Trzeszczące plastiki w G20

320i M Sport 18" opony run flat, zawieszenie sportowe M.

Wykończenie "drewno szlachetne, dąb słojowany".

Wyprodukowany Sierpień 2019. Przebieg 13tys km. Narazie cisza.

Na marginesie. Wszedłem na polski konfigurator, żeby zobaczyć jak nazywa się opcja wykończenia. W Polsce jest zdecydowanie większy wybór kolorów, felg, opcji wykończenia wnętrza oraz opcji wyposażenia dodatkowego niż w konfiguratorze w UK.

czasami ten malutki schowek na lewo od kierownicy daje o sobie znać trzaskami - otwarcie pomaga

i coś w zamocowaniu pasa - bardzo cicho, ale idealnie przy uchu.

Generalnie nie jest źle. Na liczniku prawie 30 tys

Ja Was pocieszę, że jechałem ostatnio demówką Audi A5 i po 5 tys przebiegu wszystko w środku trzeszczało tak, aż aż pytałem handlowca czy bita nie była ;)

Generalnie wszędzie jest teraz tandeta. Ja w swoim egzemplarzu póki co trzasków podczas jazdy nie mam (pół roku, 10kkm przebiegu) ale obserwuję przy dużych zmianach temperatur trzaski naprężających się elementów gdzieś przy szybie/słupkach, nawet jak auto stoi tylko mocno nagrzane.

W moim F11 plastiki trzeszczały. Problem rozwiązałem w następujący sposób:

1. Plastikowe listwy zdemontować, przesmarować wazeliną (może być kosmetyczna) wszelkie punky łączeń itd. i złożyć.

2. Przy większych odstępach między plastikami, np. słupek tylny w kombi, pomaga taśma filcowa.

Cisza od 2 lat. Jedynie panel środkowy trzeszczy pod naciskiem ale nigdy sam z siebie.

Auto zostało zakupione jako używane, więc gwarancja AUC nie obejmowała trzasków.

U mnie trzeszczące elementy na styku sufit/przednia szyba spowodowały właśnie przy kolejnym nagrzaniu auta pęknięcie przedniej szyły. Wsiadam i bach, poszła pod domem na podjeździe, od krawędzi do połowy szyby.

czy to byl samochod na gwarancji ? jezeli tak to czy ją uznali

czy to byl samochod na gwarancji ? jezeli tak to czy ją uznali

Auto jest na gwarancji ale wg ASO na linii pęknięcia jest ślad po uderzeniu kamienia (którego nie było wcześniej i który pojawił się dopiero po tym, jak szyba pękła i odprysł pewnie kawałek szyby), więc idzie z ubezpieczenia. Ciekawe co będzie, jak po wymianie kolejna zacznie też najpierw trzeszczeć, a później pęknie ;)

U mnie trzeszczące elementy na styku sufit/przednia szyba spowodowały właśnie przy kolejnym nagrzaniu auta pęknięcie przedniej szyły. Wsiadam i bach, poszła pod domem na podjeździe, od krawędzi do połowy szyby.

Mam wrażenie, że szyby w serii G są mega miękkie. Po ręcznej myjni mam już kilka rysek. :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

czy to byl samochod na gwarancji ? jezeli tak to czy ją uznali

 

Auto jest na gwarancji ale wg ASO na linii pęknięcia jest ślad po uderzeniu kamienia (którego nie było wcześniej i który pojawił się dopiero po tym, jak szyba pękła i odprysł pewnie kawałek szyby), więc idzie z ubezpieczenia. Ciekawe co będzie, jak po wymianie kolejna zacznie też najpierw trzeszczeć, a później pęknie ;)

mam identyczny problem, szczerze? dziadostwo jakich mało. W e90 szyba była naprawde konkretna. przejechałem ponad 300tkm i dalej byla oryginalna, gdy dostala kamieniem zrobil się ślad ktory nigdy nie zamienił się w pająka, takicy śladów miałem 3, a tu? 30tkm i miałem pająka na szybie, chwile z tym jeżdzę niestety musze się zmusić na wymiane aczkolwiek odstawiam to w czasie znając „fachowców” a tam masa czujników.. nie zdziwie się jak będzie przeciekać. Jutro wstawie zdjęcie tej szyby, musicie to zobaczyć, niech ktoś sie tam dopatrzy śladu kamienia.

Dzisiaj (wpływ temperatury?) okno dachowe zamknęło się z nadzwyczajnym trzaskiem. Cofnąłem, żeby zobaczyć o co chodzi i patrząc z góry zauważyłem fragment jakiegoś ułamanego plastiku. Zachowałem na pamiątkę dla konsultantów w serwisie. Od momentu odbioru samochodu (luty) otwierałem sporadycznie, a mimo tego od kilku dni przy na zmianę wysokiej temperaturze i obfitych opadach, a więc dużej wilgotności cały szyberdach trzeszczy, hałasuje i to nie na jakichś kocich łbach, o które nie trudno we Wrocławiu, ale przy gładkiej drodze i np. pokonywaniu łuku. Duże rozczarowanie z jakości tego elementu.

Poza tym trzeszczy coś w okolicy kanapy z tyłu (bagażnik pusty, bez luźnych elementów), myślałem, że to fotelik dziecka, ale jedna trasa bez fotelika wyprowadziła mnie z błędu. Rozumiem, że to tylko samochód, ale do tej pory żadne auto marek dużo tańszych, w tak krótkim okresie eksploatacji, nie zaprezentowało tak dużego obniżenia komfortu w zakresie wrażeń akustycznych, co moje G20 330ix.

Dzisiaj (wpływ temperatury?) okno dachowe zamknęło się z nadzwyczajnym trzaskiem. Cofnąłem, żeby zobaczyć o co chodzi i patrząc z góry zauważyłem fragment jakiegoś ułamanego plastiku. Zachowałem na pamiątkę dla konsultantów w serwisie. Od momentu odbioru samochodu (luty) otwierałem sporadycznie, a mimo tego od kilku dni przy na zmianę wysokiej temperaturze i obfitych opadach, a więc dużej wilgotności cały szyberdach trzeszczy, hałasuje i to nie na jakichś kocich łbach, o które nie trudno we Wrocławiu, ale przy gładkiej drodze i np. pokonywaniu łuku. Duże rozczarowanie z jakości tego elementu.

Poza tym trzeszczy coś w okolicy kanapy z tyłu (bagażnik pusty, bez luźnych elementów), myślałem, że to fotelik dziecka, ale jedna trasa bez fotelika wyprowadziła mnie z błędu. Rozumiem, że to tylko samochód, ale do tej pory żadne auto marek dużo tańszych, w tak krótkim okresie eksploatacji, nie zaprezentowało tak dużego obniżenia komfortu w zakresie wrażeń akustycznych, co moje G20 330ix.

Niestety ale problemy z trzeszczącym oknem dachowym w G20 są bardzo powszechne, na bimmerpost bardzo wielu ludzi się na to skarży. Niestety BMW nie potrafi rozwiązać problemu, ale warto poczytać wątek bo ludzie z tym sami walczą i opisują różne improwizowane rozwiązania.

taki "uchwyt" też sie dobrze sprawdza

https://sklep-ppoz.pl/pl/p/Pokrowiec%2C-kieszen-z-rzepem-do-gasnicy-samochodowej-GP1x-GP1z/2381