Skocz do zawartości

Kupno 1er - porady, opinie, porównania. Pomoc w wyborze.


ARUS1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

witam, mam pytanie do kolegów z działu jedynek odnośnie 116i 136km. Auto do miasta-diesel nie wchodzi w grę, auto dla drugiej połówki, z lekkim "zacięciem sportowym" więc padło na ten silnik. Nie znam się na r4 więc pytanie czy ten silnik to podobna padaka co n43, co może paść przy zakupie używanego auta z przebiegiem ok.100tysi, jak wygląda ogólna awaryjność i kondycja tych silników? Czytając o tych silnikach najczęściej napotykałem na problem szarpania/ przerywania na zimnym itp. Jaki jest bezpieczny pułap ewentualnej zmiany mapy itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do pytania mojego poprzednika. Jako następcę e46 wybrałem wstępnie f20 z silnikiem N13B16 (moc bez znaczenia, bo i tak pójdzie na remap). Obecnie mam M54, które dobija powoli do 3 z przodu na liczniku km i o ile silnik mam w nienagannym stanie, to boję się o trwałość N13, jak tak patrzę, co się dzieje w Mini i PSA z tym motorem.

Wiem, że sam słupek jest ten sam (chyba że się mylę), na pewno jest inna podstawa filtra oleju i na pewno jest inny napęd rozrządu w BMW. W PSA rozrząd ledwo 50 kkm wytrzymuje. Ostatnio robiłem serwis w Peugeocie 508 1.6 THP, 2015r, 79 kkm przebiegu i zaniepokoiły mnie dwie rzeczy. Wycieki oleju na łączeniu bloku z jego dolną częścią, łożyskującą wał korbowy oraz wytarta krzywka wałka rozrządu, widoczna przez korek wlewu oleju. Jak wygląda to w przypadku N13? Czy ktoś może potwierdzić swój wysoki przebieg, rzędu 150-200 kkm i np brak takich usterek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Chcielibyśmy zakupić nowy samochód BMW 1. Padło na silnik 2.0d o mocy 190KM. Co sądzicie o tym samochodzie, silniku. Myślimy także aby wybrać model z xdrive. Czy warto? Czy to jest fajny samochód? Będzie to model z M pakiet, Zdaję sobie sprawę, że na jesień tego roku wchodzi nowy model. Napiszcie proszę jakie wyposażenie dodać obowiązkowo, a jakiego unikać. Dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
witam, mam pytanie do kolegów z działu jedynek odnośnie 116i 136km. Auto do miasta-diesel nie wchodzi w grę, auto dla drugiej połówki, z lekkim "zacięciem sportowym" więc padło na ten silnik. Nie znam się na r4 więc pytanie czy ten silnik to podobna padaka co n43, co może paść przy zakupie używanego auta z przebiegiem ok.100tysi, jak wygląda ogólna awaryjność i kondycja tych silników? Czytając o tych silnikach najczęściej napotykałem na problem szarpania/ przerywania na zimnym itp. Jaki jest bezpieczny pułap ewentualnej zmiany mapy itp?

 

Od kilku tygodni żona jeździ taką nową 1-ką 118i 136KM. Zarówno ona jak i ja nie spodziewaliśmy się, że taki mały silnik da tyle frajdy z jazdy.

Osobiście bardzo pozytywnie się zaskoczyłem tym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może potwierdzić swój wysoki przebieg, rzędu 150-200 kkm i np brak takich usterek?

 

Po części jestem w stanie potwierdzić. Jeżdżę f20 118i 170km od 2012 roku, a od około 3 lat mam przebiegi 40kkm rocznie.

Do około 140kkm auto całkowicie bezawaryjne. Przy tym przebiegu pojawił się pierwszy problem- auto przeszło w tryb awaryjny i zaczęło telepać silnikiem. Szybka diagnoza- cewka zapłonowa-i bardzo tania naprawa.

Około 150kkm pojawiły się problemy z "szarpaniem" przy przyspieszaniu. Diagnoza- świece. Okazało się, że od nowości nie były wymieniane, mimo że auto serwisowane w ASO... no comment.

Około 160kkm zepsuł się zamek klapy od bagażnika- podobno mechanizm jest z plastiku. Wymiana około 450zł.

Pojawił się też wyciek oleju z turbosprężarki. Okazało się, że to tylko uszczelka z rurki doprowadzającej olej, koszt 2zł, a bałem się, że trzeba będzie kupić nowe turbo.

Pojawiło się też szarpanie przy odpuszczaniu gazu, zdiagnozowano awarię czujnika zaworu podciśnienia turbosprężarki. Czujnik przeczyszczono i problem zniknął.


Obecnie mam ok. 175kkm i brak poważniejszych problemów. Największe koszty jak do tej pory wygenerowała wymiana tarcz i klocków.

Auto jeździ i trzyma się bardzo, bardzo dobrze. Wewnątrz praktycznie brak jakichkolwiek oznak zużycia. 170kkm przy masie auta ok. 1280kg daje naprawdę sporo zabawy.

Od końca gwarancji serwisowej, serwisuję poza ASO, olej zmieniam co max. 15kkm. Wg mojego mechanika wymiana oleju i filtrów wg wskazań komputera, czyli co 30kkm zarżnie ten silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od końca gwarancji serwisowej, serwisuję poza ASO, olej zmieniam co max. 15kkm. Wg mojego mechanika wymiana oleju i filtrów wg wskazań komputera, czyli co 30kkm zarżnie ten silnik.

Ja byłem 2 tygodnie temu na pierwszej wymianie oleju w ASO po przejechaniu 17tys. km. Następna wymiana oleju za 15tys. km i to jest sugestia pana z serwisu.

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Czy ktoś może potwierdzić swój wysoki przebieg, rzędu 150-200 kkm i np brak takich usterek?

 

Po części jestem w stanie potwierdzić. Jeżdżę f20 118i 170km od 2012 roku, a od około 3 lat mam przebiegi 40kkm rocznie.

Do około 140kkm auto całkowicie bezawaryjne. Przy tym przebiegu pojawił się pierwszy problem- auto przeszło w tryb awaryjny i zaczęło telepać silnikiem. Szybka diagnoza- cewka zapłonowa-i bardzo tania naprawa.

Około 150kkm pojawiły się problemy z "szarpaniem" przy przyspieszaniu. Diagnoza- świece. Okazało się, że od nowości nie były wymieniane, mimo że auto serwisowane w ASO... no comment.

Około 160kkm zepsuł się zamek klapy od bagażnika- podobno mechanizm jest z plastiku. Wymiana około 450zł.

Pojawił się też wyciek oleju z turbosprężarki. Okazało się, że to tylko uszczelka z rurki doprowadzającej olej, koszt 2zł, a bałem się, że trzeba będzie kupić nowe turbo.

Pojawiło się też szarpanie przy odpuszczaniu gazu, zdiagnozowano awarię czujnika zaworu podciśnienia turbosprężarki. Czujnik przeczyszczono i problem zniknął.


Obecnie mam ok. 175kkm i brak poważniejszych problemów. Największe koszty jak do tej pory wygenerowała wymiana tarcz i klocków.

Auto jeździ i trzyma się bardzo, bardzo dobrze. Wewnątrz praktycznie brak jakichkolwiek oznak zużycia. 170kkm przy masie auta ok. 1280kg daje naprawdę sporo zabawy.

Od końca gwarancji serwisowej, serwisuję poza ASO, olej zmieniam co max. 15kkm. Wg mojego mechanika wymiana oleju i filtrów wg wskazań komputera, czyli co 30kkm zarżnie ten silnik.

Wcale nie twierdzę, że 30 tys. km to idealna opcja na zmianę oleju, ale mechanicy by chcieli, abyś olej co 3 tys. zmieniał u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie twierdzę, że 30 tys. km to idealna opcja na zmianę oleju, ale mechanicy by chcieli, abyś olej co 3 tys. zmieniał u nich.

Było by to dość upierdliwe, ale dla naszych silników bardzo dobre. 15tys. km to rozsądny przebieg na wymianę oleju.

Polecam ten filmik

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Panowie

Moja druga połowa zawsze marzyła o jedynce - postanowiłem spełnić jej marzenia.

Niestety z moim budżetem koło ASO nawet nie przechodzę.

Znalazłem takie coś:


https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=271238922&utm_source=sharedAd&utm_medium=android


Jest trochę poobijany ale mechanicznie wszystko wydaje się w nim ok. Jest trochę starszy za to dobrze doposażony.

Szukałem automata ale one głównie występują w dieslach. Moja Pani głównie jeździ po mieście i stąd nie jestem zwolennikiem ropniaka w jej przypadku (dziennie robi ok 30-40 km - sklepy, praca, dzieci).

Pytanie czy słusznie patrzę na benzynę czy jednak poszukać diesle i może automat. Co wogóle sądzicie o tym wozie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć!


Bardzo proszę o szczere opinie na temat jedynki generacji F, z silnikiem 116i (136 KM).


Jak awaryjność? Jakieś typowe usterki? Rozrząd również pechowy jak bodajże w N47? Czego się bać?

Stoję przed wyborem pomiędzy właśnie tym autem a Audi A3 2.0 TDI w Common Railu. Niby pewniejsza ta A3, znam ją dobrze, chociaż silnik CR też nie jest wybitny. Zresztą zależy mi bardziej na benzynie ze względu na moje małe trasy. Z jednej strony może i awaryjny być ten 116i, ale w Audi też zaraz dwumasa, turbo, później wtryski...

Dlatego pytam, żeby dobrze wybrać. Miałem E90 z 2005 roku i co miesiąc stała w warsztacie. Wiem, że wszystko zależy od danego egzemplarza, ale F20 to już jednak całkiem nowe auto, więc nie powinno być aż tak wielkich kłopotów?


Polecacie, odradzacie? :)


Celuję w rocznik 2011-2012.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam właśnie takie auto i jako laik mogę uczciwie polecić. Prowadzenie tego auta to istna przyjemność, osiągi są zadowalające, komfort jazdy nie pozostawia nic do życzenia, a spalanie jest na przyzwoitym poziomie.

Jeśli chodzi o koszty serwisowania, to trudno mi powiedzieć, ale części eksploatacyjne, np. filtry nie odbiegają ceną znacznie od innych aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich.


Jestem tu nowy i poważnie przymierzam się do zakupu pierwszego BMW. Mam kilka wątpliwości do obgadania i mam nadzieje, że pomożecie. Za wszelką pomoc będę ogromnie wdzięczny! Ale zacznijmy od początku…


Przymierzam się do zmiany samochodu. Obecny, zakupiony z początkiem 2015 roku, przestał spełniać moje wymagania. Jego zakup podyktowany był rozsądkiem, budżetem i założeniem, że ma po prostu transportować mnie tanio i wygodnie z punktu A do B. Jednak od pewnego czasu myślę o zmianie i to nie dlatego, że obecny jest zły (Clio 3 FL, 1.2 75 km), ale chęcią posiadania czegoś lepiej wyposażonego, sprawniej poruszającego się po drodze i atrakcyjniejszego dla oka. Od początku rozglądam się za samochodem wielkości kompaktu. Męczę się z tym strasznie bo w zasadzie w większości popularnych modeli coś mnie odrzuca. W jednych osiągi nie są obiecujące, inne są delikatnie mówiąc „nieprzyjemne dla oka” w środku lub na zewnątrz lub po prostu nie mają żadnego charakteru o ile to właściwe określenie.


Po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że „jedynka” chyba najlepiej spełnia moje oczekiwania, pomimo tego że wstępnie odrzucałem ją ze względu na potencjalne koszty utrzymania (tak jak inne marki premium), które w pewnym stopniu też są dla mnie istotne. Tak o to najmniejsze BMW stało się faworytem, pewnie nie przypadkiem, bo od małego oglądałem się za tymi samochodami na ulicy. Można powiedzieć, że byłem cichym miłośnikiem marki nie mającym nigdy wcześniej z nią styczności.


Jestem na etapie robienia głębszego rozeznania… taki charakter, że nie potrafię pochopnie podjąć decyzji. Od trzech tygodni czytam artykuły, porównania i ostatecznie przeleciałem sporo tematów na tym forum. Jestem o niebo mądrzejszy z wieloma rzeczami, niestety dalej ciężko podjąć właściwą decyzję i dlatego powstał ten post. Liczę, że jako bardziej doświadczeni użytkownicy rozwiejecie moje wątpliwość.


Myślę o F20 przed liftingiem (2011-2015), najważniejszy silnik – celuję w diesla dlatego, że dziennie do pracy dojeżdżam 35km (Katowice/Mikołów – Gliwice). Zazwyczaj jest to trasa starą drogą nr 44 (ograniczenia 70/90 km/h) , ale średnio 1-2 razy w tygodniu lecę przez centrum Katowic i potem dtś lub A4 (dystans trochę się wydłuża). Na krótkie odcinki to auta rzadko ruszam, jedynie w weekend na zakupy itp. itd. Przy takich trasach myślę, że nie będzie to kłopotliwe dla silnika diesla/dpf-a, a ja będę mógł cieszyć się lepszym spalaniem na co dzień. Ta logika ma sens ekonomiczny tylko przy używanym aucie, bo dla nowego to różnica w cenie diesel/benzyna pewnie nie prędko by się zwróciła. Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę, nigdy diesla nie posiadałem i wiedza moja nie jest poparta żadnym doświadczeniem ;) Rocznie robię ok 20 tys. Km.

Nie mniej parę razy już dieslem jeździłem czy to za kierowcę czy pasażera i jakoś tak bardziej mnie przekonuje niż benzyna. W t.benzynie mocniejsze naciśnięcie powoduje wir w baku, a ja nie zawsze mam ochotę myśleć o eco, tylko chcę jechać ;)


Rozważam obecnie 118d i 120d. 116d wydaje mi się trochę za skromny… Mam już świadomość, że różnią się one osprzętem, rodzajem wtrysków i z tego co czytam różnice w spalaniu są niewielkie. Myślę że osiągi 118d byłby dla mnie zadowalające ale 120d kusi mocno… byłbym w pełni spełniony w temacie przyjemności z jazdy. To już bardziej zależy na jaki egzemplarz trafię. Uprzedzam, że nie rozważam w przyszłości żadnych boxów, wirusów, tuningów itd. Itp. Nie moja bajka raczej.


Kwestia cudownego rozrządu w N47. Przyznam szczerzę, że czytając to forum i jedno z zagranicznych już mocno zgłupiałem. Wiele wypowiedzi jest po prostu sprzecznych, no ale „uśredniając” to: o ile N47 jest w wielu sprawach znacznie lepszy od poprzednika to z początku miał ogromne problemu z trwałością łańcucha, a w miarę lat wprowadzano poprawki. W teorii w 2011 roku wprowadzono takie poprawki konstrukcyjne (ślizgi itp.), że już nie jest to problem nagminny, a jedynie sporadyczne przypadki. Łącząc fakt, że F20 produkowane było jakoś od połowy 2011 to zakładam, że pod maskę trafiały już tylko poprawione wersje (jak się nie mylę o oznaczeniu N47T). Przy właściwej eksploatacji, w tym normalnych wymianach oleju (15 tys.) silnik nie powinien sprawiać problemów.


Co do skrzyni to automat. Poprzednim autem było A4 b6 2.0 benzyna z jakże „wyjątkową” skrzynią multitronic. Bezstopniowe skrzynie to naprawdę coś wyróżniającego się, i uwierzcie lub nie można się do nich przyzwyczaić i je polubić. Do kosza mogę wrzucić opinie o ich awaryjności, regularna wymiana oleju i fura lata do dziś w rodzinie bez żadnych sensacji. Myślę, że mit powstał bo 90% samochodów był sprowadzonych na zasadzie „perła z raichu z przebiegiem 99 tys. km”. Tak czy siak, znając już komfort jazdy automatem to 8 biegowy ZF brzmi jak miód … tym bardziej, że wydaje się być bezproblematyczną konstrukcją.


Xdrive jak dla mnie zbędny, moc to nie jest jeszcze taka żeby napęd na 4 miał sens, takie przynajmniej mam wrażenie, a o zimy jakoś się specjalnie nie martwię, bo też na tym forum były przesłanki, że zimą problemy są spore. Obecny klimat i te parę wyjazdów na narty jakoś ostrożniej się dojedzie ;)


Co do wyposażenia nie będę specjalnie wybrzydzał przy kupnie używanego samochodu. Poza jakimiś oczywistymi rzeczami to automatyczna klimatyzacja, tempomat. Później wszelkie czujniki też mile widziane ;) Miłym dodatkiem była by deska o rozszerzonym zakresie, standardowa wydaje mi się być na tle konkurencji trochę uboga.


Podsumowując:

1. Czy diesel ma sens przy moich przebiegach, czy może lepiej szukać benzyny (o nich na razie za dużo nie wiem).

2. Ile prawdy z tym N47T? Czy jak to kupię to najlepiej od razu na wymianę rozrządu i mieć spokój przez te dajmy 150 tys. km czy wystarczy słuchać i w razie szmerów coś działać.

3. Jeżeli nie będzie w oryginale to czy jest możliwość dołożenia haka z gniazdem ? Przydałoby się na bagażnik rowerowy.

4. Jak z możliwością założenia boxa dachowego ? W tym temacie jestem laikiem, ale jeżeli rodzina się powiększy to dodatkowa przestrzeń może być potrzebna na dalsze wyjazdy.

5. Ewentualnie jaka wersja silnikowa w zamian? Nie mam większych problemów z większymi kosztami wynikającymi z marki/moc/konstrukcji itp. Coś za coś. Bardziej będę wkurzony, gdy co chwilę będę musiał umawiać się do mechanika…


P.S. Wiem, że okropnie się rozpisałem, ale tylko tak byłem w stanie podsumować moją wiedzę po przeczytaniu kilku wątków i opisać Wam moje potrzeby/obawy. Czekam na odpowiedzi co by szybko kupić jedyneczkę ;)


P.S. 2 Być może miałem założyć nowy wątek, bo ten tutaj to już trochę opuszczony ? Nie czułem się jednak godzien jako nowy użytkownik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Główna i najstraszniejsza usterka to pękający łańcuch rozrządu, szczególnie w modelach z przed 2013 roku. Później problem zminimalizowano, co nie znaczy, że nie może wystąpić. Można też temu zapobiegać częstszymi niż zalecane wymianami oleju. Zanim łańcuch pęka pojawia się specyficzny dźwięk, takie grzechotanie, to jest oznaka tego, że łańcuch jest już mocno rozciągnięty. Na youtube są filmiki na których ludzie nagrywają ten właśnie dźwięk. Sam silnik demonem mocy nie jest ale pozwala na dynamiczną i ekonomiczną jazdę. Jeżeli samochód ma nie duży przebieg, silnik nie


Drugi bardzo częsty problem to stuki z przekładni kierowniczej, które w 90% przypadków można usunąć dokręcając taką dziwną śrubę w samej przekładni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile kosztyje wymiana rozrządu?

jeśli sie wymieni rozrząd to na ile przejechanych bez problemu km mozna liczyc?

 

Wymiana rozrządu jest dość kosztowna, bo jest on z tyłu silnika (od strony kabiny) i jest bardzo ciężki dostęp. Dokładnej kwoty w złotówkach ci nie powiem, ale wiem, że w UK to koszt około 1500 funtów razem z częściami. Nowe części są zmodyfikowane i teoretycznie powinny wystarczyć na zawsze.


Ja generalnie bym się nie bał. Szukałbym samochodu po 2013 roku, jeżeli masz wystarczająco funduszy to z jak najmniejszym przebiegiem, a co najważniejsze udokumentowaną historią serwisową. Jak znajdziesz zadbany model to posłuży ci przez długie lata o ile tak jak pisałem będziesz wymieniał olej częściej niż zaleca bmw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki

1. diesel 1.6 i 2.0 rozni sie pod wzgledem trwalosci?

2.jak wyglada sprawa z rdza blachy sa na podobnym poziomie jak. w audi ?

3. benzyna 1.6 z tego samego rocznika tez ma problem z rozrzadem?

 

Nie wiem jak 1.6 bo nigdy nie miałem i nie szukałem i chyba nawet bym nie chciął :)

Rdzy nie trzeba się obawiać jeżeli samochód nie miał jakiś większych napraw blacharskich. Nie wiedziałem ani nie znam nikogo kto by miał i powiedział, że mu bmw z tych lat zardzewiało.

Benzyna nie ma problemów z rozrządem ale ma za to inne z egr albo odcinaniem mocy w czasie jazdy albo inne gówna które mogą denerwować. Nie ma natomiast dpf. Ma dwumasę tak jak diesel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki

1. diesel 1.6 i 2.0 rozni sie pod wzgledem trwalosci?

2.jak wyglada sprawa z rdza blachy sa na podobnym poziomie jak. w audi ?

3. benzyna 1.6 z tego samego rocznika tez ma problem z rozrzadem?

 

1. Różnice w wtryskiwaczach, turbo.....trwałość...jeżeli olej na czas..to te silniki moim zdaniem bezawaryjne. Najlepszy kompromis 118d. A ogólnie diesel, jak to diesel...dpf,dwumas,egr, czuły commonrail na gówniane paliwo, gdzieś czytałem, że ludzie usuwają klapki kolektora(ale wątpię, żeby były z nimi problemy)

2. Rdza na relingach dachowych i na klapie tylnej się zdarza.

3. O benzynach się nie wypowiem, bo nie wiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki

1. diesel 1.6 i 2.0 rozni sie pod wzgledem trwalosci?

2.jak wyglada sprawa z rdza blachy sa na podobnym poziomie jak. w audi ?

3. benzyna 1.6 z tego samego rocznika tez ma problem z rozrzadem?

 

1. Różnice w wtryskiwaczach, turbo.....trwałość...jeżeli olej na czas..to te silniki moim zdaniem bezawaryjne. Najlepszy kompromis 118d. A ogólnie diesel, jak to diesel...dpf,dwumas,egr, czuły commonrail na [bAD] paliwo, gdzieś czytałem, że ludzie usuwają klapki kolektora(ale wątpię, żeby były z nimi problemy)

2. Rdza na relingach dachowych i na klapie tylnej się zdarza.

3. O benzynach się nie wypowiem, bo nie wiem :P

 

118d lub 116d i remap bo to decha w deche te same silniki i skrzynie biegów i turbo itd itd tylko 116d ograniczony programowo jest. Można mapować do około 190km i 400nm bez żadnych modyfikacji mechanicznych. Lub opcja eko do około 150km i 320nm.


Benzyna też ma dwumas i egr. Nie ma tylko dpfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany auta, którym jeździ moja partnerka. Po paru wycieczkach (w tym na fotelu kierowcy) w mojej G30 zakochała się w BMW ;) Postawiliśmy przed nowym autem kilka wymagań, które spełnia F20:

- musi się mieści "na długość" w garażu (F20 wchodzi "na styk"),

- mieć zapas mocy (zastanawiamy się nad 120i lub 120d),

- xDrive (w/w moc plus napęd na tył to może być za dużo dla kierowcy z raptem 3 letnim stażem),

- nie być droższa niż 150 tyś. zł brutto (kwestie nowych rozliczeń leasingu),

- dobrze gdyby była wyposażona w: komfortowy dostęp, kamerę cofania, elektryczne fotele z pamięcią i przynajmniej średnie audio,

- nowy bądź używany (max 2-3 lata z przebiegiem do 60 kkm).


Niemal codziennie wertujemy Otomoto i OLX (w tym cesje leasingów),a także strony salonów (dałem również znać w dwóch zaprzyjaźnionych). Kilka dni temu trafiliśmy na ofertę nowej 120xd z 2019 roku mającej w zasadzie wszystko (cennikowo ponad 200 tyś. zł). Po negocjacjach salon jest w stanie dać 30 oczek rabatu, także auto mieści się w założonym przez nas przedziale cenowym.


I tu pojawia się jedno pytanie: czy zakup F20 za taką cenę w sytuacji, kiedy za rogiem (lekko ponad miesiąc) czai się premiera nowej generacji "jedynki" ma sens? Uprzedzając odpowiedzi nowa generacja nie wchodzi w grę z kilku powodów: jest nowa (choroby "wieku dziecięcego"), w założonej kwocie możemy celować raczej w "golasa" i nie widzieliśmy jej "na żywo". Biorąc to wszystko pod uwagę zastanawiamy się, czy nie lepszym wyjściem byłoby poszukanie 2-3 latka z salonu w cenie 90-95 tyś. zł, który największą utratę wartości ma już za sobą, i za 2-3 lata wymienić na nowy. Z drugiej strony dealer na upatrzoną nówkę daje konkretny rabat (30%).


Trochę się rozpisałem, ale od jakiegoś czasu temat nie daje mi spokoju, a wydając parę złotych chciałbym mieć później wolną głowę. Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.