dyfer ten co opiłki leci do Drypy.Mój ten co stuka ale nie wyje praktycznie zostawiam sobie asekuracyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem tego juz dwa dyfry miałem koło siebie jego zrobiony i mój stary tylne pokrywki zdjęte i ten mój stary co stuka przy muśnięciu gazu chodzi tak samo w środku jak ten naprawiony co nie stuka.. identycznie wszystko się rusza(moze na tym co wysłałem flansze boczne siedzą niemalże sztywno ale one takie były już od zakupu bez luzów ale mimo to i tak waliło jak na moim starym..) na moim starym zas te flansze boczne minimalnie chodzą


tak to wszystko praktycznie tak samo wygląda aha jeszcze flansza od wałka atakującego.W tym dyfrze starym ciężej chodzi..taki efekt jak by się klinowała generalnie czuć delikatny opór przed zakręceniem natomiast w tym po regeneracji płynnie pracuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak trzymam za flanszę wałka atakującego a drugą ręką ruszam kołem zębatym dużym to są minimalne ruchy i owszem słychać uderzenie ale nie może być raczej tak,żeby koło zębate nie drgnęło nawet.. tak mi się wydaje.. jaki dyfer bym nie miał to po spuszczeniu oleju słychać klikanie.Jak zaleje się olej i obróci dwa razy flanszą wałka atakującego to na żadnym dyfrze nie ma stukania mając go na stole.. tak jakby olej się rozszedł czy coś i wyciszył a w aucie jest przy dodawaniu gazu jak jadę.. ale znów jak zostawisz dyfer np na 1h i przyjedziesz do niego to do póki nie obrócisz flanszy wałka w koło raz lub dwa słychać klikanie wykonasz obrót i już cisza..


tak jakby nie wiem koło zębate uderzało o zębatkę wałka atakującego? czyli w takim przypadku co niby powinni zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego szuwarek mi się coś wydaje jakby za te stuki dalsze bo za jedne odpowiada dyfer to wiem ale jak jadę i dodam puszcze energicznie gaz to słychać jakieś lekkie uderzenie pod fotelem kierowcy jakby.Generalnie wiem co to stuka a mianowicie wał napędowy.Jak np zdjąłem przegub elastyczny z trójnika skrzyni to po wbiciu biegu można coś takiego wykonać trójnikiem:




słyszysz to na filmie takie łup łup łup jak rusza typ wałęm? mam tak samo gdy wał jest zamontowany i wbity bieg i gdy da się mega w pizd podczas jazdy to tak łupnie własnie to co na filmie ten stuk wału ale co za to odpowiedzialne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Koledzy pilne pytanie mam dyfer od Drypy i sprawa taka stuki ustały/ wycie zostało lekkie jak było :roll: ale.. mam zdjęty wał napędowy i po 5 dniach jak spojrzałem na flansze wałka atakującego to było widać na niej olej.. ale co dziwne olej nie wychodzi tak jak powinien czyli zlewać się w dół z pod flanszy... tylko olej pojawia się na GWINCIE ŚRUBY tej co jest przykręcona flansza wałka atakującego/co kasuje się nią luz.. tam jest tylko jeden simering z tego co wiem duży od flanszy wałka.. więc jakim cudem olej pojawia się na gwincie /lub z pod śruby ... o tutaj przykładowo pokazuje na starym dyfrze żeby zobrazować o co mi chodzi:


dd6aaf26b8d0051f8bb481042504eee7.jpg


tam niby nic nie ma.. tylko nakrętka.. a olej jak już powinien pojawiać się tutaj:


01eae8ee71ed5a54177d32c2772449a6.jpg



zdjęcie drugie strzałka czerwona tutaj powinien pojawiać się jakby miał cieknąć.. to jakim cudem wychodzi od strony śruby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.