Zakup BMW do 40 tyś.

Z Twoim zakupowym i maksymalnym rocznym budżetem, to chyba najrozsądniejsze będzie E90 po lifcie. E60 odpuść ze względu na to, że będzie już to leciwy egzemplarz, a E60 jest dość drogie w utrzymaniu. Stare X3 na trasę to średnio, poza tym jest mało komfortowe, a na F25 nie masz budżetu. Generalnie jakby nie patrzeć to zostaje E90, które jest świetnym autem, cichym, komfortowym, daje radość z jazdy i jest bardzo ekonomiczne na trasie. 320d wystarczy w zupełności.

Granica rozsądku dla mnie to 2k rocznie inwestycji w auto.

 

Odnośnie kosztów:

BMW 330d przy przebiegu 25-30 tys km rocznie inwestycje w auto wynoszą 6700zł + ubezpieczenie.

Samochód mam ponad 7 lat i robię zapiski, przejechałem prawie 200 tys km.

W przypadku E60 licz się jeszcze z wyższym kosztem utrzymania.

 

jak masz 2 tys złotych na inwestycje rocznie to odpuść używane BMW.

Chyba że kupisz prawie nowe BMW z pakietem serwisowym

W jednym rzędzie stawiać E60 z Volvo S80 i Passatem CC. No to pojechałeś.. ;) Volvo to nie ta technologia, a Passat to w ogóle nie ta klasa auta.

Volvo s80 pod względem komfortu i bezpieczeństwa jest dużo lepsze niż e60.

Co??? Jeżeli w bmw masz siedzenia półkę wyższe niż standardowe to nie ma porównania do taboretów w volvo.

Odnośnie bmw vs volvo Podaj może jeszcze o jakich silnikach mówisz. Bo fura furze nierówna. A s80 2,5T to żadna rewelacja w porównaniu do podobnej jednostki bmw. Sorry w trasie zrobiłem dużo kilometrów zarówno e60 jak i s80 i w życiu bym tych aut nie równał do siebie. Vołowinka to klocek, do tego niewygodna, o śmierdzącym plastiku w środku nie wspomnę. 5 cylindrowy silnik to mi się podobał w audi B4 które miałem ponad 15 lat temu. Wtedy to był dźwięk i moc. I bez żadnego turboszajsu. O hitlervagenie nie wspomnę bo szkoda pisania.

 

Wracając do pytania zadanego przez autora. Na twoim miejscu odpuściłbym wszelkie X - w trasie będą mniej wygodne niż sedan czy kombi. Od pewnego czasu szukam następcy e46 - mam podobny budżet - i nie trafiłem na e60 które by mnie satysfakcjonowało. 2 razy byłem w DE specjalnie po auto i wróciłem z czymś innym. 40 tyś to minimum na zadbane, dobrze wyposażone e60. Dlatego też zacząłem się rozglądać za e90. W założonym budżecie wybór jest zdecydowanie większy.

BMW które ma służyć do komfortowego przemieszczania się i które ma cieszyć oko, to na pewno nie E90. O komforcie w E90 może mówić chyba tylko ten, kto nigdy nie jechał serią 5, to jest przepaść, a do tego, moim prywatnym zdaniem i nie chce nikogo urazić, E90 to najbrzydsza trójka jaką wypuściło BMW, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz..

Kolego jarkenzi miałem w swoim życiu 10 różnych beemek i dla Ciebie widzę tylko i wyłącznie E60. Przestronne, bardzo wygodne autko, a za 50kzł bez problemu kupisz polifta (2007-2008 rok) z fajnym wyposażeniem. Co do silników, jeśli obecnie jeździsz 90-konnym fordem, to duże wrażenie zrobi na Tobie 2.0d 177KM, a jeszcze dodatkowo schipowane na ponad 200KM bardzo dobrze jeździ. Jak Ci to za mało, to możesz wybrać 3.0d ponad 230 koni w serii i bez problemu prawie 300KM po chipie spowoduje, że uśmiech z gęby Ci nie zniknie. Jeśli chodzi o koszty utrzymania, to w każdym BMW tej klasy są podobne, a Ci co piszą, że 2 tysiaki rocznie na serwis to mało, musieli kupić chyba jakieś szroty. Przy 30kkm rocznie robionych w trasie masz dwie wymiany olejowo-fitrowe, czyli w sumie max 1000zł i zostaje tysiak na ewentualne wymiany jakiejś pierdółki w zawieszeniu, klocka hamulcowego czy coś. Nie piszę tu o takich sprawach jak paliwo czy ubezpieczenie, bo tego nie unikniesz przy jakimkolwiek aucie i to chyba nie można zaliczyć do "inwestycji". Zakładam oczywiście, że kupisz dobre autko, a nie okazję od chłopaków z Radomia czy z Modlińskiej w Warszawie..

Jeśli chodzi o X3, to jak dla mnie mało męskie autko,a do tego są jakieś problemy z napędem 4X4. Myślałem niedawno nad kupnem czegoś takiego dla żony, poczytałem wiele wypowiedzi na różnych forach i wiele osób pisze, że jest tam problem z elektronicznym rozdzielnikiem mocy czy coś takiego.

 

Wyraziłem tu w pełni prywatną opinię, pewnie nie do końca obiektywną, ba sam mam E60, ale mam nadzieję, że nikt nie poczuje się dotknięty :wink:

Krzysiek co do podobania się to inna kwestia. Autor wątku jasno określił budżet, a w tych pieniądzach nie znajdzie się zadbanego egzemplarza z niskim przebiegiem. Dlatego polecam "3". Owszem "5" będzie bardziej komfortowa ale i dużo droższa, również w "obsłudze".

Jeżeli kolega obecnie jeździ focusem to zakocha się jazdą w bmw i nie "tragizuj", że e90 to brak komfortu. Doskonale się tym podróżuje pod warunkiem że stołki ma się lepsze niż standardowe.

Ostatnia kwestia polecasz 2.0d do e60??? Serio chcesz żeby chłopak zniechęcił się do marki? To nie jeździ - to jest moja, subiektywna opinia.

To wg Ciebie E90 320d jeździ a E60 520d nie jeździ? :) Ciekawe, bo E60 jest minimalnie cięższe i przyśpiesza do setki w kilka dziesiątych sekundy dłużej. Różnica jest praktycznie nieodczuwalna.

Hahahaha

Zupan, mistrzowski post :mrgreen:

Bary_kent, tak jak napisał mmw, różnica w wadze między E60 a E90 jest około 100kg, koszty serwisu też są wręcz identyczne, a nawet mogę powiedzieć, że w E60 zawieszenie jest trwalsze, a jednak komfort to ogromna różnica. Nie mówię, że w E90 jest źle (w porównaniu z VW), ale E60 jest dużo wygodniejsze. No i za 50 tysi spokojnie można kupić przyzwoity egzemplarz, bez problemu, wystarczy poszukać. Śledzę ogłoszenia na bieżąco, bo chodzi mi po głowie zmiana na coś nowszego.

To wg Ciebie E90 320d jeździ a E60 520d nie jeździ?

Dokładnie. Takie jest moje zdanie porównując przejechane ok. 10000 km jednym i drugim autem. "3" jeździ i przyspiesza, a z tym samym silnikiem ""5" to muł.

Poza tym spróbuj sprzedać 520D. Jeżeli nie będzie super zadbane z ekstra wyposażeniem to jest wręcz niesprzedawalne.

 

@Krzysiek BMW Jabłonna

Nie mogę się do końca z Tobą zgodzić. Koszty serwisu nie będą identyczne ponieważ "3" ma w miarę proste zawieszenie natomiast "5" to zdecydowanie klasa wyższa. Dlatego, że jest komfortowo to nie jest "tanio". Nie sądzę również (nie znam opinii z prasy, literatury), że jest ono jakoś bardziej trwałe. I kolega ma na wydanie 40 tyś, a nie 50. 25% to spora różnica.

To wg Ciebie E90 320d jeździ a E60 520d nie jeździ?

Dokładnie. Takie jest moje zdanie porównując przejechane ok. 10000 km jednym i drugim autem. "3" jeździ i przyspiesza, a z tym samym silnikiem ""5" to muł.

 

Nie wiem co Ci mam napisać. To taka dyskusja jak z tymi co uważają, że Ziemia jest płaska. ;) Dane techniczne wyraźnie mówią, że przyśpieszają podobnie, a Ty wiesz, że jest wyraźnie inaczej. Podejrzewam, że Cię wsadzę w dwa takie auta i sam zobaczysz, że faktycznie mają podobne osiągi, to stwierdzisz, że pewnie E90 ma silnik śmietnik. W takim wypadku zostawmy ten temat. ;)

To taka dyskusja jak z tymi co uważają, że Ziemia jest płaska.

Nie oceniaj wszystkich według siebie. Nie jestem idiotą.

Panowie zbytnio odbigacie od tematu i nie wypowiadacie się merytorycznie. Autor wątku zadał pytanie o bmw DO 40 tyś zł. Kupisz za to interesującą, w miarę świeżą "5"? Nie, nie kupisz.

Od blisko roku szukałem "5" budżet miałem podobny i po dwóch wyjazdach do DE odpuściłem. W tych pieniądzach nie kupi się egzemplarza bez wad - czytaj bez dołożenia kilku tysięcy na start. Zacząłem rozglądać się za e91.

Przeczytaj trzeci post tego tematu, kolega pisze, że może zwiększyć budżet do 50..

Nieważne, niech każdy zostanie przy swoim. Autor zrobi co będzie chciał. Miłego weekendu :cool2:

kolega pisze, że może zwiększyć budżet do 50..

w kontekście zakupu X1.

No jak może dołożyć do X1 to chyba i może do E60.

Pewnie, że może. Pytanie czy chce.