Skocz do zawartości

Opóźnienia w dostawie BMW X3


jooohny93

Rekomendowane odpowiedzi

Mój termin już jest przekroczony. W umowie jest 30/03/2019. A samochód ciągle płynie. Nie bardzo mi się chce wierzyć w to, że nie ma możliwości zweryfikownia jakim statkiem płynie dany samochód. Dealer lub importer muszą mieć takie info tylko nie chce im się tym zająć. W dobie internetu, kamer, gps i inych wynalzaków nawet jak kupujesz skarpetki na allegro to dokladnie wiesz gdzie już są. A kupując samochód marki premium za gruby cash nie można się tego dowiedzieć. Jak dla mnie to absurd.

 

Przyspieszysz coś? Czy będziesz przeżywał obserwując dzień w dzień czemu tak wolno płynie?

Przyjdzie po terminie, to się będziesz szarpał o rekompensatę czy karę. Do tego czasu żyj sobie spokojnie bo szkoda zdrowia.


Auto póki nie jest opłacone w 100% nie jest Twoją własnością. Sprzedawcy ludzi, którzy się dobijają o takie rzeczy przed terminem określonym w umowie traktują w 90% jak najaranych buraków. Nie mają obowiązku ani śledzić zamówionych aut, ani informować na bieżąco klienta o tym. Słupki muszą wyrabiać, a tego się nie robi siedząc nad trackingiem. Sam sprzedawca, czy nawet importer ma bardzo znikomy wpływ na czas produkcji, transportu itp. i nie przyspieszy tego. Może im się nie chce, ale czemu miałoby im się chcieć skoro g mogą z tym zrobić.

Moje auto jest miesiąc po terminie już, a ma być 2. Wylałem żal i do niego, i do floty. A skutek będzię albo żaden albo zrezygnuję z zamówienia bo termin się wydłużył dwukrotnie i był dwa razy przesuwany.

 

Ja w umowie mam termin dostawy, który jeśli zostanie przekroczony to mogę się domagać rabatu od kwoty zamówienia 0,04% za dzień zwłoki. Też powinniście mieć takie zabezpieczenie.

 

No i OK. Masz sankcję więc sprawę masz jasną. Moje było zamawiane przez LeasPlan więc o rabaty to oni się mogą bić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój termin już jest przekroczony. W umowie jest 30/03/2019. A samochód ciągle płynie. Nie bardzo mi się chce wierzyć w to, że nie ma możliwości zweryfikownia jakim statkiem płynie dany samochód. Dealer lub importer muszą mieć takie info tylko nie chce im się tym zająć. W dobie internetu, kamer, gps i inych wynalzaków nawet jak kupujesz skarpetki na allegro to dokladnie wiesz gdzie już są. A kupując samochód marki premium za gruby cash nie można się tego dowiedzieć. Jak dla mnie to absurd.

 

Przyspieszysz coś? Czy będziesz przeżywał obserwując dzień w dzień czemu tak wolno płynie?

Przyjdzie po terminie, to się będziesz szarpał o rekompensatę czy karę. Do tego czasu żyj sobie spokojnie bo szkoda zdrowia.


Auto póki nie jest opłacone w 100% nie jest Twoją własnością. Sprzedawcy ludzi, którzy się dobijają o takie rzeczy przed terminem określonym w umowie traktują w 90% jak najaranych buraków. Nie mają obowiązku ani śledzić zamówionych aut, ani informować na bieżąco klienta o tym. Słupki muszą wyrabiać, a tego się nie robi siedząc nad trackingiem. Sam sprzedawca, czy nawet importer ma bardzo znikomy wpływ na czas produkcji, transportu itp. i nie przyspieszy tego. Może im się nie chce, ale czemu miałoby im się chcieć skoro g mogą z tym zrobić.

Moje auto jest miesiąc po terminie już, a ma być 2. Wylałem żal i do niego, i do floty. A skutek będzię albo żaden albo zrezygnuję z zamówienia bo termin się wydłużył dwukrotnie i był dwa razy przesuwany.

 

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. A tu wydaję min. 200K i co? W dobie internetów, kamer, trackingów i innych wynalazków zwykłą powinnością prawdziwego handlarza jest informacja dla klienta co dzieje się z jego zamówieniem. Tym bardziej jak zamówienie się obsuwa. Ciekawe dlaczego w Niemczech można otrzymać z BMW aplikację „My Car Is Born“podobnie w US, a my jak zwykle 100 lat za ….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój termin już jest przekroczony. W umowie jest 30/03/2019. A samochód ciągle płynie. Nie bardzo mi się chce wierzyć w to, że nie ma możliwości zweryfikownia jakim statkiem płynie dany samochód. Dealer lub importer muszą mieć takie info tylko nie chce im się tym zająć. W dobie internetu, kamer, gps i inych wynalzaków nawet jak kupujesz skarpetki na allegro to dokladnie wiesz gdzie już są. A kupując samochód marki premium za gruby cash nie można się tego dowiedzieć. Jak dla mnie to absurd.

 

Przyspieszysz coś? Czy będziesz przeżywał obserwując dzień w dzień czemu tak wolno płynie?

Przyjdzie po terminie, to się będziesz szarpał o rekompensatę czy karę. Do tego czasu żyj sobie spokojnie bo szkoda zdrowia.


Auto póki nie jest opłacone w 100% nie jest Twoją własnością. Sprzedawcy ludzi, którzy się dobijają o takie rzeczy przed terminem określonym w umowie traktują w 90% jak najaranych buraków. Nie mają obowiązku ani śledzić zamówionych aut, ani informować na bieżąco klienta o tym. Słupki muszą wyrabiać, a tego się nie robi siedząc nad trackingiem. Sam sprzedawca, czy nawet importer ma bardzo znikomy wpływ na czas produkcji, transportu itp. i nie przyspieszy tego. Może im się nie chce, ale czemu miałoby im się chcieć skoro g mogą z tym zrobić.

Moje auto jest miesiąc po terminie już, a ma być 2. Wylałem żal i do niego, i do floty. A skutek będzię albo żaden albo zrezygnuję z zamówienia bo termin się wydłużył dwukrotnie i był dwa razy przesuwany.

 

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. A tu wydaję min. 200K i co? W dobie internetów, kamer, trackingów i innych wynalazków zwykłą powinnością prawdziwego handlarza jest informacja dla klienta co dzieje się z jego zamówieniem. Tym bardziej jak zamówienie się obsuwa. Ciekawe dlaczego w Niemczech można otrzymać z BMW aplikację „My Car Is Born“podobnie w US, a my jak zwykle 100 lat za ….

 

To tylko dobra wola sprzedawcy. Nie ma on wobec Ciebie żadnych powinności poza obowiązkami wynikającymi z umowy, a wpłata zaliczki nie czyni Cie właścicielem.

Może i w Niemczech można. A tak na marginesie, po co właściwie mi taka aplikacja i ślęczenie nad tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.

Ja wczoraj zamówiłem swoje nowe X3 i dostałem informacje, że do produkcji idzie 17.4.2019. Czy to możliwe, by tak szybko przyjęli auto do produkcji czy mam po pprostu mega farta :shock: :lol: ?

Pzdr!

 

Trafiłeś w moment, kiedy będzie szła seria z napędem zamówionym przez Ciebie, nie wszystkie auta w serii są już zajęte i spina się logistyka jeśli chodzi o dostawę wyposażenia.

Zakład ma plan produkcji zrobiony na długo do przodu. Chodzi o podstawowe cechy takie jak rodzaj nadwozia, konkretny napęd itp. Wstrzeliłeś się w wolne miejsce mówiąc najprościej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. A tu wydaję min. 200K i co? W dobie internetów, kamer, trackingów i innych wynalazków zwykłą powinnością prawdziwego handlarza jest informacja dla klienta co dzieje się z jego zamówieniem. Tym bardziej jak zamówienie się obsuwa. Ciekawe dlaczego w Niemczech można otrzymać z BMW aplikację „My Car Is Born“podobnie w US, a my jak zwykle 100 lat za ….



To tylko dobra wola sprzedawcy. Nie ma on wobec Ciebie żadnych powinności poza obowiązkami wynikającymi z umowy, a wpłata zaliczki nie czyni Cie właścicielem.

Może i w Niemczech można. A tak na marginesie, po co właściwie mi taka aplikacja i ślęczenie nad tym?


Może Tobie taka aplikacja nie jest potrzebna. Mnie też nie ale są ludzie, którym jest. Czemu są różne typy samochodów, chleba, wody gazowanej, etc. Każdy ma prawo wybrać co chce. Na tym polega wolność wyboru. Jak ktoś chce co 5 minut zaglądać do telefonu żeby zobaczyć co dzieje się z jego zamówionym samochodem to mnie to może trochę dziwić ale bynajmniej mu tego zabraniać nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednostrzałowy sprzedawca nie wykazuje dobrej woli. Dobry handlowiec urabia klienta tak, żeby przy kolejnym leasingu wrócił do niego po kolejną furę. Takie prawo rynku, bo nie robi tego po dawnemu 'czy się stoi, czy się leży' tylko ma z tego konkretną prowizję :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. A tu wydaję min. 200K i co? W dobie internetów, kamer, trackingów i innych wynalazków zwykłą powinnością prawdziwego handlarza jest informacja dla klienta co dzieje się z jego zamówieniem. Tym bardziej jak zamówienie się obsuwa. Ciekawe dlaczego w Niemczech można otrzymać z BMW aplikację „My Car Is Born“podobnie w US, a my jak zwykle 100 lat za ….

 

To tylko dobra wola sprzedawcy. Nie ma on wobec Ciebie żadnych powinności poza obowiązkami wynikającymi z umowy, a wpłata zaliczki nie czyni Cie właścicielem.

Może i w Niemczech można. A tak na marginesie, po co właściwie mi taka aplikacja i ślęczenie nad tym?



Może Tobie taka aplikacja nie jest potrzebna. Mnie też nie ale są ludzie, którym jest. Czemu są różne typy samochodów, chleba, wody gazowanej, etc. Każdy ma prawo wybrać co chce. Na tym polega wolność wyboru. Jak ktoś chce co 5 minut zaglądać do telefonu żeby zobaczyć co dzieje się z jego zamówionym samochodem to mnie to może trochę dziwić ale bynajmniej mu tego zabraniać nie będę.


Też nikomu nie zabraniam spędzania życia na poszukiwaniu, który statek itp. Po prostu zauważam, ze to nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednostrzałowy sprzedawca nie wykazuje dobrej woli. Dobry handlowiec urabia klienta tak, żeby przy kolejnym leasingu wrócił do niego po kolejną furę. Takie prawo rynku, bo nie robi tego po dawnemu 'czy się stoi, czy się leży' tylko ma z tego konkretną prowizję :)

 

Umówmy się, jeśli będziesz zadowolony z auta i napalisz się na kolejny model, nie zrezygnujesz z zakupu bo sprzedawca lat temu kilka nie podał Ci nazwy statku wiozącego samochód. Jeśli zaś zechcesz spróbować czegoś innego, to i tak spróbujesz.

A BMW gwałtowny odpływ klientów raczej nie grozi, więc się nie obawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak może być normalny handlowiec i to się chwali

 

Oj narzekać nie mogę zupełnie. Procenty jak u brokera, do tego wszystko zgodnie z ustaleniami (odbiór), gratisy, pełna informacja na każdym etapie. Żeby wszyscy tak pracowali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój termin już jest przekroczony. W umowie jest 30/03/2019. A samochód ciągle płynie. Nie bardzo mi się chce wierzyć w to, że nie ma możliwości zweryfikownia jakim statkiem płynie dany samochód. Dealer lub importer muszą mieć takie info tylko nie chce im się tym zająć. W dobie internetu, kamer, gps i inych wynalzaków nawet jak kupujesz skarpetki na allegro to dokladnie wiesz gdzie już są. A kupując samochód marki premium za gruby cash nie można się tego dowiedzieć. Jak dla mnie to absurd.

 

Przyspieszysz coś? Czy będziesz przeżywał obserwując dzień w dzień czemu tak wolno płynie?

Przyjdzie po terminie, to się będziesz szarpał o rekompensatę czy karę. Do tego czasu żyj sobie spokojnie bo szkoda zdrowia.


Auto póki nie jest opłacone w 100% nie jest Twoją własnością. Sprzedawcy ludzi, którzy się dobijają o takie rzeczy przed terminem określonym w umowie traktują w 90% jak najaranych buraków. Nie mają obowiązku ani śledzić zamówionych aut, ani informować na bieżąco klienta o tym. Słupki muszą wyrabiać, a tego się nie robi siedząc nad trackingiem. Sam sprzedawca, czy nawet importer ma bardzo znikomy wpływ na czas produkcji, transportu itp. i nie przyspieszy tego. Może im się nie chce, ale czemu miałoby im się chcieć skoro g mogą z tym zrobić.

Moje auto jest miesiąc po terminie już, a ma być 2. Wylałem żal i do niego, i do floty. A skutek będzię albo żaden albo zrezygnuję z zamówienia bo termin się wydłużył dwukrotnie i był dwa razy przesuwany.

 

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. A tu wydaję min. 200K i co? W dobie internetów, kamer, trackingów i innych wynalazków zwykłą powinnością prawdziwego handlarza jest informacja dla klienta co dzieje się z jego zamówieniem. Tym bardziej jak zamówienie się obsuwa. Ciekawe dlaczego w Niemczech można otrzymać z BMW aplikację „My Car Is Born“podobnie w US, a my jak zwykle 100 lat za ….

 

W Stanach też już nie ma podglądu z produkcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednostrzałowy sprzedawca nie wykazuje dobrej woli. Dobry handlowiec urabia klienta tak, żeby przy kolejnym leasingu wrócił do niego po kolejną furę. Takie prawo rynku, bo nie robi tego po dawnemu 'czy się stoi, czy się leży' tylko ma z tego konkretną prowizję :)

 

Umówmy się, jeśli będziesz zadowolony z auta i napalisz się na kolejny model, nie zrezygnujesz z zakupu bo sprzedawca lat temu kilka nie podał Ci nazwy statku wiozącego samochód. Jeśli zaś zechcesz spróbować czegoś innego, to i tak spróbujesz.

A BMW gwałtowny odpływ klientów raczej nie grozi, więc się nie obawiają.

 

Nie chodzi o zmianę marki, tylko handlowca : )Jak trafisz handlowca usztywnionego przy rozmowie np. o rabatach i jeszcze olewa Cię w obsłudze 'po zamówieniu', to następnym razem pójdziesz do innego handlowca, nawet w tym samym salonie. Stąd handlowcy też walczą o utrzymanie swojego klienta, bo nawet jak sam wrócisz dopiero za kilka lat, to być może w miedzyczasie polecisz go komuś ze znajomych. A każdy klient = prowizja. Jeśli tego nie widzisz i skupiasz się na zmianie marki 'bo ktoś komuś nie podał statku' to inaczej nie wytłumaczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RPA nie miało listew piano black, moja poleciała dlatego do USA. Przedwczoraj dojechała do DE, czekamy ;)

 

Widzę, że jest to "poważny" problem dla wielkiego BMW. Moje zamówienie też się obsuwa z uwagi na brak zamówionych listew piano black

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednostrzałowy sprzedawca nie wykazuje dobrej woli. Dobry handlowiec urabia klienta tak, żeby przy kolejnym leasingu wrócił do niego po kolejną furę. Takie prawo rynku, bo nie robi tego po dawnemu 'czy się stoi, czy się leży' tylko ma z tego konkretną prowizję :)

 

Umówmy się, jeśli będziesz zadowolony z auta i napalisz się na kolejny model, nie zrezygnujesz z zakupu bo sprzedawca lat temu kilka nie podał Ci nazwy statku wiozącego samochód. Jeśli zaś zechcesz spróbować czegoś innego, to i tak spróbujesz.

A BMW gwałtowny odpływ klientów raczej nie grozi, więc się nie obawiają.

 

Nie chodzi o zmianę marki, tylko handlowca : )Jak trafisz handlowca usztywnionego przy rozmowie np. o rabatach i jeszcze olewa Cię w obsłudze 'po zamówieniu', to następnym razem pójdziesz do innego handlowca, nawet w tym samym salonie. Stąd handlowcy też walczą o utrzymanie swojego klienta, bo nawet jak sam wrócisz dopiero za kilka lat, to być może w miedzyczasie polecisz go komuś ze znajomych. A każdy klient = prowizja. Jeśli tego nie widzisz i skupiasz się na zmianie marki 'bo ktoś komuś nie podał statku' to inaczej nie wytłumaczę :)

 

Co do konieczności dbałości o klienta trudno się nie zgodzić. Jednak czasy mamy takie, że nie trzeba naganiać do salonu. Rzadko który sprzedawca aut myśli kilka lat do przodu. Jeśli chodzi o marki, powiedzmy, premium przywiązanie klientów jest bardzo duże. Kręcą się oni między kilkoma i cyklicznie wracają, ale są i tacy, którzy świata poza jedną nie widzą. Oczywiście są sprzedawcy zajarani podobnie jak klienci niektórzy, wtedy zaiskrzy i idzie biznes.

10 lat byłem mężem takiej jednej, co samochodami handluje i uwierz mi, nie trzeba włazić w dupę bo wrócą. Oczywiście nie mówię o totalnym bydle wobec klienta, ale im droższe auta, tym większe buractwo i bardzo lubiące włazić na głowę.

Telefony o dowolnej porze z pytaniami, pretensjami o chłód na zewnątrz, seksistowskie podjazdy i ciągłe k...a "klient ma zawsze rację", "bo nie kupię","a konkurencja to czy sro"...

W premium normą jest:

- klient dzwoni i pyta o rabat chociaż auta nie widział na oczy bo "nie wie czy mu się opłaca jechać" - jedna łatka już jest

- klient przychodzi na jazdę próbną, potem drugą, potem chce auto na weekend, żeby żona pojeździła; dostaje (czasami), auto wraca a w środku chlew

- klient wydaje na auto kilkaset tysięcy, chce gratis dywaniki za 500 (jeden dzwonił 2 dni przed odbiorem auta w sobotę o 21.00; kupował Q7), albo gadżet w postaci modelu, czapeczki, parasola...(bo nie kupię)

- na początku określa budżet na ileś tam, dostaje ofertę na tyleż, stwierdza, że drogo

- dzwoni codziennie, albo co drugi dzień spytać czy już jedzie

- wydaje ciężkie pieniądze, w leasingu albo na kredyt, po czym nie przyjeżdża do serwisu bo jest za drogo

- przychodzi znajomy klienta, który twierdzi, ze tamten twierdzi, że jedli mu z ręki i kupił auto za pół ceny

i cała masa innych...

Prowadzi to do sytuacji, kiedy klient pojawia się w salonie myśląc, że jest królem życia, a widza go jak wieśniaka.


Co do upustów, rabatów...dostaje każdy, cennik jest tak podciągnięty, żeby klient dostał najlepiej 2 cyfry, im ma więcej klasy, mniej "klient ma rację" i ciśnienia na rabat, tym łatwiej go dostanie.


Mowa rzecz jasna o sporej grupie, a nie całości.


Moje natomiast osobiste spostrzeżenie jest takie, że poza jednym salonem we Wrocławiu, wszędzie, gdzie odbierałem auto, przy następnym już pracowali inni ludzie.

W Fusie, gdzie kupowane jest moje auto, facet, który mi je sprzedawał (bardzo dobra robotę zrobił zresztą) też już nie pracuje, a jego następca ma generalnie wyj...e

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RPA nie miało listew piano black, moja poleciała dlatego do USA. Przedwczoraj dojechała do DE, czekamy ;)

 

Widzę, że jest to "poważny" problem dla wielkiego BMW. Moje zamówienie też się obsuwa z uwagi na brak zamówionych listew piano black

 

Kiedyś, kiedy jeszcze siedziałem w częściach z tworzywa, zdarzały się już podobne problemy. Części lakierowane piano black są malowane farbą utwardzaną za pomocą UV. To z dostępnością tego właśnie utwardzacza był kłopot.

Wówczas poślizgi były też w innych działkach, np. Brembo w Dąbrowie G. używa takiej farby UV do pokrywania tarcz hamulcowych.

Może historia się powtarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.

Ja wczoraj zamówiłem swoje nowe X3 i dostałem informacje, że do produkcji idzie 17.4.2019. Czy to możliwe, by tak szybko przyjęli auto do produkcji czy mam po pprostu mega farta :shock: :lol: ?

Pzdr!

 

Trafiłeś w moment, kiedy będzie szła seria z napędem zamówionym przez Ciebie, nie wszystkie auta w serii są już zajęte i spina się logistyka jeśli chodzi o dostawę wyposażenia.

Zakład ma plan produkcji zrobiony na długo do przodu. Chodzi o podstawowe cechy takie jak rodzaj nadwozia, konkretny napęd itp. Wstrzeliłeś się w wolne miejsce mówiąc najprościej.

 

No to wychodzi na to że jednak szczęście :D

Dzięki za podpowiedź!

Radość Zjazdu. Zapraszamy na grupę na FB https://www.facebook.com/groups/497560384386723/?ref=share
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Czy ktoś orientuje się może w temacie opóźnień zamówień X3 ? Ponoć mają jakieś problemy z tarnsportem . Samochód już pewinien być w salonie, a teraz twierdza, że będzie w połowie kwietnia ...

Cześć !

Czy masz już VIN ?

Kiedy zamawiałeś ...ja miałem zamówienie z końcem stycznia 2019, produkcja 12 lutego 2019, szczegóły poniżej (jeśli masz VIN);


Potwierdzenie czy była i kiedy produkcja:

https://www.mdecoder.com/


Transport:

Wchodzimy na stronę i podajemy nr VIN auta w polu CARS VIN:

http://41.160.4.58:8080/apex/f?p=102:11:::NO:::


Na dole strony pojawia się nazwa statku np. GLOVIS SPIRIT

Kopiujemy i wprowadzamy nazwę na stronie jak poniższe w pole Search

Mamy statek i możemy klikną "Route Forecast" pomniejszyć mape .....


https://www.marinetraffic.com/en/ais/home/centerx:-14.5/centery:12.0/zoom:5


Uwaga: statek po wypłynięciu z RPA ma 3-4 postojów (Portugalia, Belgia, Emdem Niemcy itp)


Mam nadzieje, że pomogłem :D

 


Jeśli mdecoder.com nie działa (w moim przypadku) to https://decoder.bvzine.com już tak :cool2:

Radość Zjazdu. Zapraszamy na grupę na FB https://www.facebook.com/groups/497560384386723/?ref=share
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie masz racji. Jak kupuję skarpetki na Allegro to mogę śledzić przesyłkę. .

O kurcze, jak ja zazdroszczę ludziom, którzy kupują skarpetki na Allegro i śledzą z wypiekami na twarzy każdy etap drogi, jaki pokonuje ten drogocenny towar na trasie Pekin - Wąchock ! Emocje niewypowiedziane.

A tak na serio : czy ktoś może oszacował średnie opóźnienie dostaw X3 w stosunku do zawartej umowy ? 3 miesiące ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja.

Orientujecie się może ile trwa produkcja X3?

Widziałem, że pisał ktoś o 7 dniach od daty rozpoczęcia produkcji do transportu auta do portu :think: ale ile trwa sama produkcja :?::?:

Radość Zjazdu. Zapraszamy na grupę na FB https://www.facebook.com/groups/497560384386723/?ref=share
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku auto otrzymało status 153 w dniu 23 stycznia a dniu 25 zostało już zwolnione do transportu. Ale produkcja auta rozpoczyna się sporo wcześniej status 153 oznacza wejście na montaż ostateczny. W dniu wejścia na status 153 na stronie https://www.mdecoder.com pojawił się dekodowany VIN z tą dokładnie datą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.