[E46 318i+Lpg] N42B20 falowanie i brak błędów - spory opis

Cześć !

Mam problem z moim autem. Jestem właścicielem od 3 tygodni i wyszło kilka kwiatków. Nie znam się na specyfikacji N42B20, coś czytałem i mam nadzieję, że prawidłowo i szczegółowo opiszę problem. Fotki i filmy poniżej. Zacznę od początku.

Kupno auta:

Na Pb i Lpg chodził dobrze, bez falowań. Na bagnecie trochę masła. LPG 2 miesięczne. Odma robiona, Wycieków brak. Na komputerze błąd z przepływomierzem i wypadanie zapłonu 2 , 3. Przepływomierz był odpięty, podpiąłem, błędy skasowałem i po 500 km wszystko było w porządku. Po wymianie oleju na Motul 8100 i dłuższej trasie masło zniknęło. Na SKP spalniy na Pb idealne, na LPG gorzej. CO = ~0.9 czyli za dużo.

Filmy :

Co się dzieje teraz:

Przypięty przepływomierz.

Na zimnym silniku: Auto odpala bez problemu, ale utrzymuje obroty >1000 rpm.

Błędów i INPA brak.

Ciekawe wartości:

Przepływ 24 kg/h , Wsp. Lamda inlet = 1 , ale podswietlone na czerwono, Crankshaft adaptation Inlet bank1 Grad KW = 125 (powyżej skali w Inpa), drugi crankshaft=0

Przy przegazowaniu przepływ skacze na ponad 200 kg/h.

Rozgrzany silnik: Przełączenie na LPG bez problemu, auto jeździ, na biegu jałowym ~1000 rpm

Przełączam na benzynę, na biegu jałowym silnik się dławi, buda lata i często gaśnie. Jeździ osłabione.

Błędów w Inpie brak.

Ciekawe wartości:

Na biegu jałowym Przepływ 8.5 kg/h , Wsp. lamda inlet = ~0.8 (czerwone tło), Crankshaft adaptation Inlet bank1 Grad KW = 125 (powyżej skali w Inpa), drugi crankshaft=0

Po przegazowaniu auta lamdy się zmieniają ( współczynniki i napięcia ).

Przedmuchałem auto i oczko puściła mi kontrolka silnika. Po kilku sekundach ustało i się uspokoiło. Od początku tych problemów dwa razy się to zdarzyło.

Wypadanie zapłonu cylindra 2 i 3.

Printscreen z inpy: https://imgur.com/a/aN0tG

Skasowałem i przez 15 minut nie powtórzyło się. Komputer nadal czysty.

Po odpięciu przepływki raz jest ok, raz znów się dławi na Pb i gaśnie. Oczywiście Inpa wyrzuca błąd. Po wpięciu przepływomierza (ciepły / zimny) auto gaśnie.

Szukałem na forach i proszę o potwierdzenie moich wniosków i rady co jak sprawdzić i czy coś pominąłem.

Brak szczelności na linii przepływomierz - silnik

Odma - była niby robiona

Przepływomierz - jakie są prawidłowe wartości ? :(

awaria czujnika podciśnienia - MAP sensor lub nieszczelność

Wałek mimośrodowy - do wymiany / regeneracji ?? :(

Czujniki wałków

Zła instalacja LPG / złe mapy silnika

Dziękuje, że dotrwałeś do końca postu. Proszę o pomoc i życzę miłego dnia i tygodnia :8)

Cześć

Też mam ten silnik, czasem rano jak są mrozy mam problem z odpaleniem i nierówną pracą silnika, ale podejrzewam zbyt niskie ciśnienie paliwa, w tym tygodniu pewnie zmienię filtr paliwa na którym jest regulator paliwa.

Mogę podać Ci jakie wartości są u mnie, błędów przepływomierza nie mam, tylko wypadanie zapłonów jak rano nierówno chodzi.

obroty 850 przepływ 12.5/h

obroty 990 przepływ rośnie do 15/h

obroty 18850 przepływ 29.10

Crankshaft adaptation Inlet bank1 Grad KW = 119.9 (też na końcu skali w Inpa), drugi crankshaft=0

po przegazowaniu do 2tys Crankshaft adaptation Inlet bank1 Grad KW = 120.9, drugi crankshaft=0

Wsp. Lamda inlt 0.92 podświetlone na czerwono

Przeżyłem wspaniałe chwile z tym silnikiem . Nie jeden zamyka warsztat przy próbie wjazdu :D .

Ale , dla chcącego .. :8)

Z wypadaniem zapłonu właśnie dobrze kojarzysz wałek mimośrodowy :wink: Mam nadzieje że nie muszę tłumaczyć zasady działania .

Ale czemu przewidywać najgo...wróóóóć prawie najgorsze , z wypadaniem standardowo najpierw cewki ( wiem wiem .. ) potem świece , po prostu trzeba wykluczyć .

Działanie valvesronika można zauważyć po reakcji na gaz i mocy , na ludzie po delikatnym strzale w gaz ( gdy valv działa ) auto pierdnie i od razu spada do jałowych , jak jest w trybie awaryjnym ( odłączenie czegokolwiek np przepływki ) auto już chodzi tak niechętnie po strzale w pedał gazu mułowato skoczy na obroty i powolutku od 1200 w dół zejdzie do tych 750-720-nawet 700. To tak dla potomnych .

Wałek walwestronik ma też inne objawy , z czasem przyjdzie falowanko na jaowym , praca jak by na 3 cylindrach , a później po temp ok 30st będzie łapać na 3/2 gary jak 30'tka i takie ,,cykanie , psikanie rowno z pracą cylindra w dolot . Tak samo po przegazówce i zejściu do jałowych . Jak już będzie totalnie wyrobiony ( widać to naocznie nie na krzywkach lecz po bokach po tam sie opiera dźwigienka pośrednia na jałowych i już nie naciska wystarczająca na zawór ) .

Nowy wałek sporo kosztuje , polecam używki ( ale dobrze je zobaczyć czy niewytarty )

Z walniętym czujnikiem tego wałka nigdy sie nie spotkałem .

A o błąd valve też ciężko , wyskoczy wszystko inne tylko nie to .

Machnij też adaptacje wszystkiego dla spokoju . Poszukaj nieszczelności , sprawdź tą odme ( czy silnik zareaguje na otwarcie korka oleju #JANUSZ )

Obroty jałowe masz za wysokie - nieszczelność , przepływka , lambda , czujnik temp . Czujniki wałków narazie zostawił bym w spokoju , chociaż jak na ciepłym zimym odpala inaczej , z dupy gaśnie i ciężko odpalić to możliwe że czujnik wału .

Gaz narazie zostawiłbym w spokoju , sprawdzał bym wszystko na BP i na tym robił bo zły regulejszyn gazu może ci namotać i wymienisz pół auta .

Na początek proponuje nieszczelności , i podmianę przepływki .

I sprawdzenie co sie dzieje po adaptacjach i w trybie awaryjnym ( wypnij wtyczke od czujnika valve koło korka wlewu oleju pod osłoną cewek ) .

Się opisałem , ale sam oszukałem się info w 3 językach aż sam sie tego nauczyłem wywnioskowałem i porobiłem . Ale w zamian przy naprawach należy się tutaj opisać skutki napraw ( mówię bo prawie ZAWSZE potrafią naprawić i zapomnieć o forach ) A specjalnie sie tu rejestrowałem żeby pomóc :D

Pozdro .

Kolega podał w miarę prawidłowe realne wartości na przepływce.

Przy 730 przeważnie jest 9,5-10-11