Demon demonów.. 318i PseudoLuxury Line , 500+ Pakiet ;)

Tam wszystko w tych używanych modelach wygląda na wymacane/tłuste/zarysowane, jakby to było jakieś tanie auto udające droższe - szczególnie ta kierownica.

Oni mieli fioła na temat redukcji masy tego auta , robiono wszystko żeby było jeszcze lżejsze - po 5 latach wyrzucili gotowe auto do kosza żeby budować kolejne na bazie włókna węglowego po to żeby miało 100kg mniej , kierownica jest w całości z karbonu ..itd , takie podejście do redukcji masy mogło powodować że pewne szczegóły estetyczne i jakościowe w kabinie zeszły na drugi plan , choć moim zdaniem LFA to auto zbyt wielkie - w historii nowocześniej motoryzacji , ze smutnym zakończeniem - żeby interpretować go szczegółowo , to jak stanąć przed obrazem Mony Lisy i zastanawiać się czy ona ma ładny nos ? :wink:

Chyba zaczynam tęsknić za kolejny lockdown- Zakopiańska 06:30 rano- :duh:

Na szczescie mnie Zakopianka w to lato ominie :)

Uchylisz rąbek tajemnicy ? :wink:

Liczy się dobry plan :cool2: miłych wakacji Penna

Kamil_89 nurtuje mnie kto lub co to jest karny i sebix ? :shock:

nie wiem dlaczego ale słowo konkubent/konkubina zawsze mi się kojarzy z określeniem : libacja alkoholowa :lol:

korki są wsiądzie niestety , a opuszczając Bibione/Lignano w sobotnie lub niedzielne leniwe przedpołudnie ? koszmar

ciekawy czy dojdzie do tych Twoich wakacji w listopadzie ? , bo stawiam na kolejny lockdown wtedy :?

sebix to partner czy też konkubent karyny o którą pytasz :D Jeśli byłeś w sezonie nad morzem to skojarzysz.

 

W zasadzie nie byłem, zwykle mój syn jechał z Babcią na przełomie maja i czerwca.

Tam się wkradła literówka zamiast karyny była karny, to mi trochę utrudniło :mrgreen:

Bałyk ma w sobie coś, natomiast sam nie wiem, czy wspomniane Sebixy przypadkiem nie jest równie łatwo spotkać na Makarskiej :shock:

Dlatego wybieram Istrię, nie wiedzieć czemu tam naszych mniej lub wcale.

Podobnie jest z Zakopanem, bardzo je lubię, mimo, że to kopia Bałtyku :wink:

Zgadzam się z przedmówcą, coś jest w tym Bałtyku. Nigdy nie lubiłem tego morza ale jakoś po trzech wyjazdach mam sentyment i może uda się w tym roku również wyskoczyć. Bydło niestety jest wszędzie ale mamy taką małą i średnio atrakcyjną imprezowo miejscowość więc nie jest tak źle.

Może przyzwyczajenie, może przyjaźnie zawarte przez te wszystkie lata, ale choć na chwilę trzeba pojechać ;)

Choćby po to, żeby się powkurzać na ogrodzone działki na plaży :mrgreen:

Biorę na na klatę zastany folklor i część urlopu musi wypaść nad naszym morzem ;) moje dzieci mają tak samo, więc to będzie trwać... :mrgreen:

to też zależy czego się oczekuje od urlopu nad morzem , bo ja oczekuję :

1- taką pogodę że przez cały urlop cały czas chodzę w majtkach

2- kolor morza od granatowego do turkusowego w zależności od pory dnia i samego morza - szary odpada-

3- temperatura wody taka że kąpie się w morzu kiedy chcę i robię długie spacery -tylko w majtkach-wzdłuż plaży x2 razy dziennie przez cały okres pobytu

4- wieczorem zakładam koszulę rozpiętą do pępka i idę z żoną która ma już pięknie opalone pomarańczowe uda , na talerz grillowanych frutti de mare z spritzem do dobrej restauracji przy plaży

i teraz pytanie : ile punktów z w/w udaje się spełniać nad Bałtykiem , i jak często w ciągu 7 dni upragnionego urlopu ? :wink:

moim zdaniem przy tej cenie biletów lotniczych i wycieczek - Włochy , Hiszpania , Egipt..itd- to Bałtyk ma sens jedynie dla kogoś kto mieszka 100-200 km od morza ,gdzie taki jednodniowy wypad w weekend nawet jak nie będzie pogody to lepszy pomysł niż oglądać kolejny serial na Netfliksie , choć tu też bym dyskutował :lol:

Masz rację, wszystko zależy czego się oczekuje ;)

Tylko po co się ograniczać do jednego oczekiwania :mrgreen: jak można zrobić jedno i drugie :mrgreen:

Ja do tego nie dam rady już inaczej niż ciągle na zewnątrz, niezależnie od pogody, więc ciągnę za sobą własną norę :)

No! jeszcze dwa tygodnie i Adriatyk :mrgreen: Bałtyk i zupa rybna w Leniwej Rodzinie później ;)

Dziś nie ma mowy o wygrzaniu się na masce, jest szansa że pozostaje czyste do końca dnia :8)

Nic nie zaburza mój stan ZEN w tym fantastycznym samochodzie, jak nagły komunikat drogowy w postaci informacji o dwóch odpadających zderzakach w okolice Suwałk.. w końcu wiem jak wyłączyć to cholerstwo :8)

Myślałem że z Białegostoku jesteś Leeo :)

nie dziwię się bo piękny rejon , przynajmniej tak wygląda na google :)

Dostojny prawie jak e-klasa :8)