Skocz do zawartości

e36 323 nie mozna odpalic


Maverick13

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Moje m52b25 zgaslo i juz nie chce odpalic. Nie bylo wcześniej żadnych problemów. Auto odpalilo i przy próbie ruszenia zgaslo i juz nie chce odpalic.

Sprawdzono: prawdopodobnie brak zaplonu. Świece dosłownie utopione w benzynie. Brak impulsow na cewkach. Masa oraz napiecie na cewkach jest. Brak błędów na komputerze w inpie, autoboss oraz jakims innym. Wymienilem czujnik walu jako najbardziej podejrzany-niestety rowniez brak reakcji. Bezpieczniki ok. Przekazniki ok. Ews wg inpy oraz innych komputerow -kluczyk komunikuje sie z komputerem. Pompa pracuje bo ja slychac po przekreceniu kluczyka a poza tym jak pisałem swiece umoczone w paliwie. Świece wymienione rok temu na nowe NGK zmienione zreszta podczas prob odpalenia auta na stare Denso.

Ogólnie brak mi juz pomyslow...

Może ktoś ma jeszcze jakies pomysły?

Pozdrawiam

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Koledzy za odpowiedź ale...

Alonzo czytaj ze zrozumieniem. Czujnik został wymieniony na nowy oryginalny Siemens'a. Masa na silniku jest OK.

Sfinks311 - nie obrażaj proszę Cię mojej inteligencji...

 

Wydaje mi się, że problem leży chyba po stronie EWS.

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... auto jest u mechanika od zeszlego wtorku bo jak pisalem stracilem cierpliwość i ogólnie nie miałem juz pomyslow. Podobno dobry, parę osób go polecało itd itd.

Wkurzył mnie dzisiaj na maksa. Jego zdaniem nie odpala bo swiece są złe. Rzeczywiście w toku sprawdzania roznych rzeczy w aucie wkrecilem na próbę stare swiece i tak auto zaprowadzilem. Przywiozlem mu dzisiaj te nowe tzn przebiegiem poniżej 10 tys. I z satysfakcja patrzylem jak je wkreca i probuje bezskutecznie odpalic. Wcześniej mierzył kompresję. Na zimnym silniku wyszlo mu 8 bar. Stwierdził ze to za mało i dlatego auto nie odpala. Jak go wysmialem to stworzyl teorie o za duzym ciśnieniu oleju i zawieszonym zaworze zwrotnym w pompie olejowej przez co niby zawory mialbybyc podparte i przez to nie odpalal. Jutro jak bede mial sluzbowego Forda to zabieram auto od niego.

 

z innej beczki zapytam. Na cewki idzie trzy kable: brazowy- masa, zielony- zasilanie i czarno bialy sygnalowy. Masa jest, zasilanie jest. Jak zbadac czy zmierzyc ten sygnalowy? Co tam ma sie pojawic jako impuls?

Pozdrawiam

 

ps. Jak sprawdzic jeszcze cis paliwa na listwie?

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Uzupełniam informację...

Przyczyną awarii był (i w sumie nadal jest) zawieszony zawór upustowy przy pompie oleju.

Zbyt duże ciśnienie oleju w układzie (poprzez zawieszony zawór odpowiedzialny właśnie za regulacje ciśnienia) powodowało niedomykanie zaworów - w rezultacie czego uciekała kompresja...

Niedawno - tydzień temu- awaria ponownie dała o sobie znać. Kręcenie silnikiem -brak reakcji i uczucie jakbym kręcił bez świec...

Gdyby ktoś miał w przyszłości podobny problem - proponuję (rozwiązanie doraźne) odkręcić (kluczem chyba 24) czujnik ciśnienia oleju i w ten sposób zakręcić kilka razy rozrusznikiem co oczywiście spowoduje wylanie niewielkich ilości oleju.

Jeśli silnik odpali -natychmiast zgasić i wkręcić ponownie czujnik na swoje miejsce. Teraz silnik powinien bez problemu już zaskoczyć.

Ja to robiłem akurat na trawniku obok domu więc mogłem sobie na to pozwolić. W przypadku gdyby auto zepsuło się nam np na kostce czy pod blokiem, aby uniknąć rozlania oleju proponuje zaopatrzyć się (w sklepie z pneumatyka) w króciec z gwintem zewnętrznym M12/1,5 mm z przyłączem na wężyk. Możemy wówczas w miejsce czujnika wkręcić ową przejściówkę, nałożyć wężyk (np paliwowy, igielitowy) i jego końcówkę wsunąć do butelki. Zapobiegnie to rozlaniu oleju, który ponownie możemy potem wlać do silnika.

Jak napisałem - jest to rozwiazanie doraźne (awaryjne) - niestety czeka mnie ściąganie miski olejowej i wymiana tego zaworu...

pozdrawiam

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.