Skocz do zawartości

30d czy 40i


słonik40

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ja to dobrze czytam ze 30d to muł nawet w porównaniu z 530i a 530i jezdzi tak samo jak x5 40i? Gdzie te 90km więcej? Wiadomo ze x5 to kloc ale miałem nadzieje ze inwestujac w 3 litry poczuje jakaś różnice,na korzyść 6 cylindrów. Według tej strony nawet m50d nie odstaje znacząco od 530i. W takim razie jaki silnik byście wybrali do x5 aby dał banana na twarzy i aby poczuć różnice in plus w porównaniu z 530. M 50i oraz d raczej za drogie dla mnie. Problemem jest to ze raczej x5 40i na jazdę próbna zapewne nie znajdę.

Co Ty tam opowiadasz. M50d to jest rakieta, a nie samochód. 40d jeździ już pięknie. 30d jeździ sprawnie i naprawdę sprawnie, choć o sporcie trzeba zapomnieć. Ale jak włączysz tryb sport i skrzynię w tryb sport to też głupieje.

Spalanie 30d to średnio 8-9 lutrów. 40d 9-10 litrów, 50 d 12 litrów. Gdybym drugi raz kupował to bym wziął 50d. Przejechałem się tym i teraz mam doła...

Rzędowa szóstka brzmi jak V6. Przynajmniej wewnątrz auta.

Nie bierz benzyny, bo potem na stacjach benzynowych będziesz starym znajomym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty tam opowiadasz. M50d to jest rakieta, a nie samochód. 40d jeździ już pięknie. 30d jeździ sprawnie i naprawdę sprawnie, choć o sporcie trzeba zapomnieć. Ale jak włączysz tryb sport i skrzynię w tryb sport to też głupieje.

Spalanie 30d to średnio 8-9 lutrów. 40d 9-10 litrów, 50 d 12 litrów. Gdybym drugi raz kupował to bym wziął 50d. Przejechałem się tym i teraz mam doła...

Rzędowa szóstka brzmi jak V6. Przynajmniej wewnątrz auta.

Nie bierz benzyny, bo potem na stacjach benzynowych będziesz starym znajomym.

Jeny, Paolo nie pisz po piciu, bo przekręcasz każde zdanie które piszesz :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Co Ty tam opowiadasz. M50d to jest rakieta, a nie samochód. 40d jeździ już pięknie. 30d jeździ sprawnie i naprawdę sprawnie, choć o sporcie trzeba zapomnieć. Ale jak włączysz tryb sport i skrzynię w tryb sport to też głupieje.

Spalanie 30d to średnio 8-9 lutrów. 40d 9-10 litrów, 50 d 12 litrów. Gdybym drugi raz kupował to bym wziął 50d. Przejechałem się tym i teraz mam doła...

Rzędowa szóstka brzmi jak V6. Przynajmniej wewnątrz auta.

Nie bierz benzyny, bo potem na stacjach benzynowych będziesz starym znajomym.

Jeny, Paolo nie pisz po piciu, bo przekręcasz każde zdanie które piszesz :P

 

Niedlugo trzeba bedzie oddzielic poszczegolne sekcje forum na benzyna/diesel/hybryda/ev bo duch niezgody w narodzie wiecznie zywy :norty:

 

Taaak IX, tylko dlaczego każdy elektryk albo prawie musi sie charakteryzować z wyglądu jakąś ciężka choroba genetyczna? Nie mogą po prostu zaproponować dodatkej opcji w x5 w pistacie elektryka?

W elektrykach polowa zabawy producentow to aerodynamika i schodzenie z Cd do minimum, inaczej zuzycie energii i zasieg szoruja po dnie.

Stad wiekszosc wyglada z przodu slabo niestety.

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

40i w G05 w porównaniu do 40d w G32 LCI : trasa właściwie z tego samego miejsca w Warszawie do przedmieść Olsztyna. Identyczne warunki (bez korków), wozy zatankowane na tej samej stacji (Obajtek 95 /ON). Jak się okazało na miejscu kierowcy o podobnym temperamencie, ponieważ czas dojazdu praktycznie taki sam (około 2:30h) co mnie skłoniło do podzielenia się z Wami statystykami z trasy :


G32 spalanie 6,7l/100km przy średniej prędkości 89,1km/h


G05 spalanie 11,7/100km przy średniej prędkości 85,1km/h


Obydwa auta w trybie sport individual - G32 wszystko w comfort ze względu na brak możliwości deaktywacji S&S. G05 wszystko w comfort, jedynie pneumatyka w sport, w innym wypadku to miękki ponton :) Różnica w modelach ze względu na gabaryty / opory powietrza oczywista, ale dla porównania w F15 40d średnie spalanie ze 110kkm w podobnych warunkach jak G05 wynosiło około 9,5l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ocenisz oba silniki pod względem dynamiki/przyspieszenia/elastyczności/frajdy z jazdy/itp? Pomińmy kwestie spalania, brzmienia i kultury silnika, tylko same subiektywne odczucia z jazdy (nie akustyczne). Przyda się taka opinia kierowcy, który w garażu posiada oba silniki, bo niweluje to syndrom chwalenia swojego wyboru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim x3 m40d (340 KM) na niemal identycznej trasie plus cała Warszawa, niemal ciągle lewy pas, ok. 7,8. Moim zdaniem silnik 40d jest rewelacyjny, w x5 na pewno będzie już inaczej przez większe gabaryty. Niemniej gdyby było mnie stać i nie liczył się ze spalaniem (dużo jeżdżę) wziąłbym o podobnej mocy benzynę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ocenisz oba silniki pod względem dynamiki/przyspieszenia/elastyczności/frajdy z jazdy/itp? Pomińmy kwestie spalania, brzmienia i kultury silnika, tylko same subiektywne odczucia z jazdy (nie akustyczne). Przyda się taka opinia kierowcy, który w garażu posiada oba silniki, bo niweluje to syndrom chwalenia swojego wyboru.

 

Generalnie wolę 40d, natomiast uważam, że 40i, to bardzo dobry silnik. Zdarza się, że rano jadę do pracy jednym, a wracam drugim i pierwsze wrażenie po przesiadce z 40d do 40i jest takie, że benzyna w ogóle nie jedzie :wink: Wiadomo, żeby jechać dynamicznie, to benzynę trzeba kręcić, chociaż 40i ma naprawdę niezły dół i przy normalniej jeździe wystarczy zakres do 3-3.5k rpm.


Dużo zależy od warunków w jakich użytkujemy auto - ja robię około 100km dziennie, praktycznie bez korków. Kilka kilometrów po mieście, a później drogą szybkiego ruchu kilkadziesiąt kilometrów (prędkość przelotowa jeżeli się da 160-180) i diesel się sprawdza bardzo dobrze w takich warunkach. 30/40d to kapitalne jednostki, pracują bardzo kulturalnie według mnie nawet na zimnym, są dynamiczne, a przy tym bardzo ekonomiczne. Jeżeli ktoś się zastanawia nad silnikiem wysokoprężnym, to sugerowałbym 40d ze względu na wyraźnie lepszą górę. 40i w G05 podczas szybkiej jazdy autostradowej niestety zaczyna dużo palić, gabarytów nie przeskoczymy.


G05 zamawiałem na samym początku jak się pojawiło (podejrzewam, że podobnie jak część z Was musiałem się szybko zdecydować ze względu na stare zasady rozliczania leasingu) i był problem żeby się w ogóle nim przejechać. Obawiałem się, że m50d może być trochę za twarde ze względu na 21" koła, w F15 mieliśmy 19" i mało popularny komfortowy zawias (była taka opcja). Z kolei 30d wydawało mi się za słabe dla kogoś kto wcześniej jeździł e70 35d i f15 40d.


Podsumowując, jeżeli ktoś robi większe przebiegu po drogach szybkiego ruchu, to ja bym brał diesla, szczególnie teraz jak jest dostępne 40d w G05.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako przykadny, zatwardziały wróg diesli i platoniczny miłośnik sześciocylindrowych benzyn, ponownie będę miał BMW z rzędowym dieslem ;)


Jakie figle płata czasem los :D


Dzięki za celny i cenny komentarz! :)

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jako przykadny, zatwardziały wróg diesli i platoniczny miłośnik sześciocylindrowych benzyn, ponownie będę miał BMW z rzędowym dieslem ;)


Jakie figle płata czasem los :D


Dzięki za celny i cenny komentarz! :)

 

Ja jestem wielkim miłośnikiem benzynowego kręcenia silnika na czerwone pole i strzałów z wydechu jednak do duzego suva....tylko diesel :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako przykadny, zatwardziały wróg diesli i platoniczny miłośnik sześciocylindrowych benzyn, ponownie będę miał BMW z rzędowym dieslem ;)


Jakie figle płata czasem los :D


Dzięki za celny i cenny komentarz! :)

 

Jak wsiadam w weekend do M3 na wydechu Eisenmanna, to również jestem fanem benzyny :8)

Natomiast do codziennej, sprawnej i komfortowej jazdy 6 cylindrowy diesel jest dla mnie idealny, przypomnisz sobie o tym mniej więcej na początku listopada :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

eisvw1E.jpg

 

Zdjęcie zasięgu jest nic nie warte, tez mogę wkleić zdjęcie z zasięgiem 40d pokazujące ponad 900 km i co z tego jeśli nie zrobię nawet 800 . Czekamy na zdjęcie potwierdzające spalanie w granicach 11l/100km z tej trasy(pomimo ze komputer zaniża spalanie i to znacznie), inaczej rozważam twój wpis w kategorii automotive fiction :mrgreen:

 

Żona zatankowała mi auto przed wyjazdem do Austrii, także trzeba dodać jeszcze 2.2km do tego ze zdjęcia. Wychodzi więc 1541.8km zrobione na 2 bakach paliwa. Tankowanie jedno na miejscu docelowym, drugie po powrocie do domu, 81.4 + 86.4 = 167.8l, średnie spalanie 10.88l/100km - zadziwiająco zbliżone do tego, co pokazuje licznik. Zresztą prędkość Porsche względem GPSu ma też zawyżoną może o 1-3% z tego co widziałem.


Jak tez na zdjęciu mamy, realnie zrobiłem 788km na baku, średnio 770km na baku bez przeciągania jakoś. Bak 90l. Prędkości autostradowe głównie, Austria +10kmh do ograniczeń, Czechy różnie, 160-170 na autostradzie najwięcej. Spokojnie, ale z wyprzedzaniem, bez spiny, bez eco drivingu. Jako bonus dodam, że moja żona spokojnie wyciąga 0.5-1l/100km mniej niż ja na trasie, a asystentka dobre 1-1.5l mniej, bo się auta boi :D Ja jednak jak wyprzedzam, to gaz w podłogę daje ;)


Czekam teraz na realne wyniki spalania z trasy M50d - mniejszego, wolniejszego, gorszego silnika. Czy da rady przejechać 1000km na baku? 1200? Bo wszyscy wiemy, że diesel pali 30-50% mniej niż benzyna przecież i generalnie diesla się kupuje, żeby zasięg był większy niż w 4 litrowym benzynowym V8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W opisanych powyzej przez Ciebie warunkach X5 M50d zużywa

ok. 8-9l paliwa i zasieg ma ok.800-900km gdyz wiadomo ze do ostatniej kropli paliwa nie zużyjesz a bak ma "tylko" 80l.

Osobiście mam teraz niezle porównanie z benzynowym V8 używanym na przemian na co dzień. Mimo, ze seria 6 650ix to nie SUV(aerodynamika) a i waży sporo mniej od X5 to zużywa średnio +60% paliwa. W trasie przy spokojnej jeździe różnica, tak jak piszesz, się zmniejsza a przy bardzo dynamicznej lub miejskiej rośnie. Podsumowujac V8 pali w zależności od warunków wiecej o 40-80%, średnio o 60%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michael1916:

No moment, bez zdjęcia to się nie liczy, jak mi w tym temacie powiedziano ;) Bo Cayenne schodzi do ~9 przy lekkiej nodze i zasięg 1000km teoretyczny, co wspomniałem - ale mówmy o tym, co osiągamy realnie, przy zwykłej jeździe.


I nawet jeśli teoretyczne 8.5l/100 z głowy dla M50d to jest +27% dla V8, co nijak mieści się w bajkach o 40-80% ;) A są to bajki okrutne, bo wynikają z tego, że M50d czy inne 3.0d są ślamazarne w stosunku do V8 benzynowej i jeśli przykładowo porównanym spalanie V8 przy 300kmh do M50d, to jest problem, bo biedny dyzelek tyle nie wyciąga, więc nie jest w stanie osiągnąć dużego spalania przez brak mocy. Wynik +80% to osiągniesz wtedy, kiedy wchodzisz w zakres przyśpieszeń nieosiągalny dla 3.0d.


Ciekaw byłbym też, jakby realnie porównać pchanie M50d do limitu i za nim V8 na 80% mocy, czy różnica w spalaniu była by jeszcze w ogóle na korzyść diesla, jak to kiedyś sławetnie Clarkson przy E92M3 vs Prius udowodnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Slawomir zrobilem dzis 530xi 150km, z czego 100 autostrada predkosc 160-190, reszta drogami lokalnymi, srednia predkosc z trasy 122,8 km/h spalanie 9,2l. Moze jeszcze napiszesz ze 2 litry w sedanie pali tyle samo co benzynowe v8 w duzym suvie? Jechalem kiedys nad morze autostrada trase ze znajomym przez pol Polski, on x5 40D, ja 530xi. Spalanie mielismy podobne, gdzie ja po autostradzie gonilem sporo lzejszym i duzo nizszym dwu litrowym sedanem a on x5. Kolega zermax napisal ile pali mu v8 na autostradzie i bylo to 15 litrow. Zgadza sie to z tym co slysze u dealera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy prędkościach wakacyjnych 140 +\- 10 różnica w spalaniu oczywiście jest, ale bez jakiegoś dramatu. Przy ostrym pałowaniu różnica jest duuużo większa, ale sto razy bardziej wole ostro kręcić benzynę niż diesla…


Poniżej za autocentrum - i tak, jest to 640i GT i X5, ale nie było X5 40i. X5 cięższe i wyższe ale i słabsze o 30%. Nie piszcie wiec proszę o różnicy 5l przy prędkościach podróżnych, o których mówił Sławomir dla podobnych mocy.


3f30a5f1da93e635med.jpg da9d4a54791ff59fmed.jpg


Testowałem tez ostatnio SQ7 z benzynowym V8 507KM i spalał przy 140km/h około 12l - specjalnie zwróciłem na to uwagę pod względem wakacji. BMW M50i spalało więcej (byc może to kwestia odłączania cylindrów w Audi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
@Michael1916:

No moment, bez zdjęcia to się nie liczy, jak mi w tym temacie powiedziano ;) Bo Cayenne schodzi do ~9 przy lekkiej nodze i zasięg 1000km teoretyczny, co wspomniałem - ale mówmy o tym, co osiągamy realnie, przy zwykłej jeździe.


I nawet jeśli teoretyczne 8.5l/100 z głowy dla M50d to jest +27% dla V8, co nijak mieści się w bajkach o 40-80% ;) A są to bajki okrutne, bo wynikają z tego, że M50d czy inne 3.0d są ślamazarne w stosunku do V8 benzynowej i jeśli przykładowo porównanym spalanie V8 przy 300kmh do M50d, to jest problem, bo biedny dyzelek tyle nie wyciąga, więc nie jest w stanie osiągnąć dużego spalania przez brak mocy. Wynik +80% to osiągniesz wtedy, kiedy wchodzisz w zakres przyśpieszeń nieosiągalny dla 3.0d.


Ciekaw byłbym też, jakby realnie porównać pchanie M50d do limitu i za nim V8 na 80% mocy, czy różnica w spalaniu była by jeszcze w ogóle na korzyść diesla, jak to kiedyś sławetnie Clarkson przy E92M3 vs Prius udowodnił.

 

Trudno sie odnieść do wszystkiego co napisałeś. Zacznę od tego, że nie zamienilbym silnika w X5 na benzynowe V8 i benzynowego V8 na 50d w serii 6. Suvem jeżdzę tak do 200km/h więc nad spalaniem przy 300km/h nawet sie nie zastanawiałem. Ważny jest odpowiedni dobór silnika do konkretnej "budy". Dziwi mnie np że połowa serii 6 na rynku ma diesla pod maską :shock: Wielu może będzie zdziwionych ale ten "tylko" 6-cio cylindrowy diesel w X5 na co dzien, w mieście sprawia wrażenie dynamiczniejszego od V8 w serii 6.

Co do spalania to ja juz żadnych zdjeć nie robię bo po przejechaniu 60kkm juz wszystko o spalaniu mojego samochodu wiem a poł litra w tą czy tamtą stronę nie "jara" mnie na tyle bym robił dokumentację.

Żebyś pokazał wyższość V8 nad tym 50d to nie ma mowy o wciskaniu gazu do połowy, musisz cisnąć ile fabryka dała i przede wszystkim wkręcić benzyne na obroty powyżej 4000 a w tym zakresie V8 już

popija zdrowo.

Na koniec male świętokradztwo: jakbym musiał wybrać tylko jeden silnik jako uniwersalny do wszystkich samochodów to byłby to 50d.


P.S Dodam jeszcze do tych "bajek" o spalaniu N63 B44TU V8 450KM benzyna 50i wiekszym o 40-80% od B57S R6 diesel 400KM 50d, że spalanie silnika N55 R6 320KM benzyna 40i jest wieksze od 30 do 50% od 50d też w zależności od obciążenia.

Podałem modele silnikow bo np wczesniejszy N63 B44 01 408KM palił sporo więcej od mocno poprawionej wersji 450KM a nowszy model 530KM może palić trochę mniej ale tu już jakiejś dużej poprawy ekonomiki, z tego co mi wiadomo, nie było w stosunku do N63 B44TU.


Myślę, że te moje doświadczenia są coś warte bo są zbierane w jednym czasie, przez tego samego kierowcę na podobnych trasach przez już dziesiątki tysięcy kilometrów.. Byłoby najlepiej gdyby ktoś miał X5 M50d + M50i i jeszcze 40i w tej budzie ale takiego gościa chyba nie znajdziecie :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś wszystkim mało palą te auta... Moje g06 30d 800km trasa 90% autostrada z prędkosciami 160-220 spalanie 12,5l. Cały czas taka predkosc, bo puste drogi. Powrotna droga 12,8l jeszcze szybciej jechałem. Wyniki nie z komputera tylko tankowan. Ok. 650km na baku. Dla porownania podobne predkosci ta sama trasa f11 530d do 9,5l. 520d g30 do 8,5l. X3 20d 10l. Na codzien x6 pali mi ok 10-11l. Kiepsko wg. mnie. Jezdze nie zwracając w ogole uwagi na eco driving i spalanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jakoś wszystkim mało palą te auta... Moje g06 30d 800km trasa 90% autostrada z prędkosciami 160-220 spalanie 12,5l. Cały czas taka predkosc, bo puste drogi. Powrotna droga 12,8l jeszcze szybciej jechałem. Wyniki nie z komputera tylko tankowan. Ok. 650km na baku. Dla porownania podobne predkosci ta sama trasa f11 530d do 9,5l. 520d g30 do 8,5l. X3 20d 10l. Na codzien x6 pali mi ok 10-11l. Kiepsko wg. mnie. Jezdze nie zwracając w ogole uwagi na eco driving i spalanie.

 

Jak dla mnie wszystko sie zgadza. Bardzo szybko jeździsz autostrada.

Kiedyś dyskutowaliśmy tu na forum na temat zasięgu. Pisałem, że jazda autostradą 180-200km/h oznacza u mnie wM50d ok.14 a nawet 15l spalania i wtedy z zasięgiem jest już krucho. Przy takiej jeździe jak opisałeś V8 tankujesz co 300km. Tu jest własnie najwieksza przewaga diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybaczcie mi wtręt nie w temacie 30d vs 40i, bo historia dotyczy innego silnika i innej marki, ale za to o spalaniu


Do lutego miałem Volvo V90 Cross Country z silnikiem T6 (2-litrowa, 4-cylindrowa benzyna, 320 KM wg dokumentów, ok 290 wg hamowni). Przesiadłem się do tego auta prosto z mojego F10 535d (miało ponad 360KM po wirusie). I szoku doznałem w wielu kwestiach, ale spalanie było największym. W mieście, auto paliło 12-13 litrów i nie chciało być mniej, niezależnie od eco-trybów, spokojnego ruszania, braku deptania w podłogę, unikania korków, etc. Na trasie... cóż do 150km/h zadowalało się 12-13 litrami, ale powyżej spalanie można było szacować wg wzoru "prędkość / 10". Przy 190 pojawiało się już 20 l / 100 km... masakra. Rzadko osiągałem 500km na baku (coś ok. 60 litrów razem z rezerwą)


W F10 535 przy 170-180 km/h (autostrady oczywiście) spalanie było na poziomie 9-10 litrów


tak pomyślałem, że się podzielę w kontekście, ile to spala 2-litry vs V8 ;)

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
wybaczcie mi wtręt nie w temacie 30d vs 40i, bo historia dotyczy innego silnika i innej marki, ale za to o spalaniu


Do lutego miałem Volvo V90 Cross Country z silnikiem T6 (2-litrowa, 4-cylindrowa benzyna, 320 KM wg dokumentów, ok 290 wg hamowni). Przesiadłem się do tego auta prosto z mojego F10 535d (miało ponad 360KM po wirusie). I szoku doznałem w wielu kwestiach, ale spalanie było największym. W mieście, auto paliło 12-13 litrów i nie chciało być mniej, niezależnie od eco-trybów, spokojnego ruszania, braku deptania w podłogę, unikania korków, etc. Na trasie... cóż do 150km/h zadowalało się 12-13 litrami, ale powyżej spalanie można było szacować wg wzoru "prędkość / 10". Przy 190 pojawiało się już 20 l / 100 km... masakra. Rzadko osiągałem 500km na baku (coś ok. 60 litrów razem z rezerwą)


W F10 535 przy 170-180 km/h (autostrady oczywiście) spalanie było na poziomie 9-10 litrów


tak pomyślałem, że się podzielę w kontekście, ile to spala 2-litry vs V8 ;)

 

Miałem kiedyś takie Volvo na weekend tylko wersję T5 250KM. W mieście, dość dynamicznie 18l/100km! Bak miał ok.50l. Po przejechaniu 250km musiałem tankować :lol: Teraz pisząc to zdałem sobie sprawę , że paliło to co najmniej tyle samo co moje F06 650ix. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.