Skocz do zawartości

E23 735i - Brak prędkości, obrotów, kilometrów.


Pro100

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.


Czy ktoś z Was orientuje się co może być przyczyną nagłej "awarii" w postaci zaniku wskazań na liczniku:

- brak prędkościomierza

- brak prędkości obrotowej

- brak naliczania przebiegu.


Zegary wskazują poziom paliwa oraz temperaturę cieczy chłodzącej.


Naczytałem się o czujniku prędkości tylnego mostu, ale logika każe mi dopytać Was :) Skoro owy czujnik odpowiada za prędkość to dlaczego jednocześnie "padł" obrotomierz i kilometry? Otwierałem licznik i zębatki wyglądają dobrze, nie ma widocznych pęknięć i braku zębów.


Podpowiedzcie proszę gdzie mogę jeszcze szukać przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.


Rzeczywiście po rozebraniu licznika akumulatorki są wylane, a płytka od tyłu wygląda tragicznie (niestety dorwał ją jakiś amator). No nic akumulatorki zamówione, teraz szukam specjalisty, który podejdzie do tematu uczciwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli płytka była by w dobrym stanie to zdecydowanie bym się podjął naprawy sam, ale jest w takim stanie że nawet "fachowiec" powiedział, że spróbuje ją odratować - jestem dobrej myśli. Mam nadzieje że na weekend zmontuję licznik i sprawdzę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Akumulatorki wymienione, ścieżki poprawione. Po odpaleniu auta niestety obrotomierz dalej śpi :cry: może jest ktoś z forum z województwa Pomorskiego kto mógłby zerknąć fachowym okiem czy da się coś z tym zrobić :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na elektronice, płytkę naprawiałłem w serwisie. Fachowiec powiedział że wylane aku zrobiły tam nie zły burdel, ale niby połączył wszystkie ścieżki i wymienił aku - mimo to powiedział "nie wiem czy będzie działać".


No nic pozostaje mi szukać kogoś kto, albo powie że się nie da, albo powie że widział i naprawiał gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do straszyna (koło szkoły językowej - nie pamiętam nazwy warsztatu) trafiłem z polecenia swojego Warsztatu z Roszkowa.


Niestety po pokazaniu płytki dostałem jedynie namiar na jeszcze kogoś innego, dlatego stwierdziłem że poszukam lokalnie. No i niestety naprawa nie przyniosła zamierzonego efektu.


Na domiar złego po zamontowaniu licznika (już po "naprawie") auto odpalało normalnie, a dziś (na następny dzień) kręci kręci i nic... nie wiem czy to zbieg okoliczności czy znów wina licznika te że teraz nawet nie odpalę auta... :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Auto odpali nawet bez licznika także licznik nie ma tu nic do rzeczy.

Nie wiem gdzie jest szkoła językowa ale mi chodzi o warsztat niedaleko ronda przed wiaduktem od strony Straszyna za byłą lakiernią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, już jak wjechałem na plac i zobaczyłem auta to sobie pomyślałem, że raczej nic z tego nie będzie :lol:


PS. Dziś auto nadal nie odpaliło, ale pompa paliwa chodzi non stop - nie pamiętam czy wcześniej chodziła przez chwilę czy też cały czas, jak by nie mogła nabić ciśnienia? W przyszły weekend coś podłubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po weryfikacji płytki licznika przez specjalistę który rzeczywiście się tym zajmuje stwierdziliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana jej na nową - zatem tak też się stanie.


Co do dalszego problemu z brakiem odpalania, po aplikacji na filtr startera auto odpala od strzała. Problemem zatem jest brak paliwa, w pierwszej kolejności sprawdziłem dwa przekaźniki i okazują się padnięte:


BOSCH: 0 332 019 451, 12V 250 30A

WEHRLE: 20 210 100 A, 12V 30A


Czy powyższe przekaźniki mogą mieć wpływ na brak paliwa, brak zasilania listwy itp? Czy przyczyny szukać gdzie indziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze pierwotnie źle sprawdziłem te przekaźniki :duh: po podłączeniu pod zasilacz wszystko cyka więc trop odpada :shock:


Już nawet pomyślałem, że wskaźnik źle pokazuje poziom paliwa ale po dolaniu "piątki" nadal to samo słychać nieustannie pompę silnik kręci i nic, na starter w filtr odpala od strzała. Kolejnym moim podejrzanym jest filtr paliwa :idea:


EDIT:


Wcześniejszy dźwięk, który wydawał się dla mnie jako dźwięk pompy paliwa nie był nim :oops:


Dziwna sprawa ale w aucie nie było w ogóle bezpiecznika nr 11 od pompy paliwa - pomimo jego braku auto odpalało wcześniej bez problemu.


Popukałem młotkiem delikatnie w pompę paliwa i bez bezpiecznika próbowałem odpalić auto, ale bez rezultatu. Po wsadzeniu bezpiecznika i ponownym popukaniu w pompę paliwa odpalił :P


Czy bezpiecznik nr 11 jest konieczny skoro przedtem go nie było? Czy pompa paliwa uruchamia się na zapłonie czy dopiero podczas pracy rozrusznika? Pytam bo na zapłonie jej nie słyszę, a może jest na tyle cicha że jej nie słychać?


Jutro po nocy sprawdzę czy auto normalnie zaskoczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Licznik śmiga :mrgreen: Płytka była na tyle strawiona przez kwas z akumulatorków, że wszelka naprawa po prostu mijała się z celem :nienie: Jeśli chodzi o odpalanie to też problem znikł :roll: Pozostało wymienić oliwę (tylko jaką :?: jakieś normy obowiązywały w tamtych czasach :?: czy wystarczy Valvoline 10w60 :?: a może jeszcze coś innego) i czekać na wiosnę :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.