Płyn chłodniczy w G30 530i.

Pojawiło się u mnie powiadomienie o potrzebie dolania płynu chłodzącego w najbliższym czasie. Dziś żona w serwisie usłyszała, że dolali jakieś 0.2L i będzie dobrze.

Już drugi raz w ciągu 20k km trzeba było dolać płyn. Tym razem sam się samochód upomniał.

Jakoś nie pamiętam w poprzednich samochodach żebym musiał dolewać płynu. Niby powiedzieli w serwisie, że mógł odparować. BMW stosuje jakiś inny skład czy typ płynu? Jest to mój pierwszy samochód z taką przypadłością. Też dolewaliscie już płyn chłodniczy?

Rozumiem. Może ten typ tak ma. Zobaczymy jak będzie dalej.

Nie ten typ tak ma, tylko de serwisu, do wymiany prawdopodobnie chłodnica EGR, u mnie wymieniali w czerwcu.

Pzdr

Kamiloo a ile miałeś ubytku płynu? Jaki przebieg?

50kkm. Co 2 tyg wyświetlał się komunikat o ubytku. Tam nie ma prawa nic ubywać, a jak pierwszy raz mi sie zapalił to było w czerwcowe upały po 32 stopnie więc myślałem, że to powód.

Pzdr

Przy 50kkm takie coś już mniej dziwi ale i tak jest dosyć nieoczekiwane. Jak pisałem, jeszcze nie miałem takiego przypadku wcześniej z innymi samochodami.

Będąc w serwisie w poszukiwaniu tych nieszczęsnych skrzypiących odgłosów w przednim zawieszeniu, na pewno będą musięli sprawdzić cały układ chłodzenia.

Znowu panowie z serwisu będą przewracać oczami, że coś tam sobie wymyśliłem. Ehh...

U Ciebie sami doszli do wniosku, że chłodnica egru do wymiany?

Jeszcze zanim samochód poszedł do diagnozy było takie podejrzenie. Wymiana od ręki, w ciągu 3h auto do odbioru.

Pzdr

Też szukałem na RealOEM ale nie widziałem.

Lukasmat, jak skończył się ten temat u Ciebie?

Póki co czekam na wizytę 26go. Bedzie robiony zawias skrzypiący, sprawdzenie ukł. chłodzenia i próba wyregulowania znowu przekoszonego wydechu MP. Jeszcze słysze terkotanie na ostatnich metrach dojeżdżając do czerwonego bardzo wolno ale już ręce mi opadają. Napiszę jaki rezultat po wizycie. Pewnie potrwa to ze 3 dni.

U mnie dzis wyskoczyl komunikat a ze jutro jade 400kmow na dwa tyg od domu to sie ycieszylem w luj... po konsultacji telefonicznej podobno porblem byl z chlodniczka egr u - moze warto zaczac od tego.;)

Wymienili mi korek ten duży od ukł. chłodzenia i tyle. Niby wszystko ok ale już nie chce mi się myśleć czemu tyle ubyło.

I mnie dopadła ta przypadłość G30 530i. Autko ma nakręcone 28k i dziś rano gdy otworzyłem drzwi kierowcy powitali mnie komunikatem, że muszę dolać płynu chłodzącego... MobilCare, bo w zbiorniczku wyrównawczym sucho... i w te pędy na lawecie do ASO.

Tam dowiaduje się że wszystkie układy zostały sprawdzone zgodnie z procedurami BMW i że widocznego wycieku nie ma.

Jako, że wyciek jest powolny i niewielki zalecili bym dalej jeździł i ewentualnie dolewał płynu :shock: .

Jeżeli znowu ubędzie płynu zabiorą się za chlodniczkę kolektora, czy coś takiego.

Mam wrażenie, że jestem w ukrytej kamerze póki co :|

Sprawa znana i opisywana na bimmerpost. Widać, że temat mocno rozwojowy:https://g30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1526216

Najczęściej zalecają dolewanie, komuś wymienili turbo, ktoś dostał nowy silnik. BTW: dla serii 3/4 z silnikiem B58 te same historie. Może wystarczy jednorazowo poprawić fabrykę, a może wyjdzie z tego wada układu.

Wiem,że wątek dotyczy BMW G31 ale powiem wam,że ciekawa sprawa z tymi ubytkami płynów chłodzących we współczesnych autach, w F11 na 60 tyś.km raz dolewałem bo zapaliła się informacja, natomiast w Pssacie B8 tdi na 60 tyś. dolewałem chyba ze 2-3 razy ,łącznie weszło coś 1,5 litra, w golfie VII tsi zapaliła się informacja o płynie przy jakichś 12 tyś.km i weszło 0,5 litra.Serwisy ASO jak i te niezależne twierdzą że żaden z ww.silników nie był i nie jest uszkodzony, ale na kilkadziesiąt aut jakie w życiu miałem to pierwszy raz coś takiego widzę ,owszem zdarzało się czasami w różnych autach ale sporadycznie a tu coraz częściej o tym słychać w różnych markach.

Mi podobnie nigdy się to nie pojawiło. Ach zapomniałem. Ojciec jakieś 24lata temu w Polonezie dolewał :duh:

Mi dolali plynu -podobno tylko 100ml trzeba bylo ale wystarxzylo aby komunilat wystepowal na zimnym silniku. Po zapaleniu zgaszeniu o ponownym zapaleniu zaraz wygasal... nic podobno nie cieknie. Narazie 800km od serwisu

..więc praktyką stanie się wożenie w bagażniku butelki z płynem na dolewki i ogłoszenie przez producentów norm jak dla oleju - ubytek do x ml nie podlega serwisowi.

Swoją drogą odgrzebuję w pamięci doświadczenia z poprzednimi autami i każde z nich po wstępnym "ułożeniu" wymagało dolania (ale potem koniec).

Mnie w serwisie nie byli w stanie powiedzieć ile płynu chłodniczego dolali bo nie było w pobliżu mechanika, który usterką się zajmował. Dolali, odpowietrzyli i uznali że nie ma nieszczelności w układzie. Winna jest ponoć fabryka, która niedbale odpowietrzyła układ na etapie produkcyjnym... Cóż, pojeżdżę, i będę częściej sprawdzał poziom.

Komunikat pojawił się wczoraj. 25k km. Uzypelnij plyn w chlodnicy. G31 2.0 diesel. Jestem we Italii - do chaty jakieś 1200km... jechać czy do serwisu?

dolej i kontroluj stan na postojach