Aktywny układ kierowniczy ze skrętną osią tylną

Witam.

Jak konfigurowałem swoje M550i na jeździe testowej miałem M850i z tylną osią skrętną i tym autem jeździło się przy niskich prędkościach jak wózkiem widłowym (negatywne odczucie). Mam porównanie w Porsche w 911 tylna oś działa bardzo dobrze, w innych zakresach prędkości zmieniają się kąty skrętu kół i dla tego w Porsche dla mnie jest ok, natomiast w BMW nie zamówiłem tej opcji. Oczywiście ja piszę o wrażeniach z M850i, może w piątce z tym systemem jest inaczej. Ja natomiast nie chciałem ryzykować, bo dla mnie oś skrętna w ósemce była nie do zaakceptowania. Ale to są moje odczucia. Najlepiej przejedź się i przetestuj sam, bo na forum każdy napisze Ci jak akurat jemu pasuje i nie koniecznie to musi się zgadzać z Twoimi wrażeniami z jazdy.

Piotr.

Jeśli chodzi o skrętną tylną oś to naturalnie należy się do niej przyzwyczaić, bo na początku miałem dziwne wrażenie, że tył "zarzuca" niezgodnie z moimi oczekiwaniami. Było to odczuwalne głównie na serpentynach, w normalnej jeździe po mieście czy na trasie nie było tego czuć.

Miałem podobnie. Najlepiej przy większej prędkości jadąc po łuku gwałtownie zacieśnić skręt, wtedy wyraźnie czuć działanie tej opcji.

Przy codziennej jeździe na pewno nie jest to coś bez czego nie da się żyć.

Dzięki, to pokrywa się trochę z moimi przywidywaniami, że ten cały układ może nie pasować komuś kto lubi bezpośrednie i proporcjonalne układy.

Coś w tym jest.

Wydaje się, że skrętna oś staje się coraz bardzie popularna, użytkownicy doceniają ją i wiele nowych aut ma ją jako opcję.

Jakiekolwiek komplikowanie silników diesla zawszy wywoływało lament o potencjalnych kosztach i awaryjności.

Dokładanie kolejnej "przekładni kierowniczej", której naprawa/zakup w razie awarii jest baardzo kosztowny już nikomu nie przeszkadza......

Brałem tę opcję przede wszystkim dlatego, że dzięki niej nie trzeba tyle kręcić kierownicą podczas manewrowania. Na parkingu od "deski do deski" masz ok. 2 obroty kierownicą, a bez tego układu masz chyba nawet 5 obrotów.

I tak się tworzy internetowe mity. Specjalnie sprawdziłem - nie 5 a 2,7 obrotu. Zasadnicza różnica.

Skrętna tylna oś czy Adaptive Drive?

Moze ktoś rozważał i porównywał? Niestety obie opcje się wykluczają, a dealerzy nie mają aut z w. wyposażeniem.

2,7? Jak to policzyłeś?

Nic nie liczyłem. Jak przeczytałem o tych 5 obrotach to ciekawości wsiadłem do auta, przekręciłem kierownicą ze środkowego położenia w skrajne i wyszło mniej niż 1,5 obrotu, więc w obie strony wyraźniej mniej niż 3. No fakt, policzyłem, konkretnie zastosowałem mnożenie przez dwa :)

Mam skrętną ośkę i jest super. Auto wyrabia się łatwiej w ciasnych miejscach - wcześniejsze miałem 50 cm krótsze i bałem się, że będzie problem z G30 - nie ma żadnego.

Żadnych problemów w jeździe, też na autostradzie nie rozumiem, co poprzednikom "zarzucało" - zwracam uwagę, że na autostradzie/przy wyprzedzaniu auto zachowuje się stabilniej, bo obie osie skręcają w tę samą stronę.

Osi skrętnej nie mam, dlatego trudno mi coś powiedzieć, natomiast mam zawieszenie adaptacyjne i oceniam je pozytywnie. Po prostu fajnie, że jest i tyle.

Co do układu skrętnych 4 kół przeraża mnie stopień skomplikowania, ewentualnego ustawiania zbieżności kół po jakimś incydencie itp. Wszystko fajne, jak jest nowe. Co prawda Adaptive drive też tani w naprawach nie będzie... ale to mniejszy pikuś.

Obecnie na takim etapie jestem, że unikałbym niepotrzebnego stopnia skomplikowania :) Wolałbym dobre nagłośnienie przynajmniej HK, lepsza skóra, głupi szyberdach itp. Ale ja wyszedłem z założenia, że ta moja piątka zostanie ze mną dłużej, a przecież każdy ma inne założenia...

@Mandus, miałem raz szyberdach i nigdy więcej :) - skrzypi, w upał świeci w głowę, jak spaliny są na zewnątrz to szybko to wlatuje do środka ...

Co do skomplikowania - te auta mają tyle elektroniki, że nigdy nie wiadomo, co padnie. No ale coś za coś - albo wygoda, albo goła wersja podstawowa, która też się psuje :)

Przy takim aucie kupuje się przedłużoną gwarancję na maksa i jeździ - a jak nie, to kupić 2-3 latka i to, co auto straci w cenie zaoszczędzić lub część wydać na naprawę.

Kwestia gustu