Problem z rozruchem 116i

Witam, jestem użytkownikiem BMW e87 116i 2005r od 2.5 tygodnia, kilka dni temu miałem problem z rozruchem silnika, wsadzam kluczyk do slotu, włączyłem zapłon, kontrolki się normalnie zaświeciły jednak gdy chciałem odpalić silnik to nawet nie kręcił, słychać było tylko „cykanie”. Udało mi się za trzecim razem po wyjęciu kluczyka i włożenia go z powrotem do slotu. Na następny dzień pojechałem do pracy wszystko grało. Po robocie wsiadam i znów nie mogę odpalić silnika, taka sama sytuacja, zapłon bez problemu kontrolki się świecą obroty stoją i tylko to cykanie. Próbowałem godzinę jednak nic z tego. Zadzwoniłem do koleżki żeby przyjechał z kablami, myślałem może ze to słaby akumulator jednak po podpięciu nic się nie zmieniło wiec wina akumulatora to to nie była, próbowaliśmy tez odpalać z pychu, obroty skakały samochód lekko poszarpał ale nie odpalił. Zaprzyjaźniony majster powiedział ze może być to spowodowane rozkodowaniem kluczyka albo problemem ze stacyjka, zabrał go na lawecie i coś w nim grzebie, jednak inny majster powiedział ze to raczej nie wina kluczyka, wiec chciałbym poznać Wasza opinie na ten temat, co może być przyczyną i czy to raczej pierdółka czy poważny problem. Raczej nie wina akumulatora ani rozrusznika. Dodam jeszcze ze po podpieciu do kompa wywaliło 2 błędy p0370 który czasem występuje a czasem nie i p0014 który jest stały. Z góry dziękuje za pomoc pozdrawiam :)