Bmw 2016 640D vs 650i

Witam mam do was wielka prosbe,chcialbym kupic Bmw 640D albo 650i ,wolabym benzyniaka w dodatku niewiele wiecej pali,a wiecej ma mocy w dodatku piekne brzmienie v8 ,pyztanie czy pchac sie na 650i z roku 2016 czy lepiej odpuscic,i jakie wskazowki polecacie przed kupnem BMW pozdrawiam ,i dziekuje za wszelkie rady

3 lata temu miałem podobny dylemat, który zniknął, gdy jeździłem 650i przez parę miesięcy - śr spalanie 23-26 l/100 km przy 65 l baku, to u mnie 2 tankowania na tydzień, dość wkurzające, możesz mi wierzyć. Fakt, V8 ładnie brzmi i to jest praktycznie jego jedyna zaleta, bo ... N63, to niestety najbardziej usterkowy silnik BMW !

Tydzień po oddaniu samochodu bez namysłu zamówiłem 640d Xdrive. Różnica 0,5 sek do setki (4,8s 650i vs 5,3s 640d) w subiektywnym odczuciu naprawdę nie jest aż tak duża, natomiast moment obrotowy jest prawie dokładnie taki sam - 630 Nm (650i ma 650Nm, a M6 680Nm) ! A przecież wszyscy wiemy, że na mocy i przyspieszeniu, to auta się sprzedaje, a na momencie się jeździ !

Co więcej, dźwięk silnika diesla w 640d został tak wyciszony i przekonwertowany, że stojąc obok auta, nikt kto nie spojrzy na znaczek, nie pomyśli nawet przez chwilę, że to może być diesel. We wnętrzu autka nie słychać w czasie jazdy praktycznie nic, a basowy dźwiek przy wciśnięciu gazu do dechy mile łechce nasze uszka - stroiciele z BMW naprawdę wykonali niezłą robotę ! Zacytuję tu jeden z niezależnych portali motoryzacyjnych: "Diesel w serii 6 ma 313 KM, ale aż 630 Nm, jest niesamowicie elastyczny i wbrew pozorom pasuje do tego auta, bo... zachowuje sie jak motor benzynowy. Chętnie wchodzi na obroty i powala większość aut osiągami." Cytat ten potwierdzam w całej rozciągłości, nic dodać, nic ująć.

Od ponad trzech lat posiadam w/wym model i mogę powiedzieć śmiało - nie będziesz zawiedziony, pomijając posiadanie jednego z najlepszych i najmniej zawodnych 3 litrowych turbodiesli na rynku, będziesz mógł rozkoszować się długodystansową i bezstresową jazdą (zasięg pow. 800km na jednym baku), a nie tankować co 300-350 km. I nie chodzi tu o kasę, choć w ogólnym rozrachunku wychodzi 4 razy drożej, ale przede wszystkim o czas, bo o ile w mieście tankujesz 650i co 2-3 dni, to przynajmniej masz co chwila stację, ale jadąc tym autem w długą trasę, zatrzymywanie się na tankowanie 4 razy przez 1200 km jest wyjątkowo frustrujace, no i 10 litrowa rezerwa to niecałe 50 km, tak więc emocje gwarantowane.

Reasumując, jeśli lubisz kłopoty, emocje i szastanie kasą oraz jesteś pasjonatem tankowania i lubisz wdychać opary benzyny, a także uwielbiasz wszelkiej maści stacje benzynowe - kup 650i :lol:

Żeby spalić ponad 25 litrów w 650i to trzeba być dobrym katem

 

Pozwolę się z Szanownym Panem nie zgodzić.

To jest normalne spalanie tego auta.

To strach pomyśleć ile m6 pali. Pewnie z dychę więcej :D

 

"piątkę" swobodnie możesz dorzucić :cool2:

Śmiesznie trochę w tych czasach zachwycać się osiągami 0-100, gdzie na autostradzie różnica w osiągach jest ogromna, w zasadzie to przepaść, elastyczność też na korzyść benzyny pomimo mniejszego Nm.

 

Jeśli diesel jest za wolny to łatwo go podkręcić. Ja dodalem sportowy intercooler i z nową mapą 640d ma 410KM i 780Nm. 4.8s do setki i vmax około 280 (licznik się konczy na 262 więc trzeba patrzyć na GPS). Dla mnie to wystarczy :D

vmax około 280 (licznik się konczy na 262 więc trzeba patrzyć na GPS). Dla mnie to wystarczy :D

 

Nieźle.

:cool2:

Wybór tak naprawdę zależy od Ciebie, czyli upodobań i potrzeb. Jeśli masz robić krótkie odcinki do pracy w zakorkowanym mieście to V8 nie da raczej radości z jazdy, a wymusi tankowanie jak wspomniano wyżej co 2-3 dni. Diesel jest w miarę wyciszony w 6er i spalanie w tym silniku jest naprawdę małe.

Do przemieszczenia się diesel jest dobrą opcją, jednak w tym modelu moim zdaniem benzyna spisze się najlepiej. Ze względu na gabaryty i wagę polecam V8, bo R6 to jednak za mało, żeby auto sensownie jechało.

Pod względem awaryjności i długowiecznosci diesel bmw 3.0 jest jednym z najlepszych silników na świecie a benzyna jednym z najgorszych w historii więc o czym tu gadać?

Pod względem awaryjności i długowiecznosci diesel bmw 3.0 jest jednym z najlepszych silników na świecie a benzyna jednym z najgorszych w historii więc o czym tu gadać?

 

Jak widać wyżej - o stereotypach zasłyszanych gdzieś, od kogoś :D

wymiensilnik.pl by się z Tobą nie zgodził, twierdzą że 3.0 biturbo diesel N57Z to jeden z najbardziej awaryjnych silników BMW, na podium razem z V8 benzyną N63.

Użytkuję oba i nie narzekam, a lekko nie mają, tylko są użytkowane zgodnie ze starą szkołą: ostra jazda na gorącym silniku, olej co 8 (benzyna) i 10 (diesel) tys km.

Reasumując, jeśli lubisz kłopoty, emocje i szastanie kasą oraz jesteś pasjonatem tankowania i lubisz wdychać opary benzyny, a także uwielbiasz wszelkiej maści stacje benzynowe - kup 650i :lol:

 

Co za glupoty, taaa , za to opary z diesla pachną, kłopotów nie ma żadnych, i jeździ praktycznie na powietrze...

Diesel zawsze był droższy w exploatacji, póki w miarę nowe to jeszcze ok,jak zacznie się sypać to koszt rosną masakrycznie ,turbiny wtryski dpf egr...

Rozrząd też nie jest pancerny.....

Ja już nigdy w życiu nie kupił bym klekota....

Jak kogoś stać na 6er to na paliwo też

Nie wiem jak wy jeździcie ale moje 650i w mieście pali 18.5l w korkach a w trasie jestem w stanie zejść poniżej 9l/100km czasem nawet przekraczając 200km/h. Ostatni wyjazd do Pragi (700km w obie strony), potem miesiąc jeżdżenia po mieście i w tej chwili komputer pokazuje 13.5l/100km. Ostatnio jeździłem 840D i w porównaniu z moim 650i to ósemka w ogóle nie jeździ.

Diesel który jeździ w BMW to 3.0 quad-turbo (X50d, 550d, 750d). 400KM i ma zryw jak szalony. Szkoda że w 8 go nie oferują, bo pomimo dźwięku, byłby ideał dla mnie jako rodzinne auto na codzien (4ro drzwiowa wersja).

Mam 2 szóstki e63 V8 i F13 640d , tą nowszą od paru miesięcy i osiągi diesla którego nigdy nie lubiłem mnie naprawde zaskoczyły. Kupiłem go bo wiem jak fatalny jest ten v8 montowany w nowszych modelach. Chociaż N62 też dał mi popalić :lol: