Zawieszenie standard adapotacyjne - jak wam się sprawuje?

Koledzy jak wam się zachowuje zawieszenie adaptacyjne koła 19" runflat (nie zawieszenie M) na progach spowalniających, małych krawężnikach itp?

Ja mam wrażenie, że zawsze jak sie podjedzie pod coś takiego (np 2-3 cm krawężnik na boczną wybrukowaną drogę gdzie jest mały próg) na skręconych kołach to jakoś nieładnie wali w to zawieszenie i jak się zjedzie to też. Wydaje mi się, że na skręconych kołach bardziej. Jak miałem stare auta to jak łożyska na mcpersonie się wysypały to podobnie było :-).

Wcześniej miałem X3 ze standardowym zawieszeniem na 18" runflat z 2011r i jakoś gładko przechodził wszystko. Od początku nie moge się przyzwyczaić i mnie to denerwuje. Zrobiłem 6 tys km i za każdym razem jak to odczuje to sobie myślę że lepiej mi się zachowuje nowa fiesta za 1/4 ceny.

mam 21 CALI koła w 20d i standardowe zawieszenie po nierównaiach idzie jak zyleta i w cale sie nie wychyla jest rozsadne zawieszenie przy dużych kolach i daje mega komfort idelane połączenie / zawiszenie M OK ale poniżej 20 cali felgi wtedy tak !

Mam takie same odczucia. Standardowe zawieszenie + 21" i nie ma się czego przyczepić do komfortu. Fajnie zestrojone zawieszenie, w stronę komfortu z lekkim zacięciem sportowym. Raczej dla osób szukających 70% komfortu 30% sportu.

Zawieszenie M jest bardzo sztywne ale zmniejsza body roll i znacznie lepiej się trzyma drogi, jednak nie jest komfortowe.

Z moich odczuć wynika, że adaptacyjne jest nieco skierowane w stronę M - usportowione. Między trybami comfort a sport nie było wielkiej różnicy podczas moich testów.

Niemniej jednak na 19" powinno być OK - sprawdź może ciśnienie w kołach ?

Mam adaptacyjne i 20 kola na lato i zime i jest bardzo przyjemnie , zawieszenie adaptacyjne laczy cechy sportowego zawieszenia M i standartowego.

Polecam

Ja co prawda od niedawna jestem użytkownikiem G01 (przesiadka z F25 ze standardowym zawieszeniem) ale powiem szczerze, że wręcz szczęka mi opadła jak działa to adaptacyjne.

W trybie komfortowym jest trochę jak w VOLVO XC90 na pneumatycznym, łódeczka i płyniemy sobie, mam codziennie do przejechania kliku "policjantów" i 500 metrów lekkiego offroad po dziurach i często błocie na piachu. Zero stukania i dziwnych dźwięków (w przeciwieństwie do F25) jest cicho i cholernie komfortowo.

Za to przełączenie na sport (zawieszenia, nie trybu jazdy) powoduje że czuję każdy kamień pod kołem, a zakręty które w komforcie przelatuje się 60-70 km/h można spokojnie przefrunąć 20-30 km/h szybciej. Powiem szczerze niesamowite uczucie.

Porównując do F25 (auta wymieniłem tego samego dnia i miałem około godzinę przerwy w jeździe) jest dużo lepiej. F25 był dość głośny z zawieszenia na tych gorszych drogach, którymi się poruszam i jednocześnie na kawałku "Ski" łagodnie pływał. G01 w komforcie pływa podobnie na Sce ale na dziurach jest za...biście, a znowu w sporcie czuć jak auto zaczyna kleić się do asfaltu i na Sce nie ma lekkiego dyskomfortu. Jest duuużo lepiej.

Jedna tylko uwaga to asystent pasa ruchu włączający się powyżej 70km/h, pierwsze z nim spotkanie (awaryjna zmiana pasa i uciekanie przed autem zajeżdżającym drogę) o mało nie skończyło się źle bo nie miałem pojęcia, że będę musiał walczyć z autem. Ta cholera za nic nie chciała zmienić pasa i było o włos... trzeba by pogrzebać w ustawieniach i trochę złagodzić jego działanie, niech ostrzega a nie przejmuje kierowanie, może ktoś już ma to za sobą?

Bardzo zadowolony z zawieszenia adaptacyjnego - Majek

PS.

Na kołach RFT 19''