przez Stashek » 04 Sie 2022 11:09
Pytanie do tych co oklejali swoje auta:
Czy po oklejaniu występują u Was małe "bąbelki" pod folią spowodowane, że pod folię dostały się drobinki kurzu? mam trochę takich punktów u siebie, pewnie z uwagi, że warunki w miejscu oklejania nie są sterylne - jeden garaż, 3 bramy i jednocześnie prace na kilku autach. Wykonawca twierdzi, że nie sposób tego uniknąć, ale to pewnie w tym indywidualnym przypadku gdzie prawdopodobnie warunki nie sprzyjają.
Jak jest u Was, są jakieś mikro defekty? Czy jest "igła"?
Druga sprawa, czy ktoś mierzył miernikiem do lakieru grubość folii? bo u mnie w przybliżeniu wychodzi 150mm gdzie tak naprawdę sama folia powinna mieć więcej... Zastanawiam się, czy miernik może przekłamywac takie rzeczy?