Ciśnienie w oponach

Panowie, dziwne zjawisko. Może ktos już miał coś podobnego ?

Zimówki, jeżdżone ze 2 miesiące, wszystko było Ok. Nagle od 3 dni rano kontrolka i spada jedno z tylu do 1.6(z Ok 2.5). Dopompowane i nast dzień rano to samo. Co ciekawe - w dzień nic a nic nie spada a rano odczyt jest zawsze 1.6. Mało tego, raz dopompowane z rana i trasa, drugim razem po południu i wciąż 1.6

Nie spada poniżej a spada tylko w nocy. Auto w domu w garażu także nikt nie spuszcza powietrza jakby co ;)

Jutro wulkanizator ale zjawisko normalne nie jest moim zdaniem. Jakies pomysły ?

Przy tych czujnikach, dość częste zjawisko, przy zmianach temperatur. Ale czy o aż tyle to trochę dziwne, prawie jeden bar. Wulkanizator niech sprawdzi czy nie ma dziury, sprawdzić zawór. I najlepiej napompować azotem, mniej wrażliwy jest na zmianę temperatury.

Na 90% nasz gwoździa w oponie

Jesli masz ROFy to obstawiam balon (spotkalo to mnie tez)

Na 90% nasz gwoździa w oponie

 

tez tak mysle

U mnie dwa tygodnie temu , przy spadku temperatur pojawił się komunikat o zbyt niskim ciśnieniu 2,5 bar i zalecanym 2,8 bar ( koła 20 cali ) . Po dopompowaniu komunikat już się nie pokazuje . U Ciebie jest bardzo duży spadek co sugerowałoby jakieś uszkodzenie opony bądź zaworu .

Dziękuje Panowie, diagnoza trafna :) Wkręt w oponie

Od tego wniosku odwiodło mnie z początku to spadanie wyłącznie do 1.6 i nic poniżej.

A swoją droga czujniki potrafią być irytujące, skacze sobie zwykle ciśnienie o 0.1 czy 0,2 Ot tak sobie i mnie denerwuje :)

Jak już wspomniałem, napompuj koła azotem i nie będzie skakać ciśnienie. Tez miałem takie problemy na początku. Teraz w wulkanizacji proszę o azot zero problemów. Ale fakt to było irytujące.

Jak już wspomniałem, napompuj koła azotem i nie będzie skakać ciśnienie. Tez miałem takie problemy na początku. Teraz w wulkanizacji proszę o azot zero problemów. Ale fakt to było irytujące.

 

Ostatni raz pompowalem azotem Volvo 850 w latach...No baaardzo dawno temu ;)

Nie widzę sensu, problem z uzupełnieniem. Na stacjach benz nie ma urządzeń a nie będę szukał w necie za każdym razem czegoś w okolicy tam gdzie będę. Wiem ze azot ma lepsze właściwości ale upierdliwość w użytkowaniu przy konieczności uzupełnienia jak dla mnie dyskwalifikuje to rozwiązanie

Nie wiem nawet czy czujniki by nie wariowały

Jakis czas temu jak przegladalem serwisowki BMW to natrafilem na stwierdzenie, ze BMW nie rekomenduje pompowania azotem. Ciekawe dlaczego. Ktos cos wie. Jakie sa przeciwwskazania?

Ja rekomenduję pompowanie mieszanką gazową: tlen 21%, azot 78% i argon około 1%.

ASO też takiej używa.

Bardzo się sprawdza przy codziennej jeździe.

Ja też nie kombinuję z azotem w osobówkach, ale jest prawdą, że tam, gdzie musimy ładować duże ciśnienie - w moim przypadku np. przyczepy lub kamper np. gdzie powinno być 5 bar - to przy azocie w upalne dni ciśnienie niewiele się podnosi w trasie, a przy zwykłym powietrzu podnosi się do ponad 6 bar. Raz w przyczepie kempingowej miałem równe 4,5bara wyjeżdżając z domu (tak przewidywała instrukcja) i w trasie wywaliło zawór w wentlu i opona na złom. W drugim kole jak zmierzyłem, to miałem 5,7 bar. Więc w takich sytuacjach proponuję azot.

W sieci jest mnóstwo badań naukowych (pomiarów!!!!!) odnośnie różnic między rozszerzalnością cieplną azotu i powietrza i różnice te są znikome.

I Azot i powietrze się rozszerza i kurczy od zmian temperatury.

Jeżeli dla kogoś różnica 0,01 MPa pomiędzy zmiany ciśnień Azotu i powietrza dla opony z samochodu ciężarowego jest istotna to powodzenia w dalszej i kolejnej "merytorycznej" dyskusji.

Opracowanie naukowe Maciej KOTYK, Adam TROSZYŃSKI z 2013 roku:

"3. W przypadku zmiany temperatury powietrza o 25oC, ciśnienie w oponie uległo zmianie o 0,084 MPa.

4. W przypadku zmiany temperatura azotu o 25oC, ciśnienie w oponie ule- gło zmianie o 0,074 MPa.

5. Na podstawie otrzymanych wyników można stwierdzić, że azot jest w pewnym stopniu mniej wrażliwy na obniżanie się temperatury."