F48 - xDrive szarpie, problem z przeniesieniem napędu?

Witajcie,

Postaram się jak najdokładniej opisać mój problem: auto F48 xDrive25d w automacie, jakiś czas temu podczas skręcania, przyspieszania i hamowania zaczęło stukać lewe koło, zaraz potem doszło do tego szarpanie podczas zmiany prędkości i lekkie skręcanie kierownicy przy przyspieszaniu. Pojechałem sprawdzić sobie zawieszenie na szarpakach stacji diagnostycznej, ewidentnie widać było luz na wahaczu. Wahacz więc wymieniłem na nowy i wprawdzie stukać przestało, ale pozostałe objawy dalej występują. Jak to dokładnie wygląda? Ano, gdy ruszam z miejsca auto przyspiesza normalnie i równo, gdy zwalniam lub hamuje też jest w porządku. Problem pojawia się gdy zwalniam, a następnie będąc cały czas w ruchu zaczynam przyspieszać. Wtedy jest mocno wyczuwalne szarpnięcie i uczucie jakby dodawał mocy z opóźnieniem. Drugi objaw: prosta droga, naciskam pedał gazu i kierownica ucieka mi lekko w lewą stronę, auto jedzie prosto; zdejmuję nogę z gazu i kierownica wraca sama do poprzedniego położenia.

Po wymianie wahacza byłem jeszcze raz na szarpakach i wszystko wydaje się sztywne, amortyzatory jak nowe, felgi proste a opony wszystkie takie same. Macie jakikolwiek pomysł gdzie dalej szukać? Zawieszenie? xDrive? Może skrzynia?

Przebieg 66 000 km, to jednak na pewno nie jest usterka po normalnym zużyciu.

Po dokładnych oględzinach zauważyłem pęknięcie na zwrotnicy w miejscu mocowania sworznia wahacza. Nie było to jednak widoczne podczas wymiany samego wahacza, musiało propagować od wewnątrz i teraz jest widoczne równie z zewnątrz. Dam znać czy pomogło jak kupię i wymienię zwrotnicę.

Problem nadal żywy.

Po wymianie zwrotnicy pojechałem jeszcze raz na szarpaki i ani diagnosta ani ja nie dopatrzyliśmy się więcej luzów w zawieszeniu. Dla pewności zrobiłem też pełną geometrię i sprawdzenie kół (felgi + ważenie z oponami). Wszystko wygląda OK a auto nie jeździ jak należy.

Najbardziej uciążliwe jest teraz szarpanie. Gdy podczas jazdy odpuszczę gaz żeby zwolnić a potem lekko wcisnę to samochód zdaje się nie reagować lub raczej chciałby przyspieszyć ale nie ma siły, tak jakby się dławił. Gdy trzymam dalej delikatnie gaz zaczyna szarpać tak jakby miał zapięty za wysoki bieg. Jak odpuszczę i wcisnę jeszcze raz to idzie dobrze. Gdy po zwolnieniu dodam mocno gazu to też wydaje się być w porządku, podejrzewam że wtedy redukuje bieg żeby przyspieszyć. Wydaje mi się, że podczas skręcania występuje to częściej i mocniej.

Dzisiaj też sprawdziłem tempomat. Kiedyś bardzo płynnie jechał i trzymał prędkość. Teraz prosta ekspresówka po horyzont, ustawiam 130 i co jakiś czas prędkość spada do 125-127, czuć że auto sobie nie radzi i delikatnie szarpie a potem wraca na 130 i znów jakiś czas jedzie ładnie.

Te problemy nie występują zawsze, gdybym cały czas jeździł ostro na wysokich obrotach to mógłbym nawet nie zauważyć że coś jest nie tak.

Co jeszcze mogę sprawdzić, zmierzyć z poziomu domowego warsztatu? Może polecacie jakiegoś specjalistę od xDrive na Mazowszu?

EGR był wymieniany ok. 10k km temu. Wtedy odbyło się bezobjawowo (lub ja tych objawów nie zauważyłem), nagle się zaciął w pozycji otwartej i auto stanęło. Stało się tak w weekend i na szybko ogarnąłem od znajomego jakiś używany EGR, a że było OK to go zostawiłem. Wydaje się, że długo nie pojeździł bo faktycznie znów daje błędy. Jest tego długa lista ale tylko EGR wydaje się być związany z tematem. Swoją drogą ciekawi mnie reszta bo wszystkie systemy z błędami w pamięci działają z perspektywy jazdy bez zarzutów.

Już dawno sprawdziłem, mój VIN nie podlega akcji serwisowej. Tak czy siak EGR nowy już mam, jutro będę zmieniał.

Ktoś jeszcze mi powiedział, że jeśli grzebałem w zawieszeniu to powinienem zrobić adaptację skrzyni biegów. Jak zresetować wartości wiem, pytanie czy przyuczenie robi się też w ISTA czy podczas jazdy?

Podsumowując wyszło na to, że usterka była złożona: pęknięcie na zwrotnicy + zacinający się zawór EGR. Swoją drogą auto nie ma jeszcze 100k przebiegu a zawór dwa razy zmieniany, z czego może to wynikać?

U mnie szarpało czasem prze kilka miesięcy. W końcu pojechałem do ASO. Był błąd EGR. Wymienili EGR i nie dojechałem do domu (5km). Auto zaczęło dymić i gasło.

Wróciło do ASo. Wymienili DPF i katalizator. Podobno uszkodzone przez EGR. Nie wnikałem bo w ramach pakietu naprawczego. Teraz jest ok ale zdarza się czasem delikatne szarpnięcie przy wbijaniu wstecznego na zimnym (zaraz po odpaleniu).