Bmw e46 318i n42 143km szarpanie na zimnym silniku. Pomocy !

U mnie też ok. Po wymianie pompy paliwowej, od 2 dni, auto odpala rano na strzała, więc raczej po problemie. Koszt naprawy 60 zł i 20 min roboty. Co najważniejsze nie dałem się naciągnąć panom mechaniką na rycie silnika na chybił trafił "bo może akurat to" Edytowane 11 Lutego 2018 przez myamek

Ja też wczoraj odebrałem auto, no jeździ nie ma to tamto, na każdym garze kompresja 11,5. Tylko w lato muszę przerobić płukankę silnika i wymienić olej, filtry, zalecenie mechaniora. Ogólnie co wiem to do wymiany poszły wałki rozrządu, wałek mimośrodowy, dźwigienki, popychacze, silniczek vvt, olej + filtr. Jedynie co mnie wkur.... to to że po naprawie nadal na stronie kierowcy są odczuwalne drgania budy, jak się rozgrzeje jest trochę lepiej ale i tak je czuć. Myślałem że naprawa silnika rozwiąże problem ale lipa. Może katalizator trochę przypchany. Poducha lewa wymieniana 2 razy :|

Dzisiaj sprawdziłem ciśnienie tak jak pokazano na tym filmie, poleciała strużka może cm w górę i po chwili już nic. :duh: Zamówiłem pompę paliwa, jutro odbieram i wymieniam, w szoku będę jak to będzie to, ale wszystko na to wskazuje. Dziwne jest dla mnie to, że jak już to auto odpali, pokuleje trochę i się ciut rozgrzeje to później zdaje się pracować dobrze.

 

Myamek, dzięki za ten trop. BoskiCoolo, sprawdź u siebie też to ciśnienie, chwila roboty. A pocieszając wszystkich właścicieli n42/n46 - nadchodzi wiosna, a chyba tylko zimą te motory są tak kapryśne, więc głowy do góry!

Tylko u mnie nie mam problemów z odpalaniem, pali dobrze, czy to +5 czy -20. Wcześniej też palił dobrze, dopiero jak zszedł z obrotów to działy się cuda z silnikiem. Więc pompa daje dobre ciśnienie. Jedynie co mogę rozważyć z układem paliwowym to filtr paliwa bo nie wiem kiedy był wymieniany :D

Wiechu83 jak byś miał kłopot z jej wymianą to służę pomocą, ale raczej sprawa jest banalnie prosta . Pisz na priv. Acha polecam skasować ustawienia OBC po wymianie tej pompy. I uważać przy rezerwie. Komp może pokazywać zły poziom paliwa przez chwilę.

Wymieniłem pompę, ale niestety nadal ciśnienie mam kiepskie - sprawdzając jak na tym filmie. Powiedz mi tylko, to ciśnienie sprawdzałeś na wyłączonej pompie tak? Bo jak pompę włączę to paliwo tam tryska mocno, ale chyba powinno się też utrzymać po jej wyłączeniu - piszę, aby się upewnić. Po wymianie pompy jak nie było poprawy to podlaczylem się tez rurką bezpośrednio do wylotu pompy z tego zespołu z pływakiem i wlewalem paliwo do pojemnika to strumień jest gruby i „na oko” mocny. Przejrzałem katalog części i regulator tego ciśnienia jest na filtrze paliwa, filtra nie wymieniałem jeszcze, ale chyba niedługo to zrobię. Pompę kupiłem używaną z Allegro, ale gościu zapewniał mnie, ze jest sprawna.

 

Teraz jest tez cieplej, wiec auto mimo kiepskiego ciśnienia paliwa odpala i nie gaśnie jak nie dodam gazu, ale jak od razu po odpaleniu dodam gazu powyżej 2 tys obrotów to gaśnie i juz pracuje nierówno. Więc daje mu pochodzić ze 2-3 minuty na jałowym i jak się rozgrzeje to juz chodzi dobrze, ale chciałbym uporać się z tym zanim skończą się morzy, bo jak bedzie już temp dodatnia to pewnie problem zniknie, a jednak coś jest nie tak.

Ja sprawdzałem na przekręconym kluczyku w pozycji 1 czyli silnik nie chodzi ale palą się kontrolki na liczniku i pompa daje ciśnienie. Filtra jak nie wymieniałeś to i tak go musisz wymienić więc zacznij od tego. Uważaj bo są 2 rodzaje filtrów , takie tańsze z dwoma wyjściami i droższe z czterema. U mnie jest ten z czterema chociaż sprzedawca upierał się że u mnie musi być ten z dwoma. Lepiej zajrzeć przed zakupem.

Pompa nie pracuje dopóki nie zaczniesz kręcić rozrusznikiem lub kompem, albo zmostkowanym przekaźnikiem jej nie włączysz, czyli sprawdzałeś na wyłączonej pompie tak jak ja, u mnie wtedy nie ma tam dużego ciśnienia, tryśnie na 2-3 cm raz i pózniej juz wcale. Jak chciałem sprawdzić z pracującą pompą to musiałem podpiąć kompa i tam w inpa jest F6 pózniej chyba F3 i na końcu F7 włącza przekaźnik pompy, wtedy ją słychać.

 

Co do filtra to nie sprawdzałem w aucie, ale w katalogu części po vinie widać, ze mam taką z czterema końcówkami, wlew paliwa, wyjście i powrót paliwa do baku, oraz przewód do podciśnienia do sterowania zaworem zwrotnym. Jak sprawdzałem ceny to filtron ok 175zł. Dlatego zacząłem od tańszej pompy :)

No tak filtr jest cho..nie drogi. Z ta pompa to sie lekko nke zgodze pompa po przekreceniu kluczyka powinna zaczac chodzic przez 2-3 sek zeby zbudować cisnienie i je pozniej utrzymywac. Wcale nie trzeba odpalac samochodu.

Też tak myślałem, ale teraz jak ją wymieniłem i chciałem sprawdzić jak pracuje to przynajmniej u mnie jest tak jak piszę, na 100% przekręcenie kluczyka w pozycje 1 (sam zegar) i 2 (zapłon, ale bez rozrusznika) nie uruchamia pompy nawet na chwilę, dopiero po uruchomieniu rozrusznika pompa zaczęła pracować. Ewentualnie tak jak pisałem sterowanie impą pozostaje.

 

Edit. Wymieniłem filtr paliwa, ciśnienie paliwa skoczyło znacznie w górę. Teraz jak dotknę tego wentylka na magistrali wtryskowej to mam zroszoną paliwem całą komorę silnika. Natomiast nadal odpalanie zimą nie jest idealne, odpala, po 2-3 sekundach na chwilkę obroty spadają (do ok 500obr) później wracają na tysiąc, ale muszę i tak chwilę rozgrzać motor przed dalszą jazdą. Od jutra już coraz zimniej, więc wtedy będzie prawdziwy test.

Witam ponownie.

 

Niestety wymiana filtra nie przyniosła oczekiwanych rezultatów - owszem ciśnienie paliwa jest teraz dużo dużo wyższe, zużycie paliwa chyba trochę spadło, ale poranne odpalenie w mroźny dzień nadal jest koszmarem. Zauważyłem za to jeszcze jedną rzecz. Auto odpala, gaśnie, później kręcę, kręcę - odpali i pracuje kiepsko - wtedy na inpie w analog value 1 mam DKP-angle z wartością 40. Jak silnik pochodzi te dwie minuty, ciut się nagrzeje, zgaszę go i odpalę jest już ok a wartość DKP-angle jest 3.14 Więc to będzie mój kolejny trop...

 

 

Edit: Taaa, kolejny trop. Doczytałem, ze to czujnik położenia gazu, a rzeczywiście muszę mieć gaz wciśnięty, aby mi nie zgasł jak tak nierówno chodzi... ;)

I co Wiechu doszedłeś do tego co jest powodem?

Nie, jeżdżę od tygodnia innym autem, bo juz nie mam serca co rano tak męczyć bmw, mam nadzieje, ze w przyszłym tygodniu wraz z odejściem mrozów odejdą moje problemy z odpalaniem...

Co panowie sądzicie o tym? Mam podobnie tak ten z filmiku z tym że u mnie takie coś jest raz może dwa w ciągu dnia a tam cały czas ale potrafi 'walić' ostro. Jakieś sugestie co to może być?

ale czy przypadkiem gdyby one się wysypały to niemiałbym takiego szarpania jak z filmiku przez cały czas?

Wczoraj ręczny cały ogarnąłem na nowo, w obu kołach reczny trzymał dobrze na sprężynach jedyne co to w prawym kole okładzina odkleiła się od reszty ręcznego, tak czy inaczej szarpanie nadal czasami występuje więc to nie to.