Skocz do zawartości

wadliwe sterowniki VDP w G11


picel77

Rekomendowane odpowiedzi

Tak na prawde problem po raz pierwszy zglosilem w innym watku ale rozpoczalem nowy zeby wszystko na nowo naswietlic.Swego czasu pisalem ze moje G11 (kupione nowe) zaczelo wydawac mi sie niestabilne, podatne na wiatr, "krzywe ", dziwaczne w prowadzeniu na wprost i tym bardziej podczas pokonywania zakretow.Z poczatku myslalem ze to tylko moja wyobraznia, ale jak zwykle z pomoca przyszedl mi moj Passat rocznik 2004 ktory prowadziwszy sie jak po sznurku zasugerowal sprawdzenie tematu.

Zeby nie zanudzac Was historiami u mojego dealera w stylu " zresetowalismy komputer i wszystko jest w porzadku"

podam tylko status sprawy na dzien dzisiejszy:

" Wadliwe sterowniki VDP strong lewej i prawej.Brak mozliwosci wymiany sterownikow , gdyz nie zostaly takowe jeszcze opracowane w fabryce, oprogramowanie potrzebne po zresetowaniu software rowniez nie istnieje."

 

Procedury wielkich korporacji... No comment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Powiem Ci szczerze, że jakbym usłyszał coś takiego w ASO o "resecie komputera" i że ma to pomóc to naprawdę nie byłoby nikomu tam miło... to coś w stylu jak kiedyś usłyszałem, że na tarczach hamulcowych powstają mikro tornada i dlatego hamulce piszczą.

Swoją drogą dalej nie wiem dlaczego BMW np. nie zaleca wymiany panewek w Serii M.... ale wracając do tematu...

..... i weź TU sobie kup wóz w salonie.

Ostatnio byłem świadkiem jak Pani z recepcji BMW wzięła kluczyk, odczytała i stwierdziła, że nie trzeba wymieniać filtra powietrza... tak się pytam "a kiedy był wymieniany" a ona, że 44 tys. km temu :duh:

y, no to pytam to jak to ''nie trzeba wymieniać''... a ona, że "system tak pokazuje i koniec'' na co ja, że "poza tym co system pokazuje pasowałoby mieć mózg" i poszedłem w pi*du. Filtr na życzenie klienta wymieniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
(..)Swego czasu pisalem ze moje G11 (kupione nowe) zaczelo wydawac mi sie niestabilne, podatne na wiatr, "krzywe ", dziwaczne w prowadzeniu na wprost i tym bardziej podczas pokonywania zakretow.(..)

 

A na różnych ustawieniach zawieszenia i wspomagania próbowałeś i czy jeździłeś z włączoną asystą kierowania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Powiem Ci szczerze, że jakbym usłyszał coś takiego w ASO o "resecie komputera" i że ma to pomóc to naprawdę nie byłoby nikomu tam miło... to coś w stylu jak kiedyś usłyszałem, że na tarczach hamulcowych powstają mikro tornada i dlatego hamulce piszczą.

Swoją drogą dalej nie wiem dlaczego BMW np. nie zaleca wymiany panewek w Serii M.... ale wracając do tematu...

..... i weź TU sobie kup wóz w salonie.

Ostatnio byłem świadkiem jak Pani z recepcji BMW wzięła kluczyk, odczytała i stwierdziła, że nie trzeba wymieniać filtra powietrza... tak się pytam "a kiedy był wymieniany" a ona, że 44 tys. km temu :duh:

y, no to pytam to jak to ''nie trzeba wymieniać''... a ona, że "system tak pokazuje i koniec'' na co ja, że "poza tym co system pokazuje pasowałoby mieć mózg" i poszedłem w pi*du. Filtr na życzenie klienta wymieniony.

 

mrcoolasice

 

tak to jest w ASO,niezależnie od marki,pogodziłem sie z tym,nie mam do tego nerwów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)Swego czasu pisalem ze moje G11 (kupione nowe) zaczelo wydawac mi sie niestabilne, podatne na wiatr, "krzywe ", dziwaczne w prowadzeniu na wprost i tym bardziej podczas pokonywania zakretow.(..)

 

A na różnych ustawieniach zawieszenia i wspomagania próbowałeś i czy jeździłeś z włączoną asystą kierowania ?

 

Hys,

 

Robiłem takie doświadczenia ,że jak sobie teraz pomyśle to sam się dziwie.Kiedyś obładowałem auto butelkami z wodą bo wydawało mi sie że większe obciążenie szybciej aktywuje błąd w sterowniku/czujnikach amortyzatorów czy gdzie tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość obsługi premium tak jest w BMW.

Wg mnie skoro nie mogą usunąć usterki niech zabierają ten złom i dadzą coś wolnego od wad jak takowego nie posiadają to zwrot gotówki.

 

 

maly,

 

I tak też zrobiłem.Zwróciłem auto choć nie było to takie łatwe (auto kupione nowe,na gwarancji).Szkoda gadać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i historia mojej 7ki dobiegła końca.Po wielomiesięcznych frustracjach zdołałem oddać auto bo daler czy też samo BMW nie potrafiło usunąć usterki.Od ostatniego wpisu kiedy to zdiagnozowano problem ale sterownik wraz z oprogramowaniem nie były jeszcze wyprodukowane,autem jeździłem jeszcze niewiele ponad miesiąc.W międzyczasie "wyprodukowano" nowy sterownik i oprogramowanie ale jako że był to tylko update to tak samo sam problem został zupdatowany a nie wyeliminowany.Auto poprawiło sie w zachowaniu ale nadal Fordy Focusy wypożyczane z Rent A Car na wakacjach były o niebo stabilniejsze niż moja mega obładowana elektroniką 7ka.

Jako że auto było nabyte poprzez finansowanie , w momencie zwrotu (jak by nie spojrzeć gwarancyjnego) dealer albo samo BMW nie bardzo chciało pokryć utraty wartości dla firmy finansującej.Po wielotygodniowych negocjacjach udało mi się zwrócić auto a dealer/BMW pokryło utrate wartości.Zamierzam kontynuować sprawe i postarać się wydrzeć jeszcze kilka groszy ,jako że prze blisko rok płaciłem za produkt bez wad użytkując jednocześnie towar wadliwy a to już jest złamanie kontraktu.Nikt nie kwapi się do zwrotu kosztów więc nie obędzie się bez prawnika.Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że auto było nabyte poprzez finansowanie , w momencie zwrotu (jak by nie spojrzeć gwarancyjnego) dealer albo samo BMW nie bardzo chciało pokryć utraty wartości dla firmy finansującej.Po wielotygodniowych negocjacjach udało mi się zwrócić auto a dealer/BMW pokryło utrate wartości.Zamierzam kontynuować sprawe i postarać się wydrzeć jeszcze kilka groszy ,jako że prze blisko rok płaciłem za produkt bez wad użytkując jednocześnie towar wadliwy a to już jest złamanie kontraktu.Nikt nie kwapi się do zwrotu kosztów więc nie obędzie się bez prawnika.Zobaczymy...

 

w Lublinie była kiedyś głośna bardzo sprawa z Mercedesem (dealer Lenartowicz).. kobieta zakupiła nówkę SL500 i zaraz po zakupie zaczęły się jaja z tym samochodem.

Dealer odmówił zamiany na nowy, kobieta nawet wystąpiła w tv i była w gazetach mówiąc o swoim problemie i jaką to Mercedes ma politykę, że ma przebieg 18 tys. km gdzie ponad połowę zrobili panowie od Dealera itd.

 

Osobiście na Twoim miejscu nie szczypałbym się w ogóle tylko poszedł z tym do mecenasa i pojechał naprawdę grubo, jeśli masz zapis w umowie, że miałeś użytkować produkt bez wad a był wadliwy to.... nie czekałbym chwili! + doszłyby do tego straty moralne, oprócz Dealera wysłałbym pismo bezpośrednio do zarządu BMW i nagłośnił sprawę w mediach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

picel77 współczuję ale jednocześnie gratuluję że udało CI się oddać to auto do salonu. Śledzę podobny temat z nowym volvo v90 na innym forum i tak ktoś pisał, że o zwrocie auta nie mam mowy. Tym bardziej cieszę się, że udało Ci się im oddać. Napisz proszę na podstawie którego zapisu w umowie można oddać auto. Strach coś teraz kupić.. :(
Petrolhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i historia mojej 7ki dobiegła końca.Po wielomiesięcznych frustracjach zdołałem oddać auto bo daler czy też samo BMW nie potrafiło usunąć usterki.Od ostatniego wpisu kiedy to zdiagnozowano problem ale sterownik wraz z oprogramowaniem nie były jeszcze wyprodukowane,autem jeździłem jeszcze niewiele ponad miesiąc.W międzyczasie "wyprodukowano" nowy sterownik i oprogramowanie ale jako że był to tylko update to tak samo sam problem został zupdatowany a nie wyeliminowany.Auto poprawiło sie w zachowaniu ale nadal Fordy Focusy wypożyczane z Rent A Car na wakacjach były o niebo stabilniejsze niż moja mega obładowana elektroniką 7ka.

Jako że auto było nabyte poprzez finansowanie , w momencie zwrotu (jak by nie spojrzeć gwarancyjnego) dealer albo samo BMW nie bardzo chciało pokryć utraty wartości dla firmy finansującej.Po wielotygodniowych negocjacjach udało mi się zwrócić auto a dealer/BMW pokryło utrate wartości.Zamierzam kontynuować sprawe i postarać się wydrzeć jeszcze kilka groszy ,jako że prze blisko rok płaciłem za produkt bez wad użytkując jednocześnie towar wadliwy a to już jest złamanie kontraktu.Nikt nie kwapi się do zwrotu kosztów więc nie obędzie się bez prawnika.Zobaczymy...

 

 

Przy odstąpieniu od umowy strony zwracają sobie to co świadczyły. Przy normalnym, typowym zużyciu samochodu nie ma mowy o zrekompensowaniu kosztów zużycia pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.