BMW F15 25d vs Volvo XC 90 D5 Audi Q7 lub inne

Od kilku miesiecy jezdze F15 25d w rodzinnym ukladzie 2+2. O silniku nie wypowiadam sie, bo wszystko zostalo powiedziane poczawszy od "ten samochod w ogole nie jedzie" po pelen zachwyt, ktory ja podzielam (toutes proportions gardees). Odniose sie do dwoch aspektow rodzinnych, ktore konfigurujac x5 warto miec na uwadze.

 

Bagaznik. Czesto o jego pojemnosci nie decyduje nominalna pojemnosc, a ksztalt. Bagaznik x5 jest dosc plytki, tzn. nie wysoki. Od podlogi do belki z roleta przykrywajaca przestrzen bagazowa jest zaledwie 42-43 cm, co oznacza, ze duza walizka postawiona na boku nie wejdzie pod te belke. Trzeba wymontowac rolete, ale wtedy nie ma miejsca aby ja gdzies schowac, trzeba po prostu zostawic ja w domu i jechac bez niej, albo ukladac duze walizy na plasko, ale wtedy nie wejda dwie jedna na drugiej z tych samych powodow (niska roleta). Czyli pojemnosc ogromna, a ustawnosc taka sobie. Sytuacje ratuje fakt, ze decydujac sie na opony run flat (czyli brak dojazdowego kola zapasowego) otrzymyjemy duzo miejca pod podloga bagaznika. I jest go tam naprawde duzo, wejda spokojnie dwie kabinowki. W moim przypadku to zadecydowalo, ze pogodzilem sie i z bagaznikiem i z oponami run flat.

 

Druga opcja to tylna kanapa w wersji komfort, czyli z pochylanym oparciem (opcja dobra dla dzieci na dlugie, nocne trasy). Tu jest jeszcze gorzej. Pochylenie tylnego oparcia kanapy jest symboliczne, a kąta pochylenia nie mozna zwiekszyc nawet jesli przesunie sie siedzisko kanapy do przodu i z tylu za oparciem jest wolna przestrzen i teoretycznie nic nie blokuje oparcia przed jego dalszym pochyleniem. Ale nie da sie, po prostu. Praktycznosc posiadania tej opcji przejawia sie jedynie w uzyskaniu wiekszej przestrzeni bagazowej, jesli przesuniemy siedzisko kanapy do przodu (kosztem miejsca na kolana na tylnej kanapie).

 

Co do nowego XC90 to oczywiscie jest to propozycja godna rozwazenia. Ja bardzo chcialem dotrwac do jego debiutu, ale nie udalo sie, potrzebowalem samochod wczesniej. A ewolucyjnie szedlem podobna droga do ciebie - xc60, pozniej x3 F25, pozniej nowe xc90 a skonczylo sie na F15.

 

Tyle z mojej strony i zycze udanych wyborow.

@maja22 - bagażnik, jego pojemność i kształt; dla mnie ważne np. czy wejdzie klatka z psem i w takim wypadku odpada każde auto ze ściętą (ukośnie biegnącą) klapą bagażnika.

Co do F15 się nie wypowiem bo nie mam; poczekam aż wyrośnie z chorób dziecięcych. Ale w Twoim przypadku F15 25d, przy równoczesnej jeździe M3, będzie przyprawiać Cię o frustrację, że nie jedzie....

Nawet zakładając, że tylko okazjonalnie, na wakacje, itp to i tak moim zdaniem będzie Ci brakowało czegoś pod stopą.

 

Nowe XC90 jest ładne ale widzę, że diesle to 2-litrowe.... Tyle masz w Octavii, Passacie, itp. Dodaj paręset kg masy dodatkowej w XC90...

 

Przed całym szałem z downsizingiem i horrendalną akcyzą w naszym kraju, producenci montowali motory min 3 litrowe - zobacz X5 E70 czy Audi Q7.

Moim zdaniem jeżeli już kupować auto za kilkaset tysięcy złotych to z motorem, który nie spowoduje, że znielubimy to auto po tygodniu jazdy.

ja bym nie skreślał od razu volva ze względu na moc. W x5 może bardziej jej brakuje ze względu na możliwości jezdne i dlatego chce się je mieć z jak nawiększym silnikiem. Jeździłem przez kilka dni xc90 163 km i muszę przyznać, że bardzo mi przypadło do gustu. Odczucia są zupełnie inne i nie ma się ochoty deptać. Jazda tym autem sprawiła mi przyjemność pomimo, że jestem jeszcze młody i lubię szybkie auta. Nowe xc90 uważam, że będzie super :)

 

Pozdrawiam

Witam,

myślę, że jako ojciec trójki dzieci i od ponad 7 lat użytkownik xc90 d5 mogę coś dopomóc. Bardzo lubię x5 f15, jest ładne i świetnie jeździ, ale jako auto rodzinne xc90 będzie zwyczajnie lepsze:

- bagażnik x5 f15 jest zdecydowanie mniejszy od poprzedniego modelu volvo, a nowy jest podobno jeszcze lepszy pod tym względem

- jak powiedział kiedyś Clarkson xc90 projektował, ktoś kto ma dzieci i takie cechy, jak trzy oddzielne fotele w drugim rzędzie czy teatralny układ siedzeń to potwierdzają

- podczas wakacyjnych wojaży priorytetem jest komfort, poprzednie xc90 wygrywa pod tym względem z e70, myślę, że nowy model z pneumatycznym zawieszeniem pokona f15

Poza tym:

- xc90 ma moim zdaniem piękny środek

- jest o 100 kg lżejsze od x5

- ma lepszy współczynnik cx

- w porównywanych wersjach ma lepsze osiągi

- silnik 2.0d według opinii dziennikarzy chodzi mniej siermiężnie niż 2.0d bmw

- jak x5, to moim zdaniem warto dopłacić do 3.0d, bo 2.5d nie pasuje do sportowego charakteru auta

Podsumowując, ja bym brał xc90, ale x5 również jest świetnym wyborem.

Ja mialem XC 90 w wersji Executive...i nie chce znac wiecej tej marki. Zwieszenie kiepskie , hamulce marne, jakosc wykonania "pod psem"...sprzedalem autko z przebiegiem 18.000 km, auto wiekszosc czasu spedzalo w serwisie. NIe sadze aby cos w nowym modelu pod reka "chinska" sie zmienilo...na lepsze. Z calego serca odradzam.

ilu Polaków to tyle opinii :-)

 

@hitch5 - dzięki za opinię "rodzinną".

jeśli możesz, to jak wypada porównanie komfortu XC90 z A8 (masz wpisane w profilu)?

No cóż, a8 jest bardziej komfortowe, w końcu jest klasę wyżej, ma pneumatyczne zawieszenie i jest nowocześniejszą konstrukcją. Ale dziadek xc90 broni się dzielnie: fotele są prawie tak wygodne jak fotele komfortowe w a8, na zimowych balonach 235/65 r 17 zbliża się resorowaniem do audi na 255/45 r 19, a dzięku trzem oddzielnym fotelom z tyłu jest zdecydowanie wygodniejszy do jazdy w 5 osób. I zgadzam się z kimś wcześniej, ze mimo słabego silnika 185 km jakoś nie brakuje mocy, najlepiej sprawdza się jako rodzinny turystyk w długie trasy. Oczywiście, na krętej drodze za x5 nie nadąży, ale to inny typ samochodu. A nowe xc90 mi się bardzo podoba, zwłąszcza wersja t8, ale żona nie chce słyszeć o niczym innym niż x6 f16.

 

Jakie sa wasze uwagi i zalecenia do tzw. rodzinnego auta.?

 

moje zdanie jest takie, że jako rodzinne auto to X5 nie jest idealne :cry:

może jeszcze rozwiń co według Ciebie znaczy rodzinne auto, :norty:

 

ja wcześniej jeździłem Fordem S-Max'em i pod kątem "rodzinności" to mimo dużo starszej konstrukcji był lepszy niż F15. Większy bagażnik, więcej miejsca wewnątrz, tylna kanapa z 3 oddzielnie regulowanymi i przesuwanymi fotelami, więcej schowków, stoliki w oparciach

 

ogólnie auto z zupełnie innej bajki, niż te o które pytasz, ale IMO po kilku latach używania, jako rodzinne i nie tylko, bardzo udany model i pewnie gdyby nie długi czas jaki wprowadzają następcę ( 2015 r., ale ma być z opcją 4x4 ) pewnie bym kupił nowego S-max'a - naprawdę zasłużenie dostał tytuł COTY

Miałem kiedyś Fiata Ulysse i to był samochód rodzinny , ale co z tego jak

- słaby silnik

- wnętrze ok ale materiały tragiczne , miałem nowego a po 4 latach wyglądał

w środku jak 8 latek mimo dbania o samochód

- żadnego poczucia że się jeździ fajnym samochodem

Potem przyszła refleksja czy dla wakacji letnich i zimowych plus parę wyjazdów weekendowych

musi być 100 % auto rodzinne ?

Potem pojawił C-crosser , XC 60 a teraz F15 i na ten moment pomijając oczywiście koszt zakupu

to jestem w 95 % zadowolony.

Oczywiście dla wyjazdów rodzinnych box dachowy to standard.

No cóż, a8 jest bardziej komfortowe, w końcu jest klasę wyżej, ma pneumatyczne zawieszenie i jest nowocześniejszą konstrukcją. Ale dziadek xc90 broni się dzielnie: fotele są prawie tak wygodne jak fotele komfortowe w a8, na zimowych balonach 235/65 r 17 zbliża się resorowaniem do audi na 255/45 r 19, a dzięku trzem oddzielnym fotelom z tyłu jest zdecydowanie wygodniejszy do jazdy w 5 osób. I zgadzam się z kimś wcześniej, ze mimo słabego silnika 185 km jakoś nie brakuje mocy, najlepiej sprawdza się jako rodzinny turystyk w długie trasy. Oczywiście, na krętej drodze za x5 nie nadąży, ale to inny typ samochodu. A nowe xc90 mi się bardzo podoba, zwłąszcza wersja t8, ale żona nie chce słyszeć o niczym innym niż x6 f16.

 

dziękuję; to oznacza, że XC90 może być dla mnie poważnym kandydatem na następcę E70 gdy przyjdzie czas na zmianę.

Miałem kiedyś Fiata Ulysse i to był samochód rodzinny , ale co z tego jak

.

 

tez miałem Ulyssa :mrgreen:

wielkie, wygodne, ciche auto,

mi najbardziej dolegała awaryjność, a w sumie może bardziej kompletna nieznajomość auta w serwisie - dla serwisu fiata było to wyzwanie, z którym na ogół kiepsko sobie radzili ..... :mad2:

Z tych wszystkich to mercedesem jeździło mi się najgorzej ( ml 350 ) . Bardzo dobrze wpominam touarega z 3 litrowym dieslem. Bardzo fajne prowadzenie.

Jazda Touaregiem 3,0 TDI jest zbliżona do jazdy Cayenne również z 3 litrowym dieslem. Całkiem przyjemna ale dla mnie x5 f15 z pneumatyką i adaptacyjnymi amortyzatorami jeździ się na co dzień przyjemniej niż Cayenne czy bliźniaczym Touareqiem. BMW jest bardziej komfortowe, ma lepszy silnik i cichsze zawieszenie. Cayenne może trochę lepszy przy bardzo ostrej jeździe ale ten samochód ma służyć do czego innego, również wyciszenie wydawało się troszkę lepsze.

 

Kolega też ma ML W166 350 BlueTEC, którym nieraz jeździłem. Jak dla mnie fajne auto, dobrze wykonane, na postoju cichszy silnik i bardziej "miękko" pracujący jak w BMW. Tylko zadziwiająco twarde jak na Mercedesa z pełnym pneumatycznym zawieszeniem, koła 19".

Wydaje mi sie, ze skrzynia biegow w nowym XC90 to bedzie 8-biegowy Aisin, ktory juz teraz jest montowany w XC60 z silnikami E-drive. Dobra, ale nie dorownujaca ZF8, niestety.

Panowie Volvo to naprawde swietne wozy ale niestety strtasznie emeryckie :( Ja mam sentyment do Volvo , mialem 3 sztuki - XC 70 i krotko XC 90 , duze , mega wygodne , bardzo pakowne , bezawaryjne ale nudne do kwadratu ...

Mercedesow nie cierpie , mialem krotko GL-a 2010 i nigdy wiecej gwiazdy :duh: zawieszenie jak w pontonie , silnik 350 cdi - mega mul , hamulce marne , obsluga i podswietlenie nie logiczne , jedynie duzo miejsca , przepastny bagaznik i fotele dla 7 os.

X3 28i przy prędkościach autostradowych na full załądowany niestety nie będzie miał dużego zasięgu - wtedy zawsze myślę o 30D.

 

Co do aut w kategorii mądry zakup myślałem też o Touareg'u ale niestety w trójmiejskich salonach nie mogłem żadnego napotkać więc nie wiem jak wykonanie i materiały.

Oglądałem i Audi i BMW i boli jak przycinają na jakości materiałów => te auta są poprostu za drogie wg mnie jak na takie wykonanie.

Jak spoglądam na te plastiki poniżej siedzisk i w Q7 i X5 to :duh:

 

Jedyna marka w której nie mogę się przyczepić to Porsche. Zakochałem sie już w Cayenne na dobre tylko cena też jest dobra.

Wspomniany wcześniej S-Max jest genialnym autem w kategori szybki rodzinny wóz :cool2: no i można by go z dwusprzęgłową skrzynią skonfigurować po świetnych kosztach porównując do cen BMW

 

Co do aut w kategorii mądry zakup myślałem też o Touareg'u ale niestety w trójmiejskich salonach nie mogłem żadnego napotkać więc nie wiem jak wykonanie i materiały.

 

to ja miałem fajną możliwość porównania, bo mając na testach X5 podjechałem do VW przejechać się właśnie Touaregiem ( te 2 auta były w moim finale :mrgreen: ) i jeśli chodzi o jazdę i silnik to bardzo fajne auto, ale dla mnie np. dotykowy ekran nawigacji jest gorszy do obsługi w trakcie jazdy, mimo raptem kilku tysięcy km było słychać gdzieniegdzie plastki. Ale największe wrażenie i decydujący moment był jak wróciliśmy z jazdy i wsiedliśmy do X5 bezpośrednio po VW - klimat, jakość wnętrza, materiały to zupełnie inna liga. Z moją żoną, która nie jest fanem motoryzacji i strasznie była anty-BMW, po wejściu do X5 przez chwilę była cisza i zgodnie spojrzeliśmy na siebie i było wiadomo, że VW przegrał ten finał :norty: Ale widać to naprawdę dopiero w bezpośrednim porównaniu.

 

Wspomniany wcześniej S-Max jest genialnym autem w kategori szybki rodzinny wóz :cool2: no i można by go z dwusprzęgłową skrzynią skonfigurować po świetnych kosztach porównując do cen BMW

 

S-max'a wspominam bardzo dobrze - nie byłem początkowo przekonany do wyglądu, zwłaszcza przodu, ale z czasem dostrzegłem urok :lol:

jako rodzinny, czy uniwersalny samochód uważam, że nie ma konkurencji. Mega wygodny i super prowadzący się samochód - myślę, że może nawet lepiej się prowadzi niż X5 - kiedyś jakiś tester powiedział, że lepszy układ jezdny mógłby zrobić tylko BMW.

A kwestia cena S-max i X5 to różnica jest powiedzmy 2-3 krotna, a X5 nie jest tyle razy lepsza. Bardzo jestem ciekawy nowego modelu S-max'a, bo pewnie jakby Ford tak nie odsuwał wprowadzenia nowego modelu, to nie byłoby mnie na tym forum :wink: tym bardziej, że ma być też opcja z napędem AWD

zan1zan czy ty masz pneumatyke w X5 - jesli tak to jak sie spisuje do standardowego zawieszenia?

 

S max powinien byc porownywany do BMW 2:)

 

 

tak mam zawieszenie Comfort ( pneumatyka na tylnej osi, przód adaptacyjny ) i IMO jest trochę zbyt komfortowe :norty: , tzn. komfort jest OK, ale na szybkich zakrętach za bardzo się pochyla :oops:

 

jeździłem z M-pakietem i tam konstrukcja jest identyczna jak COMFORT, tylko ma jeszcze jeden tryb ustawień SPORT+ i chyba jest jeszcze bardziej sztywne, a to jest to czego mi brakuje na szybkich zakrętach, bo na prostej jest OK

w związku z tym muszę dowiedzieć się, czy można "dograć" soft od M-pakietu

 

nie jechałem na standardowym stalowym, więc ciężko mi porównać,

 

co do S-maxa to wielkością jest sporo większy od BMW 2 i sporo tańszy :roll:

Jeszcze mozna było dokupić pakiet zawieszenia dynamic wtedy auto sie nie przechyla aż tak

zan1zan czy ty masz pneumatyke w X5 - jesli tak to jak sie spisuje do standardowego zawieszenia?

 

S max powinien byc porownywany do BMW 2:)

 

??? - masz na myśli chyba cenowo bo wielkością S-Max rozbraja a na autostradzie będzie niezłym autem pościgowym, chyba że myślałeś o C-Max :?: