Znak stop

Witam,

Mój znajomy dostał mandat niby za przejazd bez zatrzymania się na skrzyżowaniu gdzie na skrzyżowaniu świetlnym sygnalizator mruga na pomarańczowo w nocy czyli nie działa a przed nim stał znak stop w miejscu gdzie po zatrzymaniu nadal nic nie widać czy nadjeżdża samochod czy nie .

Znajomy zatrzymał się za znakiem oraz za przejściem dla pieszych by sprawdzić czy może bezpiecznie przejechać skrzyżowanie oraz dostosował się do znaku stop .

Lecz prawdopobnie z białej kamery nad sygnalizatorem został nagrany i dostał mandat .

Czy według Was może się od niego odwołać ?

Dodam ze znak stop znajduje się na sygnalizacji świetlnej oraz przed nim jest prostokątna przerywana linia warunkowego zatrzymania .

Niestety zdążają się skrzyżowania gdzie ta linia właśnie jest w takim miejscu że ciężko jest z jej pozycji obserwować skrzyżowanie. Człowiek by się upewnić czy ma wolna drogę, przekracza te linię no i jest problem.

Ciężko będzie ale może się odwołać.

Czekaj bo na mieszałem.

Linia przerywana piszesz że była PRZED przejściem dla pieszych więc ta linia dotyczy przejścia.

Linia od znaku STOP powinna być ciągła i może być za przejściem. (Może słabo widoczna)

A odnośnie mandatu za nie zatrzymanie się mogło to wyglądać tak:

znajomy przejechał znak ale zatrzymał się przed linią, by sprawdzić sytuację na skrzyżowaniu. Tylko należy pamiętać, że zatrzymanie pojazdu jest to wyraźne STOP gdzie choćby przez sekundę pojazd się nie porusza.

Jeśli znajomy się "niby zatrzymał" w sensie że zwolnił hamulec zanim auto stanęło w miejscu ( wystarczy że się minimalnie toczyło) i wychwyciła to kamera to nie ma co się odwoływać. Sprawa przegrana.