120i 170km n43 - wypadanie zapłonu na 4 cylindrze

Witajcie, 

mam problem ze swoim E87. Komputer pokazuje wypadanie zapłonu na 4 cylindrze. Podczas każdego uruchomienia auta jak i na postoju obroty spadają do około 500-600. Auto zaczyna się trząść i po chwili pokazuje się check engine. Wtryski były zamieniane miejscami, cewki i świece są wymienione na nowe. Nie wiem czy to ważne ale gdy włączę klimatyzacje obroty rosną do normalnych 900 choć dalej czuć nie równa pracę silnika. Proszę o pomoc co dalej robić.

Cześć, miałem podobne objawy ale w E87 118i (to jest chyba ten sam silnik tylko programowo ma ograniczoną moc do 143 KM).

Też wypadał na 1 wtryskiwaczu, włożyłem nowe cewki i świece, zamieniałem wtryski miejscami. Następnie wymieniłem najbardziej problematyczny wtryskiwacz na regenerowany. Nic nie pomogło na dłużej niż kilkaset km.

Ostatecznie zdecydowałem się na wymianę wszystkich wtryskiwaczy na nowe, w wyniku czego wszystkie najgorsze objawy ustały. Pozostaje mi błąd na katalizatorach - myślę, że są już stopione, co jest prawdopodobnie efektem odkładania w czasie wymiany wtryskiwaczy.

W poniedziałek jadę do trzeciego warsztatu specjalizującego się w BMW. Na wstępie powiedział, że to na pewno wtryski tylko będą sprawdzać ile sztuk do wymiany.

Kolego daj znać, czy przypuszczenia okazały się słuszne. Chętnie się dowiemy jakie były faktyczne wady

U mnie w n43 143 km wypadał zapłon na jednym cylindrze (nie wiem którym), obroty falowały, a po podłączeniu do kompa wyszło że problem zgłasza EGR (niem. AGR). Poza tym czasem samochód gasł na luzie (obroty zjeżdżały do zera, zwłaszcza jak wcześniej postał chwilę na nierównym terenie, po przejechaniu dłuższego kawałka problem gaśnięcia znikał - pewnie zawór EGR się blokował w jednej pozycji do kolejnego nagłego ruszenia/hamowania - tak sobie to wytłumaczyłem, możecie mnie poprawić).

Po wymianie EGR jest znacznie lepiej (950 zł nowy), chociaż po 2 miesiącach zaczęło się rzadko pojawiać check engine (świeci ciągle) na zimnym silniku i lekkie terkotanie. Po zgaszeniu i nowym odpaleniu jest OK. Dalej będę działał wiosną - INPA pokazuje błędy NOx, zobaczę co wyjdzie w warsztacie. Nie zdziwię się jak to będą wtryski. Z tego co czytałem na bimmerprofs.com to z grubsza cykl zamknięty w tym silniku - nie działające poprawnie wtryski powodują że katalizator się przepala i odczyty z NOxa szaleją, co powoduje dalsze problemy.

Od N43B20a czyli tej slabszej wersji po 170 kład wtryskowy jest taki sam. Ni dajcie się nabrać na pseudo czyszczenie wtryskiwaczy. Na dzień dzisiejszy żaden porządny serwis wtrysków nie ogarnie wam nic w tym temacie.

Teraz tak bo żona lata N43. Wymiana cewek i świec może dac wam chwilowe rezultaty dopuki świeca nie będzie upaprana większa ilością nagaru.

Problemem sa i będą wtryskiwacze w tych silnikach. ja mam 130k przebiegu i na słuch wiem że będą do wymiany bo słychac po wydechu na wolnych jak cofa załpon. Problem jest taki na wolnych obrotachw tym silniku że wtryskiwacz nie utrzymuje na końcówce zadanej szczelności przy zadanym ciśnieniu. Efektem tego są te delikatenie nie równe obroty. u mnie jest to słyszalne czasem lekko odczuwalne. Paliwo ścieka w postaci kropli tzn. np zbyt dużej dawki paliwa i powstaje wtedy to zafalowanie. Missfire na cewkach może być spowodowany tym że LSU próbuje korygowac poza zakres. W przypadkach skrajnych jezeli ktoś umie to wywołać u mnie jest to 2K RPM w jeździe na 5 biegu i 10% obciążenia zaczyna wywalac missfire bank 1 i na kilka sekund gubio całkowicie zapłon z tego cylindra. I nie jest to wina ani cewki ani świecy tylko wtryskiwacza. Wymienić na nowe oryginalne i święty spokój. Polecam też wymienić odrazu cewki a świece w najgorszym wypadku wyczyścić jezeli nie jest nadmiernie wypalona. Bo niestety świeca któa nie jest ładna czysta a jakas upalona lub oblepiona nagarem nie działa jak powinna. I znowu się zapętlamy. ECU daje zapłon z powodu wczesniej opisanego zapłon nie daje tego co ma być pomimo nowego wtryskiwacza i znowu LSU zaczyna korygować. Cewka i świeca przy inwestycji wtrysków to już nie wielki koszt. Natomiast powyżej 4k Rpm do np 7 auto zapierdziela jak złoto. do 200 bez problemu. Spalanie w normie. średnia trasa do 100km bez problemu 6,2L-6,5L.

W mojej opini polecam jeszcze jedna rzecz - żywotnośc drogich sąd nie tylko NOX bo EGT też nie jest tania a ja wymieniałem u siebie . Lać RON 98 minimum.

JEżeli ktoś robi wymiane łańcucha i ma już wszystko rozkopane zwrócić uwagę na stan sitek w zaworach ciśnieniowych z przodu silnika. Są dwa. jezeli tam będzie syf w skarjnym przypadku zarżniecie silnik. w najlepszym będa problemy z VVT i mocą. No i olej. ja u siebie zminiam co pół roku. Odpukać moja opinia na temat E81 LCI na dzień dzisjeszy jest bardzo dobra. nawet lepsza od VAGa. Zalezy to od poziomu i częstotliwości maitenanc'u jaki u siebie robicie.

Ja jestem bardzo zadowolony z tego auta. Będzie mi go żal sprzedawać.

Dzięki Darek, mega pożyteczne informacje.

U mnie spalanie 8,3 w cyklu mieszanym na 98. Zalałem teraz 95 żeby sprawdzić czy zobaczę różnicę w pracy silnika i kosztach.

Maniek prawi dobrze :cool2:

Moja żona robi do pracy 5km.

Raz na tydzień biorę auto jak mam do zrobienia np 30km w autostradą przeciągnę go ze dwa razy do 200, dodam że po takim czymś silnik pracuje tak idealnie że czasami zastanawiam się na światłach czy on pracuje.

Pracuje u nas na warsztacie juz nad softem który pozwoli pracowac na ograniczonej ilością sąd utrzymując dalej ekonomiczne warunki.

Samo usunięcie w ECU noxa nic nie daje. Auto zawsze będzie wtedy palić więcej.