bmw f13 650i X pomoc po zakupie, branie oleju itp...

Witam, zakupiłem coś co każdy mi odradzał, tj 650 z super silnikiem n63 :)

Auto przelot 140tyś, produkcja 9/2011, vin c799231.

Zakupiony egzemplarz ma niestety 2 problemy:

1) przy ostrym ruszeniu ze skręconymi kołami coś strzela jakby przegłub ale słychać to bardziej z tyłu( może tylko mi się wydaje), przy większej prędkości nie występuje, przy spokojnym ruszeniu również cisza,

2) auto konsumuje olej jak wściekłe, litr na 500-1000km, w zależności od jazdy. Ciekawostka taka że auto na zimnym silniku nie dymi, natomiast na ciepłym mocniejsze dodanie gazu powoduje chmurę niebieskiego dymu.

Przeglądając internety doszedłem do 3 możliwych opcji, pierścienie, uszczelniacze zaworowe lub turbo.

Niestety odwiedziłem większość lokalnych mechaników, ale żaden nie jest pewnien co może być przyczyną i jak ją wyeliminować.

Zakłady specjalizujące się w silnikach niespecjalnie garną się do diagnozy i naprawy.

Aso stwiedziło że ten silnik tak ma i jest ok.

Szukam kogoś kto mógłby zdiagnozować i ewentualnie naprawić usterkę najlepiej kolice kielc, ewetualnie inne lokalzacje.

Jak jest zimny nie dymi, jak jest ciepły to różnie , jak dłużej postoi na biegu jałowym np na światłach to rzuca dużą chmurę, jak przycisnę na drodze to tylko delikatnie .

Dzięki za info, ktoś wymieniał może uszczelniacze u siebie, polecacie jakieś firmy?

Jaki jest mw koszt i czas takiego zabiegu?

To nie uszczelniacze, ten problem był w e65 a nie w f13/f01. Te silniki przy 140tyś po prostu się kończą. Czeka cie nieopłacana generalka albo szukanie używanego silnika w lepszym stanie. Objaw nr 1 to raczej skrzynka rozdzielcza xdrive.

Nie do końca rozumiem pojęcie "silnik się kończy", pierścienie do wymiany? rysy na cylindrze?

Jestem wstępnie umówiony na diagnozę za pomocą kamery inspekcyjnej czy nie ma głębokich rys w kielcach na leśniówce (podobno magik od silnikó bmw), ale rozmawiałem też z Auto Rawski odnośnie tego silnika, jeżeli będzie dramat to sugerują czekać aż wróci promocja na słupek w cenie ok 24tyś pln.

Docelowo chcę ten silnik zrobić dobrze, bardziej zależy mi na diagnozie, ale z fusów nikt nie wywróży.

Finał całej zabawy z n63 używanym na longlife, przelot 140k km, kompresja poniżej 12 Bar na każdym cylindrze, olej leje się po cylindrach, czyli zapieczone pierścienie. Do tego głowica do roboty. Na szczęście cilindry i tłoki całe. Do tego rozsypana prowadnica rozrządu, do wymiany cały, vanosy równiż gdyż ząbki trochę się powycierały.

Remontujesz czy pozbyłeś się?

Remont, jakbym to sprzedał to albo wróci z pozwem sądowym albo w siekierą :) dramatu nie ma jak cylindry i tłoki są ok. To w sumie tylko remont głowicy , wymiana rozrządu, pierścieni i przy okazji panewki chociaż są jeszcze dobre. Koszta za to będą ciekawe...

Trzymam kciuki! Ogarnięty mechanik da radę.

Ale po co kupować 650 skoro wiadomo co to za cudo? To jest wadliwy silnik i wszystko z tego się bierze.

Po co kupować fajne V8 w aucie które mi się podoba?

Bo można kupić taniej auto do roboty jak w moim przypadku, zrobić wszystko jak należy i cieszyć się przez kolejne 150 tys km?

Nie ma w tych czasach aut bezproblemowych , szczególnie przy dużej pojemności. Auto przy przebiegu 147 tys miało pierścienie do wymiany i rozrząd gdyż prowadnica pękła. Cała reszta wymieniona żeby mieć spokój. A że koszta wysokie, no cóż , to nie 1.9tdi . Mało aut z tym silnikiem, praktycznie brak zamienników skazuje na zakup drogich części w ASO. Miałem tego świadomość przy zakupie, zależało mi jedynie na trafnej diagnozie i naprawie. Auto na tą chwilę ma silnik poskładany po remoncie. Zostało posiadanie ale to po długim weekendzie.

Sprawdź jeszcze to:

https://www.nhtsa.gov/vehicle/2012/BMW/X5%252520XDRIVE35I/SUV/AWD#recalls

bo ten silnik i ten rok.

Kolego daj znać jak efekty i koszty. Rozum mówi nie, ale serce ciągnię mnie w stronę takiego 650 gc. Robisz jakiś program? 500+ bez problemu podobno :mrgreen: