Koła zimowe - Runflaty czy nie? na czym stoimy?

W temacie opon Runflat, to może opisze dokładniej moją sytuację.

Piątek rano telefon od narzeczonej „coś się dzieje z oponami, bo mam komunikat /Vmax 130/. co robić?”

Odp: sprawdź ciśnienie, teraz i za powiedzmy godzinę”.

Przez godzinę ciśnienie spadło o 0,1...

Sobota rano kolejny telefon „znowu jest komunikat o ciśnieniu. tym razem zaleca jazdę z Vmax 110.

Odp: nic nie rób, a na pewno nie dzwon do brata po pomoc /ale to już historia innego fakapu :nienie: /. będę w poniedziałek, to ogarnę temat.

Poniedziałek rano, więc trzeba dzieci zawieść do szkoły. Patrzę na oponę, wyglada prawie OK, wsiadam i sprawdzam ciśnienie, a tam komunikat „zalecana Vmax 80km/h” i ciśnienie „0”... O kurła :duh: Telefon do gumiarza, 3 km po mieście z prędkością 40-45 i temat załatany. Winowajcą był zwykły wkręt metalowy. Wnioski: opona Runflat nadaje się do spokojnej jazdy na zasadzie 50/50, znaczy prędkość 50/odległość 50.

Co do opon homologowanych przez daną markę, to dla mnie nie jest to żaden wyznacznik. Obecnie na lato mam fabrycznie zalecane i zamontowane Bridgestone Potenza S001 i na suchym jest OK, ale jak popada to trzeba uważać, bo wtedy doopa jeździ na boki, hamowanie takie sobie. Kolejne będą na pewno inne. Raczej jakieś XL, nie koniecznie z segmentu premium. W poprzednim aucie miałem na oba sezony Fulda i jeździło się świetnie.

Nokian jest jak volvo.

Udaje tylko segment premium.

Dwie te same opony mogą mieć zupełnie inne wady lub zalety.

Jak mam wybrać nokian to wole kupić tanszy kleber.

Fakt, te Hankooki wrzuciłem tam z rozpędu wypisując na czym zazwyczaj jeżdżę. Chociaż np. takiemu Ventusowi V12 jest zdecydowanie bliżej do premium niż budżetu, K110 ma nawet homologację BMW z tego co widzę.

A co do Nokianów, testowałem kilka kompletów WR D3, WR D4, WR C3 na zupełnie różnych samochodach, od Corolli po ciężarowe w VW T5, zarówno produkcji rosyjskiej jak i fińskiej i na śniegu czy błocie to zawsze była rewelacja, a dla mnie to jest wyznacznik jakości opony zimowej, chociaż przyznam, że niestety już po 2-3 latach widać mocne spękania. Z porównaniem do Volvo też się nie zgodzę, szczególnie patrząc na dzisiejszą "jakość premium".

Tutaj jeśli RFT to brałbym pewnie Dunlopy 4D, jeśli nie to Nokiany WR D4 XL. Różnica w cenie to raptem 40 PLN więc znowu zostaje tylko kwestia komfortu i ewentualnej sytuacji awaryjnej

W corolli i w T5 to nawet kormorany z biedronki mogą robić za nokiany :P

Auta przednio napędowe nie sa tak wymagające jeśli chodzi o opony.

Kiedyś wzorem opony zimowej był dla mnie michelin alpin ale z czasem gdy wprowadzono krzemionke ECO juz nie jest.

Twoje nokiany w testach zamykają zestawienie.

Ja mam pytanie w temacie. Decyzje juz w sumie podjalem, ze na zime wjezdzaja zwykle opony XL zamiast RFT. Ale mam dodatkowe pytanie.

Jezdze BMW F20 2017 w m-pakiecie z felgami Double Spoke 461 M ze zmiennym ogumieniem. Obecnie przod 7,5“ x 18, opony 225/40 R 18, tyl 8” x 18, opony 245/35 R 18. Na zime chce kupic komplet 4 takich samych opon, tj. 225/40 R 18. Czy mozna tak zrobic? Nie bedzie problemu? Wszystkie czujniki beda dzialac? Samochod bedzie sie prowadzil normalnie?

Ja mam pytanie w temacie. Decyzje juz w sumie podjalem, ze na zime wjezdzaja zwykle opony XL zamiast RFT. Ale mam dodatkowe pytanie.

Jezdze BMW F20 2017 w m-pakiecie z felgami Double Spoke 461 M ze zmiennym ogumieniem. Obecnie przod 7,5“ x 18, opony 225/40 R 18, tyl 8” x 18, opony 245/35 R 18. Na zime chce kupic komplet 4 takich samych opon, tj. 225/40 R 18. Czy mozna tak zrobic? Nie bedzie problemu? Wszystkie czujniki beda dzialac? Samochod bedzie sie prowadzil normalnie?

Hej, jestem przed tym samym wyborem. Można na tych mieszanych felgach 7,5" i 8" założyć na zime 4x 225/40/18?