Czułość układu kierowniczego czy problem z geometrią?

Cześć,

od dwóch miesięcy jeżdżę G20 320i xDrive i chciałem zapytać o Wasze doświadczenia ze stabilnością prowadzenia:

Czy układ kierowniczy jest po prostu tak "nerwowy" i precyzyjny w zestrojeniu, że ciężko utrzymać auto w jeździe na wprost (trudno wyczuć "martwe zero") bez ciągłych drobnych korekt kierownicą? Czy Wasze egzemplarze też dość mocno reagują na krzywizny profilu jezdni i wykazują tendencję do wyczuwalnego zjazdu ku zewnętrznej/po spadku? Czy może po prostu już taki urok tego układu kierowniczego, że nie można długich prostych na A4 jechać leniwie trzymając kierownicę "na wprostu"?

Pytam o Wasze odczucia, bo mam złe doświadczenia związane z geometrią z poprzedniego samochodu.

Dodam, że "testowałem" ten problem na różnych drogach, przy różnych prędkościach oraz na letnich i zimowych już oponach.

Zakładam, że nie miałeś prędzej BMW, wiec tak - w BMW układ jezt bardzo precyzyjny i daje dużo informacji zwrotnych z jezdni.

Jednak ja jeżdże BMW całe życie i g20 ze zmiennym układem kierowniczym jest najbardziej komfortowy do tej pory (porównując serie 1,2,3 i x1) jaki miałem.

Polecam jeździć na sport individual, gdzie układ kierowniczy oraz reakcja silnika jest na sport, a skrzynia comfort.

Według mnie to najfajniejsze rowiązanie i daje dużo fun’u :D

Polecam jeździć na sport individual, gdzie układ kierowniczy oraz reakcja silnika jest na sport, a skrzynia comfort.

Według mnie to najfajniejsze rowiązanie i daje dużo fun’u :D

 

Dokładnie, mam tak samo. Idealnie jedzie momentem, w zasadzie nie ma sensu kręcić go powyżej 3 tys obr. Na normalnych drogach.

Zacząłem szukać podobnych tematów, bo myślałem, że ze mną jest coś nie tak.

Jeździ się fatalnie. Na trasie potrzebne są ciągle korekty. To nie ma nic wspólnego z przyjemnością z jazdy, to jest walka z kierownicą. W sumie nie pamiętam, abym kiedykolwiek jeździł samochodem, który wymagał ciągłej, nieustannej uwagi i ciągłego kontrowania (wyłączam małego i dużego Fiata i Poloneza).

Tu nie da się leniwie trzymać kierownicy na wprost :(

Też na początku myślałem, że to systemy bezpieczeństwa. Wszystko powyłączałem, ale nic się nie poprawiło.

Jeździ się fatalnie. Na trasie potrzebne są ciągle korekty. To nie ma nic wspólnego z przyjemnością z jazdy, to jest walka z kierownicą. W sumie nie pamiętam, abym kiedykolwiek jeździł samochodem, który wymagał ciągłej, nieustannej uwagi i ciągłego kontrowania (wyłączam małego i dużego Fiata i Poloneza).

Tu nie da się leniwie trzymać kierownicy na wprost :(

To nie jest normalne. Nawet w trybie sport+ na równej dobrej drodze typu autostrada czy obwodnica spokojnie samochód trzyma kierunek, można puścić kierownicę i nic złego się nie dzieje. Ba, nawet na drogach gorszej jakości jak najbardziej da się trzymać leniwie kierownicę.

Jeździłem naprawdę wieloma samochodami i fakt, że BMW ma bardzo bezpośredni układ kierowniczy ale bez przesady - przejście na BMW powinno być przyjemnością a nie ciągłą walką o życie.

Proponowałbym jednak wizytę w serwisie. Zamiast się męczyć, niech to oceni specjalista.

Ja bym pojechał do serwisu. Miałem podobny przypadek z MINI żony - auto po odbiorze myszkowało (miało problem z utrzymaniem kierunku na wprost, przy czym nie ściągało w żadną ze stron, czasem odbijało lekko w lewo czasem w prawo). Na mniejszym ciśnieniu było lepiej, na zalecanym gorzej. Trzy razy byłem w serwisie - najpierw, że to zimówki, później podnieśli go na podnośnik i że niby wszystko OK, kiedy po zmianie opon problem się utrzymywał to dopiero wtedy wzięli to na poważnie - autem przejechał się pracownik serwisu i zgłosili do BMW konieczność naprawy geometrii na gwarancji (normalnie takiej usługi na gwarancji nie ma i trzeba to ekstra uzasadnić). Jak już dostali akcept z BMW i zrobili geometrię, okazało się że była rozjechana i po poprawie auto zaczęło jeździć jak trzeba. Problem w tym, że teraz po zmianie na zimówki znowu mam wrażenie że problem wrócił i zamierzam wrócić do serwisu. Wszystko to w aucie z przebiegiem <5 tys km - więc to się zdarza. Jechałem kilkoma modelami G20 i z żadnym takich problemów nie miałem, więc -> serwis.

Wizyta w serwisie konieczna. Jezdzilem 3ma G20 i w zadnej z nich nie zaobserowalem takich objawow. Dodam, ze w moim obecnym G20 jezdzi sie jak po sznurku.

Co oni w tych fabrykach wyprawiają... kupel odbierał ostatnio Q5 i nie dość że kiera nie ustawiona prosto, to geometria bardzo źle... ciekawe, czy to tak na polski rynek robią... czy mają gdzieś użytkowników...

Jak oglądam filmiki z fabryki to pełna profeska... a u mnie po odbiorze auta światła świeciły 20 m przed samochodem więc ani fabryka, ani ASO przy przeglądzie zerowym się nie popisali... po prostu idą na ilość, a jakość mają w .... :duh:

Co oni w tych fabrykach wyprawiają... kupel odbierał ostatnio Q5 i nie dość że kiera nie ustawiona prosto, to geometria bardzo źle... ciekawe, czy to tak na polski rynek robią... czy mają gdzieś użytkowników...

 

Ja miałem tak właśnie z G20. Odebrałem dwa tygodnie temu, zauważyłem że kierownica nieco krzywo, auto niby nie ściągało i trzymało kierunek ale mialem wrażenie że demówki były bardziej stabilne. Pojechałem dzisiaj na prostowanie kierownicy, zrobili na gwarancji geometrię i na wydruku cała górna część kartki (przednie zawieszenie) świeciła się na czerwono. Tak wyjechał z fabryki.

Mam to samo w G21 odebranym niecały miesiąc temu...

Już raz poprawiali - g... dało, ale chociaż kierownice ustawili na prosto. We wtorek druga wizyta w serwisie :(

Nie wierzę, że można taką manianę odwalać...

Pozdrawiam

R.

No ja przy tej okazji miałem ciekawą rozmowę w serwisie. Opiekun twierdził, że powinno się robić zbieżność po każdej wymianie kół/opon. Ja mówię, że to jakiś absurd i w żadnym aucie takich problemów nie miałem. Wtrącił się szef serwisu i mocno tańczył w okół tego problemu aż w końcu wydusił, że sam zrobił jazdę testową przed/po, bo centrala zbiera feedback na ten temat... i że to nie pierwsze auto z takim problemem po odbiorze wróciło.

Właśnie zrobilem trase do Zakopca i 100% czułość na podmuchy. Odcinki przez las bez problemów.

Przy mijaniu początków i końców ścian dźwiękochłonnych autem rzuca to w prawo to w lewo, zarówno w trybie sport jak i comfort.

Kierownicę os początku mam prosto i auto smiga elegancko w dobrych warunkach. Zawieszenie M ale nie adaptacyjne.

Pierwszy raz mam cos takiego w BMW. Jestem bardzo rozczarowany, bo objawy występują przy przepisowej jeździe. Nie wyobrażam sobie jechać 200 w takich warunkach.

Btw tempomat na 160 i spalanie 8,8l (liczone z dystrybutora), 4 dorosłe osoby i upchany bagażnik.

Bardzo słabo, że objawy występują także po dociążeniu, chyba to kwestia układu kierowniczego. Myślałem, że auto lekkie i opływowe, ale to ewidentnie nie to.

Edit. Mi w ASO BMW nigdy po zmianie kół nie robili nic - nigdy. Kompletna bzdura, co ja w ogole komentuje.

Edytowane 4 Stycznia 2020 przez radek_rr

zrobilem 1100 w dwa dni i zadnych takich objawow nie zauwazylem. widac zalezne konkkretnego auta

Właśnie zrobilem trase do Zakopca i 100% czułość na podmuchy. Odcinki przez las bez problemów.

Przy mijaniu początków i końców ścian dźwiękochłonnych autem rzuca to w prawo to w lewo, zarówno w trybie sport jak i comfort.

 

Ta czułość na boczny wiatr to chyba cecha osobnicza tego modelu. Co interesujące, w żadnym z testów tego samochodu ani jeden redaktor nie zwrócił na to uwagi, natomiast na forach jak się poczyta to ludzie na to narzekają.

PS na jakich felgach i profilu opony?

Zarowno na letnich 225/255 r18 i zimowych 225 r18 ori ofc.

Wzory standard do Mpaka.

Nie wydaje mi się, żeby to były koła. To moje pierwsze bmw z servotronicem i obstawiam właśnie układ kierowniczy. Jeśli to ustrojstwo ma mimo wszystko jakieś sterowanie elektroniczne (choćby czułości) to moze glupieje jak buchnie z boku?

Z kolei czy moze wydać opinię ktoś, kto ma asystenta pro? Czy po załączeniu też autem rzuca?

Jestem prawie pewny że to nie kwestia geometrii/zbieżności, na różnych drogach i nawierzchniach, zero problemów, tylko autostrada.

Chyba jednak wizyta w ASO bedzie nieunikniona. Szkoda tylko, że BMW ma tragiczny serwis i juz wiem, ze to bedzie zmarnowany dzien. Na (nie) szczescie i tak musze jechac bo sterowanie szybami z pozycji kierowcy nie dziala...

Zarowno na letnich 225/255 r18 i zimowych 225 r18 ori ofc.

Wzory standard do Mpaka.

Nie wydaje mi się, żeby to były koła. To moje pierwsze bmw z servotronicem i obstawiam właśnie układ kierowniczy. Jeśli to ustrojstwo ma mimo wszystko jakieś sterowanie elektroniczne (choćby czułości) to moze glupieje jak buchnie z boku?

Z kolei czy moze wydać opinię ktoś, kto ma asystenta pro? Czy po załączeniu też autem rzuca?

Jestem prawie pewny że to nie kwestia geometrii/zbieżności, na różnych drogach i nawierzchniach, zero problemów, tylko autostrada.

Chyba jednak wizyta w ASO bedzie nieunikniona. Szkoda tylko, że BMW ma tragiczny serwis i juz wiem, ze to bedzie zmarnowany dzien. Na (nie) szczescie i tak musze jechac bo sterowanie szybami z pozycji kierowcy nie dziala...

 

O, to samo mam. U mnie nie działało sterowanie szybami i lusterkami z pozycji kierowcy (plus otwieranie bagażnika nogą i czujniki martwego pola). Diagnoza to mechanizm sterowania lewym lusterkiem i w środę mają to naprawić, na razie elektryka lusterka jest odpięta i mogę otwierać szyby :D

Co do tematu, u siebie nie widzę póki co jakiegoś strasznego rzucania. Czasami trzeba trochę zniesie auto jak mocniej wieje, zwłaszcza jak się wyjeżdża zza ekranów, ale w poprzednim aucie miałem z tym gorzej.

Asystenta mam co prawda Pro, ale na autostradzie przy wyższych prędkościach zwykle nie korzystam z utrzymywania pasa, jak się nadarzy okazja to sprawdzę czy jest różnica.

Witam.

Moze poczytacie w 5 G30 ,koledzy maja ten sam problem a moze bardzo podobny.

Widzę, że temat okazał się być nie tylko moim zmartwieniem, ale...

Pojechałem do ASO (tego samego, z którego auto pochodzi) i ... pierwsze zaskoczenie to fakt, że już w trakcie umawiania serwisu dowiedziałem się, że do przebiegu 4tys. km lub do 6 miesięcy od wydania auta, niezależnie od posiadanych pakietów serwisowych itd., wykonują bezpłatnie wszelkie "regulacje" w obrębie zawieszenia - czyli są przygotowani na tego typu problemy i mają świadomość, że one występują.

Wizyta w serwisie - kontrola stanu zawieszenia na plus, nieco spuszczono powietrza z opon (problem i na letnich, i na zimowych, które to nabite były zgodnie z tabliczką), wydruk z geometrii podręcznikowy (owszem, są odchyłki, ale wszystkie "w widełkach"), jazda testowa nie wykazała żadnych odchyleń od normy, a na moją uwagę, czy sprawdzono ustawienie kierownicy (zakładam, że do badania geometrii jednak dobrze ją "ustawili na wprost"), odpowiedziano, że komputer diagnostyczny nie wykazał błędów w obrębie układu kierowniczego. I tutaj moje pytanie do mądrzejszych - czy w elektrycznym układzie "błąd" w ustawieniu centrowania kierownicy względem zębatki zostałby wykazany poprzez czujniki?

W każdym razie ASO stwierdziło, że nie widzą problemu, który mieliby naprawiać. Odchyłki na geometrii rzeczywiście są tak małe, że to już aptekarska raczej robota byłaby; a skoro szef serwisu na jeździe testowej nie uznał, że auto ma jakiekolwiek odchyły, to cóż - zażalenie zostałoby pewnie oddalone, gdybym je wniósł.

Ale... rozmowa z przemiłą panią w serwisie ujawniła, że nie jestem pierwszym, któremu "coś" nie gra w G20 z prowadzeniem i rozmawiali na ten temat w swoim serwisowym gronie - mimo, iż mam doświadczenie z X5 i 5, to ponoć nie ma porównania i odczucia są zupełnie inne.

Ale... drążyłem temat i znalazłem taki oto artykuł: https://www.caranddriver.com/reviews/a26990610/2019-bmw-330i-xdrive-by-the-numbers/

Jak widzicie, nie tylko my dostrzegamy "problem" nieliniowości prowadzenia się G20. Z resztą zauważcie, że opinie w recenzjach i testach są skrajnie różne - od zachwytu po uznawanie układu kierowniczego za najsłabszy element pojazdu.

Postanowiłem też obejrzeć chyba wszystkie filmy z jazd G20 nagrane w ujęciu POV dostępne na youtube - okazuje się, że takie odchylenie kierownicy i korygowanie kursu, jakie obserwowałem u siebie, jest pospolite. (Tak wiem, może oglądanie filmów na YT nie jest szczególnie profesjonalne, ale jak inaczej "zerknąć" czy kilkanaście innych egzemplarzy G20 prowadzi się tak czy inaczej?).

Podsumowując, po wykonaniu niezliczonych jazd testowych na przeróżnych odcinkach (dziury, koleiny, zakrzywienie/spadek płaszczyzny jezdni) i molestowaniu doświadczonych znajomych kierowców o wykonanie jazdy testowej ("ale o co ci chodzi w ogóle, bo nie rozumiem?") uznaję, że to może rzeczywiście urok G20 i musimy z tym żyć.

Przeczytałem cały wątek (29 stron) na forum g30 i wniosek jest taki, ze ponad polowa aut (uzytkownikow w tamtym wątku) ma problem "bezpiecznej jazdy powyzej 160-180kmh".

Moim zdaniem to nie kwestia komfortu, tylko właśnie bezpieczeństwa. Lepiej, żeby jakaś yamaha r1 mnie na 30cm nie mijala bo ją zepchnę.

Na niemieckich forach temat ma ponad 100 stron, piszą o tym w USA, GB.

Nigdy nie miałem tak w żadnym aucie, jedyneczka jak przyklejona, a moje g20 każdy przedstawiciel wyprzedza.

Oczywiscie tylko przy bocznym wietrze, w lasach, podczas jazdy np a4 problemu nie bylo, ale wiatr w plecy.

Polecam temat na forum g30 wszystkim, których problem dotyczy. Tam jest wiecej filmików (ten powyżej również) i odnośników do zagranicznych stron. Jest też link, jak kierowca g20 jedzie lewym pasem i przy mijaniu aut koryguje za każdym razem dwa razy tor jazdy - przy wjeździe i wyjeździe za/zza zasłonę/y.

Wychodzi na to, że problem wynika z zastosowania programowego luzu w elektrycznej przekładni kierowniczej.

Takie coś nigdy w BMW nie występowało, dopiero w seriach G.

Nie ma wniosku dotyczącwego wpływu kół, rodzaju napędu itp. Niektórzy piszą, że jest lepiej po dociążeniu. W moim przypadku to bez znaczenia. Zimowki, letnie, pełny, pusty...

Mam to samo w G21 odebranym niecały miesiąc temu...

Już raz poprawiali - g... dało, ale chociaż kierownice ustawili na prosto. We wtorek druga wizyta w serwisie :(

Nie wierzę, że można taką manianę odwalać...

Pozdrawiam

R.

 

W twoim wypadku oprócz geometrii należy dokręcić jeszcze raz śruby i nakrętki zawieszenia przed geometria.

Auto z fabryki wyjechało niedokręcone...