Zawieszenie adaptacyjne M

Czy ktoś z Was zdecydował się może na zamówienie opcji „Zawieszenie adaptacyjne M”…?

Przy konfigurowaniu auta długo się nad tym zastanawiałem (próbowałem zebrać feedback z działu spalinowych X3 - ale to zawieszenie w spalinowych wersjach X3 jest dostępne tylko od M40 wzwyż, więc informacji zwrotnej mało).

W każdym razie jest to jedna z opcji, którą można w iX3 domówić… post factum, przez sklep ConnectedDrive. Cały potrzebny hardware jest na pokładzie w każdym iX3, trzeba tylko dokupić i aktywować tą funkcjonalność.

W standardzie iX3 jest zwykle zawieszenie adaptacyjne - czyli jednorazowo ustawiamy Comfort bądź Sport i taka charakterystyka zawieszenia jest do momentu aż nie zmienimy ustawienia.

A w zawieszeniu adaptacyjnym M - system korzysta z tych samych regulowanych amortyzatorów, ale zmian ich twardości (każdego z czterech niezależnie) dokonuje ileś_tam_razy/sekundę w zależności od informacji z szeregu czujników.

Czyli jak wjeżdżamy na słabą nawierzchnię, zawieszenie powinno się samo zmiękczyć, jak wchodzimy szybko w lewy zakręt - amortyzatory po prawej powinny się nieco utwardzić, itd.

Tyle teoria, jak jest w praktyce - nie wiem. Generalnie założenia brzmią ciekawie, ale nie chciałbym „z defaultu” utwardzić żonie :P samochodu (a jest takie ryzyko - wszak to wyposażenie z grupy „M”).

Opcja przez sklep ConnectedDrive kosztuje 1999 brutto (tyle samo co przy zamawianiu do produkcji), po wykupieniu pozostaje w aucie na zawsze. Szkoda, że nie można wykupić np. na miesiąc do testów :) przy innych opcjach jak RTTI, są z reguły różne okresy aktywacji funkcjonalności…

No niestety sprzedawcy niekoniecznie zawsze mają pełną wiedzę - choć przy takiej ilości modeli i opcji trudno się do końca dziwić.

Mój doradca twierdził, że auto jest twardsze, bo „stara się” cały czas pracować w sportowym trybie. Ale czy tak jest w rzeczywistości…? Na podstawie feedbacku ze spalinowych X3 ogólny wniosek jest mało precyzyjny i sprowadza się do stwierdzenia „w porównaniu ze zwykłym adaptacyjnym, zawieszenie adaptacyjne M >robi robotę<”… :wink:

Ja odpuściłem tą opcję przy zamawianiu auta, bo sprawdziłem sobie że akurat w iX3 będzie możliwe jej późniejsze dokupienie, stąd teraz wracam do tematu.

Kontaktowałem się z infolinią ConnectedDrive, niestety nie przewidują wprowadzenia okresu próbnego na tą opcję.

Ale jest wyjście z sytuacji :)

To jest zakup na odległość, więc... przysługuje 14-dniowy termin wypowiedzenia umowy :)

Czyli w praktyce można potestować opcję up to 14 dni i sobie ją zostawić, bądź zwrócić.

Niestety jest też haczyk.

Od pewnego czasu BMW nie wystawia faktur VAT za zakup produktów w sklepie ConnectedDrive. Wystawiają tylko faktury imienne bez NIP. Więc wydatku dokonanego przez sklep nie da się ująć w kosztach...

Choć prawdę powiedziawszy przy zakupie na firmę (inną niż JDG) i tak nie obowiązuje prawo zwrotu konsumenckiego… (tzn. zwrot zależy od dobrej woli sprzedawcy)

To akurat nie jest zaskoczeniem, wszystkie BMW mają w standardzie trzy tryby. Jeśli mają bardziej rozbudowaną konfigurację, wtedy dochodzą kolejne tryby jak np. Sport+

Co do wydatku 2000 zł za zawieszenie adaptacyjne M - to jest dokładnie ten sam dylemat jak to, czy warto dopłacać 3000 zł za zwykle zawieszenie adaptacyjne, skoro standardowe nieadaptacyjne jest wystarczająco komfortowe, czy warto dopłacać do szyb akustycznych, skoro w standardzie auto jest dobrze wyciszone, itd. itd. Albo czy w ogóle warto płacić 300kPLN+ za BMW skoro Kia właściwie tak samo jeździ…

Generalnie dobrze, że jest wybór, zwłaszcza że przymusu kupna dodatków nie ma - każdy wybiera wg własnego uznania, potrzeb, tudzież zasobności portfela :wink:

Z ciekawostek, w nawiązaniu do tematu przewodniego wątku - obecnie cennikowo przy zamawianiu auta zawieszenie adaptacyjne M kosztuje 2300 zł, a przez Connected Drive wciąż 1999 zł - więc promocja :)

Z okazji Black Week skusiłem się :wink: na zamówienie tej opcji. Poza tym BMW wreszcie zaczęło wystawiać faktury VAT na zakup uslug przez sklep Connected Drive - więc oprócz zniżki 20% z tytułu Black Week można odliczyć VAT, a resztę wrzucić w koszty. Daje to realną cenę tej opcji na poziomie 1000-1100 zł.

Co do samej funkcji:

- można z poziomu iDrive samemu zadecydować w którym momencie się ją aktywuje, trwa to ok. 5 min i samochód musi w tym czasie stać zaparkowany (miałem w planach pojechać na jakiś tor i sprawdzić zachowanie przed/po, ale spadł śnieg więc odpuściłem testy) :wink:

- po aktywacji w trybach Sport Individual i EcoPro Individual dochodzi możliwość ustawienia trybu pracy zawieszenia (Sport lub Comfort)

- w trybie Comfort nie zmienia się nic (tu nie ma trybu Individual, więc nie ma możliwości konfiguracji)

- nie dodaje się żaden dodatkowy tryb (typu Sport+)

Na razie za wcześnie powiedzieć, czy funkcja wpływa na inne zachowanie samochodu w stosunku do „zwykłego” zawieszenia adaptacyjnego. Moje główne obawy, że auto będzie twardsze w trybie Comfort na szczęście się nie sprawdziły - samochód nadal jest bardzo komfortowy w trybie Comfort.